Assassins Creed: Odyssey

[TeBe 142]

Przestańcie. Jest zbyt śmiesznie

[Boomcio 4 060]

Aleśta się do szczerbatej (pipi)vy przyebali.

[Rillas 96]

Przeczytalem te narzekania odnosnie grindowania i zaczalem sie zastanawiac o co Wam chodzi :D. Jestem w 1/3 gry i ani razu nie spotkalem sie z sytuacja, w ktorej gra zmusilaby mnie do grindowania. Owszem - zdarzalo mi sie wyczyscic znaki zapytania biegnac do jakiejs lokacji czy wziac jakiegos side questa. Ale jestem daleki od czyszczenia mapy czy farmienia wszystkich questow jakie tylko sie da wziac.

 

Na poczatku pomyslalem, ze moze gdzies dalej gra wymusza farmienie expa. Ale potem sobie zdalem sprawe, ze gram na najwyzszym poziomie trudnosci i moze to wplywa na zdobywane punkty doswiadczenia. Szybkie googlowanie dalo taki wynik:

 

Cytat

Meanwhile level, and therefore difficulty, have an affect on XP Rewards. I've tested turning in multiple quests on each difficulty and I've experienced a roughy ×3 difference in XP between Easy and Nightmare when completing the same Quest. For example:

Player level: 46
Quest: Escort Service
Reward: Legendary XP
Easy (42): 12.5K XP
Normal (44): 23.8K XP
Hard (45): 30.1K XP
Nightmare (46): 37.1K XP

 

Nie wiem czy tu lezy caly problem grindu - na pewno Ci ktorzy graja na najlatwiejszym dostali po dupalu bo w porownaniu do harda sa zmuszeni do wbicia jakies 2.5x wiecej expa. No i teraz najlepszy hint - gra nie lockuje poziomu trudnosci wiec jesli ktos chce isc na totalna latwizne to moze przed oddaniem questa zmieniac poziom na wyzszy i dostawac adekwatna nagrode

[easye 3 372]

Może chlopy nie widzą 'sugerowanych leveli' dla poszczegolnych rejonow, sa zli ze nie mozna pobiec od razu na ostatnia wyspe gdzie potrzebny jest 50 poziom? Tak jak pisał Wredny - niektórzy nie wiedza chyba co to jest grind, z pojęciem gier RPG tez najwyraźniej maja problem.Ja jestem chyba pod koniec - ponad 60h na liczniku, nigdzie nie musiałem grindowac postaci. 

Edytowane 31 grudnia 2018 przez easye

[kermit 6 998]

niektórzy zapomnieli chyba ze w wiedźminie 3 tez mielismy sugerowany level dla każdego questa ubi czerpie od najlepszych

[easye 3 372]

w Wiedzminie tez ich pewnie wqrwial "grind" - powinni po prostu gry RPG omijac i tyle.

Edytowane 31 grudnia 2018 przez easye

[Boomcio 4 060]

Godzinę temu, Rillas napisał:

Ci ktorzy graja na najlatwiejszym dostali po dupalu 

 

Zapamiętaj se jedno i więcej tego błędu nie popełniaj: 

Spoiler

        Na tym forum NIKT NIGDY nie grał w ŻADNĄ grę na "najłatwiejszym"  

 

A jak nie wierzysz, to:

Spoiler

        Na tym forum NIKT NIGDY nie grał w ŻADNĄ grę na "najłatwiejszym"  

 

I wtedy:

Spoiler

Twój świat stanie się piękniejszy nawet bez czyszczenia znaków zapytania przy dojeżdżaniu

na misje.

 

Edytowane 31 grudnia 2018 przez MAJOCHEY_PL

[easye 3 372]

9 godzin temu, suteq napisał:

No ty sobie nie wyobrażasz, a może ktoś już się nagrał w gry ubisoftu i wie, że aktywności poboczne są powtarzalne i nijakie więc chciałby sobie robić tylko wątek główny. I co? I nie może bo ubisoft każe robić misje poboczne aby level się zgadzał. To się nazywa fatalny design.  

Jak chcą zachęcić do robienia aktywności pobocznych to może niech je dobrze zrobią najpierw.  

przeciez w Odyssey biegnąc tylko po głównych celach nie musisz robić żadnych dodatkowych zadań, bo zawsze jesteś na tym samym poziomie, maks 1 level nizej. Wiadomo 1-2 poziomy przynajmniej na poczatku gry dla niektórych może być spora różnicą, dlatego zawsze zostaje niższy poziom trudnosci, gdzie nie musisz nawet skupiać sie na rozwoju postaci za bardzo. 

Po ktoryms patchu chyba nawet jak robisz poboczne, to poziom głównych dostosowuje się do Twojego aktualnego levelu.

