Ja grałem od premiery i dlatego nie zostałem Elexitorem... 

...więc może zostanę GreedFallorem?

Grać będzie można od północy i wtedy też powinny się pojawić pierwsze recenzje.

 

Tymczasem na Steamie Greedfall zajmuje pierwsze miejsce na liście bestsellerów.

 

 

Myslalem czy by dzisiaj nie pojechac do sklepu i kupic (w G4Y juz jest jakby co) ale... poczekam na pierwsze opinie, poki co jeszcze mecze [doslownie] Gearsy 5 i za rogiem Bordy 3, yyyyh, gdzie tu czas znalezc.

Specjalnie dla tej gry wczoraj sprzedałem Farming Simulator 19 przed zbiorami owsa!!!

Traktory porzucone w polu, gdzie popadnie... zlecenie dla jakiegoś rasta przerwane w trakcie realizacji... nowy pług praktycznie nie sprawdzony...

 

To chyba jest znak, że warto.

 

"Buy".

W temacie Greedfalla na Reseterze Karak napisał ponadto - The game has some of the best quests in a game I have seen in years folks
IN YEARS (to tak dla podkręcenia hype'u  ).

 

 

https://venturebeat.com/2019/09/09/greedfall-review/

Cytat

 

I’m invested enough in the way Greedfall’s fantasy world doesn’t shy away from brushing up against real history, its well-paced writing, and endearing characters to happily continue trucking through it, despite some of its technical shortcomings.

 

Two of its major aspects, character progression and narrative choice-making, will take some more time to get a full read on, but I will say I’ve run into some great scenarios so far that have made me feel like the choices I’m making in both of those areas will have real consequences. If that’s the case, Greedfall could be an RPG sleeper-hit.

 

 

 

https://www.ign.com/articles/2019/09/09/greedfall-review

8/10 - review in progress.

 

https://rectifygaming.com/review-greedfall/

8.2/10

Cytat

Despite some rough edges and a modest budget, Greedfall delivers a blockbuster RPG experience.

 

https://www.destructoid.com/review-in-progress-greedfall-566270.phtml

Cytat

Greedfall seemed particularly interesting to me, though it's hard to pinpoint why. I guess I've just been hankering for a solid RPG to come by and satisfy a hole left by Divinity Original Sin 2.

Cytat

Is Greedfall janky? Yes. Does it detract from the overall enjoyment of the game? Not yet! The framerate also chugs more than I think it should, but I haven't played around with the options too much yet to find out the perfect selection of options. For now, I will continue to max out my charisma as much as possible and (hopefully) talk my way out of just about every encounter I come across.

 

https://www.gameinformer.com/2019/09/09/wheres-our-greedfall-review

Cytat

From what I've played thus far, GreedFall is a big step up from Spiders' last game Technomancer, even if its skeleton is similar in design. I'm curious to see where things go in this monster-filled world that is inspired by 17th-century Europe baroque art. The setting works, the RPG systems are nice and deep, and I just have to see if the story and gameplay hold up as my quest unfolds. The good news: I'm looking forward to jumping right back into it.

 

Playstation Universe - 8/10.

Screen Rant - 7/10.

GameSpew - 8/10.

DualShockers - 6.5/10 (głównie za gameplay).

RPGSite - 8/10.

GamePro - 8/10.

 

To tak na szybko.

Widząc te oceny cieszę się że wziąłem grę na premierę, nie są żadnym molochem więc nie czuje się jakbym karmil raka.

Mam tylko nadzieję że optymalizacja na prosiaka będzie tip top.

Mam nockę w robocie, tak więc rano lecę do mediamarktu po nasz skarb.

Najbardziej mnie rozwala w takich sytuacjach, że znajdą się ludzie psioczący jakie to drewno, że mogłaby wyjść w 2005. Wszystkie dobre gry przecież z automatu startują z budżetem AAA a 3wiedźmin3 postawiony za standard każdego najmniejszego detalu. 

Nie tłumacz każdego lenistwa budżetem.

Może lenistwo, może brak umiejętności zrobienia tego lepiej, nie dojdziesz prawdy chyba, że masz tam insidera.

Stawiałbym na "... brak umiejętności zrobienia tego lepiej..." Kusi wpaść do sklepu bo alternatyw brak.

