Senua's Saga: Hellblade 2

[Dalhi 178]

11 minut temu, SnoD napisał(a):

 

W Hive Busters z Gears 5 procent ukończenia to 4,32%. Halo Infinite 9,52% itd.

 

Zrobiłem minę srającego kota po przeczytaniu tego zdania xd.

O ile na multi od ostatniego halo złego słowa nie powiem, choć sieciowe strzelanki to nie moja bajka, tak kampania to okrutny kasztan. Po skończeniu prologu odbiłem pierwszy posterunek i gra mi podsunęła mapę z lokacjami które mogę jeszcze przejmować i w tej samej sekundzie gra wyleciała z dysku. 

Nie ma siły na tym świecie która mnie przekona do włączenia gry z serii skrzeczących krasnali.

Natomiast te dlc do pudzianów to kilka godzin konkretnego grania, jestem zaskoczony niskim poziomem ukończenia dodatku.

Edytowane 8 czerwca przez Dalhi

[SnoD 2 320]

Najśmieszniejsze jest to, że w kontekście innych gier z GP day one, to odsetek ukończenia gry jest wysoki, szczególnie tak krótko po premierze :p

 

Diablo 4 ma powalający odsetek ukończenia po wejściu do GP na poziomie 2%

Edytowane 8 czerwca przez SnoD

[SnoD 2 320]

19 minut temu, Dalhi napisał(a):

Zrobiłem minę srającego kota po przeczytaniu tego zdania xd.

O ile na multi od ostatniego halo złego słowa nie powiem, choć sieciowe strzelanki to nie moja bajka, tak kampania to okrutny kasztan. Po skończeniu prologu odbiłem pierwszy posterunek i gra mi podsunęła mapę z lokacjami które mogę jeszcze przejmować i w tej samej sekundzie gra wyleciała z dysku. 

Nie ma siły na tym świecie która mnie przekona do włączenia gry z serii skrzeczących krasnali.

Natomiast te dlc do pudzianów to kilka godzin konkretnego grania, jestem zaskoczony niskim poziomem ukończenia dodatku.

 

Bo w GP każdą grę odpala tak 10-20 razy więcej osób niż gdyby jedyną opcją był tylko zakup. Stąd niski procent ukończenia wszystkich gier z GP.

Edytowane 8 czerwca przez SnoD

[magpie 41]

On 6/6/2024 at 7:48 PM, SnoD said:

Parę rzeczy które mi się podobają z technicznego punktu widzenia, a które myślałem, że będą standardem w tej generacji (niestety się mocno przeliczyłem):

1. Nic się nie doczytuje, trudno nawet dostrzec linię rysowania horyzontu bo jej właściwie nie ma.

2. Pejzaże w tle generowane na silniku są bardzo szczegółowe, nie widać tych uproszczeń generowanych na dużych odległościach.

3. Pierwsza gra gdzie HDR naprawdę działa i zacienione lokacje nie są czarnymi plamami na oledzie i wszystko pod kątem oświetlenia wygląda tak jak powinno?

 

UE5 właściwie wykorzystany jednak wyprzedza wszystko inne.

 

Co nie zmienia faktu, ze pomimo bardzo dobrej grafiki, idealnych efektow dzwiekowych, dialogow i muzyki oraz bardzo dobrej fabuly, gra nie ma nic do zaoferowania.
 

Najwieksza zmora tej gry jest brak interakcji z wszystkim, co znajdziesz na swojej drodze. Kolejna, ze wszystko w tej grze jest statyczne. Wioski istnieja w tej grze tylko z nazwy. Pozamykane, wyludnione budynki, w ktorych umownie mozna zalozyc ze ktos zyje. Trzecia irytujaca rzecza dla mnie, ze gra jest poprawnie zbudowana. Do bolu poprawnie. Wszystko jest jest poukladane, ze az nudne. Walki sa zbudowane w ten sam sposob. Nie wazne w ktorym rozdziale walczysz, wszystko wyglada tak samo tylko ma inne tekstury. Minimalizm tych trzech rzeczy razem sprawia, ze gra jest conajwyzej przecietna. Wyglada troche jak ciekawostka w galerii, gdzie podlaczaja cie do VR zebys sobie po pracach jakiegos artysty. Wszystko wyglada wspaniale, ale jedyna interakcja jaka ty posiadasz jest przescie do nastepnego rozdzialu, jaki autor odgornie ci narzuca. Nienawidze tego w grach. To troche jak w RDR2, w ktorych swiat zyje wlasnym zyciem, dopoki nie zaczniesz jakiejs misji, ktora ma z gory ustalone zalozenia ktore musisz spelnic. Tutaj Hellblade 2 jest taka jedna wielka misja od poczatku do konca.

