Skocz do zawartości

Senua's Saga: Hellblade 2


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, Beelzeboss napisał(a):

Kojarzycie tę pastę z facetem idącym galerii sztuki z psem? Właśnie taką psią kupą jest ten pretensjonalny paszkwil. Grając w to widziałem w wyobraźni jak Antoniades wąchał swoje pierdy i myślał, że tworzy sztukę ąę zapominając w ogóle, że to gra. Chociaż był na tyle mądry, ze za kasę ms obracał dupy podczas produkcji gry.

 

 

Screenshot_2024-05-23-23-12-42-69_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg

2/10, bo nie ma bugów i działa

Nie wiem czy designerzy są na Fellow Engineer w MS, ale na pewno go stać, to ma :D. Swoje z tego projektu wyciągnął :). 

(btw od 4 kwietnia już nie pracuje, więc teraz już go nic nie obchodzi) xD

to jest historia na film dokumentalny :D 

 

image.png.0a98654e0d6a1d00ce58afd74f6f9867.png

Opublikowano

Nie ma co propaganda pierwsza klasa.

 

Antoniades w momencie robienia tego i innych tego typu zdjęć czym chwalił się sporo  na Instagramie nie pracował już w Ninja Theory. Właśnie w ten sposób się wydało że odszedł ze studia, bo nagle zaczął publikować dużo tego typu zdjęć które nie wyglądały jak zdjęcia z Wielkiej Brytanii i ludzie zaczęli zadawać pytania czy nie powinien być teraz zajęty robieniem gry. 

 

A czy można mieć mu za zle, że za to miliony zarobione na sprzedaży studia, jako jego współzałożyciel ,wydaje sobie teraz na podróże, jachty i kobiety? Kto z graczy nie marzył kiedyś o milionach na koncie i podobnym życiu niech pierwszy rzuci kamieniem. 

Opublikowano

4 godziny za mną, więc pewnie i połowa gdzieś gry. Oprawa faktycznie świetna, choć miękkość obrazu skutecznie ukrywa gorsze elementy, mnie to pasuje, ale pewnie dla wielu będzie przesyt aberacji i innych tego typu efektów. Oprawa ma podobny vibe do The Ordera, pasy w sumie też :reggie:

 

Czy gra się różni czymś od jedynki? Z pewnością opowiadaną historią, bo tutaj dostajemy postacie poboczne, więc sama Senua ma tam jakieś interakcje, bo cała reszta jest już bardzo podobna do pierwszej części, gdzie głosy w głowie już tak imo nie robią co wcześniej. Walki są praktycznie identyczne co poprzednio, ale tutaj skupiono się na tych potyczkach 1v1, ale dodano tyle rzeczy pod względem animacji, że wypada zdecydowanie lepiej. Niesamowicie to wygląda, kiedy podczas tych walk dosłownie widzimy emocje postaci na twarzy, oczywiście już inne gry to robiły, jak the last of us,ale w tym przypadku wypada to po prostu lepiej i spora tutaj zasługa samych twarzy w grze, bo wyglądają rewelacyjnie i niesamowicie naturalnie. 

 

Zobaczymy jak dalej, osobiści jestem zadowolony, bo dostałem to na co czekałem, ale ja jestem fanem jedynki, więc wiedziałem, że tutaj będzie po prostu dobrze.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

 

1 godzinę temu, Homelander napisał(a):

To nie jest polityk żeby go z pieniędzy rozliczać. Ukradł? Jak nie to guzik kogokolwiek obchodzi co z nimi robi.

Czy można go rozliczać z pieniędzy? Nie. Czy kiedykolwiek osiągnie taki status i zasłuży na taki szacunek jak Kojima, Mikami, Schafer albo Carmack? Też nie. Swoje zarobił, niech się teraz pobawi, przynajmniej nie będzie już próbował forsować swojej dziwnej fryzury w żadnej grze Ninja Theory :leo:

Edytowane przez Josh
Opublikowano

Swoją drogą ostatnio oprócz dup wrzuca też ciekawe informacje o grze

tutaj akurat o walce:

https://www.instagram.com/p/C7TcWM7i2E0/

 

Z mojego punktu widzenia to mimo iż walka w dwójce jest gameplayowo uproszczona w dwójce, to imo pójście w filmowość nie wyszła grze na złe i po prostu czuć w czasie każdego większego starcia ile pracy zostało włożone w reżyserię i animacje każdego pojedynku. 

