Xbox Series - komentarze i inne rozmowy

[drozdu7 2 761]

No właśnie, sporo gier w jakiś sposób jest przywiązanych do konkretnego miejsca.

W dodatku cloud jest niewystarczający, nadal chyba w wersji beta. Apka na PC podobno działa jak guwno. MS store na kompie to ponoć parodia. 

Niby wyrywają się przed szereg ze swoją wizją ale w wielu miejscach to oni są we dupie 

[krzysiek923 1 652]

PC to Xbox, konsola to Xbox, a jednak wczoraj wrzucili na PC trylogię Spyro, ze swojego własnego portfolio, które nie jest play anywhere i muszę kupić grę na dwóch osobnych sprzętach, no to średnio oba te sprzęty są Xboksami

[chmura 16]

Na islandzkim xboxstore Death stranding directors cut za 50 pare zlotych bez zadnych wygibasow typu vpn

https://www.xbox.com/is-is/games/store/death-stranding-directors-cut/9nqgn8tgnt8p

[drozdu7 2 761]

Być może ten wywiad i ta kampania ukazały się nieprzypadkowo, za rogiem The Game Awards i ciekawe czy nie będzie jakichś zapowiedzi

Data premiery Wu Konga na Xboxa żeby przykryć Stafrielda i Fable na Ps5 xd

[ASX 14 638]

A niech wychodzi.

 

Szczerze mówiąc jeśli miałbym wybierać między Xboxem z pieprzem i duszą przywiązanego tylko do swojej konsoli ale wegetującego na rynku tak jak kiedyś . A między Xboxem multiplatformowym tak jak teraz, ale wypuszczającego dużo gier, to wolę tę drugą opcje. 

Powodem do zmartwień byłby dla mnie brak gier, albo rezygnacja z konsoli, ale ani na jedno ani na drugie się nie zapowiada. 

[Ukukuki 6 943]

No ale tłumaczenie MS ,że branża konsol nie rośnie to jest co najmniej głupie. Raz ,że większość biznesów obecnie nie rośnie, zawsze jest ściana i stabilizacja rynku. Gry rosną od prawie 40 lat, gdzieś jest ściana tego biznesu i może do niej właśnie dojeżdżamy. 

 

A ,że biznes konsolowy MS i Sony nie rośnie to jest tylko i wyłącznie ich wina i ich kiepskiej formy oraz oderwanie od tego co chcą gracze. Nintendo notuje rekordowe zyski i ma przy tym spójną wizję swojego biznesu. Do tego trzyma się tego konsolowego pieprzu i im to wychodzi. 

[Bzduras 12 467]

Czy takie głupie? Liczba konsolowców jest skończona i to jest fakt.

 

Inna sprawa, że Xbox doprowadził swoimi decyzjami do tego, że teraz nawet jakby rozdawali ludziom kasę na ulicy za nic to zawsze będzie głośna grupa doszukująca się w tym drugiego dna, czegoś złego i krzycząca "na pewno każą wam oddać trzy razy więcej za dwa dni!". Ale to już ich problem, jak sobie pościelili tak teraz się wyśpią.

[ASX 14 638]

No to chyba ogólny problem kapitalizmu, ta nieustanna chęć nieustannego wzrostu, zamiast zadowolić się po prostu tym co jest. No i gry ogólnie wciąż rosną, po prostu rynek konsol stał się dojrzały. 

 

Oba podejścia zreszta są w porządku, trzeba docenić to co robi Nintendo że mimo swoich trudności w przszlosci potrafią trzymać się swojej długofalowej, trochę konserwatywnej ale ostatecznie skutecznej strategii. Xboxa z kolei  cały czas szuka, próbuje wyprzedzać trendy ale jednocześnie często miota w swoim podejściu. Sony jest gdzieś pośrodku, wciąż podchodzi do swojej konsoli dosyć konserwatywnie, ale na razie z opóźnieniem, ale też szuka wzrostu na PC i w chmurze. 

IMO na rynku jest miejsce na oba te podejścia, byłoby trochę nudno jakby każdy robił to samo. 

