Xbox Series - komentarze i inne rozmowy

[Daddy 4 226]

 

Next week we get the dev conference "Game Stack Live". And by detailing the program MS has previewed a lot of the tool enhancements that are coming for Xbox and PC game developers.

[Paolo de Vesir 9 130]

42 minuty temu, 20inchDT napisał:

ACG teasuje, że MS chce położyć łapska na IP MGS

 

 

 

Jezusie, MGS od Kojimy exem na Xboxa?

Spoiler

olałbym, bo W OGÓLE nie mój typ gry, ale pewnie byłby sztosem  

 

[ASX 14 660]

brzmi jak szalona, kompletnie nierealna plotka, ale przyznaje że w zakup Bethsedy też nie wierzyłem, więc teraz chyba wszystko jest możliwe

[Ukukuki 7 011]

Jak zrobią z tego strzelankę to zagram. 

[Daddy 4 226]

Od miesięcy yeti z brygadą z działu niżej ciągle wklejali info że to Sony kupuje IP Konami a Silent Hill powstaje w Sony Japan [*] przy współpracy z Kojimą   xDDD

[orion50 632]

Niech zrobią Zelde na Xboxa 

[Hubert249 4 279]

Godzinę temu, Daddy napisał:

Od miesięcy yeti z brygadą z działu niżej ciągle wklejali info że to Sony kupuje IP Konami a Silent Hill powstaje w Sony Japan [*] przy współpracy z Kojimą   xDDD

No szkoda tylko, że Sony Japan nie doczekało finalizacji  

Ale bez kitu Silent Hill > MGS. Pod warunkiem, że zrobiło by go jakieś ogarnięte studio. Najlepiej jakby Capcom kupił prawa do marki, bo oni umieją w rimejki. 

[Soul 1 321]

Byla plotka, ze bluberteam miało by robic silent Hilla.

[Ma_niek 860]

oby nie

[balon 5 343]

Jeszcze do niedawna - oby nie.

 

Po tym co pokazali w Medium - oby tak. 

[drozdu7 2 795]

Silent Hill bez koślawego walenia gazrurką i strzelania z kapiszonow to żaden Silent Hill 

[balon 5 343]

A co za problem takie coś dodać? Jest to jeden z głównych elementów tej serii, więc jest duża szansa, że jakby robili to by zaimplementowali walkę (oby mniej niż zawsze).  Biorąc pod uwagę, że w żadnej części nie było to jakoś super zrobione, więc poprzeczki nie mieliby wysoko zawieszonej. 
 

[dee 8 808]

Seria Silent Hill nigdy nie błyszczała technikaliami czy mechaniką. Niech nostalgia nie zniekształca faktów. Tam chodziło o design świata, klimat i scenariusz.

[balon 5 343]

14 minut temu, dee napisał:

Tam chodziło o design świata, klimat i scenariusz.

+ muza

 

a te elementy Bloobery zrobiły ostatnio mega dobrze.

[XM. 10 888]

Przecież SH 2 i 3 to był absolutny top generacji pod względem grafiki.

[łom 1 980]

SH2 kulał trochę w kwestii animacji postaci ale ich wykonanie i efekty latarki dobrze wyglądały. SH3 wyglądał jeszcze lepiej i nawet w tym momencie może się podobać.

[Czoperrr 5 134]

Animacja i mimika twarzy w SH3 robi wrażenie do dzisiaj. Przypominam, to jest gra z 2003 roku. SH4 prezentuje się trochę gorzej i Henry biega strasznie drętwo.

Polecam wrócić do tych tytułów, to naprawdę szczytowe dzieła PS2. Wiem co mówię, gram w to rok do roku od kilkunastu lat.

[balon 5 343]

No dwójka robiła na mnie wrażenie, trójka już mniej (Okey twarze kozak). Reszta części m to taka rzemieślnicza lub wręcz słaba robota pod kątem oprawy. 
 

No i jakby nie było Medium momentami wyglada świetnie. 

[Czoperrr 5 134]

5 minutes ago, balon said:

No dwójka robiła na mnie wrażenie, trójka już mniej (Okey twarze kozak). Reszta części m to taka rzemieślnicza lub wręcz słaba robota pod kątem oprawy. 
 

