Xbox Series - komentarze i inne rozmowy

[Aleks 516]

Pucharki, osiągnięcia? Od czasu premiery XSX i nadmiaru dobrych gier dałem sobie spokój. Nawet wcześniej, a teraz już w 100% traktuje je jako dodatkowe wyzwanie kiedy chcę z danym tytułem spędzić więcej czasu. A np. główny wątek już skończony.

[Wredny 9 728]

5 godzin temu, Ukukuki napisał:

 

GS akurat jest o wiele bardziej przyjemny w odbiorze niż to co oferuje konkurencja. U Sony różne kolorki pucharków jak dla dzieci. A rozwiązanie od MS fajnie zakorzenione w gierkach.

4 godziny temu, Daddy napisał:

GS >>> festyniarskie pucharki.

Jedynie powinni oddzielić calaka z podstawki od późniejszych dlc/dodatkowej zawartości.

 

No i właśnie o tym piszę - mam wyebane, czy to pucharki, czy punkciki, bo obydwa rozwiązania są nieczytelne bez zagłębiania się w profil delikwenta i tak jak złoto/srebro/brąz nic mi nie mówią, tak samo te różne wartości punktowe przy aczikach na XBOXie.
Dopiero ta platynka jest dla mnie wyznacznikiem jakiegoś dokonania i fajnie byłoby, gdyby MS wprowadził coś podobnego u siebie, żeby tę podstawkę jakoś oddzielić od DLC.

 

3 godziny temu, Moldar napisał:

Z innej beczki, wiadomo coś czy Microsoft ma zamiar coś zmienić przy nagrywaniu filmów na xboxie? Na tle konkurencji strasznie to ograniczone, krótkie filmy i przede wszystkim brak możliwości nagrywania głosów z czata.

No tutaj XBOX jest 100 lat za 
Dłuższe filmiki tylko na zewnętrzny nośnik, a to i tak bez głosów z czata, a czasem i bez dźwięku z gry.
No i brak jakiegoś odpowiednika Sharefactory, żeby to montować, przycinać itp.
Powiem, że tu się chyba najmocniej zawiodłem, bo już się jarałem na granie w 60fps w PUBG i wreszcie filmiki w normalnej jakości, wrzucane na YT, a tu dupa...
 

3 godziny temu, Szymek napisał:

Co do punkcików to u mnie zazwyczaj calaki wbijam w grach które naprawdę mi się podobały i przy okazji nie mają kosmicznego grindu. Tak jak np TF2 czy wspomniana FH4. Chciałbym jeszcze np wbić w Orim. Nie żadne przedłużanie przyrodzenia tylko jakieś info że danej grzej poświęciłem troszkę czasu.

Dokładnie tak. Ja np wciąż cisnę w pierwszą Forzę Horizon i staram się wbić w niej jak najwięcej aczików, mimo że calak jest nieosiągalny (DLC, których już nie można kupić, martwy online, czy zglitchowany aczik za sprzedanie swojego winyla w e-shopie). Tego typu tytuły, polegające na odblokowywaniu, maksowaniu, zbieraniu, zdobywaniu medali to dla mnie idealne tytuły do calakowania, bo i tak trzeba zrobić tu wszystko, a acziki wpadają naturalnie, wraz z postępami w grze.
 

3 godziny temu, 20inchDT napisał:

Nie no, szanujcie siebie i nie czytajcie postów na fb czy wykopkach. Raka można dostać od głupoty ludzkiej.

 

Racja, ale jakoś tak wlazłem na "XBOX SERIES X|S Gracze Polska", żeby poczytać, czy ktoś też miał problemy z XSX, no i zostałem, co jakiś czas czytając rakotwórcze, czy beznadziejnie fanbojskie wysrywy.
FB mam tylko do siedzenia na grupach, z czego sam prowadzę jedną, ale malutką (180 osób), zamkniętą, zrzeszającą ludzi kumatych i raczej tylko w jej obrębie się poruszam, czasem tylko zaglądając na te rakowiska.

