Skocz do zawartości

House of the Dragon


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Nooo i w końcu dobry odcinek. Ser Crispy Cole to jest jednak debil jakich mało. Nie Aegon, bo on po prostu jest zapijaczonym gościem, który myśli, że jest ważny (i chciałby być), a wszyscy nim pomiatają xD

 

Spoiler

1) Piękny taniec smoków - niby człowiek wiedział, że to się dobrze nie zakończy, ale scena bardzo fajna. Tylko mnie denerwuje że Vhagar ma takiego stealtha, że już zabił drugą osobę pojawiając się praktycznie znikąd (okej, tu niby się ukrył za tą przepaścią).

2) Niepotrzebne majaki Doktora Who, no okej, wiemy że nie podoba mu się bycie tylko mężem Królowej, no ale nie trzeba tego tak rozwlekać xD

3) Piękna scena jak matka zbeształa Aegona. Po tym jak dostał opier.dol od dziadka, teraz dowaliła mu matula. No i się chłopak załamał.

4) Aemond powinien zostać królem i szybko by wojnę wygrał xD Gościu jest bezbłędny, choć go nie lubię.

 

W końcu coś się dzieje i czekam na kolejny odcinek.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
10 hours ago, Fanek said:

Królem nieumarłych z Gry o Tron będzie wdg mnie

 

  Hide contents

Daemon, jest nawet podobny do niego, w którymś odcinku znalazłem googlując ma także podobną mała koronę.

 

 

Co o tym myślicie?

 

No przecież jest pokazane w samej Grze o Tron kto jest Nocnym Królem. Sam moment jego stworzenia

Odnośnik do komentarza

Ech, teraz czytam, że pierwotnie mieli wszystko rozpisane na 10 odcinków ale wszedł wielki Pan HBO zaraz przed rozpoczęciem zdjęć i zapowiedział, że jednak będzie 8 bo hajsiwo się nie zgadza. Kuriozalne - mieć taką franczyzę i sępić na dwa odcinki więcej. No co mogło pójść nie tak. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Najlepsze jednak w tym wszystkim jest to, że nawet mając tylko 8 odcinków mogli spokojnie zrobić i zmieścić dużo więcej. Wystarczyło tylko albo aż poskracać o połowę półminutowe zbliżenia na twarz czy nic nie wnoszące sceny, które trwały po kilka minut (ostatni odcinek i wątek Lannistera z walką w błocie i śpiewaniem na czele). Tudzież wątki, które w danym odcinku zajmowały nawet i z 15 minut łącznie, a niczego nie dodawały i postaci kręciły się w kółko gdzie inne, ważne rzeczy pospieszano (jak np. w 7mym odcinku ostanie 10-15 minut i 

Spoiler

"obrobienie" trzech jeźdźców

czy też finałowy ep i "trailer" kolejnego/nych sezonów w tiktokowym stylu.:gayos:

No i chyba nie trzeba wspominać o wątku Daemona, który ciągnął się chyba przez 6 epów, a który śmiało można było zakończyć po dwóch, bo to dochodzenie do ostatecznego wniosku przez niego, trwało i trwało, a nam wbijano łopatą do głowy o co chodzi, przy okazji robiąc z niego trochę mamałygę :frog:

 

Jestem bardzo zawiedziony, bo pierwszy sezon mimo wad, to jednak trzymał bardziej przy ekranie i boję się, że zrobią cancel po trzeciej serii, bo oglądalność leci na pysk i skończy się uciętym wątkiem albo wpychaniem wszystkiego w pośpiechu byleby się zmieścić w może tym razem 6 odcinkach.

 

Jedyny plus dla mnie jest taki, że serial zachęcił mnie do nadrobienia GoT, jako że nigdy nie czułem hajpu i jakoś nie czułem potrzeby. Teraz jednak myślę, że będę bardziej ukontentowany i będę miał czas na obejrzenie w spokoju przed kolejnym HotD - czyli pewnie jakieś jedyne dwa lata :reggie:

Edytowane przez Luqat
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Homelander napisał(a):

 

No przecież jest pokazane w samej Grze o Tron kto jest Nocnym Królem. Sam moment jego stworzenia

 

Tak sobie żartowałem tylko, sprawdzałem waszą czujność, widzę że uważnie oglądałeś Gre o tron, to chociaż może jednym z jeźdźców króla byłby Daemon co? Też ma białe włosy :kaz:

 

Spoiler

No spędziłem właśnie 30min na YT, faktycznie przykuli chłopa do drzewa i go stworzyli, ale przy okazji kim byli ci ludzie z lasu i skąd mieli ten sztylet?

 

Dwa dni temu twórcy powiedzieli, że będzie 4 sezony razem, 3 sezon zaczną kręcić początek 2025, to optymistycznie bardzo koniec 2025 na HBO.

https://variety.com/2024/tv/news/house-of-the-dragon-end-season-4-1236095543/

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem i mam trochę mieszane odczucia.

Żeby nie było, podobało mi się, nawet bardzo, ale pierwszy sezon spójniejszy i zwyczajnie lepszy.

Tutaj kompletnie zmarnowali postać Daemona, no siedzi 

Spoiler

se w tym Harrenhal i ma wizje i szaleństwo

Tylko jak ktoś wyżej zauważył, to jest motyw na 2 odcinki a nie prawie cały sezon.

Najciekawszy wątek to imho Alicent vs Rhaenera, ciekawie poprowadzone.

Aemond też dobry wariat.

Jednak coś mi nie do końca pasowało w stylu wizualnym.

Od razu po skończeniu sezonu zapodałem sobie Grę o Tron, pierwszy odcinek 4ego sezonu.

