Dubaj

[krupek 15 492]

Był ktoś i poleca coś do zobaczenia, odwiedzenia? Jakieś miejscówki z jedzeniem, ciekawe miejsca? Inne ciekawostki i porady też mile widziane 

[Sebas 1 586]

W dubaju najlepiej browarek w plenerze

[Ma_niek 870]

Koniecznie w szortach i z panienka w mini.Wrazenia niezapomniane.

[Gość _Be_]

1 godzinę temu, krupek napisał:

Był ktoś i poleca coś do zobaczenia, odwiedzenia? Jakieś miejscówki z jedzeniem, ciekawe miejsca? Inne ciekawostki i porady też mile widziane 

 

Słyszałem, że jest tam ciepło 

[Gość yaczes]

[krupek] Nie, no co ty - tam homoseksualisci sa kamieniowani. [/maciucha] 

[krupek 15 492]

[MBeniek 3 260]

Podobno warto zaliczyć Mia Khalifę 

Spoiler

 

[Plugawy 3 703]

A to nie w dubaju sr.ają na klatę?

[Figuś 21 251]

Nie, do ryja

[oFi 2 499]

To zależy w jakim stylu

 

Na rockmana - miejscowy dom rozpusty i kobiet w skąpym strojach, koks oraz kasyno

Na podróżnika - odwiedzić najlepsze miejscowe restauracje z ichniejszym jedzeniem, wynając szybkie auto i pojeździć po ich drogach o gładkości szkła

Na stulejarza - isc do hotelu i pograć w gierki siedząc w basenie

[grzybiarz 10 313]

a to w Dubaju nie można się publicznie całować, bo grozi więzienie, czy tym chłosta? 

[grzybiarz 10 313]

@krupek obczaj

 

[krupek 15 492]

Ja już wróciłem w zeszłym tygodniu. Jestem mega zadowolony, super miejscówka, żeby odpocząć, pozwiedzać, nacieszyć oczy i wygrzać się, bo byłem tydzień i temperatura wahała się zwykle w 40-45 stopni. Pierwszy dzień było dziwnie, a potem się już zaaklimatyzowałem i odpowiada mi taki klimat, aczkolwiek jak patrzyłem na robotników na budowie to średnia sprawa.  Obczaiłem marinę, sztuczną wyspę Palm Jumeirah i hotel Atlantis do którego można dojechać kolejką nad budynkami, plażę i promenadę Jumeirah, stare miasto i targi, Dubai Creek, centra handlowe, bo to jest jakiś kosmos, mają tam stoki narciarskie ze śniegiem i mikroklimatem, wodospad, oceanaria i lodowiska, a Dubai Mall to jest taki moloch, że ja pisgam. No i oczywiście  pokaz fontann oraz obowiązkowo poranna kawa w Burj Khalifie na 123 piętrze. Do tego poobczajałem tereny podmiejskie, które się mocno rozbudowują, bo tam mieszkałem. Teraz jest tam martwy sezon turystyczny, bo za gorąco, więc wszędzie pustki. Generalnie, polecam mocno, bo naprawdę można nacieszyć oczy architekturą. Jest dość specyficznie przez dbanie o porządek i multikulturowość, ale też bardzo przyjaźnie i bezpiecznie. Planuję jeszcze wrócić, bo spóźniłem się na zwiedzanie meczetu, chciałbym pojechać na pustynię i Abu Dhabi oraz pokręcić się trochę autem.

 

Parę fotek:

 

 

 

 

 



 



 



 



 
 

 

Edytowane 9 września 2019 przez krupek

[Grabek 2 780]

Cenowo jak? Bo jak bylem pol dzionka w Katarze to ceny kosmos

[krupek 15 492]

No raczej drogo, choć można też znaleźć tańsze i smaczne jedzenie, a akurat jedzenia wszelkiej maści jest pełno, można zjeść dosłownie wszystko, nawet jakieś wege nowinki. W sklepach różnie, niektóre produkty kosmicznie drogie, jak np zagraniczny nabiał, czy słodycze, ale np woda bardzo tania, soki raczej też. Niektóre słodycze tanie, Snickers Peanut Butter za odpowiednik 2,5 zł. Dobrze się rozeznać przed wyjazdem, bo np taksówki są tańsze od ubera, jest sporo opcji aut na minuty. Na Burj khalifę bardziej opłaca się iść na kawę do Atmosphere niż na taras widokowy, bo jest taniej a to tylko jedno piętro niżej.

[Mejm 15 363]

3 godziny temu, krupek napisał:

temperatura wahała się zwykle w 40-45 stopni

[D.B. Cooper 3 068]

Pierwszy raz byłem na wczasach zimą w ciepłym miejscu i na pewno jeszcze to powtórzę. Cudowne uczucie wiedząc, że w Polsce -15 a ty musisz iść się schłodzić do wody bo słoneczko przypieka  Pierwszy też wyjazd gdzie bardziej nastawienie było na zwiedzanie niż plażowanie bo plażowania wyszło 2 dni, 4 to zwiedzanie i łażenie to tu to tam. W hotelu też celowo tylko śniadanie żeby pojeść na mieście. Temperatura w styczniu cudowna 28 stopni z pogody, chociaż na słońcu na zegarku pokazywało 33, woda jakieś 25. Podobno bywa tam chłodniej i po 22 stopnie, wtedy lepiej też na zwiedzanie.  