[20inchDT 3 363]

37 minut temu, Wredny napisał:

Dopiero ta platynka jest dla mnie wyznacznikiem jakiegoś dokonania i fajnie byłoby, gdyby MS wprowadził coś podobnego u siebie, żeby tę podstawkę jakoś oddzielić od DLC.

Ja właśnie wolę brak platyn, bo wiem, że bym próbował jeszcze bardziej wyciskać 100% z tych (często beznadziejnych) challengy. Zresztą od kilku lat te platyny mają coraz mniej sensu jak wiele indyków rozdaje je prawie za darmo. Co z tego, że ktoś ma 100 platyn jak połowa z tego to jakieś majonezy, gdzie klikasz jednym przyciskiem w słoik przez godzinę czy dwie. Imo najlepsze miejsce do podglądania punkcików i porównywania e-peenów to i tak trueachievements. Mają fajny system gdzie wyliczają prawdziwą wartość tych wirtualnych punktów i łatwe calaki dają ich mało. Mnie cieszy jak wbiję 1000 w grze, w której mało kto ma całość, bo wymaga odrobiny skilla.

[Mustang 1 777]

Dla mnie osiągnięcia są świetną pamiątką. Czasem myślę sobie np. ciekawe w co grałem w 2008 i cyk, zaraz down memory lane, przypominają się gierki. Po drugie motywacja, do wyższego poziomu trudności na przykład. Po trzecie, jak w Horizonie, po prostu uzupełnienie gry.

 

Weźmy to osiągniecie. Równocześnie dodatkowe zadanie w grze, nawiązanie do starego sloganu reklamowego Transita, jak i żart przez samą treść osiągnięcia i znane zamiłowanie kierowców furgonetek do zapierdalania.

 

Backbone of Britain

Pass the M68 Speed Trap at 190MPH in the 2011 Ford Transit SSV.

 

 

[Wredny 9 728]

@20inchDT
Jeśli chodzi o "sens platyn" to jest on taki sam, jak tych punkcików i "tysiaka" - przecież to nie jest tak, że tylko na PlayStation są śmieciowe gierki, oferujące platynkę.
Na klocku też jest masa śmiecia, co oferuje "tysiaka".
Ostatnio wlazłem na profil znajomka z XBOXa, który ma ponad 2000000 GS, a tam taki śmietnik, że się w pale nie mieści - tak to i ja mogę nabijać sobie punkciki, ale chyba nie o to tu chodzi.

https://www.exophase.com/xbox/user/Marcin99GT/

No i wiadomo, że są jakieś zewnętrzne stronki, które mogą wytłumaczyć wartość zbiorów znajomego, czy tam innego randoma na XBN, ale to mnie obchodzi mniej więcej tyle, co serial, uzupełniający fabularne luki w Quantum Break, czy książka, robiąca to samo w Halo - ja chcę mieć podane wszystko w miejscu, w którym ten system działa - na konsoli.

 

[20inchDT 3 363]

No tak, na obu konsolach są te same gry, więc to tyczy się też xboxa. Tylko, że ty napisałeś, że platyny to wyznacznik jakiegoś dokonania. Dla mnie to żadne dokonanie jak nie znam wartości takiej platyny.

[Wredny 9 728]

Napisałem - na pierwszy rzut oka. Dzięki nim przynajmniej widać, że ktoś ma jakieś "calaki" bez zagłębiania się w profil. W przypadku Gamerscore mogę tylko domniemywać, czy widoczna z wierzchu liczba jest wynikiem grania w ogromną ilość gier, czy maksowania nieco mniejszej ich liczby.
Dlatego uważam, że fajnie byłoby, gdyby XBOX też oferował odpowiednik platynki - przecież to by niczego nie zmieniło w samym GS - punkciki zostały by bez zmian, ale dzięki jakiejś gwiazdce/medalowi już na pierwszy rzut oka widziałbym, czy ktoś maksuje, czy tylko sobie pogrywa rekreacyjnie, bez zagłębiania się w profil jegomościa.

