Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy

Featured Replies

  • Odpowiedzi 32,9 tys.
  • Wyświetleń 2 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Jak ja lubie to dodawanie sobie kompetencji z dupy. Urodził się na początku lat 90 i od razu staż gracza mu się zaczął liczyć, już jak berbeć bez umiejętności srania do nocnika sobie CV redaktora budo

  • Ladnie Spencer obchodzi 25-cio lecie Playstation 

  • Po całej generacji spędzonej z PS4 zakup klocka wydawał się jedynym sensownym rozwiązaniem. Głównie z uwagi na gamepass i całą bibliotekę nieogranych gier. Pierwsze wrażenie to radość z unboxingu, bo

Opublikowano
3 minuty temu, Shago napisał:

A dla mnie jest totalnie przereklamowanym twórcą. Wyszła mu jedna gra ponad 20 lat temu (MGS, SH nigdy mnie nie porwał) I robi się z niego jakiegoś guru, kiedy jedyne co mu teraz wychodzi, to ciągnięcie kasy od wydawców. Ani trochę mnie nie grzeje jego współpraca z MS.

Kojima nie robił SH przeciez nigdy. On miał jeszcze ZoE. Dla mnie typ się skonczył na MGS3. Pozostałe już przekombinowane fabularnie.

Opublikowano

A ja tyle lat myślałem, że maczał tam palce.. :yao:

To tym bardziej nie ma się czym jarać :dunno:

Edytowane przez Shago

Opublikowano
On 10/1/2021 at 7:22 AM, szurubur said:

to jak to z tym dv, lepiej wylaczyc w opcjach hdr czy wszystko zostawic bo dv i tak odpali sie przed hdr jezeli gra go obsluguje? 

Zostawić, w DV masz juz HDR 

Opublikowano

No Kojima od MGS3 nie zrobił dobrej gry, ale też to chyba był ostatni MGS którego chciało mu się robić bez presji wydawcy. Czytałem, że do 4 się trochę zmusił po naciskach, a 5 to zrobił, bo miał pomysł na fajny gameplay jedynie i dlatego fabuła to padaka doklejona na siłę. Death Stranding xD/10

Z japońskimi twórcami to MS by mógł ogarnąć jakiś deal na bijatyke, bo pod tym względem jest padaka u zielonych(sony kupiło evo turniej, więc duża szansa, że SF kolejny znowu będzie sonka+pc jak 5). Niby jest ten killer instinct w portfolio, ale ta seria trochę #nikogo

Opublikowano

Szacunek dla devów konami za mgs2, bo wtedy to robiło mega wrażenie. kOJIMA do wora, wiadomo.

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

-Praktycznie wymyślił gatunek skradanek 2d i udanie przeniósł do trójwymiaru, ale chuj - przereklamowany. Mógł zrobić więcej.

-Ma co najmniej dwa tytuły na koncie, które na zawsze będą kultowe(MGS1 i MGS3), a oryginalnymi patentami zawstydzają większość dzisiejszych gier.

-Taki MGS5 do dzisiaj ma najlepszą mechanikę skradania, którą sobie pożyczyła pewna sławna gra roku z 2020.

-DS, to tytuł mocno specyficzny, ale nie można mu odmówić, że udało mu się zrobić coś innego.

-Nawet na wpół visual novele/point&clicki(Snatcher, Policenauts) wprowadził na wyższy level i były niespodziewane dynamiczne i filmowe jak na ten gatunek.

-P.T. - wystarczył krótki, grywalny teaser, żeby zainspirować całą rzeszę twórców, a przypominam, gość nigdy nie robił horrorów. Fani SH do dzisiaj mają fantomowy ból i właśnie z tym się wiąże te całe szukanie powrotu do tematu.

-Do tego można dodać nietuzinkowe pomysły na promocję swoich gier. Chyba nikt tak nie potrafi bawić się z graczami.

 

Czy można nie lubić jego gier? No można, ale nigdy, nawet w swoich najgorszych tytułach nie spadł poniżej określonego, wysokiego poziomu.

