20inchDT 3 362 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 1 minutę temu, Bigby napisał: Przy obecnych czasach produkcji gier, to po dwóch latach nawet indyka nie zrobisz. Tak to jest jak próbujesz rozmawiać z ludzmi oderwanymi od rzeczywistosci. Taki silksong announcement trailer miał w lutym 2019, a wciaz nie wiadomo kiedy dokładnie w 2023 wyjdzie. Cytuj
Bigby 4 743 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 (edytowane) I tak po prawdzie, to długi czas powstawania gier studiów MS wynika pewnie też z faktu, że nie chcą ich pospieszać, crunchować po 100 godzin tygodniowo - jeśli chcą dodatkowy rok to go dostają. Inaczej ci sami deweloperzy mają dosyć, idą w pizdu, a Microsoft zostaje z problemem szukania nowych pracowników. A dobrych devów dostępnych na rynku wbrew pozorom nie jest wielu. Tak przynajmniej czytałem. Edytowane 1 września 2022 przez Bigby 2 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Czyli nie zaczynali tworzyć gier przed premierą nowej generacji, żeby mieć gotowe kilka mega hitów na start i dwa lata po premierze konsoli? Cytuj
20inchDT 3 362 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Idz z tym żałosnym trollingiem na wykop 1 Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 1 września 2022 Autor Opublikowano 1 września 2022 Zaczynali, Forza Horizon i Halo już wyszły. a gry takie jak Starlfield, Redfall, Forza Motorsport, Avowed, Hellblade są w produkcji od 2017-2018 Cytuj
Bielik 746 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Druga sprawa jest, że ta wolność dana studiom chyba wychodzi bokiem jeśli chodzi o końcowe efekty czy czas tworzenia tytułów, w Microsoft jest zbyt tęczowo i słodko, szefem powinien być jakiś Janusz prywaciarz co by ich trochę docisnął do roboty Cytuj
SnoD 2 342 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 (edytowane) Nie, to jest standard w branży. Weź znajdź grę która wyszła w terminie. Wszystkie studia masowo prowadzą nabory i miesiącami nie mogą obsadzić wolnych wakatów. A za tym idą warunki stawiane przez pracowników, np. Możliwość pracy zdalnej. Edytowane 1 września 2022 przez SnoD Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 1 września 2022 Autor Opublikowano 1 września 2022 Czytałem o kolesiu z Turn10 któremu musieli przekopać światłowód do domu, gdy zaczęła się praca zdalna z powodu pandemii, co opóźniło prace nad grą xd Cytuj
Czoperrr 5 240 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Pamiętajcie, tylko gry Action-Adventure TPP się liczą, resztę olać. 1 Cytuj
drozdu7 2 874 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Nie wiem czego ma dowieść ta dyskusja? Przecież wiadome że w tym roku z dupy już sobie gier nie wyciągną. Jeśli w przyszłym roku MS wypuści powiedzmy 5 gier, a Sony 2 to co wtedy? Ano zupełnie nic. System seller w kontekście xboxa jakoś tak już dziwnie brzmi, skoro sam Spencer gada żebys grał sobie gdzie i na czym chcesz. Raczej Gamepass seller, tak bym to nazwał. 1 Cytuj
tedi007 644 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Nie no, tylko jakiś niewiarygodny ignorant może twierdzić, że ostatnie 1,5 roku, można nazwać normalnym okresem w dewelopingu. Pandemia zebrała ostre żniwo. I z tego wynikają opóźnienia w wydawaniu gier, nie tylko MS przesuwa premiery. Ale też trzeba jasno powiedzie, że przy tej ilości już posiadanych wewnętrznych studiów, Microsoft zawalił ten rok, i za to należy się karny kutas. Na szczęście, przyszły rok wygląda znacznie lepiej i oby już nie było przesuwania terminów premier. Cytuj