[Figuś 21 270]

Godzinę temu, Wredny napisał:

No i brak jakiegoś odpowiednika Sharefactory, żeby to montować, przycinać itp.

Było Upload Studio ale miało być podmienione na coś innego przy premierze XSX, czy podmienili nie wiem

 

[Gość Nyu]

U MNIE TO BYŁO TAK:

 

Osiągnięcia/trofea:

+ Poznanie gry lepiej

+ Wyjście poza (sorry za nawiązanie do motywacyjnego bełkotu) strefę komfortu w jakichś grach i gatunkach, poszerzenie dzięki temu horyzontów i poznanie gry od innej strony

+ Większa podjara grą, zrozumienie jej mechanik

+ Mega satysfakcja z rozwalenia jakiegoś sztosa na 100%, np. DMC5

+ No właśnie, niektóre gry jak DMC5 są po to, żeby je zmaksować, bo inaczej są tylko cieniami własnych siebie

+ To właśnie dzięki trofeom miałem zajebisty okres grania w trudne gry i wciągnęło mnie to na maksa

- Obsesja i rosnący perfekcjonizm

- Granie czasem na siłę, nieumiejętność znalezienia złotego środka

- Zmuszanie się do robienia głupich rzeczy w grach, np. przechodzenia jednego runa całego z YT, bo znajdźka jest co kurwa chwilę

- Rosnące zapotrzebowanie na zbieranie całej serii na jednej platformie, bo to super wygląda : /

- Nieuruchamianie niektórych gier, jeśli w danym momencie nie mamy ochoty platynować skurwiela, bo zawali listę, a potem być może się do tego nie wróci i się zbiera... XD Nie mówiąc już o tym, że przy bogactwie Game Passa i chęci na próbowanie gier to jest po prostu bezsensowne podejście

 

Trofea:

+ Przejrzystość

+ Poczucie spełnienia dzięki trofeum ostatecznemu jakim jest platyna

- nic

 

Osiągnięcia

- nieprzejrzystość

- brak ostatecznej nagrody

 

Granie mając wywalone jajca:

+ Granie tak jak się lubi

- Omijają plusy grania z trofeami (choć oczywiście można maksować wybrane gry albo po prostu robić 100% w grze bez robienia znajdziek itp, tylko po prostu poziomy trudności czy mapy na ocenę*)

 

* ale należy zaznaczyć, że wtedy koniec końców często nie przejdziemy jakby z punktu "gra jest ok" do fun zone'a, bo się nie będzie chciało - kolejny raz wspomnę o DMC5

 

Tak to widzi anonimowy platyniarz po kilku bardzo trudnych platynach i mający detoks od kilku miesięcy

Edytowane 27 marca 2021 przez Nyu

[Hubert249 4 286]

O chuj dyskusja o tym, które powiadomienie jest lepsze XD 

[blantman 5 780]

Odgłos rzadkiego aczika przebija ten chujowy odgłos zdobytego trofeum. Ale żeby nie było i acziwmenty i trofea są dla mnie pobocznymi pierdołami. Wpadają i jest fajnie jak dostanę rzadki bo znaczy że zrobiłem coś co większość nie zrobiła. Ale na siłę szukanie 1000 znajdziek aby zdobyć pucharek srebrny czy 100 Gs... Za stary na to jestem. Wolę poznawać nowe gry niż marnować czas na takie bez sensu osiągnięcia. Plus jak ktoś sprawdza osiągnięcia przed zagraniem i niszczy sobie gre to już jest smutne. Często achievementy spoileruja fabułę. 

