Resident Evil 3 Remake

[Josh 5 037]

Nie no, beczułkę kręcę. Ale gra faktycznie jest krótka, w zasadzie to tylko nieco dłuższa od Separate Ways z RE4R. 

[Pupcio 18 934]

Dalej nie mogę uwierzyć że te chłopy to wydali w pełnej cenie haha

[Paolo de Vesir 9 367]

Na przecenie szkoda jednak nie brać, bo to wciąż przyjemna gierunia.

[Pupcio 18 934]

To prawda, uwielbiam ją mimo że mi wycieli gore z dwójki i połowe oryginału  Oby Carlosa mi przywrócili w nowej części, prawdziwy chad a nie ten przereklamowany emo leon

[Gość Nyu]

2 godziny temu, Pupcio napisał:

Dalej nie mogę uwierzyć że te chłopy to wydali w pełnej cenie haha

No, to taka serio inspirowana RE3 mała kampania-mod do RE2. Zmarnowana szansa na remake trójki

[Shen 9 912]

3 godziny temu, Pupcio napisał:

Dalej nie mogę uwierzyć że te chłopy to wydali w pełnej cenie haha

Idealna gra do abonamentu, dlatego  dopiero teraz ogrywam

[Pupcio 18 934]

56 minut temu, Nyu napisał:

No, to taka serio inspirowana RE3 mała kampania-mod do RE2. Zmarnowana szansa na remake trójki

Może za kolejne 20 lat się uda 

[Josh 5 037]

Ja przy tej grze spędziłem ponad 100 godzin, więc mi nie żal tych 250zł wydanych na pemierę, ale jakbym nie był tak pojebany na punkcie RE, to w życiu bym tyle nie wydał. Ogólnie szkoda, że Capcom tak podeszło do tej produkcji, bo gra miała gygantyczny potencjał. Może za kolejne 20 lat zrobią to tak jak należy.

[Gość Nyu]

Po jakości kampanii można śmiało założyć, że starali się mniej więcej do końca Raccoon City, a potem przyspieszenie prac, żeby się wyrobić. Ewentualnie po prostu większość budżetu poszła w ten part 1.

 

Dziwne, bo patrząc na to jak Capcom anuluje i zmienia koncepty, widząc ich prezentacje na temat tworzenia jakiejś odsłony i ile rzeczy testują, zmieniają etc., to nie powinni tego puścić.

 

Więcej z RE3 wspólnego ma fanowska kampania do L4D, lol.

 

No ale założenia same w sobie też były do dupy, nie tylko wykonanie. Miasto nie przypomina w ogóle tego z RE3. Nie ma jednej tej samej uliczki plus całe świeci się jak łysemu z Brazzers jaja. I głowa.

[Zwyrodnialec 1 751]

Chyba zapomnieliście, że był  tryb online, na który ktoś uznał, że warto tracić czas i pieniądze. 

[Gość Nyu]

Zrobiłem w nim platynę xD

 

Wciągnąłem się, serio. Pykalem mecz za meczem aż wygrywałem prawie zawsze. Dobrze wspominam, ale no nie tego od RE oczekuję + zawartość była biedna. 

[Pupcio 18 934]

Wolałbym zwykłe merce boże 

[łom 2 078]

Ja czekałem na powrót mercenaries z oryginalnego RE3, sprint z punktu A do B z okazjonalnym ratowaniem NPCów. Tylko że zabrakło jednej większej dzielnicy (takiej jak na początku/w demie) żeby to zadziałało. Dać jeszcze każdemu inną umiejętność (Carlos piącha, Nicholai unik, + coś dla Mikhaila) i był by elegancki dodatek bo gameplay mi bardzo przypasował i kampanię masterowało się z przyjemnością.

[Arek_ 23]

W dniu 25.04.2024 o 02:19, Josh napisał:

Czyli 50% gry za Tobą 

Nie 1/2, ale 1/5.

W dniu 25.04.2024 o 09:45, Josh napisał:

Nie no, beczułkę kręcę. Ale gra faktycznie jest krótka, w zasadzie to tylko nieco dłuższa od Separate Ways z RE4R. 

Hitmany też są krótkie, przeszedłem na drugim koncie przed wypadnięciem z GP w ok. 20 godzin (wszystkie 3 części i większość osiągnięć).

