2 godziny temu, Dave Czezky napisał:

joy-cony joy-conami, xbox one x to jest dopiero awaryjne (pipi).

Raczej nie bo poza głośniejszymi konsolami nic nie słyszałem a mam wśród znajomych kilka Xbox one x. Poza tym nawet jak trafisz na głośniejsza sztukę ms daje 2 lata gwarancji door to door i sam z niej skorzystałem. Naprawa konsoli trwała 7 dni roboczych i konsola wróciła cichutko. W przypadku switcha jak wygląda gwarancja? Bo chyba nie jest tak różowo

ja ci mowie z pozycji kogos kto to sprzedaje.

7 minut temu, Dave Czezky napisał:

ja ci mowie z pozycji kogos kto to sprzedaje.

A ja z pozycji kogoś kto testował wszystkie konsole sam i ich serwisy. Miałem PS4 i tam raz mi padł napęd (wypluwał płyty) więc oddałem do serwisu czekałem ponad miesiąc na konsole i tak dobrze że jeszcze rok nie minął wtedy. Oczywiście moje premierowe PS4 było głośne ale tylko sam mogłem to naprawić rozkręcając konsole więc olałem i kilka lat miałem suszarkę w domu. 

 

Miałem switcha i joy cony gubiły zasięg musiałem domowymi sposobami naprawiać bo też już po gwarancji. Dodam do tego że w (pipi) głośny switch był w docku. Ostatnio pożyczyłem switcha od Kruka i też coś z joy conami nie tak plus głośny w (pipi). Więc podstawa to pro controler teraz jak kupię własną rewizje lub nadajnik abym mógł na padzie od Xboxa grać na switch. 

 

 

Miałem też 3 Xbox one. Xbox one FAT do tej pory chodzi u kumpla w domu zero awarii, Xbox one s do tej pory u innego kumpla działa i zero problemów oraz Xbox one x który był głośny więc oddałem na gwarancji. Teraz żałuję że tyle zwlekałem bo bym miał cichutką konsole wcześniej. 

 

Ty jesteś jakoś strasznie źle na Xboxa nastawiony bo ci powoli zabiera klientów ( po co kupować w pudełku na promo za 149 zł dmc 5 jak jest w game pass itp) jak kiedyś Sony wprowadzi podobną usługę to żegnajcie sklepy:). 

 

Aby nie było offtopa to apropo switch lite kumpel sprawił dzieciakowi z okazji urodzin. Trzymałem to w dłoniach i jednak wiem że rewizja switcha to lepszy wybór. Zabawne że nawet animacji początkowej nie zmienili jak to już nie ma nic wspólnego ze switchem. Trzymając to w dłoni nie czułem aby było o wiele bardziej wygodne od zwykłego switcha. Do tego miałem wrażenie jakby to była bardziej zabawka niż konsola. Mało solidne mi się wydawało. Plus ryzyko że joy cony padną i dupa. Czekam na Luigi mansion 3 w sklepie i tego samego dnia kupuje. W domu czekają astral chains i zelda. Listopad poksy oj switch będzie chodził non stop . Szczególnie jak się spojrzy na premiery na "duże konsole" w tym roku to switch jest must have dla każdego. 

chcialem tylko zaznaczyc, ze gry na xboxa nie sprzedawaly sie nigdy xd

@giger_andrus @Orzeszek prawda jest taka, że oboje macie rację.

 

Problem z driftem istnieje. Jest tego sporo, jest proces zbiorowy więc zebrało się nieco ludzi. Switch to jeden wielki kompromis. Analogi są polowy wysokości normalnych analogów, ich działanie opiera się na tarciu elementow a nie na zasadzie klasycznych potencjometrów więc to, że przez tarcie będą się ścierać materiały jest pewne. Jednym się to przydarzy szybciej, innym później, innym się jakoś szczęśliwie starte materiały odłożą. 

 

Można te gałki otwierać I czyścić ale ciężko potem jest dobrze zacisnąć. Koszt nowych z Ali jest mały, wymiana trwa 10 minut. Otwarcie joycona jest łatwe. Więc imho się nie opłaca naprawiać. 