LiŚciu 1 314 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Godzinę temu, 20inchDT napisał: Tak to jest jak próbujesz rozmawiać z ludzmi oderwanymi od rzeczywistosci. Taki silksong announcement trailer miał w lutym 2019, a wciaz nie wiadomo kiedy dokładnie w 2023 wyjdzie. No to nieźle. Wydali gierki kilka lat przed premiera nowej generacji i czekali aż ich Spencer kupi i powie START. Nieźle się znasz na branży. 3 Cytuj
Paolo de Vesir 9 234 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Dlaczego od 2013 wciąż czytam to pierdolenie o braku gier? Może warto było sobie jakieś kupić? Kiedyś z XOS, a teraz z XSX bawię świetnie i chociaż 2022 nie rozpieszcza to pewnym jest, że 2023 będzie lepszy niż rok poprzedni który był no nie przymierzając wybitny. Cytuj
wojtas011 564 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Chyba najbardziej zapomina się, ze kiedy Microsoft kupił Bethesde to dwie gry musiały pójść na ps5 z powodu umowy, Id wydało DOOMA w 2020, dopiero mija 2 rok bez gry od nich, Youngblood od Machine 3 lata temu, więc bez pandemii może właśnie by wychodził nowy Wolf, pomiędzy The Evil Within 2 i Ghostwire było 5 lat przerwy. Bethesda miała 3 gry na ten rok, wyszła jedna na PS5. Cytuj
Szymek 1 056 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Obecni tu zagrajmerzy mają świadomość że te wszystkie zakupy to dopiero owoce przyniosą za 5 lat? Bo niektórzy to by chcieli widze aby MS był chyba że swoim know how jak Sony xd może MS i chajs ma ale czasu nie kupi. W weekend skończyłem Pająka na ps5. I możecie się śmiać ale ja już wolę włączyć sobie gierkę ojczulka czy innego indyka niż grać w te AAAA za 350 zł. 1 Cytuj
20inchDT 3 362 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 40 minut temu, LiŚciu napisał: No to nieźle. Wydali gierki kilka lat przed premiera nowej generacji i czekali aż ich Spencer kupi i powie START. Nieźle się znasz na branży. Nawet nie warto tobie odpowiadac, bo sam siebie zaorałeś Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Bigby 4 743 Opublikowano 1 września 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 1 września 2022 Niektórzy mieli, jak Tango Gameworks i Arkane, ale wyszło jak wyszło i Sony te gry zakontraktowało a Microsoft nic poza uhonorowaniem umów z tym nie zrobił. Tak więc zaczynamy odliczanie do premiery ich następnych gier za minimum 3 lata. Drugie studio Arkane (od Preya który wyszedł w maju 2017) robi Redfalla, ale potrzebują dodatkowych miesięcy na doszlifowanie stąd premiera w 2023. Compulsion Games wydało We Happy Few w 2016 roku, więc tutaj trochę się dziwię, że nie mają nic do pokazania, ale wiemy że klepią nowe IP i ciągle zatrudniają kolejnych pracowników. Obecnie jest ich mniej niż 100. InXile w 2020 dało nam Wasteland 3, rok temu jeszcze DLC "Battle of Steeltown". Teraz robią coś zupełnie innego niż izometryczne, klasyczne cRPG. Trzeba czekać, bo dużego erpega z pierwszej osoby na Unrealu 5 w 2-3 lata nie ukręcą. Machine Games uwikłało się w Indianę Jonesa, więc przynajmniej jeden z ich teamów będzie przy tym dłubał przez następne lata i przy dobrych wiatrach za rok zobaczymy jedynie jakiś zwiastun. Drugi zespół może potencjalnie mieć tego osławionego Wolfensteina 3, tym bardziej że mija 5 lat od dwójki, chociaż w międzyczasie (w 2019) na rynek trafił też Wolfeinstein Youngblood. Ale jeśli w 2023 nic nie zobaczymy, to raczej kolejne przygody Blazkowicza nie powstają. Mojang