No i co, tam praktycznie wszystko jest lepiej zrobione, wnętrza, kostiumy, kolory i widoczki.

Jedynie smoki Daenerys troszkę trącą myszką, ale to odcinek sprzed 10 lat.

Wracając do Rodu Smoka, to ja nie mam problemu z tym, że nie pokazali tej wielkiej bitwy, sam odcinek pomimo wszechobecnego hejtu mnie się podobał.

Mogłoby być więcej osobnych wątków, bo tutaj jest praktycznie tylko Harrenhal i konflikt w rodzinie blondasów.

 

Sezon pierwszy 8+/10

Sezon drugi 7+/10

Odnośnik do komentarza

Świetny serial, choć czuć w drugim sezonie przycięty budżet: rozciągnięty wątek Daemona i ewidentnie ujebane 2 ostatnie odcinki z finałową bitwą (pewnie miała wieńczyć ten sezon a będzie jednak otwierać S3). Figury na szachownicy rozstawione, szkoda że trzeba czekać kolejne 2 lata na ten taniec smoków.

 

Z drugiej strony był w sieci ostry płacz za to jak akcja pędziłą pod koniec GoT, więc spokojniejsze tempo w HoD może się podobać.

 

Btw. równolegle probowałem oglądać The Boysów i tam jest taki spadek formy, że to wręcz niepojęte. HBO > Amazon, a to nie koniec yebania Bezosa bo zaraz wjeżdża drugi sezon Pierścieni Władzy :kekw:

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Skończyłem wczoraj drugi sezon i o ile poprzedni, ze wszystkimi bardziej lub mniej rzucającymi się w oczy wadami, miał pewną taryfę ulgową, bo po niesmaku zostawionym przez zakończenie GoT wystarczyło być "tylko dobrym", żeby trochę udobruchać fanów, tak teraz oczekiwania były większe, a efekt niestety gorszy. No zawiódł mnie ten sezon.

 

Wszystko, co mogło drażnić w S01, zamiast zostać naprawione, zostało wręcz rozbudowane. Najbardziej charyzmatyczne i ciekawe postacie albo były siłą rzeczy nieobecne (bo im się umarło), albo zeszły na drugi czy nawet trzeci plan. Dosłownie każdy wypadł gorzej, niż poprzednio.

Daemon to w ogóle hit tego sezonu. Jedna z ciągnących całość postaci, wyróżniająca się w tym dosyć bezjajecznym jak na uniwersum GoT zestawie bohaterów, siedzi cały sezon na jakimś zadupiu i ma majaki xD. Hightower prawie nieobecny, za to miałem wrażenie, że strasznie dużo było jego córeczki, która jest totalnie mdła i po prostu nie mogłem już na nią patrzeć. No i beznadziejna decyzja castingowa z pierwszej serii nadal skutkuje niską wiarygodnością postaci w wykonaniu tej aktorki. 

Podobnie z Rhaenyrą, która co prawda z oczywistych względów jest jedną z głównych bohaterek, ale jej podstawowe zadanie to motanie się między decyzjami i żalenie na to, że nic nie może zrobić, zamulając Frana na Smoczej Skale xD. No centralnie w tym sezonie prawie nikt nie robi nic ciekawego, a dużo rzeczy odbywa się "poza kamerami". Niby są jakieś bitwy, niby powinniśmy czuć nastrój zbliżającej się wojny, a wszystko jest mocno kameralne i wręcz obojętne. Nie wiem, czy to tylko wina scenariusza, czy też budżetu (choć na smoki nie żałowali, to chyba jedyny element, którego jest więcej, powiedziałbym, że aż za dużo, a wiadomy motyw z ich jeźdźcami...no miało to jakiś walor rozrywkowy, bo Ulf z całą jego groteskowością jest przynajmniej jakiś, ale mimo wszystko nie pasuje to do klimatu całości).

Larys miał potencjał, a tym razem jest prawie nieobecny. Synowie Alicent to chyba jedyny w miarę spoko poprowadzony i mający mocne momenty wątek, tu się nie czepiam. Męczyły mnie za to (nadal) wątki Valeryonów i "pochodnych", nie ukrywam, że miało tu znaczenie to, że cześć tych postaci mi się po prostu mieszała, a prezentowali się z tymi białymi włosami niezmiennie komicznie, no ale ważne, że było różnorodnie

 

Spoiler

a74a854d869a07ac88d90fb613feb885c59dfce5

 

xD

 

Poza tym zakończenie marne, zostawia niedosyt, ale nie w stylu "nie wytrzymam tych dwóch lat do premiery S03", tylko "no nie gadaj, że to koniec, przecież tu się nic nie wydarzyło". Ogólnie mocne meh, ostatnio mało co oglądam, więc sam fakt, że bez bólu skończyłem całą serię świadczy o tym, że nie jest aż tak źle, bo to mimo wszystko nadal znane i lubiane uniwersum, ale no kurde po prostu jest straaasznie nijako. Mam na bieżąco porównanie do pierwszego sezonu, bo odpalam sobie dla przypomnienia niektóre jego odcinki/fragmenty i jest po prostu dużo lepiej. Sama obecność Viserysa i wątek konfliktu braci/pretendowania do tronu, był kilka poziomów ciekawszy, niż motyw "obie chcemy rządzić, ale w sumie tak nie do końca, bo jako KOBIETY wolimy dyplomację i pokój, wojna, jak i wszystko co złe, to domena mężczyzn".

Ciąg dalszy, wiadomo, obejrzę, ale z mocno obniżonymi oczekiwaniami.

Edytowane przez kotlet_schabowy
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...