Skocz do zawartości

Resident Evil 3 Remake


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, Zwyrodnialec napisał(a):

Dla mnie Nemesis nie był problemem, rzucam granat i zapominam.

 

A dla mnie był problemem że nie był problemem. Nie wiem o czym tu polemizować, to jest marna kalka klasycznej już wizytówki serii, która zainspirowała mnóstwo przeciwników w dziesiątkach gier. Walki z nim też nie wiem gdzie są ciekawe i coś rekompensują skoro w dwóch z nich lata po ścianie jak spajder men, a w ostatniej standardowo dla serii strzela się do kulek mocy :reggie: 

Edytowane przez Bartolinsky
  • Plusik 1
Opublikowano

Nemezis do przeżycia ale te wycięte miejscówki to już dla mnie za dużo. Clocktower w og był goty. No nie pogniewam się jak jeszcze za mojego życia zobacze kolejny rimejk trójki tym razem dobrze zrobiony :lul: ale chłopy chyba nienawidzą Jill więc pewnie nie będzie

Opublikowano

Największy strzał w pysk to był moment, kiedy palący się Nemek wpadł do wody i każdy z nas myślał, że zmutuje w wersję z mackami, ale nie okazało się, że zmutował w psa :reggie:

Opublikowano (edytowane)

W promkach można tę gierkę wyrwać za 50zł, więc nie ma się co zastanawiać. To jest beznadziejny remake z totalnie skopanym Nemesisem, ale jednocześnie w dalszym ciągu świetna gra i nomen omen porządny Resident. 

Edytowane przez Josh
  • Dzięki 1
Opublikowano
2 godziny temu, zdrowywariat napisał(a):

Jeszcze po grę nie sięgnąłem, choć oryginał dawno ograny. Trochę odstraszyły mnie cięcia, bo co to za remake w porównaniu do RE1R, którego rozbudowali?

 

Bo to nie jest zwykły rimejk, tylko inna wersja, która czerpie pewne elementy, ale bardziej się różni niż 2 i 4. Są cięcia, ale są też nowości, których w 3 nie było.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Dzięki, będę w sklepie to wezmę, no szkoda, że Nemesis nie straszy tak jak czub w kapeluszu, przez którego ciężko się czułem, gdy się pojawiał, dwójkę ukończyłem 2 razy pod rząd, kozag gra!

Opublikowano

Mr X ma tę przewagę, że jak już zostanie aktywowany  to jest jakaś losowość w tym gdzie się pojawi, ale ucieczka przed nim nawet na hardcore nie jest trudna. Przynajmniej jeśli w miarę oczyścisz teren, bo wtedy problemem mogą być zombiaki lub lickery. Dopóki biegniesz, nie jest w stanie nic zrobić. Nemesis jest bardziej oskryptowany, ale walka lub ucieczka jest trudniejsza, może nawet robić uniki przed rakietami. 

  • beka z typa 1
Opublikowano

Pamiętam, że gdy tylko słyszałem jego tupanie to przechodziły mnie ciary. To, że uwielbiam survival horrory nie oznacza, że w trakcie gry się nie boję, właśnie dlatego w nie gram. Podobne ciary miałem, gdy słyszałem klikacza w TLOU, w SH2 nawet parę razy ze strachu się oblałem zimnym potem, a gdy po raz pierwszy ruszył za mną crimson head w RE1R to mało zawału nie dostałem xD

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przeszedłem sobie to cudo i nie jest źle. Fajnie mi się biegało Jill po kanałach choć jak zawsze mega mnie irytowała ilość dostępnych miejsc na przedmioty :) Nemezis szału nie robił choć pierwsze z nim spotkania mnie jakoś irytowały, ale ogólnie gierka jest całkiem fajna.
Dobrze wspominam oryginał i tutaj nie jest 1:1 ale czuć klimat Residenta i te kilka godzin warto poświęcić żeby sobie gierkę przejść.

 

Przeszedłem chyba rzutem na taśmę bo z tego co zauważyłem to jutro wypada z extra. Zdecydowanie bardziej podobał mi się remake 2, ale nie jest źle.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...