[Beelzeboss 315]

11 godzin temu, SnoD napisał(a):

Diablo 4 ma powalający odsetek ukończenia po wejściu do GP na poziomie 2%

to diablo?

[Donatello1991 1 424]

Proszę nie mieszać w to coś RDR2. Dziękuję.

12 godzin temu, magpie napisał(a):

 

Co nie zmienia faktu, ze pomimo bardzo dobrej grafiki, idealnych efektow dzwiekowych, dialogow i muzyki oraz bardzo dobrej fabuly, gra nie ma nic do zaoferowania.
 

Najwieksza zmora tej gry jest brak interakcji z wszystkim, co znajdziesz na swojej drodze. Kolejna, ze wszystko w tej grze jest statyczne. Wioski istnieja w tej grze tylko z nazwy. Pozamykane, wyludnione budynki, w ktorych umownie mozna zalozyc ze ktos zyje. Trzecia irytujaca rzecza dla mnie, ze gra jest poprawnie zbudowana. Do bolu poprawnie. Wszystko jest jest poukladane, ze az nudne. Walki sa zbudowane w ten sam sposob. Nie wazne w ktorym rozdziale walczysz, wszystko wyglada tak samo tylko ma inne tekstury. Minimalizm tych trzech rzeczy razem sprawia, ze gra jest conajwyzej przecietna. Wyglada troche jak ciekawostka w galerii, gdzie podlaczaja cie do VR zebys sobie po pracach jakiegos artysty. Wszystko wyglada wspaniale, ale jedyna interakcja jaka ty posiadasz jest przescie do nastepnego rozdzialu, jaki autor odgornie ci narzuca. Nienawidze tego w grach. To troche jak w RDR2, w ktorych swiat zyje wlasnym zyciem, dopoki nie zaczniesz jakiejs misji, ktora ma z gory ustalone zalozenia ktore musisz spelnic. Tutaj Hellblade 2 jest taka jedna wielka misja od poczatku do konca.

 

[Elitesse 380]

W dniu 8.06.2024 o 10:58, magpie napisał(a):

 

Co nie zmienia faktu, ze pomimo bardzo dobrej grafiki, idealnych efektow dzwiekowych, dialogow i muzyki oraz bardzo dobrej fabuly, gra nie ma nic do zaoferowania.
 

Najwieksza zmora tej gry jest brak interakcji z wszystkim, co znajdziesz na swojej drodze. Kolejna, ze wszystko w tej grze jest statyczne. Wioski istnieja w tej grze tylko z nazwy. Pozamykane, wyludnione budynki, w ktorych umownie mozna zalozyc ze ktos zyje. Trzecia irytujaca rzecza dla mnie, ze gra jest poprawnie zbudowana. Do bolu poprawnie. Wszystko jest jest poukladane, ze az nudne. Walki sa zbudowane w ten sam sposob. Nie wazne w ktorym rozdziale walczysz, wszystko wyglada tak samo tylko ma inne tekstury. Minimalizm tych trzech rzeczy razem sprawia, ze gra jest conajwyzej przecietna. Wyglada troche jak ciekawostka w galerii, gdzie podlaczaja cie do VR zebys sobie po pracach jakiegos artysty. Wszystko wyglada wspaniale, ale jedyna interakcja jaka ty posiadasz jest przescie do nastepnego rozdzialu, jaki autor odgornie ci narzuca. Nienawidze tego w grach. To troche jak w RDR2, w ktorych swiat zyje wlasnym zyciem, dopoki nie zaczniesz jakiejs misji, ktora ma z gory ustalone zalozenia ktore musisz spelnic. Tutaj Hellblade 2 jest taka jedna wielka misja od poczatku do konca.