[ProstyHeker 1 875]

Spencer to fachowiec, przez brak dobrych gier current gen i wsteczną kompatybilność, chłop pchnął mnie w objęcia 360 i One. Dzięki temu nie zarobi na mnie ani z GPU, ani tym bardziej z nowych premier pierwszej imprezy za 3,5 bomby, które są co najwyżej przeciętne.

 

Tak jak @Ukukuki - Nintendo pływa w hajsie, bo przy (tak zakładam) stosunkowo niskich kosztach produkcji sprzedają miliony gier. Tylko żeby sprzedawać miliony gier, trzeba je najpierw robić. A najlepiej to częściej niż raz na parę lat  

[ASX 14 638]

No ale akurat z tym brakiem gier to w tym momencie dosyć nietrafiony argument, bo co by nie mówić to żadna konsola nie ma takiej końcówki roku. Zaraz wychodzi Stalker, MFS 2024, za mniej niż miesiąc Indiana, a wcześniej było Hellblade, AoM i największa tegoroczna premiera czyli BO6 które trafiło do GP. Z kolei początek roku to Avowed. 

[iluck85 2 885]

14 godzin temu, drozdu7 napisał(a):

No to albo Spencer blefuje albo naprawde dopiero myślą co to ma być i za kilka lat wydadzą. Na rynek gdzie będzie już Switch 2, Steam Deck 2 i przynajmniej druga generacja PC handheldów

Wpierdola się na impreze oczywiście spóźnieni i zapłaczą że nikt nie kupuje.

 

Nowy Xbox bez jakichś nowych sklepów, bez exów no zginie kurwa pewnie. 

A taka hybryda jak Switch że podłączasz do tv i grasz w dobrej rozdzialce z jakimiś upscallerami. To by miało szansę się przebić, ale to raczej szybciej niż później 

 

 

Robią poziom Series S w handheldzie, cena 899zł i tyle. Swoje zrobi na rynku. 

Z drugiej strony masz anbernica za tyle które pocisną dużo tytułów, ale nic nowego. 

 

Ale też można zrobić kolejny sprzęt po Rogu czy Legionie. No rynek trudny i tak na dzisiaj. Konsola pod GP i pod gry z X musi być tania żeby skłonić fanów do zakupu przenośnej konsoli. Sukcesu globalnego nie będzie, bo tutaj potrzeba więcej możliwości. Ich kartą przetargową może być cena jak zrobił to Valve, a druga karta to windows skrojony pod przenośny sprzęt. 

[ProstyHeker 1 875]

@ASX ja im nie ufam, że to będzie lepsze niż przeciętne. No i właściwie żadna z tych gier, oprócz Stalkera, mnie nie interesuje. A czarować nie będę, że to dobre tylko dlatego, że nowe 

[iluck85 2 885]

26 minut temu, ProstyHeker napisał(a):

Spencer to fachowiec, przez brak dobrych gier current gen i wsteczną kompatybilność, chłop pchnął mnie w objęcia 360 i One. Dzięki temu nie zarobi na mnie ani z GPU, ani tym bardziej z nowych premier pierwszej imprezy za 3,5 bomby, które są co najwyżej przeciętne.

 

Tak jak @Ukukuki - Nintendo pływa w hajsie, bo przy (tak zakładam) stosunkowo niskich kosztach produkcji sprzedają miliony gier. Tylko żeby sprzedawać miliony gier, trzeba je najpierw robić. A najlepiej to częściej niż raz na parę lat  

 

 

Już to pisałem- N ma swoje marki, swoje gry i pograsz tylko na desce aka Switch. Nie kupisz Zeldy na PC, Xboxie czy PS5. 

 

[SnoD 2 316]

Rynek konsol jest całościowo trochę za mały dla trzech producentów z grami na wyłączność przy obecnych kosztach produkcji. Nintendo musiało połączyć swoje dwie gamingowe gałęzie żeby jedna z nich całkowicie nie zdechła. Sony wypuszcza swoje gry na PC bo koszty produkcji i promocji PS są po prostu bardzo duże. Xbox skończy jako w dużej mierze multiplatformowy wydawca, ale ze swoim sprzętem dla zapaleńców i "twardy elektorat" w granicach 40 mln użytkowników.