No i jakby nie było Medium momentami wyglada świetnie. 

Zjazd formy kolejnych części to wina oddania marki wszelakim wyrobnikom, co chwilę inne, niedoświadczone studio brało się za Silent Hill. Za kanoniczne uważam SH1-4 robione przez Team Silent, reszta to już popłuczyny (Origins i Shattered Memories jeszcze ujdą, ale to jednak nie to samo).

[Ukukuki 7 011]

Mi tam jakaś odsłona na PSP się podobała, fajna gierka. No ale nie grałem w sumie w żadną inną odsłonę. 

Edytowane 13 kwietnia 2021 przez Ukukuki

[Paolo de Vesir 9 130]

31 minut temu, XM. napisał:

Przecież SH 2 i 3 to był absolutny top generacji pod względem grafiki.

 

Oj tak byczku, modele bohaterów i wrogów z SH3 wciąż mogą się podobać.

 

19 minut temu, Czoperrr napisał:

Zjazd formy kolejnych części to wina oddania marki wszelakim wyrobnikom, co chwilę inne, niedoświadczone studio brało się za Silent Hill. Za kanoniczne uważam SH1-4 robione przez Team Silent, reszta to już popłuczyny (Origins i Shattered Memories jeszcze ujdą, ale to jednak nie to samo).

 

Nie mogę się zgodzić. IMO pod względem klimatu i budowy świata Downpour to naprawdę udana część. Gdyby ekipie z Czech dano większy budżet, a konkretnie projektanta maszkar i kogoś od walki mielibyśmy czołowego Silent Hilla.

 

no ale niestety nie mieli, gra ma koncertowo spierdoloną walkę i jest zabugowana, więc w bólach odpuściłem ją po raz kolejny  

[XM. 10 888]

Dla mnie połowa SH Homecoming to poziom starych silentow, szkoda że potem jakiś bunkier wchodzi w grę i masowe ilości przeciwników.

[Czoperrr 5 134]

6 minutes ago, Paolo de Vesir said:

 

Oj tak byczku, modele bohaterów i wrogów z SH3 wciąż mogą się podobać.

 

 

Nie mogę się zgodzić. IMO pod względem klimatu i budowy świata Downpour to naprawdę udana część. Gdyby ekipie z Czech dano większy budżet, a konkretnie projektanta maszkar i kogoś od walki mielibyśmy czołowego Silent Hilla.

 

no ale niestety nie mieli, gra ma koncertowo spierdoloną walkę i jest zabugowana, więc w bólach odpuściłem ją po raz kolejny  

Klimat Downpour ma, etapy ucieczki zaczerpnięte z Shattered też były niezłe, ale toporna walka i techniczne babole męczyły mnie na tyle, że drugi raz już gry nie miałem ochoty kończyć. Pierwsze 4 części mi się nie nudzą i ograłem kilkadziesiąt razy wzdłuż i wszerz robiąc też speedruny.

[LiŚciu 1 331]

Z kolei w SH Homecoming walka była niezła, chyba najlepsza ze wszystkich części. Tylko w pewnym momencie przesadzili z jej ilością. 

 

Najlepsze silenty to jednak 1-3, 4 nigdy nie skończyłem bo w pewnym momencie zaczyna się straszny recykl lokacji co mnie zmęczyło.

 

Downpour - nieoszlifowany diament, naprawde kawał dobrej historii i kllimatycznej gry. 

[Czoperrr 5 134]

Just now, LiŚciu said:

Z kolei w SH Homecoming walka była niezła, chyba najlepsza ze wszystkich części. Tylko w pewnym momencie przesadzili z jej ilością. 

 

Najlepsze silenty to jednak 1-3, 4 nigdy nie skończyłem bo w pewnym momencie zaczyna się straszny recykl lokacji co mnie zmęczyło.

 

Downpour - nieoszlifowany diament, naprawde kawał dobrej historii i kllimatycznej gry. 

SH4 ma męczący backtracking, każdą z czterech lokacji trzeba przejść dwa razy, co gorsza, drugi raz zmienia się to w eskortowanie koleżanki