Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, iluck85 napisał(a):

Cudowny abonament- nikt nie kupi Starfield za 3 bomby, jak kupi abonament za 4zl i pogra. 

Ja kupiłem :pawel: To nie jest kwestia abonamentu, bo ten sobie chwalę - to jest kwestia braku spójnej wizji i ogólnego burdelu, a jeśli nawet za kulisami jest jakiś masterplan to jest komunikowany graczom tak, że jedno mówią, a drugie robią. I trochę mam tego dosyć - dzisiaj powiedzą, że są za prezerwejszyn, a jutro usuną wstekę z nowej konsoli bo im się nie opłaca nad tym siedzieć. I żeby zaraz jakiś wojownik marki mi nie wyjechał, że nie - tak, to ekstrapolowany przykład bazujący na ostatnich dwóch latach marki iksboks.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja jestem zdania że ten gamepass spierdolil temat.

Brakuje przywiązania do marki, nawet Forze zjebali która nie wiem czy naprawili czy naprawiają.

Gry które miały być mesjaszami okazały się średniakami albo gownami. 
3 gry na krzyż i to samo od 4 generacji konsol.

To tego te ich PR gadki o ktorych piszesz- z których nic nie wynika. 
Niby cyfra spoko, ale teraz jak ktoś chce kupić xboxa i zakupić Fm to nie kupi i zostaje mu pudełko.

Zara wywala np Horizon 5, bo skończą się licencje na piosenki. 
W dużym skrócie- chuj z taką cyfryzacją. 
 

Edytowane przez iluck85
Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, iluck85 napisał(a):

Nie jestem w stanie wskazać konkretnego tytułu dlaczego ktoś miałby kupić Xbox a nie ps5. 

Mógłbym powiedzieć że właśnie dla Gamepassa gdzie relatywnie tanio w roku możesz ograć te 3,4-5 gier na premierę, plus kilka wrzut dużych gier w roku. Aczkolwiek opłacanie tego przez cały rok? Nie dla mnie.

 

Możemy sobie teraz gadać że czasy się zmieniają, że PC nie ma exów i żyje, że trzeba zarabiać. Ale na rynku konsolowym, od kiedy ja żyję i pamiętam to konsolę kupowało się dla konkretnych gier, niedostępnych gdzie indziej.

Dlatego ludzie wybierali Dreamcasta zamiast PS2, N64 zamiast PSX i tak dalej, właśnie dla gier. Cholera przecież sam Xbox wbił się na salony dzięki Halo,Forzie czy później Gearsach. 

 

Moim zdaniem oni naprawdę dużo rzeczy zrobili albo lepiej albo pierwsi od PlayStation. Ale na każdy pozytyw jest jakaś sraka, a to co dzieje się w ostatnim roku to jest jakieś apogeum.

Niby mnie to nie rusza, ale jednak trochę rusza że wszystko idzie w stronę Gamepassa, pozbawiania się gier ekskluzywnych, zachęcania do grania na kalkulatorach.

 

To co Lucek napisał to idealny przykład. Gadki o game preservation a teraz każda kolejna Forza wylatuje ze sklepu, a to przecież ich flagowa seria. Wiem że jak kupię to mam, ale ktoś nowy już nie będzie miał takiej okazji.

Xbox będzie jeszcze wiele lat, następną konsolę pewnie jeszcze kupię (chociaż już sam myślę czy do 3 gier w roku nie wystarczy combo GP+GFN). 

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, drozdu7 napisał(a):

Mógłbym powiedzieć że właśnie dla Gamepassa gdzie relatywnie tanio w roku możesz ograć te 3,4-5 gier na premierę, plus kilka wrzut dużych gier w roku. Aczkolwiek opłacanie tego przez cały rok? Nie dla mnie.

 

Możemy sobie teraz gadać że czasy się zmieniają, że PC nie ma exów i żyje, że trzeba zarabiać. Ale na rynku konsolowym, od kiedy ja żyję i pamiętam to konsolę kupowało się dla konkretnych gier, niedostępnych gdzie indziej.

Dlatego ludzie wybierali Dreamcasta zamiast PS2, N64 zamiast PSX i tak dalej, właśnie dla gier. Cholera przecież sam Xbox wbił się na salony dzięki Halo,Forzie czy później Gearsach. 

 

Moim zdaniem oni naprawdę dużo rzeczy zrobili albo lepiej albo pierwsi od PlayStation. Ale na każdy pozytyw jest jakaś sraka, a to co dzieje się w ostatnim roku to jest jakieś apogeum.