 

I teraz minus lite - gałki są tego samego typu więc ryzyko jest takie jak wcześniej a zmienić analog xD Trzeba rozebrać calutką konsolę. Dodajmy do tego rozmiar które nie jest dużo mniejszy i brak obrazu na TV i dla mnie nie warto zakupu tego rozważać nawet. 

 

Natomiast druga sprawa czyli serwis xD @Orzeszek ma rację. Wymieniłem analogi ludziom, którzy twierdzili że "nic się nie stało". Otwieram a tam gałka wcisnieta od nacisku tak, że nie klika i prawie trzpień przebił obudowę. Dobrze ze metalowa była. I takich joyow to yebane Nintendo nie chce naprawiać. Gnoje! Ludzie kłamią i ściemniają. Kiedyś kumpel dostał laptopa z którym "nic się nie stało" a z którego wysłał psie siki. Także ten.

 

Co do tego przypadku to możemy spytać @Dave Czezky czy miał przypadki driftu zaraz po zakupie. Ja o takich nie słyszałem, zawsze jakiś czas to trwa. Także wg mnie może trafił na jakiś egzemplarz z gałkami z odzysku ale pie'rdoli żeby kliki złapać. 

2 godziny temu, Dave Czezky napisał:

chcialem tylko zaznaczyc, ze gry na xboxa nie sprzedawaly sie nigdy xd

No bylem wczoraj u Pana czezkiego po gierkie i wszystkie ostatnie odrzuty z xklocka 360 leza w metalowym smietniku przy wejsciu, nawet troche kwiklem pod nosem

Drodzy forumowicze mam pytanie. Nie ukrywam, że wyszło kilka gier na konsolę N, które chciałbym sprawdzić i zacząłem myśleć nad Switchem. Ten lite to serio taka kupa? Duża wersja jest trochę za droga, nie mam na tyle miejsca, a nie ukrywam, że wizja mobilnego grania na kibelku czy w wyrku jest kusząca. Boje się trochę o te driftujące analogii ale z drugiej strony pewnie nie grałbym tyle co na PS4, więc może nie będzie tak szybko dramatu. Kupno samej konsoli mi starczy czy potrzebuje jakieś akcesoria jeszcze ? Pierwszą chcę ograć Zeldę tą z zeszłego roku chyba co dyszki zgarniała  dzięki za odpowiedzi 

w lozeczku czy kibelku mozesz tez grac uzywajac zwyklego switcha  

Kasa misiu, kasa  myślałem nad używką ale ludzie raczej nie polecają kupować używanych Switch'ów z racji, że sprzęt jest ponoć dość delikatny 

Nie masz porównania więc w sumie nie wiesz co tracisz  Ja bym się wstrzymał, doskładał kasy i kupił standardowego

Lite jest zdecydowanie za drogi w stosunku do tego co zabiera. Też bym dozbierał do zwykłej wersji ale rób jak uważasz. Używki Lite widziałem za 7 stówek, takie pieniądze jeszcze bym przełknął.

Ok, rozumiem. W takim razie wstrzymam się i może na święta zrobię sobie prezent. Dzięki chłopaki

Taki przykład pierwszy z brzegu - Luigi's Mansion 3 ma dodatkowe zadania, które polegają na szukaniu Boo na podstawie wibracji. Mając Lite'a nie będziesz miał szansy tego zrobić w trybie handheld, jedynie po podłączeniu pada z HD Rumble w trybie stołowym. Niby nic, ale jednak słabo. 

Luigiego/gooigi wibrują na ekranie jak jesteś blisko boo  

 

anyway, rumble tez potrzebny jest np do Mario odyssey przy niektórych księżycach, tam to rozwiązali tak, ze ekran się trzęsie cały  

Musieli jakieś alternatywy zrobic dla ludzi którzy grają nie tyle na lite, co po prostu bez wibracji. 

