1 minutę temu, Faka napisał:

Ciekawe czy w końcu ten FF VII będzie. Oni chyba nie podpisywali exa umowy na całe życie z sony? 

Ostatnio w sprawie przejęcie Activision pojawiły się dokumenty MS, które mówią że m.in Finał Fantasy VIII nigdy nie wyjdzie na Xboxa.

 

 

Dużo pracy tu poszło, już wiadomo, że Spencer osobiście pracował nad resetem stosunków od kilku lat.

 

Bardzo dobra wiadomość, która pojawiła się znikąd. Nie chodzi tylko o FF, bo bardzo dużo fajnych gier z niższego segmentu ominęło X'a.

 

Obstawiam, że z czasem dużo gier SE zostanie przeportowanych na X'a i wejdzie GP tak jak to było z Segą i Atlusem.

Edytowane 29 lipca 20231 r przez SnoD

Jest nowe menu. A w nim mnóstwo rzeczy, których nie chcę. Czy można usunąć z ekranu takie pozycje jak najczęściej rozgrywane gry, gry z trybem wieloosobowym, top entertainent aps itp?

Nie. Mam nadzieję że w następnej aktualizacji dadzą opcję pełnego personalizowania menu bo teraz to jest nasrane wszystkiego. Nie podoba mi się że niemal cały sklep wyciągnęli na główną stronę. 80% tego co jest teraz jest mi totalnie niepotrzebne.

 

Były pracownik Virtous Games napisał na redducie że pracował nad remakiem/remasteren Obliviona, gra ma powstawać na UE5 ale korzystać z oryginalnego silnika fizycznego i może wyjść wg. autora pod koniec 2024 lub na początku 2025. Koleś odpowiedzialny za wyciek miał zostać zweryfikowany przez moderacje i faktycznie pracować w Virtous Games.

Ominęła mnie ta część. Uważacie, że to dobry pomysł? Znów zamiast skupić się na nowych grach sięgają po starsze tytuły, a cena będzie pewnie jak za nowość... Chyba, że to produkt z myślą o swicha.

 

Wczoraj grałem wieczorem i nie miałem żadnego nowego mennu. Dzień czy dwa wcześniej tylko komunikat, że nadchodzą zmiany.

We wrześniu tego roku za ponad 30 dni wychodzi nowe IP od nich, więc to nie jest tak że nie skupiają się na nowych grach.

Tak to często działa że główne i najważniejsze studia robią nowe gry, a remastery/remake, zleca się jakimś mniejszym wyrobnikom.

 

A co do obawy o cenę to będzie przecież w Game Passie więc jak ktoś nie chce nie to nie będzie trzeba płacić 350 zł. 

Lepszy byłby remake Morrowinda albo starszych odsłon ale rozumiem, że za dużo byłoby roboty.

Ja jestem mega na tak. Remastery takich gier to witam z dużą przyjemnością. Oby tylko nie zrobili tego na odwal, bo wiemy, że Oblivion ma trochę problemów 

Od lat powstaje remake Obliviona na zuaktualizowanym silniku i przy użyciu narzędzi do Skyrim.

Niższym nakładem i zapewne z lepszym rezultatem wyszliby na wsparciu tego projektu, który ma wyjść za dwa lata według ostatnich zapowiedzi. Pod warunkiem że obie strony dogadałyby się, ale to w zasadzie zysk dla każdego.

Resmastery od tego studia są solidne, ale czy poza podbiciem rozdzielczości i odświeżeniem tekstur zdziałają więcej? Wątpię, zresztą dopóki nie zapowiedzą oficjalnie to tylko plotka.

 

 

 

Edytowane 31 lipca 20231 r przez Dalhi

6 godzin temu, ASX napisał:

pracował nad remakiem/remasteren Obliviona

 

Zamykanie szczelin wkurwiało po pewnym czasie, ale to wciąż sztos. Jeśli to prawda to jaranko niesamowite

W dniu 31.07.2023 o 08:23, ASX napisał:

We wrześniu tego roku za ponad 30 dni wychodzi nowe IP od nich, więc to nie jest tak że nie skupiają się na nowych grach.

Tak to często działa że główne i najważniejsze studia robią nowe gry, a remastery/remake, zleca się jakimś mniejszym wyrobnikom.

 

A co do obawy o cenę to będzie przecież w Game Passie więc jak ktoś nie chce nie to nie będzie trzeba płacić 350 zł. 

 

Ano jeżeli będzie w GP, to inna rozmowa. Jeżeli będzie to jeszcze remake to już całkiem. Obawiałem się, że może być jak z remasterami trylogii GTA.

 

 

 

 

Jasne, bomb nie będzie ale jakoś ma się wrażenie że Xbox odżył trochę, przynajmniej starają się by wrócić do świadomości graczy w pozytywny sposób. 