 

Powinni mocno pójść w customowy Windows pod pocket PC bo ten rynek jest ewidentnie na fali wzrostowej.

[krzysiek923 1 652]

można przecież powiedzieć, że nintendo nie ma gier, posługując się retoryką posiadaczy pozostałych konsol, bo nie ma na niej dużych multiplatform, dostępnych na dwóch pozostałych konsolach. ale żyją, bo wypuszczają SWOJE gry... których nie ma na pozostałych platformach

 

rynek rośnie, gry coraz większe, bla bla bla, a steam nie ma problemu z rynkiem, jakoś nie narzekają na to że dobili do sufitu i nie ma za co żyć. MS i Sony też mogliby żyć ze swojego kawałka tortu, ale chcą zarabiać niewspółmiernie do tego co oferują względem konkurencji, może pora spojrzeć w lustro i zapytać czy faktycznie zasługują na dalszy wzrost przychodów

[ASX 14 638]

Steam rośnie, bo rośnie popularność PC, a sam Steam nigdy nie był powiązany z konkretnym sprzętem, nie trzeba np. steam decka by korzystać ze Steama. Nie ma jednej drogi do sukcesu, z tego co można przeczytać Xbox wolałby być jak Steam, czyli sprzętowo agnostyczny i dostępny wszedzie niż Nintendo z ekskluzywnymi grami i przywiązane do sprzetu

[drozdu7 2 761]

6 minut temu, krzysiek923 napisał(a):

MS i Sony też mogliby żyć ze swojego kawałka tortu, ale chcą zarabiać niewspółmiernie do tego co oferują względem konkurencji, może pora spojrzeć w lustro i zapytać czy faktycznie zasługują na dalszy wzrost przychodów

Teraz kiedy tych zabawek pctowych jest więcej ludzie mogą dostrzec że hermetyczność konsol nie zawsze działa na naszą korzyść. 

Niestety w ramach tego całego pieprzu daliśmy się nieraz wpuścić w maliny. Płatne online, coraz wyższe ceny gier i sprzętu który okazuje się zaraz nie za mocny.

 

Ten filmik co wysyłałem to ten ziomek pctowiec właśnie pokazał ciekawą perspektywę, że tylko otwarcie się wszystkich platform byłoby z korzyścią dla graczy. Bo tak to twórcy praktycznie mogą robić co chcą, a sama konsola to taki 700$ paywall który musisz opłacić żeby zagrać w konkretną grę.

 

Oczywiście jest to tylko perspektywa, ja sam wychowałem się na PSX itd i pewne rzeczy ciężko mi przyjąć ale no czasem ciężko się z takim czymś nie zgodzić widząc jak twórcy za przeproszeniem chcą nas wydoić.

 

 

[krzysiek923 1 652]

6 minut temu, drozdu7 napisał(a):

Bo tak to twórcy praktycznie mogą robić co chcą, a sama konsola to taki 700$ paywall który musisz opłacić żeby zagrać w konkretną grę.

tylko kiedy ta hermetyczność istniała, powstawały KONKRETNE gry, teraz często są to popłuczyny najlepszych lat, robione w celu zwiększenia ilośći a nie podniesienia jakości. gdyby nie to, faktycznie ekskluzywność nie miałaby większego sensu, ale obecna rzeczywistość mówi co innego. MS Microsoftem, ale co odpierdala Sony z tymi remasterami? Ile to już wydań TLoU? Remaster Spider-Mana, remaster słabego Horizona?

[Czoperrr 5 081]

1 hour ago, iluck85 said:

 

 

Robią poziom Series S w handheldzie, cena 899zł i tyle. Swoje zrobi na rynku. 

Z drugiej strony masz anbernica za tyle które pocisną dużo tytułów, ale nic nowego. 

