Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak posiadacze PS nie przesiedli się masowo na komputery po tym jak Sony zaczęło wydawać gry na PC, tak samo gracze Xboxa nie zaczną masowo emigrować na PS gdy niektóre gry zaczną wychodzić na PS5. Jakiś na pewno odpływ będzie, ale to nie będzie tak że konsole Xbox stracą rację bytu.

 

Rynek jest o wiele bardziej ustabilizowany niż się wydaje, ludzie teraz najchętniej kupują gry i grają na tym na czym i gdzie po prostu grali wczesniej. Wystarczy spojrzeć co się dzieje na PC jakie ciężary ma Epic żeby przekonać ludzi do zainstalowania nowego launchera, mimo rozdawania gier za darmo, exow itd. 

 

I działa to w obie strony, tak samo jak trudno kogoś przekonać do przesiadki tak jednocześnie  trudno stracić klienta. 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, ASX napisał(a):

Tak jak posiadacze PS nie przesiedli się masowo na komputery

komputery

komputery

komputery

Mówisz tutaj o zmianie całego środowiska gierkowania, zmianie nawyków i pokonaniu wewnętrznej NIECHĘCI KONSOLOWCA do blachy, podczas gdy rozmowa oscyluje wokół wymiany pudełka pod TV. Trochę jakbyś napisał "tak jak posiadacze Mercedesa nie przesiedli się na hulajnogi elektryczne tak nikt z Hondy nie przesiądzie się do Mercedesa".

 

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza

Nie no różnice się zacierają ale Zbyszek ma tutaj rację bo bariera przyzwyczajeń, finansowa i np tak jak w moim przypadku nie miałbym gdzie się rozjebac z kompem żeby to wyglądało jakoś. 

Konsola to konsola, dla niektórych to jedyny rodzaj grania, innego nie znają i znać nie chcą. 

 

Odnośnik do komentarza

No zobaczymy, być może się mylę, ale doświadczenie podpowiada mi że nawet jeśli Halo, Gearsy czy Forza wyjdą po jakimś czasie na Playstation to nic strasznego się nie wydarzy. Ludzie dalej będą grać na xboxach, gry dalej będą wychodzić, a konsole dalej będą istnieć itd. 

 

To nie jest też tak że Booty neguje w ogóle istnienie "konsolowych exów" mówi że zdają sobie sprawę z ich roli dla konsoli i nie będzie tak że wszystkie gry będą lądować day one na Nintendo i PS5. 

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, ASX napisał(a):

Granie na PC dzisiaj niczym szczególnie nie różni się od grania na konsoli. 

Ja to wiem, Ty to wiesz, ale proponuję eksperyment: wrzuć takie stwierdzenie na konsolowego reddita, do działu PS5 czy na twittera z dopiskiem "myślę, że gracze konsolowi mogą bez problemu przejść na PC, gdzie jest lepiej" i powiedz mi, jak zareagował internet (chociaż trochę się domyślam, jak ten mały eksperyment się skończy). Nadal przejście na blachę wymaga więcej niż "odłącz HDMI i zasilanie od starego sprzętu i podłącz je do nowego", a większości ludzi sama bariera w postaci "musisz mieć minimalną bazową wiedzę o komputerach" odrzuca i powoduje, że wolą po prostu wyjebać się na kanapie, złapać pada i włączyć sobie gierkę. I nic dziwnego w sumie, bo mimo posiadania niezłego smoczka nadal namiętnie gram na konsolach.

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, ASX said:

Xbox ma swoją bazę kilkudziesięciu milionów klientów na swoje konsole, ludzi którzy mają tu swoje biblioteki gier, save'ow, znajomych. Nie widzę tego że nagle ci wszyscy ludzie zrezygnują z tego zrezygnują by ograć nowego Dooma czy Halo i kilka innych gier na PlayStation za trzy i pół bomby

Czy ja wiem czy to taki problem? Trofiki wbijałem na PS3 i PS4, a Xboxa One w ogóle nie miałem. W tej generacji kupiłem tylko XSX i zacząłem przygodę z nowym kontem. 

Odnośnik do komentarza

Nie ma tu nic nowego niż to co mówili w lutym, część gier równocześnie na wszystkie platformy, normalne konsolowe exy i wiedzą że to jest ważne oraz wybrane czasowe exy jak HiFi  :)  

 

 

Jak kiedyś rynek zmieni się na tyle że wszystko będzie day one na innych konsolach, obojętnie czy to po stronie MS czy Sony to zmieni się konsole i tyle.

