Wredny 9 705 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Kuźwa, tak czytam te ostatnie parę postów i jakbym wątki pomylił - normalnie, jakbym coś o jakimś eRPeGu czytał A odnośnie grindu to wiadomo - jest masa casuali (w tym także tacy, co na codzień zajmują się "dziennikarstwem"), któzy chcieliby tylko lecieć od znacznika do znacznika i odwalić wątek główny (bez choćby krzty zbaczania z głównej trasy), stąd rodzą się zarzuty o grind. Ja się wtedy zastanawiam, po jaki ch... ktoś szukający korytarzowego doświadczenia rodem z CoDów bierze się za wielgachnego sandboxa? 1 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Zgadzam się. Wątek główny w takich grach jest projektowany w ten sposób, żeby poza nim gracz spróbował choć kilku najważniejszych aktywności pobocznych, z którymi twórcy chcieliby żeby zapoznał się chociaż raz. Ja jak na razie grindu nie czuje. Większy był w Origins. Tutaj jak na razie mam zadania fabuły głównej na takim poziomie ba którym jestem albo o jeden wyżej. Może będzie jakiś duży przeskok, zobaczymy. W poprzedniej części było tak, że nagle zadania główne miałem 4 albo 5 poziomów wyżej i trzeba było robić poboczne aktywności. No wiec zacząłem czyścić mapę że wszystkiego Cytuj
estel 806 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Duzo lepsza to gra niz Origins, ale po 40 paru godzinach juz czuje przesyt. Jak otwieram mapke i widze, ze wyeksplorowalem ze 40-50% to mi sie plakac chce. Czyszcze wszystko jak leci. Czuje, ze bedzie przesyt za niedlugo i bede musial zostawic na jakis czas, ale podoba mi sie ze w ogole w tej grze nie trzeba myslec. Nie ma jakiejs skomplikowanej fabuly sklaniajacej do refleksji, nie ma skomplikowanego systemu walki, nie ma glebokich postaci. Odpalasz i grasz, i przezywasz przygode - plytka i przyjemna. Dobry "oczyszczacz" pomiedzy gierkami. Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Mnie to wciągnęło całkowicie, na razie omijam wątek główny i robię jakieś poboczne misje za EXP starając się podnieść level jak najwyżej. Wczoraj przy 18 levelu nie byłem w stanie zabić jakiegoś wielkiego dzika którego zabicie zleciła strażniczka świątyni więc znów podróżuje odkrywam zabijam okradam jest fajnie. Mi takie zbieractwo całkowicie pasuje. Tylko nie oceniłbym tej gry wyżej niż Origins, na pewno tak samo czyli pełne 10/10 ale za to że tyle rzeczy jest tu do zrobienia, do odkrycia. Jest statek jak w Black Flag który rozwijam. Jest załoga którą rekrutuje, są potyczki. Aż nadziwić się nie mogę jak Ubisoft podniosło się z kolan po fatalnych grach przed Origins. Niesamowite. Mam taką nadzieję na to że kolejny Assassyn będzie jednym z tytułów startowych na Playstation 5 Już nawet mogą nazywać te gry inaczej bo z Assassins to Odyssey i Origins mają mniej wspólnego. 1 Cytuj
Wredny 9 705 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Kolejny Assassin to jeszcze będzie na obecną generację - dopełnienie trylogii w Rzymie. Naprawdę wydaje Ci się, że po zaledwie dwóch odsłonach zrezygnowali by z gotowych assetów? Dopiero następna część będzie na nowym silniku i nowej generacji (oby plotki były prawdą - Japonia ) Cytuj
SebaSan1981 3 631 Opublikowano 17 października 2018 Opublikowano 17 października 2018 Hejka. To co mnie zadziwiło w AC:O to wielkość świata. O ile na startowej wyspie olałem konia i wszędzie dreptałem z buta to na takim Koryncie czy Macedonii doceniłem kopytnego. Gram jak zwykle (gdy mam wybór) niewiastą, Kassandra to fajna charakterna kobietka. Wolę ją nawet od Aloy z HZD. Miałem w pewnym momencie fabuły szansę na lesbijską bajerę z Odessą ale odpuściłem bo to nie moje klimaty Poza tym klimat starożytnej Grecji bardzo mi podchodzi bo to jedna z moich ulubionych epok historycznych. Granie na hardzie i eksploration mode to jedyna słuszna opcja. W przeciwnym razie przygoda z AC:O mogła by skończyć się zbyt szybko. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 Skończyłem na 46 lvl bez spiny grę. Ostatnie 2 sekwencje bardzo krótkie. Mam chyba najlepsze mozliwe zakończenie. Niestety po pierwszym końcu gry są DWA nastepne. Troszkę jak Powrót Króla Jacksona - kiedy już myslisz że to koniec on dalej 30 min kontynuuje film. Bez spoilerów w skrócie przedtsawie jak się ma sytuacja. Po ukończeniu ostatniej sekwencji masz epilog i w moim przypadku był to happy end chyba najlepszy z możliwych a wybory naprawde mają tutaj wpływ na zakończenie. Moje zakończenie piekne i wzruszające. Satysfakcjonujący finał. Potem mamy zakończenie związane z kultem ale tu trzeba wszystkich z kultu znaleźć (niekoniecznie zabić ale to już zależy od was). To zakończenie też wczoraj miałem i no nie spodziewałem się kto jest tym głównym złym. Ja nie musiałem za duzo szukać bo zostało mi z 8 kultystów ale już zrobiłem to z netem. Nie chciało mi się za wskazówkami latać. To największy minus gry dla mnie - ważne podsumowanie głównego przeciwnika jest ukryte za masą dodatkowej zawartości. Jeszcze zostało mi 3 zakończenie ale aby do niego dojść muszę pokonać bossa na 50 lvl Spoiler meduza a wpierw trzeba zrobić cały quest chain. Jestem już pod koniec i obecnie lvl 49. Dam znać czy mi się uda. W każdym razie po zakończeniu sekwencji ostatniej i epilogu gra ma jeszcze dla was kilka godzin grania aby zobaczyć wszystkie zakończenia fabularne. Czy ostatnie będzie warte zachodu napisze może jutro rano :) Oczywiście to ostatnie zakończenie związane jest z uwaga mega spoiler Spoiler atlantydą, pitagorasem i 4 bosami mitycznymi. Minotaura i cyklopa pokonałem na ok 39 lvl a ze sfinksem nie walczysz tylko zagadki rozwiązujesz. Trzeba zebrać 4 artefakty i ostatni jest z meduzy. Jak suke pokonam to zobacze co skrywa atlantyda. A to też chce zobaczyć laska z przyszłości. Przeczuwam spotkanie lasencji z pitagorasem. Jutro dam znać czy dobrze przypuszałem. Tak czy siak mogę chyba podsumować swoje obcowanie z grą. 60 h w 2 tygodnie dawno nie zrobiłem z jednym tytułem. Naprawdę rzadko zdarza się tytuł który trzyma mnie przy sobie bez "skoków w bok". Ta gra miała wszystko co lubię piękny duży świat w klimatach które zawsze lubiłem, ciekawą historie z możliwościami wpływania na nią. ciekawych npc i naprawdę spoko zadania. Gra ma jednak 2 minusy przez które nie mogę dać maksymalnej noty. 1. Gra jest zdecydowanie za duża - za dużo śmieciowych rzeczy rozdrabniające te za(pipi)iste. Jak jesteś taki jak ja to olewasz wszystko nie fabularne ale widze po forum i recenzjach że niektórzy nie umieją tak grac. Jeżeli naprawdę ktoś będzie chciał "calakować" i robić wszystko to się porzyga od nadmiaru kontentu xD 2. Zakończenia aż 3 i do każdego trzeba dojść może to zityrować niektórych. 60 h a jeszcze dzisiaj pewnie ze 2 h dojdą czyli ok 62 h przez które ani razu się nie nudziłem. Jedynie nastąpiła irytacja na końcu z powodu ukrytego zakończenia za kultystyczną ścianą. Dla mnie to jedna z lepszych gier tego roku. Daje 9/10 i polecam. Czy gra dla każdego - NIE. Bluber od razu może odjąć 4 z oceny. Gra może spodobać się tym którym podobał się origins bo jest w każdym aspekcie lepsza. Gra może też spodobać się fanom wiedźmina 3 bo jest to biedna kopia ale jednak udana. Nie było szczerze gry bliższej wieśkowi 3 w każdym aspekcie. Tu też masz tę ochote eksplorować i robić questy fabularne bo można trafić na naprawde fajne perełki. Różnica jest taka że w wieśku wszystkie questy były za(pipi)iste fabularnie tu tylko ok 50% :). Moja rada nie róbcie wszystkiego w tej grze tylko to co ma na mapie wykrzyknik żółty a się nie zawiedziecie. Duży plus za to że cała fabuła jest ciekawa i nie ukryta za powtarzalnymi zadnaiami jak np mafia3. Tutaj całą grę można zrobić tylko skupiając się na części z fabułą i bez mikrotransakcji dla debili. 