Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, 20inchDT napisał:

Co to w ogóle znaczy?

W rachecie core gry to platformowka. Dodanie do gry(doom) jakiś platform tylko dlatego, że możesz skakać to dla mnie bezsens.  Co do szukania drogi to ta mapa ehh...

Edytowane przez PanKamil
Opublikowano

Ratchet z każdą kolejną częścią szedł coraz bardziej w stronę strzelaniny, a elementy platformowe były spychane na bok. W Deadlocked/Gladiator to już w ogóle wpadałeś na arenę zabijać fale potworków, a core zabawy to levelowanie broni. Nawet nie grałeś w eternal to skąd wiesz, że akurat w doomie miks strzelaniny i platformówki nie działa dobrze?

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, PanKamil napisał:

Ja przy doomie 2016 męczyłem się jak nie wiem co. Mało urozmaicone lokacje, powtarzające się moby, latanie na wariata. Jak dowiedziałem się, że w eternal nasrali etapów platformowych to omijam to szerokim łukiem. 

Właśnie eternal dużo lepszy. Levele ciekawsze, więcej opcji i umiejętności, fajniejsze pukawki. Elementów platformowych nie ma dużo i są mocno demonizowane. Spróbuj. Ja tego dooma z 2016 nie dałem rady wymęczyć. Nawet po eternalu naszła mnie ochota ale wyłączyłem po 5 min. 

Edytowane przez lpcl
Opublikowano
12 minut temu, 20inchDT napisał:

Ratchet z każdą kolejną częścią szedł coraz bardziej w stronę strzelaniny, a elementy platformowe były spychane na bok. W Deadlocked/Gladiator to już w ogóle wpadałeś na arenę zabijać fale potworków, a core zabawy to levelowanie broni. Nawet nie grałeś w eternal to skąd wiesz, że akurat w doomie miks strzelaniny i platformówki nie działa dobrze?

Opieram się na części pierwszej i recenzjach gdzie o tym wspominali.

4 minuty temu, lpcl napisał:

Właśnie eternal dużo lepszy. Levele ciekawsze, więcej opcji i umiejętności, fajniejsze pukawki. Elementów platformowych nie ma dużo i są mocno demonizowane. Spróbuj. Ja tego dooma z 2016 nie dałem rady wymęczyć. Nawet po eternalu naszła mnie ochota ale wyłączyłem po 5 min. 

Zobaczyłem w jakiejś recenzji etap sniezny to juz poczułem coś nowego :D Tak czy siak nie ciągnie mnie do tej gry. Za to mega podobal mi się rage 2 z takich strzelanek gdzie nie musisz myśleć.

Opublikowano
3 minuty temu, PanKamil napisał:

Opieram się na części pierwszej i recenzjach gdzie o tym wspominali.

Zobaczyłem w jakiejś recenzji etap sniezny to juz poczułem coś nowego :D Tak czy siak nie ciągnie mnie do tej gry. Za to mega podobal mi się rage 2 z takich strzelanek gdzie nie musisz myśleć.

Rage 2 całkiem fajne strzelanie ale reszta kuleje, zrobili jakiegoś pseudo ubi open worlda z tego ale też skończyłem więc tragedii nie ma. 

W każdym razie eternal w swojej kategorii szynowych fps z lekkimi elementami platformowymi bezkonkurencyjny. 

Opublikowano (edytowane)

60 FPS w wybranych grach we wstecznej to praktycznie pewniak. Fallout 4 tak jakby potwierdzony, ciekawe co jeszcze. Oby było tego sporo, a nie tylko kilkanaście sztuk.

Edytowane przez Lokomotywa
Opublikowano
8 godzin temu, PanKamil napisał:

Za to mega podobal mi się rage 2 z takich strzelanek gdzie nie musisz myśleć.

Jeśli podchodzisz do Dooma jak do "strzelanki, gdzie nie musisz myśleć" to już chyba znam przyczynę, dla której Ci nie podeszło. W Doomie wyłączony mózg jest wskazany mniej więcej tak samo, jak woskowanie kół w aucie zimą, żeby ładnie błyszczały.

  • Plusik 1
Opublikowano
11 godzin temu, Shago napisał:

No ja właśnie taką trochę męczarnie przeżywam teraz grając w Doom: Eternal, bo chcę skończyć :yao:. Nie wiem, męczą mnie te chmary potworów, za dużo się dzieje dookoła, ginę co chwilę... Odbilem się od 1, tutaj chyba jednak będzie to samo..

