Homelander 2 029 Opublikowano 4 godziny temu Udostępnij Opublikowano 4 godziny temu 39 minutes ago, SnoD said: Chuj, że w zeszłym roku 34% posiadaczy XS w USA miało grę na premierę, a na PS5 27% :p No jeżeli wzrost o 18% kosztem oddania takiego tytułu "za darmo" jest wg Ciebie ok to ok. Mi się wydaje, że MS liczył na więcej, ale mogę się mylić. A, no i ten wzrost to ogólna trendencja, na PS5 też. To nie tak, że na PS5 stało w miejscu, albo wręcz wzrost na Xboxa był kosztem PS5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ASX 14 593 Opublikowano 4 godziny temu Autor Udostępnij Opublikowano 4 godziny temu Jak dla mnie to te procenty są wręcz niezdrowo wysokie i pokazują jeden z największych problemów dzisiejszego rynku. Bo jeśli połowa ponad użytkowników konsol grała w CoDa to co z pozostałymi grami które wyszły w podobnym okresie? Wygląda to tak że dosłownie kilka największych gier, jak CoD właśnie, stały się jak czarne dziury które zasysają ogromne ilości graczy, przez co pozostaje niewiele miejsca na inne gry. Nie jest to zdrowa, zrównoważona struktura. Cytuj Odnośnik do komentarza
Homelander 2 029 Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu A ktoś wydał jakąś grę w okolicach CoDa? Raczej niewiele gier ma taki wpływ. CoD, GTA. Coś jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza
ASX 14 593 Opublikowano 3 godziny temu Autor Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu Wystarczy popatrzeć na listę najpopularniejszych gier, od lat są to w kółko te same tytuły, Minecraft, Fortnite, CoD, FC, GTA. W przypadku corocznych gier jak CoD i FC tylko iteracje się zmieniają. A w dzisiejszych czasach gier wychodzi więcej niż kiedykolwiek od małych jednoosobowych indyków po duże tytułu. Ale jednocześnie jest trudniej niż kiedykolwiek się wybic. Zdarzają się co jakiś czas hity po których nikt się tego nie spodziewał jak Palworld czy Helldivers 2, ale większość gier ginie w cieniu tych kilku największych gier jak CoD właśnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Homelander 2 029 Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu Ale te wszystkie gry (plus kilka gier od Nintendo) to absolutne powerhousy, które pracowały na swoją pozycję od latami i są świetnie prowadzone. Nie uważam, że ten rynek jest szczególnie zabetonowany. Można się przebić, czego przykładem jest Helldivers 2. Tylko co potem się działo? Fuckup z kontem PSN. Dziwne ruchy z patchami, buffami i nerfami. Chaos i cofanie ruchów. No to nie buduje zaufania. Już nie mówię o takich cudownych projektach jak Concord Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.