Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za długie, za dużo bezsensownej gadki w koło to samo.

Niby gangsterskie kino ale jakieś takie słabe. Tylko Pacino wypadł w tym filmie całkiem dobrze.

DeNiro słaby, chyba za dużo ról w żałosnych komediach popsuło w nim to co miał w sobie z twardziela.

Pesci też jakiś taki głupi uśmieszek przez cały film pokazywał. Szkoda mi to pisać ale oczekiwania były wielkie a efekt słaby,  dmuchali w balonik a ten pękł po 45 minutach. Oglądałem to na dwie raty bo za jednym posiedzeniem nie byłem w stanie. 

Moje osobiste największe filmowe rozczarowanie roku. 

 

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Bardzo dobry film mocne 8+ a nawet 9/10 za trio na ekranie. Nieśpieszny, świetne ujęcia, bardzo dobra gra aktorska i naprawdę ciekawa historia. Nie spodziewałem się takiego filmu po Netflix. Fajnie szczególnie znowu widzieć Joe Pesci na ekranie:banderas:. Czuję się jakbym znowu przeniósł się w czasie do takich filmów jak kasyno czy chłopcy z ferajny. Naprawdę jeden z lepszych filmów jakie widziałem w tym roku. 

Edytowane przez blantman
  • Plusik 1
Opublikowano

Oj oglądam dużo filmów ale raczej Netflix HBO go, amazon etc do kina ostatnio mam mniej czasu i też jestem wybredny więc np terminatora itp od razu zlewam i nie idę na takie filmy do kina. 

Z pamięci trudno będzie napisać ale na pewno parasite, joker, pewnego razu w Hollywood, Rocket Man, deadwood  (film), słodki koniec dnia, green book, midsommar czy druga część za jakie grzechy. To tak w skrócie chyba te które najlepiej zapamiętałem z filmów tegorocznych. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano (edytowane)

Dosyć osobliwe zestawienie i po takim shake’u Irishman rzeczywiście może lepiej smakować.

Z niektórymi twórcami filmowymi i aktorami jest jak z grami retro. W głowie nostalgia, idealizm  i  grafika 8k ale jak się odkurzy czar i ułuda pryska.

Był po drodze taki serial „Zakazane Imperium”, który Scorsese powinien był bez wątpienia sobie przypomnieć. Ba, nawet wspólny aktor, Stephen Graham, gra w Irlandczyku jak pozbawiony jaj goguś. 
Pewnie to wszystko to kwestia wrażliwości i gustu ale straconego potencjału nie wybaczę, a jakieś tam wspominki o Oskarach traktuję jako smutny żart. 

Edytowane przez da$io
Opublikowano
51 minut temu, da$io napisał:

Dosyć osobliwe zestawienie i po takim shake’u Irishman rzeczywiście może lepiej smakować.

Z niektórymi twórcami filmowymi i aktorami jest jak z grami retro. W głowie nostalgia, idealizm  i  grafika 8k ale jak się odkurzy czar i ułuda pryska.

Był po drodze taki serial „Zakazane Imperium”, który Scorsese powinien był bez wątpienia zobaczyć. Ba, nawet wspólny aktor, Stephen Graham, gra w Irlandczyku jak pozbawiony jaj goguś. 
Pewnie to wszystko to kwestia wrażliwości i gustu ale straconego potencjału nie wybaczę, a jakieś tam wspominki o Oskarach traktuję jako smutny żart. 

Ty nie trolujesz? Przecież scorsese stworzył broadwalk empire. Był producentem i reżyserem xD

 

Sorry każdy ma swój gust. Ten film będzie miał podobną polaryzację opinii jak ostatni film Tarantino. Nie jest to film dla każdego i tyle.

 

A zestawienie nie jest osobliwe po prostu to były te filmy NOWE które widziałem i zapamiętałem w tym roku. Oglądałem jeszcze w kinie Marvela ale nie uważam tego za dobry film. Tak jak pisałem większość filmów oglądam na platformach streamingowych i nie przeszkadza mi że czekam na film 2 lata dłużej. Pytałeś się o nowe filmy z tego roku a ich za dużo nie widziałem. 