Tu mniej przychylna opinia od SkillUP - twierdzi, że gierka jest niepotrzebnie rozciągnięta na siłę i to czuć.
Trzy bardzo podobne miasta, budynki kopiuj/wklej, cztery rodzaje przeciwników, recykling bossów...
Ale chwai też eRPeGową stronę - rozwój postaci, konstrukcję questów itp.
 

 

Godzinka i startuje z koxem. Zobaczymy czy wejdzie porównywalnie z Remnantem Liczę na dobrego rpga i mam nadzieję że sie nie zawiodę

Gram juz z 2-3 godzinki na KOXie i na razie spoczko, zaskoczyl mnie bardzo pozytywnie voice acting i grafika poki co.

i jak? Dla mnie liczy się 1. Fabuła 2. klimat a gameplay to może być i na 10 miejscu. No ale bugi po sinking city mam przesyt   Gra może być dziurawa ale jak te dziury skutecznie utrudniają grę to mi sie odechciewa. W weekend mnie nie ma w olsztynie ale czekam na wasze opinie i jak będą fajne biorę zaraz w poniedziałek. 

To przerzuć się na filmy, skoro gameplay w grze jest na ostatnim miejscu xD

typowy trolling blantmana xd

Gameplay nie jest zły, ale narazie te wszystkie niesamowite questy sztampowe do bólu. Jak opuszcza miasto i rzeczywiście będzie 4 przeciwników na krzyż to chyba spokojnie można skipnac.

No co ja poradzę że nic tak mnie od gry nie odrzuca jak generyczna fabuła i zerowy klimat. Gameplay jak jest dobry fajnie a jak coś tam nie gra też jakoś dam radę jak inne składowe są za(pipi)iste. Patrz np wiedźmin 3 gdzie jazda na koniu to była irytująca katorga a system walki za dobry też nie był. Dla mnie i tak goty i to 2 lata z rzędu (bo dodatki). Takie fire emblem thee houses miało fajny gameplay ale gdyby fabuła mnie nie interesowała to bym nie zrobił w grze ponad 80 h tak samo persona, divinity 2 (jedynki właśnie dlatego nie skończyłem) czy pillarsy 2. W RPG FABUŁA trzyma mnie przy monitorze. Dlatego nigdy nie skończyłem np octopath czy ff 13   Są osoby co potrafią 400 h spędzić robiąc to samo w jakiejś grze. Sam tak mam z fm co roku ale to wyjątek. Ja tam szybko się nudzę jak gra nie ma tego czegoś.

 

Tutaj zapytałem bo już przy technomancer ludzi mówili że fajna fabuła a okazała się jednym wielkim kupsztalem. Gra nie miała ani gameplayu, ani grafiki, ani fabuły ani klimatu XD Za to ich gra Of orcs and men mimo że toporna została przeze mnie skończona bo miała to coś.  Koniec wywodu. Dzięki @easye za opinie czekam na więcej po kilku następnych godzinach ale to właśnie sztampy się obawiam. 

@blantman Rozumiem ciebie, bo sam miałem podobnie z jRPG (w które już raczej nie gram). Byłem w stanie przeboleć te monotonne wciskanie X, zwane też turowym systemem walki, żeby pochłonąć fabułę. Teraz bez angażującego gameplayu nie tknę gry, nawet jeżeli ma opowieść na miarę LotR. Pomyślałem sobie o różnych drętwych grach, które skończyłem i nabrałem ochoty na "Rise of the Argonauts". Szkoda, że nie ma we wstecznej, bo odpaliłbym znowu xd

38 minut temu, 20inchDT napisał:

@blantman Rozumiem ciebie, bo sam miałem podobnie z jRPG (w które już raczej nie gram). Byłem w stanie przeboleć te monotonne wciskanie X, zwane też turowym systemem walki, żeby pochłonąć fabułę. Teraz bez angażującego gameplayu nie tknę gry, nawet jeżeli ma opowieść na miarę LotR. Pomyślałem sobie o różnych drętwych grach, które skończyłem i nabrałem ochoty na "Rise of the Argonauts". Szkoda, że nie ma we wstecznej, bo odpaliłbym znowu xd

ooo tak Rise of the Argonauts też pamiętam dobrze    Gra była niszczona w recenzjach i kompletnie olana przez 99% graczy. Ja ją z jakiegoś marketowego koszyka zabrałem chyba rok po premierze i bawiłem się przednio. 

to jak, kto z Was ma i może polecić, obecnie na konsole chyba nie ma za dużo nowych gier tego typu?