Edytowane 31 grudnia 2018 przez easye

[Rillas 96]

No oczywiscie, przeciez nikt na tym forum nie zmienial poziomu na valkyriach w gowie bo przeciez doskonale wiemy, ze nauczenie sie 5 ruchow to nie taka prosta sprawa

[II KoBik II 2 635]

Ja mam jakis problem z seria od bodaj Black Flag, ktorego ukonczylem z pozytywnym nastawieniem. Od Unity ciągle w dół mimo ze kazdego bralem praktycznie na premierę. Z Odyssey sie zastanawiałem. Kupilem. Pierwsze wow ale otworzyłem mape i po 10h mi juz zbrzydlo. Jest kilka fajnych zmian ale takich na miare DLC. Fabuła troche wkrecila ale pozniej znow gdzies sie to ulotnilo. Origins skonczylem po pol roku od zakupu. 

Chyba zaczne omijać ubi gierki bo niby jest ładnie, ślicznie ale po prostu męczę sie przy tych sandboksach. Kiedyś uważałem piaskownice za super pomysł ale dotarlem juz do granicy. RDR 2 również poki co czeka na swoją kolej. Wole odpalić po prostu VRa z indykiem. 

Edytowane 31 grudnia 2018 przez II KoBik II

[Gość suteq]

4 godziny temu, easye napisał:

przeciez w Odyssey biegnąc tylko po głównych celach nie musisz robić żadnych dodatkowych zadań, bo zawsze jesteś na tym samym poziomie, maks 1 level nizej. Wiadomo 1-2 poziomy przynajmniej na poczatku gry dla niektórych może być spora różnicą, dlatego zawsze zostaje niższy poziom trudnosci, gdzie nie musisz nawet skupiać sie na rozwoju postaci za bardzo. 

Po ktoryms patchu chyba nawet jak robisz poboczne, to poziom głównych dostosowuje się do Twojego aktualnego levelu.

Już nawet w origins musiałem robić poboczne żeby dobić poziomem do tego z głównych misji bo jak nie to mogłem co najwyżej oglądać jak mnie zabijają w 3 sekundy (grałem na hardzie) więc już to widzę jak w odyssey jest inaczej zwłaszcza, że masa ludzi pisało o wymogu robienia misji pobocznych bo inaczej jest problem z poziomem.  

[easye 3 372]

acha xD No to graj na normalu! Wy jesteście jakimiś sadomasochistami gierkowymi?

'Nie podoba się ten grind, więc na wszelki wypadek ustawie najwyższy poziom trudnosci!' xD

Edytowane 31 grudnia 2018 przez easye

[Gość suteq]

nie no kurła, lepiej wszystko na IZI grać a potem gadać, że gry samograje xD

 

tak naprawdę dopiero na wyższych poziomach trudności gra pokazuje jaka jest niedorobiona w wielu kwestiach

Edytowane 31 grudnia 2018 przez suteq

[easye 3 372]

no nie podobaja Ci sie gry ubisoftowe, nie lubisz misji pobocznych, chialbys przejsc tylko fabule i dlatego zaczynasz ich gre od najwyzszego poziomu trudnosci?

 

X (pipi) D

 

No to pro tip dla Ciebie - przełącz następnym razem na normalny poziom trudności i możesz lecieć tylko fabule od misji do misji!

[kermit 6 998]

jak ktos nie lubi gierek ubisoftu to polecam spidermana

[Gość suteq]

Zacząłem na hardzie bo chciałem mieć jakieś wyzwanie chociażby podczas walki tylko że poziom trudności nie powinien wpływać na levelowanie w takich grach a jak już wpływa i na wyższych poziomach trudności trzeba zdobyć  więcej doświadczenia to misje główne też powinny dawać to więcej aby gracz mógł cisnąć tylko misje główne gdy to wciągnie historia. 

To jest elementarna wiedza której nie posiadasz a potem piszesz te swoje głupoty. 

[easye 3 372]

No szukanie problemu na sile, jest Normal, gdzie można grac jak się chce... 

Edytowane 31 grudnia 2018 przez easye

[Wredny 9 555]

4 godziny temu, easye napisał:

no nie podobaja Ci sie gry ubisoftowe, nie lubisz misji pobocznych, chialbys przejsc tylko fabule i dlatego zaczynasz ich gre od najwyzszego poziomu trudnosci?

 

X (pipi) D

 

No to pro tip dla Ciebie - ODPAL JAKIEGOŚ LINIOWEGO SHOOTERA I NIE TRUJ D#PY NA FORUM

fix'd

[Gość _Be_]

Ci psychofani asasyna na forum

[Wredny 9 555]

Jacy "psychofani"? Po prostu śmieszą mnie narzekania ludzi na konieczność grania w grę, na forum o gierkach...
To jest wielki sandbox/RPG, więc głupotą jest podchodzić do niego z nastawieniem  typu "przejdę sobie wątek główny, olewając resztę" - po co w ogóle pchać się w ten typ w takim razie, skoro jest masa gier, które oferują liniowego singla na powiedzmy 5-10h grania?
Co to za moda na przebieganie gry po łebkach? Żeby móc szybko zobaczyć napisy końcowe i napisać posta we "właśnie ukończyłem", żeby móc gierkę zbesztać, mimo że tak naprawdę g#wno się o niej wie, bo nie widziało się połowy? (jak niektórzy w temacie The Evil Within 2 np)
To tak jak ja bym odpalił jakiegoś Tekkena i był wkurzony, że muszę walczyć, żeby obejrzeć zakończenia dla każdej z postaci - a czemu nie mogę przejść od razu do tych filmików?