 

Ale też można zrobić kolejny sprzęt po Rogu czy Legionie. No rynek trudny i tak na dzisiaj. Konsola pod GP i pod gry z X musi być tania żeby skłonić fanów do zakupu przenośnej konsoli. Sukcesu globalnego nie będzie, bo tutaj potrzeba więcej możliwości. Ich kartą przetargową może być cena jak zrobił to Valve, a druga karta to windows skrojony pod przenośny sprzęt. 

Raczej 1899, chińskie konsole na Androidzie kosztują już ponad 1000 zł

[iluck85 2 885]

Dlatego będą mieć problem. Albo cena niska albo Windowsa skroić żeby skusić nowych. 
Windows i odpalamy wszystko czy stricte konsola do GP i tylko tyle? 

[Chewie 144]

7 godzin temu, ProstyHeker napisał(a):

Spencer to fachowiec, przez brak dobrych gier current gen i wsteczną kompatybilność, chłop pchnął mnie w objęcia 360 i One. Dzięki temu nie zarobi na mnie ani z GPU, ani tym bardziej z nowych premier pierwszej imprezy za 3,5 bomby, które są co najwyżej przeciętne.

 

Tak jak @Ukukuki - Nintendo pływa w hajsie, bo przy (tak zakładam) stosunkowo niskich kosztach produkcji sprzedają miliony gier. Tylko żeby sprzedawać miliony gier, trzeba je najpierw robić. A najlepiej to częściej niż raz na parę lat  

Fani nintendo są rozpieszczani, serio. Jak ktoś woli gry dla dorosłych typu gta to musi czekać całe pokolenia na kolejną część i jeszcze nie ma żadnej gwarancji, że to będzie coś warte bo wszystkie zachodnie studia zeszły na psy.

[drozdu7 2 761]

3 godziny temu, iluck85 napisał(a):

Dlatego będą mieć problem. Albo cena niska albo Windowsa skroić żeby skusić nowych. 
Windows i odpalamy wszystko czy stricte konsola do GP i tylko tyle? 

Weź pomysl jaki sprzęt w ogóle mógłby zainteresowac ludzi. W tym tych wszystkich wkurwionych na MS, niezdecydowanych, czy tam laików. Tylko nie myśl jak forumowicz co by se dokupił jako piąty sprzęt.

Ile teraz jest baza XSX/S? 30 baniek? Myślę że jeśli postawią na normalną stacjonarke tylko mocniejsza albo zwykły handheld to będzie jeszcze mniejsza baza. 

[iluck85 2 885]

Albo rybki albo pipki  

Oni i tak ryzykują i to sporo. 

Ale sam jestem ciekaw co finalnie wypuszczą na rynek. 

[ASX 14 638]

Problem z porównywaniem sprzedaży generacji do generacji jest taki że przedstawiają one całego obrazu. Bo masa ludzi, w przypadku Sony jest to ok. połowa aktywnych użytkowników konsol, wciąż gra na starej generacji. I z perspektywy firmy są oni tak samo ważni jak ci co kupili nową konsole, bo kupują gry, akcesoria i abonamenty. I ten proces będzie tylko się pogłębiał. Gdy w 2026 czy 2027 wyjdą nowe konsole, wciąż będzie dziesiątki milionów ludzi grających na XSS, XSX i nikt się od nich szybko nie odetnie, jeszcze latami będą one wspierane nowymi grami, a crossgeneracyjność stanie się normą, a nie etapem przejściowym. 

[creatinfreak 3 828]

Rynek konsol moim zdaniem nie dość, że doszedł do ściany to jeszcze będzie spory regres. Po pierwsze playstation coraz bardziej skłania się do pc, a Xbox od zeszłej gen jest balls deep w pc. Przez co wiele osób (w tym ja zatwardziały konsolowiec przez 12 lat) przechodzi na pc. Po drugie Nintendo też dostanie po dupie (może nie tak bardzo jak duże konsole, ale jednak). Jego hegemonia hanheldowa w postaci 3ds czy switcha ma coraz większą konkurencje ze strony pocket pc/ steamdecka jak i może w postaci telefonu i chmury. Tak więc konsole będę miały coraz mniejsze znaczenie.