Czy jest niespełnionym reżyserem filmowym, który w gierkach znalazł swoją niszę? No pewnie, że jest, jak każdy w tej branży na czele z Davidem Cage'em. 

Czy ma wybujałe ego? No ma, ale jak ktoś ma pojęcie, to wie, że znikąd się to nie wzięło, bo zwyczajnie zapracował sobie na taki status jaki ma. Jest twórcą gatunków i jednej z największych serii gier.

 

Każdy normalny ma świadomość, że to nie on w pojedynkę siedzi na 200 komputerkach i klika w klawiaturkę, ale jak każdy reżyser odpowiada swoją głową za te projekty. Tutaj nie ma czego tłumaczyć.

Opublikowano
  • Autor

Fajnie, bo obecne funkcje związane z nagrywaniem i publikowaniem  klipów działają topornie, no i wiele osób narzeka na jakość i długość nagrań, więc moze jest jakaś nadzieja że to poprawią.

 

 

Opublikowano

Śmieszne że muszą dla ogarniania takich rzeczy nawiązywać jakieś partnerstwa. I to firma mająca w nazwie SOFT :reggie:

Opublikowano
2 godziny temu, SlimShady napisał:

-Taki MGS5 do dzisiaj ma najlepszą mechanikę skradania, którą sobie pożyczyła pewna sławna gra roku z 2020.

 

Z pozostałymi punktami mógłbym się zgodzić (chociaż dalej nie robią dla mnie z niego bohatera), tak do tego punktu się przyczepię: przecież ta mechanika skradania nawet nie stała obok takiego Splinter Cell: Blacklist.  

Opublikowano
2 godziny temu, SlimShady napisał:

-Praktycznie wymyślił gatunek skradanek 2d i udanie przeniósł do trójwymiaru, ale chuj - przereklamowany. Mógł zrobić więcej.-Ma co najmniej dwa tytuły na koncie, które na zawsze będą kultowe(MGS1 i MGS3), a

Spoiler

oryginalnymi patentami zawstydzają większość dzisiejszych gier.

-Taki MGS5 do dzisiaj ma najlepszą mechanikę skradania, którą sobie pożyczyła pewna sławna gra roku z 2020.

-DS, to tytuł mocno specyficzny, ale nie można mu odmówić, że udało mu się zrobić coś innego.

-Nawet na wpół visual novele/point&clicki(Snatcher, Policenauts) wprowadził na wyższy level i były niespodziewane dynamiczne i filmowe jak na ten gatunek.

-P.T. - wystarczył krótki, grywalny teaser, żeby zainspirować całą rzeszę twórców, a przypominam, gość nigdy nie robił horrorów. Fani SH do dzisiaj mają fantomowy ból i właśnie z tym się wiąże te całe szukanie powrotu do tematu.

-Do tego można dodać nietuzinkowe pomysły na promocję swoich gier. Chyba nikt tak nie potrafi bawić się z graczami.

 

Czy można nie lubić jego gier? No można, ale nigdy, nawet w swoich najgorszych tytułach nie spadł poniżej określonego, wysokiego poziomu.

Czy jest niespełnionym reżyserem filmowym, który w gierkach znalazł swoją niszę? No pewnie, że jest, jak każdy w tej branży na czele z Davidem Cage'em. Czy ma wybujałe ego? No ma, ale jak ktoś ma pojęcie, to wie, że znikąd się to nie wzięło, bo zwyczajnie zapracował sobie na

 


Kojima ma dwie wady. Nigdy nie zrobił dobrego Gassa i multika! Czas najwyższy!