 

Bardzo nietypowy tytuł. Trochę idący pod prąd obecnym trendom, bo gdy wiele innych gier wrzuca do swoich gier modne w danym czasie gamizmy, tak tutaj czuć że wszystko zostało podporządkowane narracji i wykreowaniu tego filmowego doświadczenia, a growe rozpraszacze zostały ograniczone do minimum.

W 100% rozumiem, tych którzy są tym zawiedzeni bo oczekiwali więcej gameplayu i gry w grze. Ale szanuje też takie podejście Ninja Theory, że zamiast próbować robić kilka rzeczy jednocześnie to jako mały zespół skupili się tylko na zrobieniu jednej rzeczy i zrobili ją naprawdę zajebiście, tak jak jeszcze nikt przed nimi. 

 

Kurczę mam nadzieje że to nie koniec i zobaczymy jeszcze ich następne gry w tym stylu, zwłaszcza że wydaje mi się że historia Senuy nie zakończy na drugiej części, bo widać że rośnie ona również jako postać. 

 

 

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Wczoraj skończyłem, dla mnie 9+/10. Dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem, czyli klimatyczny "symulator chodzenia" wzbogacony o różne elementy. Jak ktoś nie rozumie czym miała być ta gra od początku i marudzi na słabe walki, to już jego problem. To tak jakby kupić Fifę i narzekać, że się autem nie da pojeździć XD O poziomie oprawy nie ma się co rozpisywać, mnie bardziej od grafiki rozwaliła ścieżka dźwiękowa. Gra krótka, ale scen, które zostaną mi w pamięci na długo było wiele. Pewnie jeszcze nie raz przejdę, wyjątkowe w dzisiejszych czasach doświadczenie giereczkowe. 

  • Plusik 1
  • Haha 1
  • beka z typa 3
  • Minusik 1
Opublikowano
11 minut temu, number_nine napisał(a):

Wczoraj skończyłem, dla mnie 9+/10. Dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem, czyli klimatyczny "symulator chodzenia" wzbogacony o różne elementy. Jak ktoś nie rozumie czym miała być ta gra od początku i marudzi na słabe walki, to już jego problem. To tak jakby kupić Fifę i narzekać, że się autem nie da pojeździć XD O poziomie oprawy nie ma się co rozpisywać, mnie bardziej od grafiki rozwaliła ścieżka dźwiękowa. Gra krótka, ale scen, które zostaną mi w pamięci na długo było wiele. Pewnie jeszcze nie raz przejdę, wyjątkowe w dzisiejszych czasach doświadczenie giereczkowe. 

Gra akurat ma system walki, który jest rdzeniem gameplayu, myślę, że ze 100 przeciwników było :D, co innego, gdyby nie miała. Jest po prostu prostacki, ale za to efektowna, co kto lubi. Porównanie jak Fifa i auto to już niezła odklejka. Cieszę się, że CI się podobała, widać byłeś targetem tego projektu. 

Opublikowano
Teraz, KrYcHu_89 napisał(a):

Gra akurat ma system walki, który jest rdzeniem gameplayu, myślę, że ze 100 przeciwników było :D, co innego, gdyby nie miała. Jest po prostu prostacki, ale za to efektowna, co kto lubi. Porównanie jak Fifa i auto to już niezła odklejka. Cieszę się, że CI się podobała, widać byłeś targetem tego projektu. 

no, beka ze mnie, bo mi się gra podobała :v mówić, że walka jest rdzeniem gameplayu, gdzie ta walka zajmuje jakieś 10% gry, to niezła odklejka 

Opublikowano
Teraz, number_nine napisał(a):

no, beka ze mnie, bo mi się gra podobała :v mówić, że walka jest rdzeniem gameplayu, gdzie ta walka zajmuje jakieś 10% gry, to niezła odklejka 

Nie przesadzaj, przecież ograłeś, 10% gry, czyli 50% czasu, gdzie można było coś zrobić, bo reszta to scenki. 

 

To Ty się czepiałeś ludzi, którym elementy takie jak walka, mega ograniczone poruszanie się i podstawowe zagadki się nie spodobały (nawet w prównaniu do jedynki to regres), wrzucając porównanie do Fify i jeżdzenia samochodem.