 

 

Odnośnik do komentarza

Sytuacja faktyczna (rosnące koszty produkcji gier, wydłużający się czas produkcji = mniejszy output studiów first party, zbyt mała liczba studiów first party, spadająca zyskowność) zmuszą Sony do wydawania pełnych multiplatform szybciej niż Wam się wydaje.

 

Do tego Sony może w każdej chwili wykończyć jeden czynnik makroekonomiczny, na który nie mają żadnego wpływu - ewentualne umocnienie jena względem dolara.

Odnośnik do komentarza

Asax, ale też trzeba wyjść trochę z naszej bańki. Tu na forum ludzie mają po kilka konsol i/lub dojebane pecety. Jak wyjdzie gta to pewnie wezmę ps5pro albo Xboxa aby ograć, a może poczekam aż wyjdzie na pc i nie mam totalnie z tym problemu. A taki Graczyk przeważnie ma kasę na jeden sprzęt, bądź mu szkoda na dwa albo pc (bo nie oszukujemy się jest droższy niż konsole) idzie do media i mówi chce sobie pograć, na to sprzedawca ma pan tu Xboxa z GTA, halo, gearsy, multi, a tu ma pan PlayStation z gta, halo, gearsy, multi + jeszcze tlou gow itd. no i zgadnij z czym wyjdzie. 

Edytowane przez creatinfreak
Odnośnik do komentarza

No właśnie dobrze jest wyjść z naszej banki. 

 

Bardzo lubię gry typu Halo, Gearsy czy The Last of Us, ale tymi grami i ich statusem ekskluzywności żyją głownie goście tacy jak my. Wg badań całkiem spora użytkowników obecnej generacji nigdy nie kupiło na niej gry, bo gra tylko w gry Free2Play jak Fortnite, Warzone i inne takie albo kupuje jedną grę rocznie (czyli głównie CoD albo FIFA). Odpalanie tych gier jest dzisiaj ważniejsze niż exy typu Gearsy. 

 

Też bym chciał żeby wróciły czasy kiedy to gry typu Halo czy Gearsy wyznaczały trendy i nadawały ton całej branży. Ale dziś o wiele większą rolę  odgrywają tytulu typu Fortnite, CoD, Roblox czy FIFA. I jak ktoś się nie zna na konsolach i przychodzi ją kupić, to zazwyczaj nie pyta sprzedawcy czy będzie mógł ma niej zagrać w Halo, ale ważniejsze jest dla niego by zadziałał na niej bezproblemowo Forcik i najlepiej żeby była to ta konsola ktorą ma Mati. 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, ASX napisał(a):

Tak jak posiadacze PS nie przesiedli się masowo na komputery po tym jak Sony zaczęło wydawać gry na PC, tak samo gracze Xboxa nie zaczną masowo emigrować na PS gdy niektóre gry zaczną wychodzić na PS5. Jakiś na pewno odpływ będzie, ale to nie będzie tak że konsole Xbox stracą rację bytu.

 

Rynek jest o wiele bardziej ustabilizowany niż się wydaje, ludzie teraz najchętniej kupują gry i grają na tym na czym i gdzie po prostu grali wczesniej. Wystarczy spojrzeć co się dzieje na PC jakie ciężary ma Epic żeby przekonać ludzi do zainstalowania nowego launchera, mimo rozdawania gier za darmo, exow itd. 

 

I działa to w obie strony, tak samo jak trudno kogoś przekonać do przesiadki tak jednocześnie  trudno stracić klienta. 


Przesiadka na PC to nie jest prosta sprawa. Pomijam poziom wiedzy czy strachu ale cena. Konsola kosztuje tyle ile średni segment karty graficznej, nie każdego też stać na to. Nie każdy widzi też sens takiej zmiany skoro gra w 2-4 gry rocznie. Za to wybór innej konsoli gdzie ma wszystko, raczej brak chwili zastanowienia. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.06.2024 o 18:57, Ukukuki napisał(a):


Przesiadka na PC to nie jest prosta sprawa. Pomijam poziom wiedzy czy strachu ale cena. Konsola kosztuje tyle ile średni segment karty graficznej, nie każdego też stać na to. Nie każdy widzi też sens takiej zmiany skoro gra w 2-4 gry rocznie. Za to wybór innej konsoli gdzie ma wszystko, raczej brak chwili zastanowienia. 