 

Mam bardzo podobne odczucia. Czekałem na tą grę ale koniec końców trochę się na niej zawiodłem. W moim odczuciu, to trochę takie bardziej rozbudowane demo mające pokazać możliwości tej generacji. Coś jak The Order 1886, gdzie też był potencjał i pokaz grafiki. Tylko, że tam gra wyszła jednak wcześniej niż połowa generacji. Tutaj musieliśmy czekać prawie 4 lata aby zobaczyć coś co ma wyciskać z konsoli maksymalne soki. A pomimo tego, że jest ładnie to wcale aż tak dupy nie urywa. Ja tego nie widzę u siebie, a przykłada się do tego właśnie brak interakcji, długość i schematyczność. Jakoś skojarzyło mi się to teraz z tym demem UE5 w postaci Matrixa. Z jednej strony pokaz możliwości, a z drugiej poczucie że nie wykorzystano dostatecznie potencjału. Przeszedłem całość ale pierwsza część raczej bardziej mi się podobała. Ta w sam raz do GP.

[Homelander 2 088]

Od premiery do ostatniego posta na forumku (poza niniejszym) minęło 18 dni. Od ostatniego posta do dziś 23 dni. Chyba słabo jak na tak oczekiwaną grę, która dodatkowo ma grać na emocjach, zmuszać do refleksji i dyskusji. 

 

Przy okazji tylko powiem, że na Steamie grają obecnie 42 osoby. Zanim ktoś krzyknie Xbox, Gamepass - w Starfielda 4030, kilkaset osób gra w stare już Gearsy 5, a o Forzie Horizon 4 nawet nie wspomnę. W Halo MCC 2500. Kurde nawet w Quantum Break gra więcej ludzi niż w Hellblade 2

[Figaro 8 224]

Płytka gra z ładną graficzką, ciężko o czymś tu dyskutować. 

[Bzduras 12 605]

Czego się spodziewać, wybitnie jednorazowa gra na kilka godzin dostępna w abonamencie. Tutaj nawet nie ma za bardzo pola do rozmowy, bo przejdziesz, nacieszysz oko dojebaną grafiką i tak naprawdę nie ma po co do niej wracać.

[Homelander 2 088]

No a głębokie przeżycia głównej bohaterki, psychoza i, podobno, genialna fabuła? Przecież w kontekście fabuły o niektórych grach na forumku rozmawia się latami, a tu paliwa starczyło na niecałe 3 tygodnie?

[ASX 14 664]

Zagrałem, przeszedłem, podobało mi się takie krótkie intensywne singlowe filmowe doświadczenie, napisałem swoje wrażenia, a następnie zacząłem inne gry. tak jak pewnie wiele innych osób.

 

Ja osobiście nie widzę sensu sztucznego podbijania tematu gdy mam grę już dawno za sobą, może jest kilka takich gier o których  dyskutuje się latami, ale widocznie Hellblade 2 tak jak wiele innych gier nie jest jedną z nich.

 

 

[Homelander 2 088]

On 5/25/2024 at 2:43 PM, ASX said:

udało im się dostarczyć wyjątkowe dzieło. 

 

Widać mamy inną definicję wyjątkowości. Dla mnie wyjątkowe dzieło to takie o którym się myśli, wspomina, dyskutuje, wraca. 

[Bzduras 12 605]

12 minut temu, Homelander napisał(a):

No a głębokie przeżycia głównej bohaterki, psychoza i, podobno, genialna fabuła? Przecież w kontekście fabuły o niektórych grach na forumku rozmawia się latami, a tu paliwa starczyło na niecałe 3 tygodnie?