Opublikowano (edytowane)

Byl tam jednym z pięciu producentów i wyreżyserował pierwszy odcinek ale ile tam jego czaru w istocie było, nie wiem. 
Poprawiłem tak by określić o co mi dokładnie chodziło.
Kończąc te dysputy chodzi mi przede wszystkim o zanik tego dynamizmu  czegoś co wcześniej było w tych filmach podstawą przyjemnego oglądania. Tu tak to ślamazarnie wyszło jakby ta geriatria ich pochłonęła w całości. 

Edytowane przez da$io
Opublikowano

Obejrzałem na raty, wynudziłem się jak jasna cholera i nie mam absolutnie bladego pojęcia czemu niektórzy uważają ten film za arcydzieło. Ok, obsada rewelacyjna, gra aktorska jest spoko, momentami bardzo dobre dialogi i fajny humor (gadka o rybie, MISTRZ), ale... ten film powinien być co najmniej o połowę krótszy, masa scen jest niepotrzebnie przeciągana, scenariusz nie ma żadnych zaskakujących czy trzymających w napięciu momentów. To już chyba wolałbym roznosić te paczki w DS. 6/10

Opublikowano

Ja obejrzałem i mam problem z oceną tego filmu. Generalnie ogląda się to dobrze, tylko właśnie brakuje w tym trochę pazura, mało tu zaskakujących scen i wszystko toczy się strasznie slamazarnie (chociaż pod koniec filmu doszedłem do przekonania że celowo taki film zrobił Scorsese). 

Co do aktorów, to Pacino gdy się pojawial to pompował trochę energii w ten film. Joe Pesci spoko nawet. Ale De Niro jakiś taki zmęczony, przygarbiony, przez cały film robiący zmartwiona minę. Wogole ciężko było mi polubić jakoś jego postać. Dla mnie to bardziej zwykły zbir, niz gangster, który kierowałby się jakimiś zasadami i lojalnościa. 

 

Może kiedyś, za ileś lat film "urośnie" jako ostatnie spotkanie wielkich aktorów swojego pokolenia. Może kiedyś sam znów obejrzę i stwierdze że takich filmów to już się nie robi. Na dziś to dla mnie film tylko niezły/dobry, sam nie wiem. 

Opublikowano (edytowane)

Mi się to bardzo źle oglądało i dałem 6, ale tylko dlatego, że w połowie przysnąłem i nudziłem się o godzinę krócej niż wy. 

 

Strasznieeeee przeciągnięty i bez sensu. To już było wałkowane tysiące razy. Do tego w chyba 3 godzinnym filmie powtarzają się w kółko te same sceny i rozmowy. A i Deniro wyglądał jak Shrek. Chyba najgorsze CGI ostatnich lat. Pacino to tylko po głosie poznałem. 

 

 

Edytowane przez gekon
Opublikowano

Obejrzałem ale sam nie wiem jak mi się to udało, na raz! Film jest tak kiepski że gałki bolą. Stary obleśny de niro grający weterana który w wieku 3x i 4x porusza sie jak emeryt. Scena kopania sprzedawcy to było czyste SNL. Brawo scorscese, śmiałeś się z filmów marvela i nakręciłeś 3 i pół godzinną parodię własnych filmów.

 

Nie polecam.

Opublikowano

Nareszcie znalazłem czas żeby obejrzeć, dla mnie film świetny, Pesci przycmił wszystkich, kapitalna realizacja i muzyka, wiele znanych twarzy z najlepszych filmów gangsetrskich. Film trzyma się faktów i ktoś kto narzeka na nudę niech lepiej wraca do avengers, dla mnie godne pożegnanie z legendami kina. 

Opublikowano

To nie jest kino popcornowe dlatego gimby płaczą. Dla tych co jeszcze nie widzieli i nie wiedzą w czym jest rzecz, polecam obadać historię i potem obejrzeć film. To jest historia o cwanych lisach, starszych panach kręcących biznes a nie o smarkaczach napierdalających się po mordach. Dla mnie rasowe kino gangsterskie w najlepszym wydaniu. 