 

Przemęcz się, bo warto jak cholera. 

Choćby dla udowodnienia samemu sobie, że wciąż dajesz radę. 

Miałem dokładnie to samo (z tym, że jedynkę uwielbiam), byłem w stanie grać w to godzinkę max, a nawet porzuciłem na parę miesięcy. 

Pod koniec zeszłego roku jednak wróciłem i wymęczyłem do końca. 

Tak, to dobre słowo, bo ta gra momentami fizycznie wręcz wyczerpuje, ale w zamian wynagradza cholernie dużą dawką satysfakcji po każdej pokonanej arenie.

Grałeś w Ori, uwielbiasz je, a tam przecież też trzeba wykazać się refleksem i szybkością w naciskaniu przycisków - motorycznie nic Ci nie dolega, więc z odpowiednim nastawieniem niedługo obejrzysz napisy końcowe. 

Opublikowano
Godzinę temu, Wredny napisał:

 

Przemęcz się, bo warto jak cholera. 

Choćby dla udowodnienia samemu sobie, że wciąż dajesz radę. 

Miałem dokładnie to samo (z tym, że jedynkę uwielbiam), byłem w stanie grać w to godzinkę max, a nawet porzuciłem na parę miesięcy. 

Pod koniec zeszłego roku jednak wróciłem i wymęczyłem do końca. 

Tak, to dobre słowo, bo ta gra momentami fizycznie wręcz wyczerpuje, ale w zamian wynagradza cholernie dużą dawką satysfakcji po każdej pokonanej arenie.

Grałeś w Ori, uwielbiasz je, a tam przecież też trzeba wykazać się refleksem i szybkością w naciskaniu przycisków - motorycznie nic Ci nie dolega, więc z odpowiednim nastawieniem niedługo obejrzysz napisy końcowe. 

 

O, i tutaj jest chyba clue wszystkiego. Po Orim spodziewałem się trudnej platformówki i nie zostałem zaskoczony. Natomiast co do Dooma, to po trudnym Desperados 3 miałem nadzieję w ramach odskoczni na trochę radosnej strzelanki, nie jakoś specjalnie wymagającej. A tu klops :yao:, co starcie trzeba kombinować, nie można się bawić w Johna Rambo itp. Po prostu miałem wybitnie złe podejście do tej gry, dlatego tak ciężko mi się w to gra teraz :frog:

Opublikowano
30 minut temu, kubson napisał:

polecam dodatek do dooma, tam to dopiero się dzieje xd 

Właśnie myślałem o tym dodatku tj. jak jest długi i czy dużo trudniejszy (chociaż pewnie na normalu to i tak nie na znaczenia)? 

Opublikowano
4 minuty temu, kubson napisał:

Dość krótki, bardziej intensywny i jak dla mnie sporo trudniejszy 

Ale z tego co pamiętam to zachowuje się ugrejdy, czy dochodzą jakieś nowe? 

Ogólnie przed ograniem wstrzymuje mnie to, że zardzewiałem trochę już. 

Opublikowano (edytowane)

Łatwiejsze/trudniejsze niż Doom 2016? Tamtego splatynowałem, nawet trofik za Ultra Nightmare nie był taki trudny.

 

Doom Eternal cały czas w kolejce do ogrania ale czekam na ten wyjątkowy moment żeby usiąść i wsiąknąć w to sztosiwo.

Edytowane przez Czoperrr
Opublikowano
4 minuty temu, Shago napisał:

Przechodzę na poziomie 2/4 i czuję się jak leszcz :yao:

Bo tutaj ten standard to taki normal w starych grach a teraz normal to taki easy w nowych jest. 

Opublikowano
27 minut temu, eX4cT_PL napisał:

na jakim poziomie trudnosci podchodzic do niego?

 

zacznij na normal i sprawdź sam czy trzeba dać wyżej czy niżej. Normal jest jednak trochę inny niż nazwa sugeruje, nie ogarniasz, nie korzystasz z mechanik to będziesz ginął. 

Opublikowano

Normal jest sprawiedliwy, trzeba po prostu grać i korzystać z mechanik, które zaprojektowali twórcy, ale też sporo gra wybacza - wyżej jest już trudno. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...