5 1 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 Blantman, jeżeli odnalazłem matkę i zrobiłem z nią te 2 pierwsze questy z obrona plaży i rozmowa z nią to dużo zostało mi do końca? Muszę skończyć główny wątek lrzed RDR2, potem przyjdzie czas na calakowanie i odblokowywanie pozostałych zakończeń Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 (edytowane) 14 minut temu, Voytec napisał: Blantman, jeżeli Ukryj zawartość odnalazłem matkę i zrobiłem z nią te 2 pierwsze questy z obrona plaży i rozmowa z nią to dużo zostało mi do końca? Muszę skończyć główny wątek lrzed RDR2, potem przyjdzie czas na calakowanie i odblokowywanie pozostałych zakończeń to zależy czy chcesz dobre czy złe zakończenie. Jak dobre no to z 10 h idąc tylko fabułą. Ostatnie questy mocno różnią się w zależności czy Spoiler zabiłeś czy oszczędziłeś nikolasa i przez to stentora. Oraz jak postąpisz ze swoją siostrą w późniejszym etapie. No i ważne jest czy lvl styknie bo ja robiłem też fabularne poboczne np na wyspie kos z markosem lub z hipokratesem, sokratesem i fidiaszem cały quest chain. Ogólnie musisz mieć myslę lvl 44 aby zrobić koniec nr 1 Ja byłem na 46 ponad wymagany i było łatwo. Koniec nr 2 to wszycy kutyści a to już dodaje godzin i oczywiście koniec nr 3 z bossem na 50 lvl. Edytowane 18 października 2018 przez blantman Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 Dzięki! Kultystow sobie zostawię na koniec w ramach czyszczenia mapy Najwazniejsze skończyć główna oś fabularna przed RDRem. Nikolaosa oszczedzilem, matce powiedziałem że trzeba Kassandre wyzwolić z rak Kultu za wszelka cenę, ale ona jest turbo psychiczna, tutaj wiele się nie zdziała. Po zabójstwie Peryklesa mam ochotę ja przebić włócznią :) 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 (edytowane) 14 minut temu, Voytec napisał: Dzięki! Kultystow sobie zostawię na koniec w ramach czyszczenia mapy Najwazniejsze skończyć główna oś fabularna przed RDRem. Ukryj zawartość Nikolaosa oszczedzilem, matce powiedziałem że trzeba Kassandre wyzwolić z rak Kultu za wszelka cenę, ale ona jest turbo psychiczna, tutaj wiele się nie zdziała. Po zabójstwie Peryklesa mam ochotę ja przebić włócznią Ona jeszcze Spoiler zajdzie ci za skórę bardziej niż z zabiciem peryklesa ale i tak jak odpowiednio poprowadzisz questy to da radę ją uratować. Ważne co zrobiłeś w koryncie czy zabiłeś publicznie kultyste czy cicho. Jak cicho w jaskini a nie w teatrze da radę uratować. Wtedy też da radę innych kultystów przekonać do zmiany strony. Jeżeli jednak zabiłeś publicznie w teatrze z upokorzeniem to dupa. Przynajmniej tak wnioskuje ze swojego przejścia i dialogów Edytowane 18 października 2018 przez blantman Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 Najpierw wybrałem questa w jaskini a na końcu zgodziłem się go pokonanego zaprowadzić do teatru i zasztyletować :D Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 18 października 2018 Opublikowano 18 października 2018 3 godziny temu, Voytec napisał: Ukryj zawartość Najpierw wybrałem questa w jaskini a na końcu zgodziłem się go pokonanego zaprowadzić do teatru i zasztyletować No to nie wiem czy ci się uda happy end. Daj znać;) Ostatnie zakończenie za mną na 49 lvl zakończyłem przygodę. To co na końcu się dowiadujemy to . Strasznie to zagmatwane ale ładne zaskoczenia w tych 2 końcowych zakończeniach. 1 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 20 października 2018 Opublikowano 20 października 2018 Docierając do Aten nie opadła mi szczęka. Miałem spore oczekiwania po tym co zobaczyłem w Aleksandrii w Origins i chyba jednak okazały się zbyt duże. Są fajne, z charakterystycznymi historycznymi miejscówkami, ale żaden top dla serii to to nie był. Ale Sparta? No tutaj od klimatu opadła mi szczena. Tutaj podobno było największe pole do interpretacji jak mogła wyglądać starożytna Sparta, ale wygląda tak jak człowiek sobie to wyobrażał. Fantastyczny klimat, z miejsca jedna z moich ulubionych lokacji w serii Ale ta gra jest dobra. Największym jej nieszczęściem jest RDR 2 więc nie ma szans na grę roku. 2018 jest niezwykle napięty jeżeli chodzi o petardy ale AC Odyssey jest jedną z lepszych gier w tym roku. Na pewno. 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 20 października 2018 Opublikowano 20 października 2018 Mi się najbardziej wyspy podobają od kos po lesbos. Każda ma unikalne quest z npc fajnie napisanymi. Do tego każda klimatyczna. Naprawdę to umie ubi robić. Cytuj
lennox 67 Opublikowano 20 października 2018 Autor Opublikowano 20 października 2018 Do tego ten grecki akcent wymowy u postaci. No naprawdę fantastycznie to wszystko zrobili. Cytuj