Opublikowano
8 minut temu, Figuś napisał:

Śmieszne że muszą dla ogarniania takich rzeczy nawiązywać jakieś partnerstwa. I to firma mająca w nazwie SOFT :reggie:

To jest wynik typowej korporacyjnej inercji. Masz wdrożony jakiś tam standard i go wykorzystujesz. Nawet jeśli zdolny pracownik stworzy coś lepszego to nie jest tak, że ten lepszy projekt zastępuje gorszy. Raczej mamy podejście "synek to trzeba usiąść na spokojnie":nosacz2:

Opublikowano
12 minut temu, dee napisał:

Raczej mamy podejście "synek to trzeba usiąść na spokojnie"

szkoda że spokojnie jest od już 2013 pod tym względem :nosacz:

Opublikowano
15 minut temu, Shago napisał:

 

Z pozostałymi punktami mógłbym się zgodzić (chociaż dalej nie robią dla mnie z niego bohatera), tak do tego punktu się przyczepię: przecież ta mechanika skradania nawet nie stała obok takiego Splinter Cell: Blacklist.  

Nie sądzę, żeby Blacklist był tak responsywny, dynamiczny i dawał niemal nieograniczone możliwości pod względem skradania. Inna kwestia, że można z tego w ogóle nie skorzystać, przez brak kreatywności, czy umiejętności. Podobna sytuacja z TLoU2, można narzekać, że chodzisz w kuckach i grzebiesz w szufladach, ale jak się potrafi, to można robić cuda.

Opublikowano
  • Autor
37 minut temu, Figuś napisał:

Śmieszne że muszą dla ogarniania takich rzeczy nawiązywać jakieś partnerstwa. I to firma mająca w nazwie SOFT :reggie:

Szczerze mówiąc nie interesuje mnie kto i jak to zrobią, dla mnie liczy się tylko żeby to poprawili

Opublikowano
27 minut temu, SlimShady napisał:

Nie sądzę, żeby Blacklist był tak responsywny, dynamiczny i dawał niemal nieograniczone możliwości pod względem skradania. Inna kwestia, że można z tego w ogóle nie skorzystać, przez brak kreatywności, czy umiejętności. Podobna sytuacja z TLoU2, można narzekać, że chodzisz w kuckach i grzebiesz w szufladach, ale jak się potrafi, to można robić cuda.

 

Blacklist przeszedłem z przyjemnością, do tego dziesiątki godzin online, śmiało stwierdzam więc, że jeżeli chodzi o możliwości skradania, to MGS 5 jest popierdółką w porównaniu do BL. W ogóle od kiedy pamiętam, to mechanizmy skradania w MGS to była "bieda wersja" przy możliwościach Splinter Cell. Przeszedłem większość części MGS (poza Twin Snakes i Peace Walker. MGS5 doszedłem do połowy, z nudów padłem przy tej grze) i Splinter Cell (poza 1 i 2), więc w tej kwestii akurat rozeznanie mam.

Edytowane przez Shago

Opublikowano
32 minuty temu, Shago napisał:

 

W ogóle od kiedy pamiętam, to mechanizmy skradania w MGS to była "bieda wersja" przy możliwościach Splinter Cell. Przeszedłem większość części MGS (poza Twin Snakes i Peace Walker. MGS5 doszedłem do połowy, z nudów padłem przy tej grze) i Splinter Cell (poza 1 i 2), więc w tej kwestii akurat rozeznanie mam.

Tak było do premiery MGSV(a w zasadzie Ground Zeroes), tylko, że Splintery nigdy nie oferowały nic innego poza skradaniem. MGS-y są jednak dużo bardziej przekrojowe. Sama ilość gadżetów, broni, pomagierów, możliwości w terenie, kontrola postaci, to jest niebo, a ziemia między tymi grami.

No tak się składa, że grałem praktycznie we wszystkie części obu serii, i Blacklist(tak bardzo jak go lubię, bo też jest spoko) został w główne mierze akcyjniakiem, tak samo jak Hitman Absolution. Za co obu częściom oberwało się od największych fanów, ale nie jestem aż tak twardogłowy, więc dla mnie nawet Conviction, to nie jest jakiś wielki gwałt na serii.

Edytowane przez SlimShady

Opublikowano
  • Autor
6 godzin temu, SlimShady napisał:

-Praktycznie wymyślił gatunek skradanek 2d i udanie przeniósł do trójwymiaru, ale chuj - przereklamowany. Mógł zrobić więcej.