 

RE2 jest niewiele dłuższe od RE3. Grałem w to 2 miesiące temu więc zapomniałem, ale chyba ok. 1:30 RE2 i ok. 1:10 RE3 (z rakietnicą). Tak samo zresztą Yakuza bez aktywności pobocznych (gra np. 80h, potem poziom Legend 4h). Ogólnie polega to na trofeach/osiągnięciach, inaczej jest szybko i mało ciekawie. W RE2 są 4 podobne scenariusze więc sztuczne wydłużenie. W RE3 za to dużo ładniejsza bohaterka.

 

Pewnie jeszcze zrobię na szybko japońskie wersje Z obu gier, ale skoro już zapomniałem co i jak to szybko nie będzie (ale ciekawiej), szczególnie przejście bez użycia skrzyni. Jeśli zaś ktoś robi Inferno bez sklepu to życzę powodzenia, wtedy gra się stanie dłuższa niż RE2.

Edytowane 26 kwietnia 2024 przez Arek_

[Josh 5 037]

Ja jednak rozdzielam "normalne" przejście gry (w sensie pierwsze), a robienie speedrunów z rakietnicą, w tym drugim przypadku wiadomo że czas się może trochę wyrównać, bo w obu przypadkach gry zna się na wylot i leci przez nie jak przecinak. Już dokładnie nie pamiętam, ale pierwsze podejście RE2R na hardkorze zajęło mi co najmniej 2x tyle czasu co hard w RE3R, bo ginąłem znacznie więcej i parę razy zaciąłem się na zagadkach. 

 

A Inferno bez sklepu również polecam, ale prawilnie na ocenę S, czyli z max 5 save'ami i poniżej 2 godzin. Jedna z najtrudniejszych rzeczy do zrobienia w Residentach 

 

Cytat

No ale założenia same w sobie też były do dupy, nie tylko wykonanie. Miasto nie przypomina w ogóle tego z RE3. Nie ma jednej tej samej uliczki plus całe świeci się jak łysemu z Brazzers jaja. I głowa.

Kurde, mi się własnie ta stylówa Raccoon w remaku Trójki podobała, te kolorki i neony nadają niezłego klimatu, jak jakieś vintage horrory. W ogóle gra ma zajebiste oświetlenie, szpital skąpany w zielonych i niebieskich kolorach też robi robotę i to w sumie jest lokacja (szkoda, że jako jedyna), która wypada o wiele lepiej niż w og RE3.

 

 

Edytowane 26 kwietnia 2024 przez Josh

[Pupcio 18 934]

Dokładnie porównywanie speedrunów jest tak głupie xD Normalne przejście re2 to jest 15+ z palcem w dupie a trójka ile 7h jak cżłowiek robi krok raz na minute?

Raccoon z rimejku też lubie, ehh wystarczyło dać więcej takich miejscówek jak z początku i już byłoby luks ale może jak nie wrzucą kanałów i tajnego laboratorium do swojej gry to gdzieś na świecie umiera mały szczeniak?

[Shen 9 912]

Bardzo solidny residencik, no mógłbyć dłuższy i wierniejszy pierwowzorowi, ale i tak się dobrze grało. Może inaczej bym śpiewał, gdybym kupił na premiere w pełnej cenie, ale jak z abonamentu to lux gierka.

[Daddy 4 261]

Wczoraj ukończyłem, leżała sobie na dysku miesiącami i czekała jak to ruszę, gra przy pierwszym przejściu pękła w 5h według licznika gry, wtf 

Gra tak samo jak oryginał na PSXa jest dla mnie daleko za RE2.

 

Jill lata, spada, co chwilę dostaje w mordę z macki lub rakiety ale trzyma się lepiej niż Drake z Uncharted.

Carlos wygląda jak postać ze starego pornola...mamy znowu kanały, bardzo słabo zrobione laboratorium, mini kopię komisariatu, fabularnie i dialogowo to wiadomo beczka śmiechu.

Strzelanie i rozwalanie zombiaków chyba nie jest tak miodne jak u Leona (albo dawno nie grałem) mam wrażenie że gore jest tutaj wygładzone.

 

Wizualnie ładnie z gorszymi elementami, szkoda że nie poszli bardziej w typowe tereny miejskie jak pierwsze 1-2h gry które wyszły bardzo dobrze.

 

7-/10

[Josh 5 037]

Nie popieram znęcania się nad karłami, ale to mnie rozbawiło