Myślę, że niektórzy sami wytworzyli legendę i dorobili narrację o mitycznym doświadczeniu dotykającym duszę, podczas gdy to gra po prostu podejmująca trudny wątek choroby psychicznej. Zagrałem, doświadczyłem, podobało mi się i tyle, zupełnie jak z jedynką. Nie jestem psychologiem znającym się na rzeczy żeby się rozwodzić przez pięć lat na ten temat. Ile postów można napisać o tym, że grafika miażdży jaja a dźwięk to mistrzostwo? Nic więcej odkrywczego tutaj nie znajdę - fajne doświadczenie, w GP warto dać szansę i przejść, a potem iść ze swoim życiem dalej.

[ASX 14 664]

Dla ciebie może i tak, nie będę z tym dyskutował. Ale SJP definiuje wyjątkowość raczej jako "różniący się od innych obiektów tego samego rodzaju jakąś rzadką lub niezwykłą cechą" i Hellblade z pewnością nie można odmówić że na tle innych gier jest jednak rózne, inne. Nie tylko ze wzglądu że coraz mniej jest tego typu singlowych gier, ale również ze względu na tematykę, a kończąc na wyróżniającej się tle innych gier oprawie audiowizualnej. 

 

Tak jak Zbyszek pisać nie ma co dorabiać teraz jakieś narracji na siłę. To nie jest blockbusterowy hit, ale jak sami twórcy mówili przed premierą, bardziej kino niezależne i mimo wszystko fajnie że od czasu do czasu takie gry powstają. 

[Homelander 2 088]

No właśnie w temacie o Cyberpunku pisałem, że jednak nie jest taka wyjątkowa ta tematyka, bo i gra Redów podobne tematy porusza. I robi to, w mojej opinii,

o wiele lepiej pod względem narracyjnym i przy tym jest pełnowymiarową, wysokobudżetową grą.

 

No nie jestem przekonany do tego do mi piszesz. I w prasie i w necie i nawet na forumku czytałem czy oglądałem materiały jak to Hellblade 2 jest absolutnie unikalne, poruszające do głębi i tak dalej i tak dalej. Mam jednak wrażenie, że gra jest zwyczajnie piękną pod względem AV i przeintelektualizowaną wydmuszką.

[SnoD 2 320]

Najpierw Starfield teraz HBII, co Ci ten Xbox zrobił XD

 

Przeszli jedną grę na kilka godzin i poszli grać w inne, o czym tu gadać, spoilerować fabułę?

[ASX 14 664]

Grałem i skończyłem obie gry i naprawdę ciężko byłoby mi wymyślić jakieś wspólne punkty pomiędzy obiema grami, myślę że sami Redzi byliby zdziwieni gdyby ktoś im powiedział o porównaniu z Hellblade, Cyberpunk IMO uderza jednak ze swoją historią w zupełnie inne tony.  Ale jak takie masz wrażenie to no cóż

[Homelander 2 088]

Just now, SnoD said:

Najpierw Starfield teraz HBII, co Ci ten Xbox zrobił XD

 

Przeszli jedną grę na kilka godzin i poszli grać w inne, o czym tu gadać, spoilerować fabułę?

 

No a dlaczego nie? Fabuła jest na tyle mało ciekawa, że nie warto o niej podyskutować? Bo najwyraźniej przeżycia Senui takie nie są. 

 

To nie jest jakiś randomowy tytuł w zalewie innych gier. To była długo oczekiwana, reklamowana, teasowana produkcja wypuszczona w totalnej pustce innych gier, ex w dodatku. No spodziewałbym się czegoś więcej niż rozmowy trwającej kilkanaście dni i kilku stron

Just now, ASX said:

Grałem i skończyłem obie gry i naprawdę ciężko jakieś wspólne punkty pomiędzy obiema grami, myślę że sami Redzi byliby zdziwieni gdyby ktoś im powiedział o porównaniu z Hellblade, Cyberpunk IMO uderza jednak ze swoją historią w zupełnie inne tony.  Ale jak takie masz wrażenie to no cóż

 

Przeżycia głównych bohaterów są podobne - i tu i tu zmagają się z rozdwojeniem jaźni, z utratą osobowości, głosami w głowie i tak dalej. Oczywiście, że są różnice, ale i są mocne podobieństwa w przeżyciach właśnie

[drozdu7 2 800]

Nie ma tu czego bronić. To jest spoko sprawa jak masz wykupionego GP, albo wykupujesz miesiąc żeby sprawdzić H2 (zostaje Ci jeszcze wtedy 29dni abo;)

 

Ogólnie chyba wszyscy się spodziewali że to będzie po prostu rozbudowany sequel pod każdym względem. I ja takie coś rozumiem, szczególnie po pierwszym trailerze. Nie każdy czyta wywiady twórców i jakieś inne przekazy. 