Widziałem to "cudo" na PC. Grafika słaba jak ja nie mogę. Animacja drętwa, postacie jak ciosane z drewna. System walki też sztywny jak pal Azji. Ja wiem, że to nie kandydat na grę roku ale poziom PS3 na koniec żywota PS4 to chyba mocno słabo? Mi skutecznie się odechciało.

PS.Na Filmikach ta gra wygląda co najmniej z 10x lepiej.

Edytowane 12 września 20195 l przez da$io

3 godziny temu, Kaczi napisał:

to jak, kto z Was ma i może polecić, obecnie na konsole chyba nie ma za dużo nowych gier tego typu?

 

To może się wypowiem.

Za mną kilkanaście godzin rozgrywki w GreedFall w wersji na ps4 ogrywanej na zwykłej wersji konsoli.

Otóż na papierze wygląda to dobrze. Typowo rpg-owe podejście do tematu, multum opcji, broń palna (autocelowanie), magia, pułapki, skille, broń biała jedno i dwuręczna, ciężka i lekka,  no jednym słowem WSZYSTKO to, co powinno być - jest.

Pierwsza ciekawostka, to aktywna/ taktyczna pauza, pozwalająca podjąć decyzje np na polu walki w ferworze. Swoisty god mode identyczny z falloutowym. 

Technikalia:  tu jest nierówno. Grafika potrafi zaskoczyć na plus, nie ma przycięć animacji (nie mam licznika, ale wydaje mi się, że gra trzyma te 30 klatek). Nawet przy wielu przeciwnikach plus jeden ogromny wszystko leci płynniutko. Lekka toporność ruchów jednak jest wyczuwalna, sztywność, dziwne poruszanie się postaci. Po zmroku już średnio to wszystko graficznie wygląda.

Kiedy wchodzisz do pomieszczenia - tadam! Twoi dwaj towarzysze ZAWSZE już tam są. Teleportacja level expert, ale to denerwuje. Podobnie, jak maksymalna czułość analoga, nawet po zmniejszeniu na minimum, ciężko coś namierzyć na mapie.  

Widok z wnętrza budynku w każdym przypadku wygląda tak:

Białość, białość widzę!

Walka:  wymagająca i to jest duży plus. Jak pisałem sporo można pokombinować, dwa przyciski odpowiadające za atak, parowanie i odskok, to kolejne dwa. Strzał z broni palnej jest mocno skillowy i warto iść tą ścieżką plus odblokowanie możliwości tworzenia amunicji.Fajny patent z pułapkami.

Generalnie miasta są do siebie podobne i misje wykonywane w nich póki co mocno nijakie (w moim ofkorz odczuciu), sporo polityki, sporo biegania po mieście od lokacji do lokacji, tu zleci ci coś się zapytać, ten z kolei odpowie, wróć do pierwszego i mu powiedz itp. Idż pogadać z tym z takiej frakcji o tamtym z tamtej. Poczułem w pewnym momencie lekką nudę. 

 Kolejny, mocny facepalm (tym razem mocno-mocny), to mapa.

Łudziłem się otwartym światem już po opuszczeniu początkowej, ciasnej pięć na osiem uliczek lokacji, ale mapa podzielona jest na jakieś qrvva sektory. Dochodzisz do końca ścieżki, a tu szybka podróż jest jedyną możliwością. (Żeby ktoś zobaczył mój wyraz twarzy, kiedy pierwszy raz to zobaczyłem...). Plus magiczna, niewidzialna ściana ( bo to gra o magiiii!!!). Cała mapa to małe odrębne obszary, dodam, też ograniczone, mające niekiedy po kilka dróg między skałami, czy w lesie. 

No, nie wiem sam co myśleć póki co, ale raczej

Spoiler

 

 

 

 

 

 

No mi to smierdzialo gra free to play na kilometr, ale nic nie pisalem bo towarzystwo zajarane.