Ja tam bym brał normalnego Switch. Dla mnie ten cały Lite to do pieca i tyle, ani to pożyteczne ani to żadnych plusów nie ma. 

4 godziny temu, orion50 napisał:

Ok, rozumiem. W takim razie wstrzymam się i może na święta zrobię sobie prezent. Dzięki chłopaki

 

Zwykły teraz trzyma ponad 6h, oczywiście bierz wersję neon. I obowiązkowo Zeldę, SMO i Luigiego

2 godziny temu, zdrowywariat napisał:

 

Zwykły teraz trzyma ponad 6h, oczywiście bierz wersję neon. I obowiązkowo Zeldę, SMO i Luigiego

 

Tych obowiązkowych gier na Switcha cała masa

Jak koledzy piszą. Bierz nowszą wersję dużego (który jest raptem większy o 0.7 cala). Tylko na nim pograsz w najlepszym trybie STOŁOWYM

A ja mam lite i nie wymieniłbym na dużego.

Lżejszy, lepiej leży w łapach, nic nie trzeszczy pod palcami (joycony mają swój luz), nie interesowały mnie jakieś ruchome gierki, dojenie krów itp. W docku ograłem tylko Zelde i to często się  zmuszając (no jak, taki tytuł na małym ekranie?), bo wolałem grać w trybie handheld. Lepszy krzyża- normalny. 

Dla mnie to był drugi zakup Switcha, bo mam w planie ogranie 3 gier i na horyzoncie nic nie widzę dla siebie. Wiec DLA MNIE lite mocno ok  Kupiony dayone jak Switch zwykły swego czasu. 

Godzinę temu, iluck85 napisał:

A ja mam lite i nie wymieniłbym na dużego.

Lżejszy, lepiej leży w łapach, nic nie trzeszczy pod palcami (joycony mają swój luz), nie interesowały mnie jakieś ruchome gierki, dojenie krów itp. W docku ograłem tylko Zelde i to często się  zmuszając (no jak, taki tytuł na małym ekranie?), bo wolałem grać w trybie handheld. Lepszy krzyża- normalny. 

Dla mnie to był drugi zakup Switcha, bo mam w planie ogranie 3 gier i na horyzoncie nic nie widzę dla siebie. Wiec DLA MNIE lite mocno ok  Kupiony dayone jak Switch zwykły swego czasu. 

Dla mnie Lite zdyskfalifikowało jedno - tj. mniejszy ekran niż w zwykłym Switchu.  Cena za tak wybrakowany sprzęt względem oryginału w mojej ocenie jest porażająca. No i kolejna sprawa - dla mnie Switch to przede wszystkim imprezy ze znajomymi, więc..

No dla mnie następca 360 jeśli chodzi o kanapowe granie. Uwielbiam tak spędzać czas ze znajomymi. 

Jeszcze w temacie Lita - jak na tym grać np. w takie Fire Emblem? Odpaliłem dzisiaj na zwykłym Switchu w trybie handled no i kur.. nie da się grać - czcionka mikroskopijna, zero przyjemności z grania..

@devilbot nie wiem, za co te minusy? Czy w poście o Fire Emblem jest cokolwiek, co by nie było prawdą?

Ja mam lite i jestem zadowolony, chciałem coś za vite i nie żałuję. Ma swoje ograniczę ale ja nie jestem typem gracza co musi wszystkie pierdoły zebrac. Ograłem pokemony te stare, Mario kart, super Mario Bros u deluxe i obecnie ogrywam Luigiego 3

 

W dniu 22.12.2019 o 08:31, Sprinter31 napisał:

Ja mam lite i jestem zadowolony, chciałem coś za vite i nie żałuję. Ma swoje ograniczę ale ja nie jestem typem gracza co musi wszystkie pierdoły zebrac. Ograłem pokemony te stare, Mario kart, super Mario Bros u deluxe i obecnie ogrywam Luigiego 3

 

Luigi to jedna z tych gier, która jest perfekcyjnie zrobiona pod przenośne granie.