Ok ale i tak dużo ludzi potrzebuje komputera do pracy. Jakoś kupić macbooka za 10k im nie skoda. Nawet połączyć koszt komsoli + budżetowego laptoka to już wychodzi fajny komp do giereczek

Odnośnik do komentarza

Do meila i exela starczy budżetowy dell.

Macbooka kupują konkretni użytkownicy ukierunkowani na konkretny soft i potrzeby. Często zakup sponsoruje albo dokłada pracodawca. A czasem po pewnym czasie można wykupić z firmy za śmieszną kasę takiego MacBooka. 
Tu akurat nie jest trafione porównanie. 
TV ma każdy, nie każdy może ma Oleda z górnej półki. 
Cena konsoli to cena karty albo połowa czy 1/3 topowej karty. 
Na PC nie istnieje od dawna rynek gier używanych, , ten na konsoli jeszcze ma byt. 
Nie ma co tu podliczać, konsola i samo granie jest tańsze od wersji PC.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No sporo w tym prawdy, ja odpadłem z grania PCtowego w 2008 roku bo już nie nadążałem z kieszonkowym z wymianą podzespołów. W tymże roku przestałem aktualizować komputer a na studia kupiłem laptopa. A taka 360 w wersji arcade kosztowała niewiele więcej niż w miarę dobra karta karta graficzna. Wróciłem do PC dopiero jak mi się sytuacja życiowa ustabilizowała. Co prawda teraz granie na PC jest dużo tańsze niż kiedyś, postęp technologiczny już tak nie goni jak w 1990-2010, tylko można nawet dzisiaj siedzieć na takim 2070 i gierki będą wyglądać całkiem ok. Jednak jak się składa kompa to trzeba wywalić kupę siana na start a później to już tylko aktualizacje sprzętu które tak nie bolą. 

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jak faktycznie wygląda granie w 4K na PC. Konsole korzystają z wszelkiej maści technik podbijania jakości obrazu i są poniekąd "4K" ready out of the box. Mam wrażenie, że w przypadku PC nie ma niczego po środku albo grasz w 1080p/1440p na monitorze albo musisz mieć bestię pod 4K za gruby, gruby hajs. Zastanawiam się czy ktoś na forum ma np. setup pod 1440p/60 na high, pewnie coś ok. 5K za taki sprzęt i podłącza go pod TV, korzystając z technik upscallingu. Czyli poniekąd podchodząc pod konsolowe "4K". Zwłaszcza, że gier o optymalizacji rodem z Forzy czy Dooma chyba nie ma tak wiele.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie natywne 4k to strata zasobów, mam setup z rtx 3090 podłączonym do monitora 1440p i dla mnie ta rozdzielczość jest optymalna. Wyżej sobie cenię wyższy klatkarz niż silenie się na wchodzenie wyższe rozdzielczości. 

 

Na konsolach podobnie gry w natywnym 4k nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. I jestem w pełni zadowolony gdy działa w okolicach 1440p. 

 

Jak słyszę o tych hasłach marketingowych z 8k to czuję się jak te stary baby z mema, a komu to potrzebne? A dlaczego? 

Odnośnik do komentarza

Odpowiednik dla Xboxa to niby RX6700 12GB  to koszt 1700zl. Ale nie wiem dokładnie jaki to odpowiednik, bo tak na szybko wyczytałem. 
Topowa 4090, ale 4070 nadal droższe od konsoli. 
Chciałbym odpalić kompa za 2k i podłączyć do tv. Zobaczyłbym wtedy różnicę. 
Kolejna kwestia to czy ten komp wytrzyma kolejne 2/3 lata. Jakby na tym wyglądało GTA6.

Nie oszukujmy się też, bo większość ucieka do PC z racji lepszych efektów wizualnych, a tutaj trzeba wydać już więcej.

Mozna się zamknąć budżetowo w świecie PC, ale śmiem wątpić czy ten PC da nam spokój na 5 lat. 

 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Zastanawiam się jak faktycznie wygląda granie w 4K na PC. Konsole korzystają z wszelkiej maści technik podbijania jakości obrazu i są poniekąd "4K" ready out of the box. Mam wrażenie, że w przypadku PC nie ma niczego po środku albo grasz w 1080p/1440p na monitorze albo musisz mieć bestię pod 4K za gruby, gruby hajs. Zastanawiam się czy ktoś na forum ma np. setup pod 1440p/60 na high, pewnie coś ok. 5K za taki sprzęt i podłącza go pod TV, korzystając z technik upscallingu. Czyli poniekąd podchodząc pod konsolowe "4K". Zwłaszcza, że gier o optymalizacji rodem z Forzy czy Dooma chyba nie ma tak wiele.