Widziałem kilka fajnych miejsc i ogólnie jestem pod wrażeniem tego sztucznie napompowanego miasta. Jest takie wrażenie sztuczności, w stanach jakoś tak bardziej naturalnie odbierałem te wszystkie wieżowce. Warto będzie jeszcze tam wrócić powiedzmy za 10 lat i zobaczyć co się zmieniło, bo te miasto jest ciągle wielkim placem budowy. 

Żarcia jest to od pyty, można zjeść smacznie i tanio u Hindusów, albo za jakieś chore pieniądze. Za 70 zł najadaliśmy się w opór z sokami świeżo wyciskanymi.  Oczywiście nie w centrum bo tam za sam sok trzeba dać 30. Jedliśmy też u Buraka, tego od filmików. Za to co na zdjęciu 200 zł z napiwkiem. Biorąc pod uwagę że Centrum Dubaju i widok na Burj Khalifa to bez dramatu.

 

Burger jak burger, jadłem lepsze jadłem gorsze. Ja chyba nie potrafię docenić tych mięs burgerowych. Za to mięso w kebabie bardzo dobre, ale czy dużo lepsze od takiego Efesa z Warszawy? Może trochę. W sumie zjedliśmy tam bo były tam jeszcze znośne ceny. Porcje też jak widać, bez szału.

 

 Byliśmy w Abu Zabi lokalnym autobusem, kursuje co 20 min i koszt przejechania 100km jakieś 25 zł za osobę w jedną stronę. Po Dubaju przemieszczaliśmy się taxi. Przez tydzień cały transport licząc Abu Zabi i taxi powiedzmy 4 razy dziennie wyniósł 1000 zł. Można cały wyjazd na pewno ogarnąć taniej, ale to co sobie założyłem do wydania to jeszcze 1,5k przywiozłem, więc uznaję że nie było źle, a raczej tam nie oszczędzaliśmy bo i na gałkę lodów za 5 dych się naciąłem w DubaiMall, ale to nie specjalnie  

 

Meczet w Abu Zabi.

 

Ta palma to nie pojęta dla mnie budowla. W dokumencie oglądałem, że ze wszystkich kamieni których tam użyli można stworzyć mur o wysokości 2.5m co okrąży całą planetę. 

 

No i Burj Khalifa. Niby wysoki, ale i tak taras widokowy dla biedoty jest tylko 10m wyżej jak Sears Tower w Chicago i cała otoczka zwiedzania, fotografie i klimat jest lepiej zorganizowany w stanach. 

 

 

Polecam Dubaj w styczniu. 

[Sedrak 790]

Jeśli można spytać ile dni i za jakie $$? 

[D.B. Cooper 3 068]

Tydzień. Leciałem z biura podróży ze śniadaniami, hotel 5 gwiazdek. 

Jak patrzyłem na własną rękę lot i hotel to wychodziło drożej jak z biura. 14k za dwie osoby ze wszystkim, łącznie z dodatkowym ubezpieczeniem, paliwem na lotnisko i parkingiem. 

[schabek 5 346]

7k na glowe za wszystko w szczycie sezonu to bardzo spoko cena. Ja bylem poza sezonem we wrzesniu gdzie temperatura dobija do 50 stopni i do 18stej nie bylo opcji wyjsc na miasto. Ciezko bylo nawet pod parasolem nad basenem i trzeba bylo sie chowac do srodka zeby posiedziec chwile w klimatyzowanym. Jak widzialem lokalsow w dlugich spodniach i koszulach z teczkami idacych do roboty to az mnie leb napierdalal. Dla mnie warunki niebezpieczne do zycia ale z drugiej strony w tym terminie smieszna cena bo za lot, transfer i 5* z sniadaniem wyszlo 3400zl za osobe XD no ale z tym co sie wydalo na miejscu + dojazd i hotel bo lot byl z Krakowa wyszlo pewnie tyle co u ciebie. Ogolnie do dubaju tylko przez biuro, na wlasna reke w tym terminie co ja bylem wychodzilo prawie 2x tyle

[krupek 15 492]

5 godzin temu, D.B. Cooper napisał:

 Palma to nie pojęta dla mnie budowla. W dokumencie oglądałem, że ze wszystkich kamieni których tam użyli można stworzyć mur o wysokości 2.5m co okrąży całą planetę. 

Tak naprawdę, żaden cud techniki budowlanej, ot wymagało dużej ilości nakładu materiałowego, a tego mieli pod dostatkiem na pustyniach. No i oczywiście, finanse, ale tam to żadne ograniczenie. Większe wyzwanie to było Burj Khalifa, bo fundamentować palami było trzeba bardzo głęboko, do skał położonych poniżej piasków.

 

Ja jeszcze miałem niezły midnfuck ze stoku narciarskiego i zimy w galerii xd

[Sedrak 790]

A czy Burj Khalifa ma już kanalizację czy dalej wywożą gówna ciężarówkami?

[D.B. Cooper 3 068]

 W ukończeniu jest też  inna palma jeszcze większa jak tak. Na drugim zdjęciu tej palmy w oddali widać World Islands, wyspy które tworzą świat z lotu ptaka. Nie wiem czy będą je gospodarować czy będzie można sobie taką wysepkę kupić.

 

No mają rozmach skurwisyny