  • Minusik 1
Opublikowano

Raczej kino geriatryczne. Pomysł był fajny, ale wykonanie trochę jak na zaliczenie semestru w szkole filmowej. Wspominany tu już zmęczony De Niro grający stetryczałego 30-40-50-60-latka z taką samą werwą, emocje na poziomie czwartkowego bingo w Domu spokojnej starości w Pcimiu Dolnym, brak jakiegoś tematu przewodniego (ani to biografia, ani film gangsterski). Fakt, że zaangażowano starych i znanych aktorów nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem, De Niro i Pacino też grali razem w gniotach. Ten film jest jak mrożona dyskontowa pizza, zjeść zjesz, ale przyjemność z tego niewielka i za 2 dni o niej zapomnisz. 

  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Ale chlopie, jeszcze raz, czego ty się spodziewałeś? Twoje wypowiedzi wskazują na to że obejrzałeś film w którym zabrakło mordoklepki, ruchania, i lotu na księżyc a tego się spodziewałeś bo przecież fabuła to była jedna wielka niewiadoma, to tak jakby pójść do kina na film o Churchillu i oczekiwać wielkich scen batalistycznych. No nie chcę być niemiły ale najwyraźniej nie dorosleś do tego filmu. 

Edytowane przez Absolem
  • Minusik 1
Opublikowano

Ja oczekiwałem porywającej gry aktorskiej de niro nawet w lekko ślamazarnym filmie.

A takiego dziadostwa w jego wykonaniu nie widziałem w życiu. Było mi żal jego rodziny ze ich stary to takie popychadło z wiecznie jednym wyrazem mordy. Cała jego kariera w tym filmie to jak od zera do zera. To wyglądało jak program "zróbmy z czyściciela kibli gangstera". Śmieszna była scena gdy mówił do hoffy że jego zastępca nie jest zbyt bystry. Nieźle się zaśmiałem gdy mówił to gość który ogląda swoje zbrodnie w tv przy śniadaniu z płatkami gdy córka patrzy.

To jakby Suski rzeczywiście miał być prezydentem. 

Facet przywiózł parę kawałków mięsa i nagle cała knajpa gangusów zaczyna o nim szeptać :D

"noooo ten jozek to może kretyn bez szkoły ale przywozi niezłe steki, bierzemy".

tak to wyglądało, dzięki wspaniałej grze aktorskiej de niro.

Opublikowano
35 minut temu, Absolem napisał:

Ale chlopie, jeszcze raz, czego ty się spodziewałeś? Twoje wypowiedzi wskazują na to że obejrzałeś film w którym zabrakło mordoklepki, ruchania, i lotu na księżyc a tego się spodziewałeś bo przecież fabuła to była jedna wielka niewiadoma, to tak jakby pójść do kina na film o Churchillu i oczekiwać wielkich scen batalistycznych. No nie chcę być niemiły ale najwyraźniej nie dorosleś do tego filmu. 

 

Ale o co taka spina, żyłka ci pęknie. Film jest nudny i wycie klakierów tego nie zmieni. Jak już wspominasz Churchilla to Darkest hour przynajmniej się oglądało z emocjami, a przecież dotyczyło historii, którą każdy zna i nic nie powinno zaskoczyć. Ba, można zrobić film o niczym dziejący się w jednym pomieszczeniu i mieć więcej akcji i emocji niż tym gniocie. Deal with it. 

  • Plusik 2
Opublikowano

Nie kumam czemu jak ktoś się zawiódł na Irlandczyku to jakiś typ będzie gadał że nie zrozumiałes i wracaj do Avengersów. 

 

Ten film jest spóźniony o 15 lat. Gdyby aktorzy byli młodsi, film miałby więcej energii. Scorsese umie robić filmy i strasznie mu zależało by ten nakręcić. Ale wyszło tak sobie. Ten rozmazany De Niro, klepiący sprzedawcę to jest naprawdę trudne do patrzenia. Pamiętając że Ci goście (Pesci, De Niro) prali kiedyś po mordach ostro. 

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Ta podkurczona rączka xD Wygląda jakby próbował wytrzeć but z gówna, a dopiero w postprodukcji dorzucili leżącego typa :dynia:


Hit detection też fajnie wyszedł. Na pierwszego i trzeciego buta na twarz gość zapomniał zareagować.

 

aha w gifie zabraklo jak podbiegał do przeciwnika

 

p8ov96.gif

 

:shieeet:

Edytowane przez _Red_
  • Haha 6

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...