Mają teraz po prostu więcej i lepszych gier gotowych do pokazania niż w czasie zeszłorocznej posuchy i z tego korzystają

śmieszne jest to że na chwilkę przed premierą Starfield na targach nie będzie grywalny, a taki stalker już tak XD

Obliviona zabiło dla mnie skalowanie świata wraz z bohaterem. Najbardziej poroniony pomysł jaki można zrobić w grze rpg

Ten kto nigdy nie zagrał w żadną grę Bethesdy może poczuć się zaskoczony

5 minutes ago, ASX said:

Ten kto nigdy nie zagrał w żadną grę Bethesdy może poczuć się zaskoczony

 

Co Ty za pierdoły wypisujesz. W Daggerfall i Morrowindzie nie było tego patentu, a w Skyrim działał inaczej niż to co było w Oblivionie. To chyba Ty nigdy w żadną grę Bethesdy, może poza Skyrimem, nie grałeś.

W Daggerfalla i Morrowinda przyznaje się że nie grałem (czego żałuje). Ale od kilkunastu lat wszystkie ich rpgi mają skalowalne poziomy przeciwników, Oblivion, Fallout 3, Skyrim jak i  Fallout 4. Więc można się spodziewać że i Starfield będzie to miał.

Wiadomo, że są przeciwnicy tego rozwiazania, ale jeśli jest to zrobione dobrze to mi to nie przeszkadza, a w zamian pozwala to na swobodniejszą eksplorację świata, niż gra w której poziomy przeciwników się nie skalują. 

 

Co do braku dema na Gamesconie, to poprawcie mnie jeśli się mylę ale rgpi od Bethesdy nigdy nie miały grywalnych dem to i brak Starfielda nie dziwi.

Ale Ty nie widzisz różnicy pomiędzy skalowaniem poziomów w Skyrimie a Oblivionie, na przykład? No to Ci wyjaśnię. Załóżmy, że wchodzisz do lochu na poziomie 5 w Oblivionie i to samo w Skyrim. Gdzieś na początku gry. I szczury w obydwu grach skalują Ci się do 5 levelu właśnie. Wychodzisz i wracasz na poziomie 30. W Skyrim grzecznie czekają na Ciebie szczurki 5 levelu. A w Oblivionie te same szczury mają kurwa level 30 i napierdalają do Ciebie laserami z oczu. W Oblivionie nie odczuwasz w ogóle, że Twoja postać staje się lepsza. Możesz mieć wyjebany miecz i jeszcze lepszą zbroję, a i tak do końca gry każdy szczur czy bandyta w lesie będzie śmiertelnym zagrożeniem. To jest mega poroniony pomysł i z tego po Oblivionie Bethesda się wycofała. To co jest w Skyrim jest jak najbardziej ok

Edytowane 2 sierpnia 20231 r przez Homelander

Widzę różnicę, ale wciąż obie te gry mają system skalowania przeciwników. Jak zresztą prawie wszystkie współczesne gry. Jedyne gry jakie sobie przypominam które nie miały skalowania to chyba te drewniane rpgi od twórców Gothica typu Elexy itd. oni faktycznie pozostają tradycjonalistami.

 

Zresztą dlaczego w ogóle zakładasz że system ze Starfielda będzie przypominać ten z Obliviona sprzed kilkunastu  lat , a nie ten ze Skyrima czy Fallouta 4, który jak sam piszesz jest ok? Jest ku temu jakąkolwiek racjonalna przesłanka?

3 minutes ago, ASX said:

 

Zresztą dlaczego w ogóle zakładasz że system ze Starfielda będzie przypominać ten z Obliviona sprzed kilkunastu  lat , a nie ten ze Skyrima czy Fallouta 4, który jak sam piszesz jest ok? Jest ku temu jakąkolwiek racjonalna przesłanka?

 

Palcem mi pokaż gdzie tak napisałem

Czyli nie wypowiadałeś się o skalowaniu poziomów w Oblivionie w kontekście Starfielda? Myślalem że do tego się odnosisz bo o tej grze był post powyżej. W takim razie sorry, jest późno i jestem zmęczony, musiałem cię źle zrozumieć 

Odnosiłem się w kontekście remaku Obliviona o którym ktoś tam pisze. Wiem, że skalowanie jest i być musi. Nawet w Zeldzie Breath of the Wild jest skalowanie. Tyle, że w Oblivionie było to zrobione bardzo bardzo bardzo źle. Wierzę w to, że w Starfieldzie będzie to zrobione dobrze. Ogólnie w kontekście Starfielda nie martwię się o mechaniki, bo te wiem, że będą dobre. Nie martwię się o technikalia, bo te wiem, że będą spierdolone. Martwię się o opowieść, zachętę do eksploracji. I, że tak jak po kilkunastu godzinach znudził mnie Skyrim tak znudzi mnie również Starfield