Studios cały czas rozwija Minecrafta, w 2020 zadebiutował Minecraft Dungeons, a w przyszłym roku Minecraft Legends. Całkiem produktywnie, ale przecież to Minecraft więc się nie liczy. iD Software miał w 2020 roku Doom Eternal, niedługo potem dwa DLC. Chyba nikt nie liczył, że nagle przygotują kolejnego Dooma. Ninja Theory wydało w 2017 pierwsze Hellblade, dalej robili też jakieś projekty pod VR (m.in. Vader Immortal), a w 2020 Bleeding Edge. A wcale nie są dużą ekipą. Undead Labs robi State of Decay 3 (GAAS, czyli znów nikogo /s), a druga część wyszła w 2018, potem w następnych latach różne ulepszenia/nowe wydania tej gry. I podobnie jak NT, też stosunkowo małe studio, zbliżone raczej do standardów AA. Turn10 w 2017 miał Forzę Motorsport i pewnie gdyby chcieli zrobić kolejną iteracyjną odsłonę Forzy to w 2020 na premierą Koksa i Seksa mielibyśmy FM8. Uznali jednak, że potrzebują więcej czasu, chcą przebudować całość i pominąć starą generację. Teraz wiemy, że gra zadebiutuje w pierwszej połowie 2023. Playground Games w 2018 miał Forzę Horizon 4, rok temu 5, obie bardzo wysokiej jakości. Teraz pewnie będą chcieli dokonać większego skoku, także osobiście kolejnego Horizona spodziewałbym się nie wcześniej niż w 2025. Drugi, ciągle rozrastający się team dłubie przy Fable i chociaż każdy chciałby już jakieś konkrety, to realia są takie, że samo stworzenie nowego zespołu i pre-produkcja może zająć lata. Nie znamy również skali projektu - jeśli to naprawdę ogromny, przeładowany zawartością erpeg to niestety często i 5 lat może nie wystarczyć na zrobienie takiego molocha. Przypomnę tylko, że Horizon Zero Dawn zaczął powstawać w latach 2010-11, a wyszedł dopiero w marcu 2017. Apropo budowania nowej ekipy - The Initiative. Poczęcie studia w 2018 roku, ale umówmy się, nie zaczęli wtedy robić gry. Dajmy chociaż rok na pre-produkcję, a w międzyczasie zatrudnianie devów. Teraz wiemy, że mieli kłopoty, ludzie odeszli, przyszło Crystal Dynamics. Bywa, nic z tym nie zrobimy. I zanim ktoś powie, że mogli się przedwcześnie nie chwalić CGI Perfect Dark, to odpowiedź jest taka, że zrobili to głównie na potrzeby rekrutacji. Podobnie zresztą jak Playground z Fable. Double Fine jak wiemy zrobiło Psychonauts 2. Chociaż tu i tak oczekiwałbym, że czas pomiędzy kolejnymi grami będzie stosunkowo krótki, bo Tim Schafer chciałby trochę poeksperymentować z mniejszymi (ale równie kreatywnymi) tytułami. No ale znów - od 2021 minął zaledwie rok. The Coalition - bardzo wydajne studio, ale w 2019 mieli Gearsy, rok później Hivebusters. Jeśli następne Gearsy mają utrzymać wysoki poziom gier studia i przy okazji zaoferować coś świeżego do bądź co bądź nieco skostniałej serii, to w 2-3 lata niczego nie ukręcą. Pozostaje jeszcze to nowe IP, ale nie wiemy na jakim etapie jest więc bez sensu gdybać. Rare w 2018 roku wypuściło na świat Sea of Thieves, a przez następne lata musiało się rehabilitować za fatalną premierę. Obecnie gra jest w świetnym stanie, stała się jednym z flagowych tytułów Microsoftu i jeszcze pewnie przez wiele następnych lat będzie wspierana. Kto by zarzynał kurę znoszącą złote jaja? No jest jeszcze ten nieszczęsny Everwild, chociaż informacje o piekle deweloperskim są raczej mocno rozdmuchane. Zresztą jak większość negatywnych newsów dotyczących MS. Obsidian był przez ostatnie lata bardzo aktywny i w nich upatruje microsoftowego Insomniaca - studio, które w obliczu gorszego okresu potrafi dostarczyć jakościowy tytuł (lub