Najlepsze jest to, że masa ludzi powtarza tę bzdurę o grindzie, ale świadomie ignoruje side-questy, którymi spokojnie można ten level podreperować - i NIE, to nie są "typowe UBI-zapychacze", mnożone razy 100 - takowe były jeszcze w AC Syndicate, ale Origins wzorem Wieśka wprowadziło unikalne fabularnie historie. A że nie są na tak wysokim  poziomie, jeśli chodzi o scenariusz? Szału nie ma, niektóre są spoko, a gameplayowo jest lepiej
Jak już pisałem - grind to jest w jRPGach np, tutaj wystarczy robić questy - dokładnie tak samo, jak w Wiedźminie 3 np.
 

[easye 3 372]

Przecież Bartek to ma więcej platyn w Assasinach niż wszyscy wypowiadający się w temacie! 

[Gość suteq]

Godzinę temu, Wredny napisał:

Jacy "psychofani"? Po prostu śmieszą mnie narzekania ludzi na konieczność grania w grę, na forum o gierkach...
To jest wielki sandbox/RPG, więc głupotą jest podchodzić do niego z nastawieniem  typu "przejdę sobie wątek główny, olewając resztę" - po co w ogóle pchać się w ten typ w takim razie, skoro jest masa gier, które oferują liniowego singla na powiedzmy 5-10h grania?
Co to za moda na przebieganie gry po łebkach? Żeby móc szybko zobaczyć napisy końcowe i napisać posta we "właśnie ukończyłem", żeby móc gierkę zbesztać, mimo że tak naprawdę g#wno się o niej wie, bo nie widziało się połowy? (jak niektórzy w temacie The Evil Within 2 np)
To tak jak ja bym odpalił jakiegoś Tekkena i był wkurzony, że muszę walczyć, żeby obejrzeć zakończenia dla każdej z postaci - a czemu nie mogę przejść od razu do tych filmików?

Głupotą to są przesiąknięte twoje posty takie jak ten. 

Jakie przebieganie gry po łebkach? Czy naprawdę nie rozumiesz takiej prostej jak deska sytuacji, że ktoś może mieć ochotę grać tylko wątek fabularny bo go wciągnie historia? I może dodatkowo lubi setting umieszczony w grze? I może nie ma ochoty grać w misje poboczne tylko chciałby skończyć główną historię a po jej finale zabrać się za pozostałe aktywności. Ale nie może, bo Ubisoft każe mu robić aktywności poboczne, które w większości przypadków okazują się miałkie więc zamiast czerpać radość ze śledzenia musi się męczyć robiąc aktywności poboczne aby podbić level czego nie chciał robić. I tak zamiast grę skończyć i zobaczyć (być może) fajną historię to odkłada grę na półkę bo UBISOFT NIE UMIE W GIERKI ale wredne janusze ochoczo bronią takie głupie zagrywki. 

Ja rozumiem, że ciebie satysfakcjonuje byle co w tej branży ale to nie znaczy, że każdy tak ma i niektórzy wymagają aby gierka prezentowała sobą jakiś poziom.

I najważniejsze pytanie - kim ty niby w ogóle jesteś żeby mówić jak ktoś ma grać w grę hm? Bo jak na razie to jesteś ostatnią osobą, która powinna się na ten temat wypowiadać bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widać. 

Nawet mi nie odpowiadaj bo tylko zaśmiecisz forum kolejnym nic nie znaczącym bełkotliwym postem.  

 

psychofan ubisoftu, bartek miał rację 

Edytowane 1 stycznia 2019 przez suteq

[Wredny 9 555]

Bełkotliwy i januszowaty to jest twój post - aż bije od niego biedronkowy każual 
Rozpisałeś się jakby to był przypadek Mafii III co najmniej, a tu tak nie jest - w przypadku Wiedźmina 3 też płakałeś, że trzeba robić side-questy (a nie "aktywności poboczne")?

[easye 3 372]

Pewnie też grał na najwyższym poziomie trudności xD suteq Ubi nie każe Ci robić żadnych pobocznych aktywności, wystarczy włączyć poziom Normal! 

[Gość _Be_]

10 godzin temu, easye napisał:

Przecież Bartek to ma więcej platyn w Assasinach niż wszyscy wypowiadający się w temacie! 

Nie mam ani jednej