-Ma co najmniej dwa tytuły na koncie, które na zawsze będą kultowe(MGS1 i MGS3), a oryginalnymi patentami zawstydzają większość dzisiejszych gier.

-Taki MGS5 do dzisiaj ma najlepszą mechanikę skradania, którą sobie pożyczyła pewna sławna gra roku z 2020.

-DS, to tytuł mocno specyficzny, ale nie można mu odmówić, że udało mu się zrobić coś innego.

-Nawet na wpół visual novele/point&clicki(Snatcher, Policenauts) wprowadził na wyższy level i były niespodziewane dynamiczne i filmowe jak na ten gatunek.

-P.T. - wystarczył krótki, grywalny teaser, żeby zainspirować całą rzeszę twórców, a przypominam, gość nigdy nie robił horrorów. Fani SH do dzisiaj mają fantomowy ból i właśnie z tym się wiąże te całe szukanie powrotu do tematu.

-Do tego można dodać nietuzinkowe pomysły na promocję swoich gier. Chyba nikt tak nie potrafi bawić się z graczami.

 

Czy można nie lubić jego gier? No można, ale nigdy, nawet w swoich najgorszych tytułach nie spadł poniżej określonego, wysokiego poziomu.

Czy jest niespełnionym reżyserem filmowym, który w gierkach znalazł swoją niszę? No pewnie, że jest, jak każdy w tej branży na czele z Davidem Cage'em. 

Czy ma wybujałe ego? No ma, ale jak ktoś ma pojęcie, to wie, że znikąd się to nie wzięło, bo zwyczajnie zapracował sobie na taki status jaki ma. Jest twórcą gatunków i jednej z największych serii gier.

 

Każdy normalny ma świadomość, że to nie on w pojedynkę siedzi na 200 komputerkach i klika w klawiaturkę, ale jak każdy reżyser odpowiada swoją głową za te projekty. Tutaj nie ma czego tłumaczyć.

Wszystko spoko, ale  nie umniejszam zasług Kojimie, pisałem tylko o tym, że niektórzy gracze traktują go niemal jak bożka. Co dla mnie jest niezrozumiałe i cringe'owe.

 

Ale oczywiście kult Kojimy nie jest w giereczkowie przypadkiem odosobnionym, wiele osób w internetach na przykład w podobny sposób traktuje Spencera, przywiązując się emocjonalnie do jego osoby. A to tylko zwykła biznesowa szycha, która może i zrobił ostatnio trochę dobrego (trochę niedobrego również) dla branży i graczy, ale jeśli ktoś nieironicznie go "czci" to podobnie jak w przypadku Kojimy wzbudza to u mnie uczucie zażenowania.

 

Opublikowano

Po prostu nie wychowałeś się na MGS, dla mnie i wielu innych była to gra, a później seria życia. Stąd sentyment do Kojimy.

Opublikowano
1 godzinę temu, ASX napisał:

Ale oczywiście kult Kojimy nie jest w giereczkowie przypadkiem odosobnionym, wiele osób w internetach na przykład w podobny sposób traktuje Spencera

c00rwa, od rana czekałem i się doczekałem :fsg: 

Opublikowano

"Kult" Spencera jest jednak głównie heheszkowy. Kukt Kojimy jest o tyle prawdziwy, co i zupełnie bezpodstawny. 

Opublikowano

Dla mnie do pewnego momentu to byla "gra zycia", ale potem dorosłem. Branie tych wysrywów kojimy na serio nie bedac nastolatkiem MDR próbowałem sobie przypomniec "cool" scenki z tych gier, ale cringe w chuj.

Opublikowano
  • Autor
6 minut temu, dee napisał:

"Kult" Spencera jest jednak głównie heheszkowy. Kukt Kojimy jest o tyle prawdziwy, co i zupełnie bezpodstawny. 

Tez mam takie wrażenie, raczej mało osób wielbi Phila na poważnie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.