SebaSan1981 3 631 Opublikowano 20 października 2018 Opublikowano 20 października 2018 (edytowane) Ten akcent to jak widać po niektórych poprzednich postach, nie każdemu się podobał. Ja jednak lubię. Nie jest to poziom Wiedźmina gdzie npce albo ważne/randomowe postacie po prostu miażdżyły gwarą i stylem wypowiedzi ale ubikom wyszło to naprawdę dobrze. Podobał mi się także wstęp, krótko zwięźle w teraźniejszości bez zbędnego rozwlekania fabuły jak to bywało w poprzednich częściach serii. Ogólnie im dalej z eksploracją tym bardziej mnie ACO mnie oczarowuje. Pierwszy raz nie czuję zmęczenia gameplayem (taki Syndicate wytrzymywałem max 2h na jednej sesji).. daleko mam do ukończenia ale już wiem że calak wpadnie Edytowane 23 października 2018 przez SebaSan1981 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 20 października 2018 Opublikowano 20 października 2018 Do Lesbos jeszcze nawet nie dotarłem Cytuj
lothronik 254 Opublikowano 23 października 2018 Opublikowano 23 października 2018 Uf, początkowo rozmiar mapy mnie przytłoczył, ale na szczęście Ubisoft zrezygnował z pucharku za odkrycie wszystkich pytajników, więc odyseja ostatecznie nie okazała zbyt monotonna ;) Pod koniec Aleksios (swoją drogą bardzo charyzmatyczny bohater z racjonalnym podejściem do otaczającego go świata) był już niczym półbóg, bo pełna zbroja Achillesa, której bonusem jest odzyskiwanie 2% zdrowia za każde zadane obrażenia w połączeniu z dwoma szybkimi, zatruwającymi ostrzami sprawiała, że był praktycznie nieśmiertelny, ale na swój sposób było to też satysfakcjonujące ;-) W porównaniu do Origins, poza nowym otoczeniem, to wielkich zmian w Odyssey nie ma, jednakże grało mi się przyjemnie, pewnie też dlatego, że po prostu lubię mitologię i starożytne dzieje. "Rodzinny" wątek fabularny jest ok, szczególnie, że dzieje się równolegle z wojną ateńsko-spartańską, w której, chcąc nie chcąc, bierzemy udział, a odkrywanie i eliminowanie Czcicieli fajnie go uzupełniało i nie raz mogło być zaskoczeniem kto tym Czcicielem naprawdę jest. No i teraz mogę w spokoju czekać na piątek, by 2300 lat później nieco namieszać na Dzikim Zachodzie ;) 5 2 Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 24 października 2018 Opublikowano 24 października 2018 To teleportowanie sie do zwierzat xDD Moga byc spoilery, nie wiem bo nie gralem Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 24 października 2018 Opublikowano 24 października 2018 3 godziny temu, teddy napisał: To teleportowanie sie do zwierzat xDD Moga byc spoilery, nie wiem bo nie gralem Wiem że to cie w ogóle nie obchodzi i nie zagrasz ale teleportowanie do zwierząt to zdolność włóczni leonidasa. Jedna z umiejętności która na wysokim levelu odblokowujesz coś jak w dishonored. Można do celu skrytego zabójstwa się teleportować na małe odległości i nawet później 3 po kolei tak zabić. Czemu coś takiego jest to już mega spoiler fabularny więc ci co zagrają zobaczą. Reszta śmieszna ale takie bugi dostępne w każdym open world. Glupiejacy npc zawsze się zdarzy i npc wystrzeliwujacy w górę też. Ja częściej takie bugi miałem w rdr 1 lub skyrim niż w ac odyssey przez całą przygodę. 2 Cytuj
da$io 110 Opublikowano 24 października 2018 Opublikowano 24 października 2018 (edytowane) Jeśli o bugach mowa to być może na Xboxie jest miodzio ale na plejstejszyn mocno średnio. Edytowane 24 października 2018 przez da$io Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 25 października 2018 Opublikowano 25 października 2018 Na 40 godzin miałem jednego buga, gdzie postać nie chciała dojść do bezpiecznego miejsca po wyjściu z fortu. Jednego. 40 godzin. No tragedia. Cytuj
mario10 548 Opublikowano 25 października 2018 Opublikowano 25 października 2018 Zawsze się coś znajdzie. Nawet spiderman mi się ostatnio zablokował w filarze mostu Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 25 października 2018 Opublikowano 25 października 2018 Oczywiście, że tak. Nie ma absolutnie możliwości, żeby tak ogromna gra z otwartym światem była pozbawiona bugow. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.