Niby mnie to nie rusza, ale jednak trochę rusza że wszystko idzie w stronę Gamepassa, pozbawiania się gier ekskluzywnych, zachęcania do grania na kalkulatorach.

 

To co Lucek napisał to idealny przykład. Gadki o game preservation a teraz każda kolejna Forza wylatuje ze sklepu, a to przecież ich flagowa seria. Wiem że jak kupię to mam, ale ktoś nowy już nie będzie miał takiej okazji.

Xbox będzie jeszcze wiele lat, następną konsolę pewnie jeszcze kupię (chociaż już sam myślę czy do 3 gier w roku nie wystarczy combo GP+GFN). 

 

 

Jak ja mówię komuś żeby kupił Xboxa do tego kupić kod na GP i ma na 5 lat za 400zł, to nic to nie daję, bo on nie widzi dla siebie tam gier. 

 

PC nie musi mieć exów, bo ma wszystkie gry i dla purystów graficznych- w lepszej jakości. 

Te czasy exów za czasów PSX/N64 czy jeszcze Ps360 już nie wrócą. 

 

Naszło mnie po statusie @jimmy Nawiązuję do Grysława:

 

 

 

Od 1:15

 

Edytowane przez iluck85
Odnośnik do komentarza
22 minutes ago, iluck85 said:

 

 

Jak ja mówię komuś żeby kupił Xboxa do tego kupić kod na GP i ma na 5 lat za 400zł, to nic to nie daję, bo on nie widzi dla siebie tam gier. 

 

PC nie musi mieć exów, bo ma wszystkie gry i dla purystów graficznych- w lepszej jakości. 

Te czasy exów za czasów PSX/N64 czy jeszcze Ps360 już nie wrócą. 

 

Naszło mnie po statusie @jimmy Nawiązuję do Grysława:

 

 

 

Od 1:15

 

Jakich gier mu brakuje w gamepass? 

Odnośnik do komentarza

XD

 

Głupich argumentów już dawno nie czytałem, ale GP to jest dobro dla graczy, który po części odciąża portfele i nie wywali się na ryj w błoto, gdy mu gra nie pasi. Ograłem tam tyle gier za te mityczne 4 zł, że lepszej decyzji nie było jak tylko kupiłem zaraz na premierę XSX. Ponad 500 gier w GP, a tutaj nie ma w co grać. 


Radzę zmienić hobby, bo się coraz bardziej gracze się kompromitują i demonizują growy abonament, bo nie ma racji bytu i w ogóle jest be. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, ASX napisał(a):

Z Forzą to ciężki temat, bo o ile mogę sobie na przykład wycięcie licencjonowanej muzyki aby gra pozostała w sprzedaży, to ciężko będzie  wyciąć z samochodówki licencjonowane samochody. 

Jedynym wyjściem byłoby przejście na fikcyjne auta, ale takie rozwiązanie chyba nie spodobałoby się graczom

 

Jak kupujesz licencję to masz do wyboru na zawsze lub na jakiś okres czasu, widocznie oszczędzają na licencjach. 

 

 

Microsoft ma wyjebane w zachowanie gier, przestańcie już powielać te bzdury powtarzane przez korpo. 

Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Faka napisał(a):

XD

 

Głupich argumentów już dawno nie czytałem, ale GP to jest dobro dla graczy, który po części odciąża portfele i nie wywali się na ryj w błoto, gdy mu gra nie pasi. Ograłem tam tyle gier za te mityczne 4 zł, że lepszej decyzji nie było jak tylko kupiłem zaraz na premierę XSX. Ponad 500 gier w GP, a tutaj nie ma w co grać. 


Radzę zmienić hobby, bo się coraz bardziej gracze się kompromitują i demonizują growy abonament, bo nie ma racji bytu i w ogóle jest be. 

 

 

xD

 

A to czasem sam MS w swoim raporcie CMA na ponad 200 stron podczas zakupów nie wspominał o kanibalizmie i że GP ma zły wpływ na sprzedaż detaliczną? 