kilka). Zrobili Pillarsy 2 (2018), Outer Worlds (2019), ostatnio dorzucili Grounded, za rogiem czeka Pentiment, a gdzieś w przyszłości Avowed i Outer Worlds 2. Super to wygląda, choć oczywiście większość powie "Ale Pentiment? Przecież to wygląda jak gra z komórek. Grounded? Gra z graficzką dla dzieci". A ja akurat jestem bardzo wdzięczny, że MS pozwala im takie gry robić. Przy okazji widać, że pracownicy studia są zadowoleni, że nikt nad nimi nie stoi, nie wisi też widmo bankructwa i konieczność robienia kickstarterowych rzutek żeby zrobić kolejnego klasycznego RPGa, który a nuż się sprzeda. Zenimax Online czas czas rozwija Elder Scrolls Online i z tego co wiadomo rozpoczęli prace nad czymś zupełnie nowym. Bethesda miała Fallouta 76 pod koniec 2018 roku, a Todd od lat lepi tego Starfielda. Tutaj nie wiem w sumie co dodać, bo teoretycznie gra miała być gotowa na 2021, wtedy w 2022, ale różne źródła długo powtarzały, że gra nie jest gotowa i przedwczesna premiera może się skończyć kolejnym Cyberpunkiem. Gorzej jeśli w 2023 dalej będzie standardowy bugfest Bethesdy, ale co zrobić. Wtedy jest jest jeszcze Xbox Game Studios Publishing, które stara się załatwić kontrakty na ciekawe gry od zewnętrznych partnerów. I efektem jest chociażby Project Dragon od iO Interactive. Ale co Microsoft ma zrobić skoro studio rok temu wydało Hitmana 3, ma dodatkowo pełne ręce przy Jamesie Bondzie. Stad minimum 2025. Oczywiście Microsoft zapełnia też luki w kalendarzu takimi grami jak As Dusk Falls (niedługo także High on Life czy Somerville), tylko znów dochodzimy do tego co zawsze - oceny na Metacritic się nie zgadzają, więc takie tytuły nadają się jedynie jako amunicja dla sympatyków Playstation. A poza tym w 2020 i przez sporą część 2021 swoje spustoszenie siała pandemia. Nie ma studia, które nie oberwało. Niektóre w większym stopniu od innych. Sony przygotowało się znacznie lepiej do nowej generacji i absolutnie nie chcę im nic odbierać, ale parę spraw: 1) Spiderman Remastered, jak sama nazwa wskazuje jest zwykłym remasterem gry z 2018 roku. 2) Ghost of Tsushima Director's Cut oraz Death Stranding Director's Cut przez wielu traktowane były dosłownie jak nowe gry i wymieniane jako dowód silnego line-upu Sony na 2021. 3) Uncharted Legacy of Thieves Collection - podobna sytuacja. 4) Returnal powstał 4 lata po ostatniej grze Housemarque, a tutaj niektórzy po dwóch latach oczekują AAA od Microsoftu. 5) Destruction All Stars to tylko kolejna statystyka w katalogu Playstation, bo sama gra mizerna. I jasne, nadal pozostają Horizon Forbidden West, Gran Turismo 7, Ratchet and Clank, Spider-Man Miles Morales, Demon's Souls, Last of Us Part 1 czy nadchodzący God of War Ragnarok. Tylko że tak: 1) Horizon wyszedł 5 lat po jedynce, odziedziczając po niej solidną bazę mechanik i rozwiązań. 2) Nowy Ratchet też 5 lat po ostatniej odsłonie. 3) Gran Turismo 7 - patrz wyżej. 4) Spider-Man Miles Morales oparty w dużej mierze na Spidermanie z 2018 roku, w dodatku znacznie od niego krótszy. Ale i tak duże brawa dla Insomniaca, który odwala większość roboty w PlayStation Studios i przygotował trzy solidne premiery w 2020/2021. 5) God of War Ragnarok wychodzi 4 lata po poprzedniku. 6) Last of Us Part 1.... A Microsoft w 2020/2021/2022? Gears of War Tactics Microsoft Flight Simulator Psychonauts 2 Grounded Pentiment Ori and the Will of the Wisps Wasteland 3 Gears Hivebusters Forza Horizon 5 Halo Infinite Age of Empires 4 + masa (aktualnych lub byłych) czasowych lub stałych indie/AA exów (Tunic, Death's Door, As Dusk Falls) . Ale podobnie jest w przypadku PlayStation (Sifu, Stray, Kena itd). Już chyba dokładniej nigdy tego nie wytłumaczę. 13 5 2 Cytuj