 

 

A co do tego kto ma jakie calaki. Dla mnie działa to tak jak widzę kogoś z 1000 gówno gierek aby tylko powiększyć Gs uważam że jest jebniety. Raczej nie uważam kogoś z dużą ilością calakow jako osobę normalna. Wiec chwalenie sie calakami dla większości normalnych graczy to cringe xD a u niektórych to już autentyczna choroba. Przydałby się spotkania i grupy wsparcia. 

[eX4cT_PL 1 642]

To jak juz wszyscy daja swoj komentarz odnosnie trofki czy acziki to ja napisze ze trofki sa fajniejsze, zlote trofki pokazuja zaangazowanie w gre a platyny wymasterowanie, srebro i braz to smieci, jesli chodzi o acziki, cyferki sa puste, w sumie nie oznaczaja nic, mozesz skonczyc trzy gry po 1000 albo 10 gier w kazdej kaczac tylko samouczka np.

Osobiscie zlewam i jedno i drugie, nie przywiazywalem uwagi ani do trofek ani do aczikow, musze jednak szczerze przyznac ze jakos lepiej mi sie te punkciki zbiera niz trofki, nie wiem z czego to wynika, moze z ciaglej fascynacji Xboxem?

[Figuś 21 270]

6 minut temu, eX4cT_PL napisał:

jakos lepiej mi sie te punkciki zbiera niz trofki, nie wiem z czego to wynika,

Może dlatego że tak nie uzależniają, ale każdy lubi jak cyfra na koncie robi się większa

[20inchDT 3 363]

8 minut temu, eX4cT_PL napisał:

zlote trofki pokazuja zaangazowanie w gre a platyny wymasterowanie, srebro i braz to smieci

Zdarza się tak, że te brązowe są najtrudniejsze

[Figuś 21 270]

Albo nie do wbicia po jakimś czasie bo serwery wyłącza od multi jak np. w uncharted 2 i 3 na ps3

[eX4cT_PL 1 642]

6 minut temu, Figuś napisał:

Może dlatego że tak nie uzależniają, ale każdy lubi jak cyfra na koncie robi się większa

Coś w tym może być.

5 minut temu, 20inchDT napisał:

Zdarza się tak, że te brązowe są najtrudniejsze

Jeśli faktycznie tak jest to nie ma sensu to co napisałem, jak już wspomniałem, nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi wiec dla mnie na logike złote były trudniejsze niż srebrne czy brązowe,

jesli jednak jest tak jak piszesz i nie jest to jakiś jeden przypadek to beka trochę.

[Paolo de Vesir 9 253]

GS do niedawna był jak punkty doświadczenia tzn. więcej GS = więcej gier skończonych, ale od czasu wprowadzenia lvl w PSNid w sumie nie widzę żadnej przewagi systemu MSu nad tym od Sony.

 

Pucharki są zwyczajnie pełniejsze jako wskaźnik i bardziej dopieszczone: mają różne poziomy, są zliczane oddzielnie, oddzielnie zliczane są dodatki do gier a inaczej podstawka, nie mówiąc już o tym, że rzeczywiście jest to ostateczne trofeum w postaci platyny. No cudownie to Sony rozwiązało, Microsoft niestety stoi mocno w miejscu pod tym względem.

[Mustang 1 777]

Poniekąd nie jest dziwne, że Sony potrafiło wymyślić chyba istotnie nieco lepszy system z platynami, bo dodali trofea dopiero w 2008, 2,5 roku po pojawieniu się achievementów. Mieli więc szansę zaobserwować jak system działa i co gracze w nim lubią. Tymczasem MS projektował wszystko w ciemno i pewnie nawet nie spodziewał się jak istotny stanie się ten system. Pamiętacie jak za czasów początków X360 wyglądały profile graczy? Na górze reputacja, która nikogo nie interesowała, na dole strefa, którą też każdy miał gdzieś, a w środku Gamerscore, raczkująca wówczas nowinka.