 

Wracając do sedna, to co Ci po tych 500 grach, jak tego nie ograsz. To ten poziom co ludzie się zadławili SteamDeckiem i kupili gry za 5zł. Ogra czy nie, ale kupił, ma na 10 lat w co grać i jest fajnie :D No to faktycznie iks de. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jak ktoś patrzy na abonament i mówi "wow, muszę WSZYSTKO ograć albo się nie opłaca" no to powodzenia. Ciekawe czy streamingi z serialami i filmami traktują tą samą miarą czy jednak kupują dla 3-4 pozycji, a w międzyczasie znajdują tam jeszcze coś wartego uwagi. Zresztą znowu, przecież nie trzeba nabijać tego pod korek czy utrzymywać ciągłość abo, można sobie kupić miesiąc, ograć coś i nie odnawiać. A można to w ogóle też olać i kupować sobie gierki na własność. Oni tego nawet nie sprawdzają.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Bzduras napisał(a):

Jak ktoś patrzy na abonament i mówi "wow, muszę WSZYSTKO ograć albo się nie opłaca" no to powodzenia. Ciekawe czy streamingi z serialami i filmami traktują tą samą miarą czy jednak kupują dla 3-4 pozycji, a w międzyczasie znajdują tam jeszcze coś wartego uwagi. Zresztą znowu, przecież nie trzeba nabijać tego pod korek czy utrzymywać ciągłość abo, można sobie kupić miesiąc, ograć coś i nie odnawiać. A można to w ogóle też olać i kupować sobie gierki na własność. Oni tego nawet nie sprawdzają.

 

 

This!

 

+ fakt że ja koledze nie potrafiłem wymienić KOZAK tytułu który by go skłonił do kupna konsoli. Inna syt w przypadku Nintendo- ale to już gdzieś pisałem siła marki, ale N to inna para kapci. 

Kolega nie widzi sensu zakupu X i gamepassa, bo nie będzie grał w Forze ani Starfielda. 

We Finala nie pogra, a jak będzie kiedyś to i tak nie będzie tego w abonamencie. 

Gra w Astro, GOW i jest fajnie, a teraz pytał czy warto w Dead Space grać, bo jest/będzie w plusie. Wracamy do tego co pisałem wcześniej- tu jest brak konkretnych exów. A ostatnie tytuły nie pokazały pazura- delikatnie pisząc.

Napływ pecetów na forum z dupy nie jest. 

Odnośnik do komentarza

Sprzedaż jednych gier jest kanibalizowana przez GP, inne natomiast zyskują (również sprzedażowo) na obecności GP, rzeczywistość nie jest czarno biała, nie da się jednoznacznie powiedzieć że abonamenty są dobre albo złe dla całej branży. 

 

BTW o wiele większy wpływ na to że ludzie kupują coraz mniej gier niż abonamenty, mają gry F2P na konsolach. I tego robi się coraz większy problem, bo gier zarówno na Xboxie jak i PS5 wychodzi mnóstwo, i wbrew temu co można często przeczytać jest więcej dobrych gier niż wiele osób jest w stanie w ogóle ograć, ale ludzie kupują coraz mniej gier, ale za to coraz większe dochody przynosi kilka gier usług krojących graczy na mikrotransakcjach. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, iluck85 napisał(a):

 

 

This!

 

+ fakt że ja koledze nie potrafiłem wymienić KOZAK tytułu który by go skłonił do kupna konsoli. Inna syt w przypadku Nintendo- ale to już gdzieś pisałem siła marki, ale N to inna para kapci. 

Kolega nie widzi sensu zakupu X i gamepassa, bo nie będzie grał w Forze ani Starfielda. 

We Finala nie pogra, a jak będzie kiedyś to i tak nie będzie tego w abonamencie. 

Gra w Astro, GOW i jest fajnie, a teraz pytał czy warto w Dead Space grać, bo jest/będzie w plusie. Wracamy do tego co pisałem wcześniej- tu jest brak konkretnych exów. A ostatnie tytuły nie pokazały pazura- delikatnie pisząc.

Napływ pecetów na forum z dupy nie jest. 

 

Dla niedzielniaków, którzy sami nie wiedzą w co chcą grać taki abonament wcale nie jest dobry. Twój kolega gra w to czego zobaczy akurat reklamę i to mu styka.

 

Na GP najwięcej zyskuje świadomy gracz o szerokim spektrum zainteresowań gamingowych, bo taki może najwięcej na tym zaoszczędzić, a przy okazji odkryje wiele gier, które by mu przeleciały pod radarem.

Edytowane przez SnoD
  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
10 hours ago, iluck85 said:

 

 

xD

 

A to czasem sam MS w swoim raporcie CMA na ponad 200 stron podczas zakupów nie wspominał o kanibalizmie i że GP ma zły wpływ na sprzedaż detaliczną? 

 

Wracając do sedna, to co Ci po tych 500 grach, jak tego nie ograsz. To ten poziom co ludzie się zadławili SteamDeckiem i kupili gry za 5zł. Ogra czy nie, ale kupił, ma na 10 lat w co grać i jest fajnie  No to faktycznie iks de. 

 

 

500 może nie, ale 200 ograłem w 4 lata. 