Paolo de Vesir 9 234 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Ten post trzeba przypiąć na szczycie tematu, piękna rozpiska kolego @Bigby. 1 Cytuj
20inchDT 3 362 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 4 minuty temu, Bigby napisał: Już chyba dokładniej nigdy tego nie wytłumaczę. I tak nie dotrze. Pisane było kilka razy, ale niektorzy maja problem z matematyką i nie potrafią policzyc ile minelo od zakupu studia i wydania ostatniej gry. Oh well, trzeba sie bylo liczyc z tym, ze jak gamepass stanie sie popularny to przyciagnie i takich gagatków. 1 Cytuj
LiŚciu 1 314 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 @Bigby bardzo dobry post pokazujący to o czym pisałem. Bo tak jak kilka studiów wydało coś z 2 -3 lata temu to jest kilka takich które nie mają gry od 5-6 lat. Do tego Starfield który jest w powijakach technicznych - mówię o klatkarzu chociażby i drewnianym strzelaniu. Różnica jest taka że na Xboxie oprócz dwóch marek (halo i forza) nie ma nic od startu nowej generacji tylko zasilanie GP. Konkurencja przygotowała się dużo lepiej i to zarówno Sony jak i Nintendo. Xboa kupiłem głównie dlatego że zwolennicy marki Xbox twierdzili że będzie grubo, zwłaszcza po zakupach nowych studiów a wyszło jak wyszło. Dlatego nie ma co ufać opinii tych zwolenników na tym forum bo ich zdanie, wiedza i znajomość branży leży (nie wszystkich). Przetłumacz może to swoim kolegom, tym co mniej łapią w locie. 4 Cytuj
Paolo de Vesir 9 234 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 Jesteś niereformowalny. Cytuj
LiŚciu 1 314 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał: Jesteś niereformowalny. Raczej oszukany przez znafffców 1 Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 11 minut temu, LiŚciu napisał: Xboa kupiłem głównie dlatego że zwolennicy marki Xbox twierdzili że będzie grubo Solidny argument, szczególnie że od kilku lat wzajemnie się z nimi wyzywasz i plujecie sobie w twarz pod płaszczykiem CW… 1 Cytuj
LiŚciu 1 314 Opublikowano 1 września 2022 Opublikowano 1 września 2022 2 minuty temu, balon napisał: Solidny argument, szczególnie że od kilku lat wzajemnie się z nimi wyzywasz i plujecie sobie w twarz pod płaszczykiem CW… W CW jest bitka. Ale jak czytasz od miesięcy w CW i również w regularnych tematach że będzie rzeka mlekiem i miodem płynąca. Oglądasz tonę grafik z portfolio MS a wychodzi to co wychodzi to, sam widzisz.... Do tego w dyskusji o Xboxie dostajesz np. taką wyliczanke: A Microsoft w 2020/2021/2022? Gears of War Tactics Microsoft Flight Simulator Psychonauts 2 Grounded Pentiment Ori and the Will of the Wisps Wasteland 3 Gears Hivebusters Forza Horizon 5 Halo Infinite Age of Empires 4 Gdzie niektórych gier nie ma nawet na Xboxie (AOE,) , inne można ograć na konsolach konkurencji (ORI, Wasteland) a jeszcze inne są tylko jakimś tam doświadczeniem growym (MFS). 2 Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 1 września 2022 Autor Opublikowano 1 września 2022 To że możesz ograć Psychonauts 2 czy Ori na innych sprzętach nie sprawia że są one gorsze czy się nie liczą. To wciąż świetne gry first party. De facto, do żadnej z tych z gier nie potrzebujesz Xboxa bo wszystkie one wyszły na kilku platformach. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.