Skocz do zawartości

Resident Evil 3 Remake


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, bartez85 napisał:

Mój młodszy brat grał w tego Residenta godzinami:).Ogólnie dobra, ale wolę klimat i rozgrywkę ,,Dwójki,,.

Tooooo jakiś trolling?

 

 

Opublikowano

Ale dlaczego trolling? W RE3 masz więcej akcji niż w dwójce i nie każdemu mogło to przypasować. Sam wolę klimat i gameplay z RE2, w trójce tak naprawdę wszystko ciągnie w górę (i robi to cholernie dobrze) Nemesis. 

Opublikowano

Kurde, dla mnie dwójka i trójką są niemal identyczne. Pomijając oczywiście Nemezisa i kilka kosmetycznych zmian w rozgrywce (uniki, wybory przy kilku akcjach) to bym powiedział że to jedna i ta sama gra. Trójka mogłby bardziej być dodatkiem (w rozumieniu że mało zmian w grze) do dwójki. 

 

Nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby napisac że te dwie częsci mają inny klimat i rozgrywkę. 

Opublikowano
Godzinę temu, ListuniO napisał:

Kurde, dla mnie dwójka i trójką są niemal identyczne. Pomijając oczywiście Nemezisa i kilka kosmetycznych zmian w rozgrywce (uniki, wybory przy kilku akcjach) to bym powiedział że to jedna i ta sama gra. Trójka mogłby bardziej być dodatkiem (w rozumieniu że mało zmian w grze) do dwójki. 

 

Nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby napisac że te dwie częsci mają inny klimat i rozgrywkę. 

 

W RE3 jest znacznie więcej przeciwników, a sama gra jest bardziej strzelankowa niż część druga (która notabene też poszła dalej w tym kierunku niż RE1, ale nie AŻ TAK), przecież tam w niektórych lokacjach zombie dosłownie zalewają ekran. 

Opublikowano
13 godzin temu, Josh napisał:

 

W RE3 jest znacznie więcej przeciwników, a sama gra jest bardziej strzelankowa niż część druga (która notabene też poszła dalej w tym kierunku niż RE1, ale nie AŻ TAK), przecież tam w niektórych lokacjach zombie dosłownie zalewają ekran. 


Według mnie pierwsza trylogia to bardzo ale to bardzo podobne gry z małymi usprawnieniami. W trójce jest pełno zagadek jak i w dwóch poprzednich częściach. W dwójce tez są momenty gdzie zombie cały ekran wypełniają. Lokacje w trójce były obszerniejsze i można było więcej zmieścić potworków .

 

Wg mnie mówienie ze 3 to bardziej akcyjniak niż 2 i 1 to spore nadużycie:)

Opublikowano
14 godzin temu, Josh napisał:

 

W RE3 jest znacznie więcej przeciwników, a sama gra jest bardziej strzelankowa niż część druga (która notabene też poszła dalej w tym kierunku niż RE1, ale nie AŻ TAK), przecież tam w niektórych lokacjach zombie dosłownie zalewają ekran. 

Kurczę, przechodziłem po raz pierwszy w 2017 roku re2 i  3 i nie pomyślałem nawet przez chwilę że więcej tam strzelania. Do tego w "trojce" było więcej zagadek niż te w re2. Ogólnie dla mnie trojeczka <3 o wiele bardziej się nią jaram niż tegorocznym remakiem (który jakos lezy na półce już tyle czasu i jakoś nie chce mi się grac).

Opublikowano
15 godzin temu, Josh napisał:

Ale dlaczego trolling? W RE3 masz więcej akcji niż w dwójce i nie każdemu mogło to przypasować. Sam wolę klimat i gameplay z RE2, w trójce tak naprawdę wszystko ciągnie w górę (i robi to cholernie dobrze) Nemesis. 

wszystko?
czyli:
-ammo crafting + enhancing
-spory kawalek prerenderowanego miasta

-quick 180

-dodge mechanics

-live selection

 

story moze byc uwazane za lepiej napisane, ale ze gameplay lepszy? hmmmm no ok, to argument dla tych ktorzy wola slow pase blizszy jedynce

  • Plusik 1
Opublikowano

Chłopaki, a to nie było czasem tak, że w RE3 mieliśmy do dyspozycji zdecydowanie więcej amunicji i pukawek do niszczenia, niż w dwójce? Dodając do tego dodge'e, robi się dużo więcej akcji, plus Nemesis...

Opublikowano

Pukawek raczej podobnie, ammo tez. Może i więcej ammo bo więcej zombie bo bardziej otwarte lokacje. Dodge rzadko mi wpadał - raczej waliłem zawsze z dystansu. 
 

Może to słaby argument ale od około 10 lat raz lub nawet dwa razy w roku przechodzę i dwójkę i trójkę. 

Opublikowano

RE3 jest znacznie łatwiejszy niż 1 i 2. Produkcja amunicji to był fajny patent, a jednak kompletnie zniszczył balans. Wystarczy robić granaty zamrażające na Nemesisa, albo amunicję do magnum i idziesz jak przecinak za każdym razem z nim walcząc.  Na koniec zostaje tego więcej niż w RE4.   Nemesis stanowił zagrożenie tylko raz przed komendą, wtedy z broni dostępny jest tylko pistolet i shotgun.

  • Plusik 3
Opublikowano

no ale wiesz, skad masz wiedziec ze trzeba robic freeze roundsy za pierwszym razem? znowu jest tutaj porownywane przejscie gry z obyciem i pro stratem vs pierwszy raz. dwojka tez jest banalna jak sie zna na pamiec i przecina pokoje sprintem

Opublikowano
Godzinę temu, ListuniO napisał:

Pukawek raczej podobnie, ammo tez. Może i więcej ammo bo więcej zombie bo bardziej otwarte lokacje. Dodge rzadko mi wpadał - raczej waliłem zawsze z dystansu. 
 

Może to słaby argument ale od około 10 lat raz lub nawet dwa razy w roku przechodzę i dwójkę i trójkę. 

Serio? Oglądałem jakiś czas temu przez chwilę gameplay na hardzie z oryginalnego RE3 i mocno się zdziwiłem, jak Jill po kilkunastu minutach gry miała ponad 120 ammo do handguna. Nie porównywałem co prawda jak było w RE2, ale tak samo szybko zdobywa się SG i magnum.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...