Odnośnik do komentarza
9 hours ago, SnoD said:

 

Na GP najwięcej zyskuje świadomy gracz o szerokim spektrum zainteresowań gamingowych

 

Na GP najwięcej zyskuje gracz mający o wiele więcej czasu niż pieniędzy, któremu wszystko jedno w co gra

1 minute ago, ASX said:

Swoją drogą jeśli do kogoś nie przemawia Game Pass i nie czuje się przywiązany do gier z abonamentu, to przecież wciąż może kupować gry na własność, wtedy Xbox niczym nie różni się od tego co oferują inne konsole.

 

 

 

Dokładnie to robię, kupiłem sobie po utracie konta wszystkie Gearsy, Forzę Horizon 5, Age of Empires 2, Halo. W zasadzie tylko tyle chciałem mieć.

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
10 minutes ago, Homelander said:

 

Na GP najwięcej zyskuje gracz mający o wiele więcej czasu niż pieniędzy, któremu wszystko jedno w co gra

 

Dokładnie to robię, kupiłem sobie po utracie konta wszystkie Gearsy, Forzę Horizon 5, Age of Empires 2, Halo. W zasadzie tylko tyle chciałem mieć.

no fajnie, ja mam np. szerokie zainteresowania growe i w GP jest mnóstwo świetnych gier 80+ więc nie jest mi wszystko jedno w co gram.

Odnośnik do komentarza

W ogóle dlaczego ta dyskusja znowu zaprowadziła do tematyki opłacalności gamepassa i tłumaczenia "podobno graczom świadomym", że nikt nikogo do GP nie zmusza i na Xboxie istnieje także tradycyjna dystrybucja gier? Myślałem, że to już temat zamknięty. Może jeszcze zaczniemy rozmawiać o istnieniu ładowalnych akumulatorków do pada.

Odnośnik do komentarza

Ja z GP jestem niesamowicie zadowolony - wpadają rzeczy, których być może normalnie bym nie sprawdził (bo zawsze kupi się coś bardziej priorytetowego), regularnie wpadają gry, które i tak miałem na wishliście. Nie mam też problemu, że wszystko muszę odpalić i ograć - nawet jak jakaś gra, którą chciałem ruszyć wypadnie, no to nie spadnie mi korona z głowy, jak ją sobie potem kupię. Są miesiące, że pykam w jakąś gierkę z GP tylko w tle, ale są też takie, kiedy ogram z niego jakąś dużą gierkę i poprawię jeszcze indykiem. Jak się ma czas na gierki i w miarę szeroki gust, to GP jest naprawdę sztosem. A z drugiej strony gierek dalej kupuję więcej, niż jestem w stanie ograć :nvmnd:i nie jest mi smutno, że jednak coś, co mam wjechało do GP i więcej graczy się może pobawić.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Homelander napisał(a):

 

Na GP najwięcej zyskuje gracz mający o wiele więcej czasu niż pieniędzy, któremu wszystko jedno w co gra

 

Dokładnie to robię, kupiłem sobie po utracie konta wszystkie Gearsy, Forzę Horizon 5, Age of Empires 2, Halo. W zasadzie tylko tyle chciałem mieć.

 

No ja w GP gram teraz w Persona 3: Reloaded, Hi-Fi czy Cocoon i powiem Ci, że nie jest mi wszystko jedno w co gram.

 

I pewnie ogrywam w ten sposób więcej naprawdę dobrych gier niż przeciętny gracz, który nie widzi w GP nic dobrego ;)

 

42 minuty temu, Jukka Sarasti napisał(a):

Ja z GP jestem niesamowicie zadowolony - wpadają rzeczy, których być może normalnie bym nie sprawdził (bo zawsze kupi się coś bardziej priorytetowego), regularnie wpadają gry, które i tak miałem na wishliście. Nie mam też problemu, że wszystko muszę odpalić i ograć - nawet jak jakaś gra, którą chciałem ruszyć wypadnie, no to nie spadnie mi korona z głowy, jak ją sobie potem kupię. Są miesiące, że pykam w jakąś gierkę z GP tylko w tle, ale są też takie, kiedy ogram z niego jakąś dużą gierkę i poprawię jeszcze indykiem. Jak się ma czas na gierki i w miarę szeroki gust, to GP jest naprawdę sztosem. A z drugiej strony gierek dalej kupuję więcej, niż jestem w stanie ograć i nie jest mi smutno, że jednak coś, co mam wjechało do GP i więcej graczy się może pobawić.

 

Z tego kupowania na zaś da się wyleczyć, polecam spróbować, ja się wyleczyłem z tego jakieś 3 lata temu :)

Edytowane przez SnoD
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...