Skocz do zawartości

Kiełki? Kiełki.

Featured Replies

Opublikowano
56 minut temu, Mejm napisał:

Grzybiarz, ten zakwas pije sie w malych ilosciach, okolo 50mln dziennie.

szklane-dwie można wypić, tak było na przepisie, a i babcia mi nie polewała 50tkę, tylko normalnie się piło ze szklanki. A zostało mi z pół litra.

  • Odpowiedzi 306
  • Wyświetleń 52,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

Opublikowano

Tam bylo od 0,5-1. Ale skoro ci nie zaszkodzilo to ok.

Opublikowano

Sraki nie miałem, a i kobita też się dorwała do tego.

 

pobrane.jpg

a tutaj patrzcie jakie smakołyki, swojskie nadziewane papryczki z serkiem fetą i czosnkiem :)

Opublikowano

Buraki bym se zakwasil, ale w przepisie od @Mejm jest zeby szmatke dawac a u Ciebie byla nakretka. To ma stac w cieplym miejscu czyli do ilu stopni? Przy kaloryferze bedzie ok? W sumie jak grzybiarz ogarnal to moze tez dam rade xD

Opublikowano

no akurat ja to lubię gotować, poza graniem na kąsoli.

Przy kaloryferze bym nie dawał, bo spleśnieje od ciepła. Normalnie na meblach stało i ok. A przykryłem tylko nakrętką, bez zakręcania. No i codziennie zbierałem pianę, aż do momentu zlania i wstawienia do lodówki.

Opublikowano
2 godziny temu, Plugawy napisał:

Buraki bym se zakwasil, ale w przepisie od @Mejm jest zeby szmatke dawac a u Ciebie byla nakretka. To ma stac w cieplym miejscu czyli do ilu stopni? Przy kaloryferze bedzie ok? W sumie jak grzybiarz ogarnal to moze tez dam rade xD

Yebać szmatki, te parę dni żeby tylko stało w temperaturze pokojowej, bez dogrzewania. A potem sruu do ciemnicy/piwnicy.

Opublikowano
  • Autor

Im cieplej, tym szybciej fermentuje. W pokojowej temperaturze niech stoi tydzień, a potem do lodówy.

Opublikowano

@Figaro dobra alternatywa dla sklepowych wędlin to długo dojrzewające mięcho. Sam parę razy to uskutecznione ale obecnie towarzystwo psa mi to uniemożliwia

5tl2BFl.jpg

Edytowane przez Rillas

Opublikowano

Jutro wykopie przepis, w dużym skrócie peklujesz trochę w soli, trochę w cukrze, obtaczasz w przyprawach i potem wieszasz w rajstopie na miesiac lub dwa. Ze względu na temperaturę to lepiej robić w zimę niż lato, ale jak ktoś ma piwnice to myślę że całorocznie mógłby dojrzewac

Opublikowano
  • Autor
6 godzin temu, Rillas napisał:

@Figaro dobra alternatywa dla sklepowych wędlin to długo dojrzewające mięcho. Sam parę razy to uskutecznione ale obecnie towarzystwo psa mi to uniemożliwia

5tl2BFl.jpg

 

To Twoje Zdjęcie? Wyglada jak seks.

Opublikowano

Of korsik, ze wlasne (wykonanie, bo sam przepis z neta klik). Ja to robilem zawsze troche inaczej, po 5 dniach marynowania wsadzalem w ponczoche, wieszalem i zostawialem na kilka tygodni. Poledwica ze zdjecia dojrzewala 4 tygodnie.

Opublikowano
  • Autor

No to mam nowy projekt na nadchodzący weekend. Dzięki za linka.

 

Ostatnio zamarynowałem schabika, upiekłem go, pokroiłem na plastry i zamroziłem w porcjach. I tak sobie je wyciągam. Ale nie ma co ukrywać, kosztowne to jest w porównaniu do prostego podejścia do lady i kupna paru plasterków krakowskiej.

Opublikowano

Kosztowne? A jaka jest różnica w cenie? Poza tym, kanapka z takim schabem i warzywami to przynajmniej odżywczy i wartościowy posiłek, czego o krakowskiej powiedzieć nie można.

Opublikowano

Według mnie to wychodzi taniej a nie drożej, bo kilogram schabu z tego przepisu drogi przecież nie jest. Do tego przyprawy, które każdy chyba ma w domu. To jest tańsze, zdrowsze ttylko bardziej czasochlonne.

Opublikowano

Z takiego kilogramu schabu zostanie polowa, bo marynata wyciaga cale soki z miecha. Taniej niz krakowska nie wyjdzie to na bank, ale nieporownywalnie jesli chodzi o jakosc. Zreszta tak mozna powiedziec o wszystkim co zrobisz samemu i porownasz do sklepowego odpowiednika.

Edytowane przez Rillas

Opublikowano
  • Autor
39 minut temu, krupek napisał:

Kosztowne? A jaka jest różnica w cenie? Poza tym, kanapka z takim schabem i warzywami to przynajmniej odżywczy i wartościowy posiłek, czego o krakowskiej powiedzieć nie można.

 

No kupić najpierw schabik (z 12 zł za kilo), do tego przyprawy, prąd za piekarnik (xD), pomijając już czas - a potem na końcu wychodzi z 10 plastrów, jak nie kroisz cienko. No ale warto, dlatego w weekendzik spróbuję to powyżej.

Opublikowano

bezpieczne takie mięcho? Nie zepsuje się?

Znajoma swego czasu suszyła sporo mięcha.

Opublikowano

A zyje dalej ta znajoma? Jak tak to chyba nie jest to jakies niebezpieczne :P

Opublikowano
  • Autor

Ludzie ogólnie nauczyli się bać trzymania pożywienia poza lodówką. Okropne.

Opublikowano

Co tu sie dzieje :obama:

 

Jakies fermentacje , kiszenie , ponczochy na kielbase. Grubo lecicie panowie. U figaro pewnie jest juz tak w piwnicy

powiedz-mi-zycie-cos-milego-nie-pedz-tak

 

Opublikowano
W dniu 21.01.2020 o 11:40, Figaro napisał:

 

No kupić najpierw schabik (z 12 zł za kilo), do tego przyprawy, prąd za piekarnik (xD), pomijając już czas - a potem na końcu wychodzi z 10 plastrów, jak nie kroisz cienko. No ale warto, dlatego w weekendzik spróbuję to powyżej.

 

No zdrowe jak cholera jak to z marketu z mięsa pakowanego antybiotykami. XD

Opublikowano
  • Autor
56 minut temu, Jotrazydwa napisał:

 

No zdrowe jak cholera jak to z marketu z mięsa pakowanego antybiotykami. XD

 

Jak jesteś ze wsi i masz kontakty z sonsiadami-rolnikami, to niekoniecznie :ogor:

2 godziny temu, kanabis napisał:

ponczochy

 

A tak w temacie, to pończochy nylonowe są świetne do kiełków, moczysz i wieszasz nad zlewem. Wielu ludzi za granicą tak robi.

Edytowane przez Figaro

Opublikowano

Do kiełków, kiełków kurwa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.