 

Z drugiej strony masz lepsze technologie upscallingu na PC. Ja gram w 3440x1440 co jest pomiędzy 1440p a 4K i nie mam problemu, większość gier lata powyżej 100 klatek na 7900 XT na full opcjach. 

 

Chyba ,że ktoś bawi się z RT to już tylko zieloni zostają. 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, iluck85 napisał(a):

Kolejna kwestia to czy ten komp wytrzyma kolejne 2/3 lata. Jakby na tym wyglądało GTA6.

Nie oszukujmy się też, bo większość ucieka do PC z racji lepszych efektów wizualnych, a tutaj trzeba wydać już więcej.

Mozna się zamknąć budżetowo w świecie PC, ale śmiem wątpić czy ten PC da nam spokój na 5 lat. 

Dlaczego ma nie wytrzymać?

 

Gry są skalowane pod konsole, a wydawcom zależy też żeby jak najwięcej osób mogło kupić i zagrać w ich grę, również tych ze starszymi podzespolani. Zobacz jak sobie radzi Steam Deck i ROG Ally gdzie siedzą naprawdę budżetowe podzespoły ze zintegrowanymi ukladami graficznymi. 

 

Nikomu nie jest na rękę taki postęp w ramach którego powstaje gra z poekną grafiką, na ktorą wydano mnóstwo pieniędzy, a ktorą może odpalić tylko kilka procent graczy, bo tylko oni mają wystarczające potezne PC 

 

Jeśli kupisz średniej jakości PC w okolicach premiery nowych konsol np. takiego RTX 3060 albo RX 6700, to spokojnie mozesz miec spokój z grami na calą generacje i lepsza wydajność niż konsole, to mit że trzeba wymieniać jakieś podzespoły co 2-3 lata. 

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Zastanawiam się jak faktycznie wygląda granie w 4K na PC. Konsole korzystają z wszelkiej maści technik podbijania jakości obrazu i są poniekąd "4K" ready out of the box. Mam wrażenie, że w przypadku PC nie ma niczego po środku albo grasz w 1080p/1440p na monitorze albo musisz mieć bestię pod 4K za gruby, gruby hajs. Zastanawiam się czy ktoś na forum ma np. setup pod 1440p/60 na high, pewnie coś ok. 5K za taki sprzęt i podłącza go pod TV, korzystając z technik upscallingu. Czyli poniekąd podchodząc pod konsolowe "4K". Zwłaszcza, że gier o optymalizacji rodem z Forzy czy Dooma chyba nie ma tak wiele.

4K na luzie pograsz z tymi bajerami pokroju dlss fsr i generator klatek. Natywnie raczej nikt nie gra ale jakieś ori zawsze można odpalić, nawet na series s chyba w 4k chodzi.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, ASX napisał(a):

Dlaczego ma nie wytrzymać?

 

Gry są skalowane pod konsole, a wydawcom zależy też żeby jak najwięcej osób mogło kupić i zagrać w ich grę, również tych ze starszymi podzespolani. Zobacz jak sobie radzi Steam Deck i ROG Ally gdzie siedzą naprawdę budżetowe podzespoły ze zintegrowanymi ukladami graficznymi. 

 

Nikomu nie jest na rękę taki postęp w ramach którego powstaje gra z poekną grafiką, na ktorą wydano mnóstwo pieniędzy, a ktorą może odpalić tylko kilka procent graczy, bo tylko oni mają wystarczające potezne PC 

 

Jeśli kupisz średniej jakości PC w okolicach premiery nowych konsol np. takiego RTX 3060 albo RX 6700, to spokojnie mozesz miec spokój z grami na calą generacje i lepsza wydajność niż konsole, to mit że trzeba wymieniać jakieś podzespoły co 2-3 lata. 


 

I widzisz, na samym końcu pada już „średniej jakości PC”

Mamy porównać konsole z PC na podstawie ceny konsoli czy porównujemy podzespoły/osiagi. 
 

Suche porównanie konsola vs PC, konsola wypada taniej.

Inna para kaloszy, to o czym tu wszyscy wałkują. Można zastąpić dwie konsole jednym PC. Zostaje kwestia Nintendo i ich gier. 
 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...