Gdy już szerzej wypłynęła informacja że gra która powstawała dobre 5 lat będzie  na 7h, zaczęto kręcić bekę. Tym bardziej że to jeden z trzech exów MS w roku, jakby nie patrzeć najważniejszych gier.

 

Nikt się nie spodziewał że dodatkowo pewne elementy zostaną spłycone. Dodatkowo cena 220zl uważam że była za wysoka. 

Można sobie miło spędzić te kilka godzin, ale uważam że coś w przekazie nie pykneło, a i samo Ninja zafiksowalo się nie na tym co trzeba zapominając że warto trochę interaktywności dostarczyć.

[Moldar 2 249]

Głosy już nie robią tak jak w jedynce, bo już są po prostu znane. Symulator chodzenia w ładnej oprawie, ciekawym klimacie i filmowym podejściem, kto chciał to przeszedł i po temacie, nie ma co dorabiać większej logiki.

[ogqozo 6 553]

No właśnie dlatego się nie robi krótkich gier lol. Strasznie ciężko to reklamować na dłuższą metę.

 

Dzieci siedzą od małego i oglądają streamy, jak rodzice zajęci to cały dzień tak spędzają (wczoraj przyszedłem w sobotę do pracy i obok siedziało dziecko i cały dzień oglądało streama jak ktoś gra). I co takie 5-letnie dziecko może mieć we krwi, gierkę-opowieść że 5 godzin przechodzisz raz i nigdy nie wracasz i tyle (a poza tym mało wiesz o co w ogóle chodzi, jeśli oglądasz to na komórce pomiędzy innymi hałaśliwymi czynnościami), czy gry-serwisy które są jak stała, możliwa do podejmowania i porzucania bez końca aktywność?

 

Główny rynek mocno, mocno się oddalił od modelu gry która raz wychodzi, jest kupowana, przechodzona do końca i tyle. Podawałem statystyki niedawno. Mimo dziesiątek tysięcy premier nowych gier, większość całego grania w gry w 2023 roku, to było granie w 1) kilka/naście/dziesiąt największych gier, 2) gry które miały premierę wiele lat temu.

 

 

 

I nie chodzi raczej o to, że Hellblade 2 nie jest zbyt dobry. Taki Metroid Dread był rewelacyjny, ale "o czym tu gadać", każdy grę pyknął w kilka dni i tyle. Super Mario Wonder raczej też, tutaj jest tyle dobrego, że marka ma ogromne plery marketingowo, pozycję obowiązkowego prezentu dla dzieci, ORAZ potężną platformę posiadaną przez koneserów gejmingu, więc na pewno i tak gra wyszła na plus. Ale ile się o tym Mario Wonderze gadało tydzień po premierze? No prawie nic. Nie wiem, Coccoon - podobnie.

[MaZZeo 14 191]

Nie widzę nic złego że o grze przestaje się mówić, nie każdy gra musi być Live service, tak samo jak nie każdy serial powinien być ciągany przez 5 sezonów, kiedy pomysl ewidentnie był tylko na jeden sezon.

 

Dobrze że są takie gry jak Hellblade, bo jak zapowiadają jakąś grę która chce mi zabrać część codziennego życia to ja wtedy: 

 

[Beelzeboss 315]

Nie ma nic ciekawego, to nie ma o czym gadać. Zresztą większość z nich albo nie skonczyła "gry" albo nawet nie odpaliła jak codziarz powyżej. Obrona marki jak zawsze na pierwszym miejscu.

[MaZZeo 14 191]

to te bogactwo game passa sprawia że jeszcze do tego nie usiadłem, nie śpieszy mi się. Fakty są jednak takie że takie gry jak Hellblade II są potrzebne, w przeciwieństwie do twojego pierdolenia.