[Paolo de Vesir 9 253]

Mimo wszystko chciałbym żeby MS ruszył nieco z tymi achievkami, bo jak na razie jedyną istotną zmianą jest wprowadzenie do nich pełnowymiarowych grafik które ustawić można na profilu lub na tapetę, a na X360 były chociażby ubranka do tych nieszczęsnych avatarów...

[Ukukuki 7 144]

Osiągnięcia nie są dla mnie jakoś szczególnie ważne ale fajnie jakby gierki nagradzały samo przejście gry w sensowny sposób a nie 10-20% osiągnięć. Taki odpowiednik platyny.

 

Mi się system MS podoba bo jest mega prosty, Sony mi z tymi trofeami, poziomami powoli zaczyna przypominać steam gdzie mamy karty, odznaki, poziomy, osiągnięcia gry, osiągnięcia profilu, punkty za które kupujemy bonusy (ikonki, tła, grafiki). 

 

Za to uwielbiam liczniki czasu gry, świetny patent, szkoda ,że tak po macoszemu traktowany. Nintendo to kiedyś super ogarniało a na Switchu to jest tragicznie rozwiązane. 

[Wredny 9 728]

Licznik czasu gry to powinien być w dzisiejszych maszynkach yebany obowiązek - super sprawa.
Pamiętam, jak mnie to wk#rwiało na PS4, zwłaszcza w exach od Sony - gram w takiego God of War i nie mam pojęcia, ile czasu mi zajęło przejście 
A co do aczików to strasznie mi się podoba to, że grając w taką Forzę Horizon (X360) na XSX, odpala mi jakby emulację starej konsoli, z jej starymi powiadomieniami - ma to swój zajebisty klimacik i szczerze powiedziawszy podoba mi się nawet bardziej, niż obecny wygląd tychże.
Jasne, w "przewidywanych aczikach", albo tych ostatnio wbitych tego nie widać, bo tylko obecne i te z zeszłej generacji się na to łapią, ale tak czy siak fajna sprawa z tymi retro powiadomieniami.

[creatinfreak 3 866]

Dokładnie licznik to powinien być mus w dzisiejszych sprzętach. Bardzo mi się to podobało ma xo, teraz to jest bardzo ograniczone. Na switch pokazuje po jakimś czasie i z dokładnością co do 5h to też trochę meh. Najzabawniejsze jest to, że PlayStation, które miało na to wyjebane, teraz wiedzie prym i pokazuje od razu i co do godziny.

Platynki dla mnie są bardziej czytelne bo na koncie 20 platyn daj znak, że ktoś dokończył 20 gier (podstawek) a 20 000gs może być 20 całkami bądź 100 napoczętych gier.

Sam rzadko robię platynki, a cała to ma tylko jednego z dodatku do forzy fast& furious.

[messer88 6 607]

No z tym licznikiem to coś chyba olali, to powinno być łatwo dostępne info gdzieś pod kafelkiem z grą coś w tym stylu. Najszybciej to chyba na exophase sprawdzić z tym że nie każda gra też zlicza a i jest różnica np w rdr2 mam kilka h różnicy między exo a social clubem. 

[ASX 14 718]

9 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

Mimo wszystko chciałbym żeby MS ruszył nieco z tymi achievkami, bo jak na razie jedyną istotną zmianą jest wprowadzenie do nich pełnowymiarowych grafik które ustawić można na profilu lub na tapetę, a na X360 były chociażby ubranka do tych nieszczęsnych avatarów...

jakiś czas temu Microsoft pracował nad zmianami w systemie achievmenetów, cały system miał zostać rozbudowany o dodatkowe statystyki, nabijanie leveli za czas spędzony w grze itd. 

 

https://www.windowscentral.com/xbox-career-system-avatar-loot-crates

 

ale  chyba 3 lata temu projekt trafił do kosza z jakiegoś powodu 

[Paolo de Vesir 9 253]

Szkoda, że przy okazji wywalili statystyki z gier po prostu. :/ no jak dla mnie cofka mocno pod tym względem