 

U mnie to też 8/10 (10/10 za grafikę i muzykę). Kilka nagród BAFTA dostaną, czy zrobią kolejną grę, nie sądzę, zobaczymy. Gra kończy się 

Spoiler

cliffhangerem

ale ja bym nie chciał już 3jki zrobionej w ten sposób. Uważam, że temat Senui w grach wyczerpany. 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Nie przesadzaj, przecież ograłeś, 10% gry, czyli 50% czasu, gdzie można było coś zrobić, bo reszta to scenki. 

no i? widzę, że z jakiegoś powodu nie chcesz zrozumieć, że ta gra tak właśnie miała wyglądać. Było widać w dziennikach devów, wywiadach itd czym się zajmują i w którą stronę idą. Gierka na 6-7h a graczykom przeszkadza, że sobie w tym czasie nie moga ponapierdalać w guziki i porozdawać skili w drzewku, bo przecież tak jest w 9 na 10 grach, więc tu też MUSI. Widocznie nie jesteś targetem takich gier.
Dla mnie przez 100% gry "można było coś zrobić". Bo dla mnie chłoniecie klimatu, słuchanie muzyki, podziwianie widoków to też robienie czegoś. Kończe teraz Tales of Arise, w którym jest pierdyliard rzeczy do roboty, a jedyne co będę po tej grze pamiętał, to efektowne walki. Po ponad 40h, a z Hellblade po tych 7h będę miał dużo więcej wspomnień i dużo więcej emocji ta gra u mnie wywołała. 

Edytowane przez number_nine
  • beka z typa 1
Opublikowano
2 minuty temu, Homelander napisał(a):

Nie jarze takiego podejścia. Jak możecie krytykować chujową w Hellblade 2 walkę, taka miała być, nie rozumiesz gry. Jak możecie krytykować chujowe dialogi w Starfieldzie, takie miały być. Jak możecie krytykować wtórność w Spidermanie, tak to miało być. No kurwa nic złego nie można powiedzieć, żadnej konstruktywnej krytyki, bo zaraz przyjdą obrońcy i zaczną pierdolić, że się nie znasz, że nie jesteś targetem i inne bzdety. Zupełnie jak w temacie o murzynie w Assassinie. Nic nie można powiedzieć, bo zaraz jesteś rasista, bigot i chuj wie co jeszcze. Co za świat

wytykanie wad, a niezrozumienie założeń gry to dwie różne rzeczy. Walka w Hellblade nie jest chujowa, tylko prosta, żeby nie odrywać od historii uczeniem się combosów, rozdawaniem skilli itd, to nie jest trzon rozgrywki. Porównanie tego do dialogów w rpgu mocno nietrafione ale ok, widzę, że też nie rozumiesz co mam na myśli ani tego czym jest Hellblade by design

  • beka z typa 3
  • Minusik 1
Opublikowano
11 minutes ago, number_nine said:

wytykanie wad, a niezrozumienie założeń gry to dwie różne rzeczy. Walka w Hellblade nie jest chujowa, tylko prosta, żeby nie odrywać od historii uczeniem się combosów, rozdawaniem skilli itd, to nie jest trzon rozgrywki. Porównanie tego do dialogów w rpgu mocno nietrafione ale ok, widzę, że też nie rozumiesz co mam na myśli ani tego czym jest Hellblade by design

 

Dziwne, że te gówniane puzzle odrywają od historii. Czy akurat tak miało być? I przecież nie chodzi o drzewka rozwoju czy inne takie. Ale skoro już jest ta walka to co stało na przeszkodzie żeby była bardziej zajmująca niż unik-unik-unik-cios-cios-cios - powtórz x razy aż przeciwnik padnie

Opublikowano

Słyszałem już różne argumenty na obronę kiepskich mechanik w grze, ale pisanie że system walki specjalnie został zjebany, żeby lepiej chłonęło się fabułę, to coś nowego :balon: szkoda, że Naught Dog tworząc The Last of Us też jakoś nie skretynił strzelania i skradania, bo ten cholerny gameplay to strasznie tam odciąga od poznawania historii i bardzo z nią koliduje. 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Akurat walki nie określibym jako "zjebaną", a po prostu ubogą. Masz unik, parowanie, super saiyana lusterkiem na moment i dwa ciosy, tyle. Opcji jest tyle co kot napłakał, ale działają jak powinny.

  • Plusik 1
Opublikowano

Wiadomo, trochę teraz zaśmieszkowałem. Niemniej nawet w mocno filmowej grze prosta walka nie musi być aż TAK prosta, bo z tego co piszecie jest gorzej niż w pierwszym Hellblade, a nawet tam było bardzo ubogo. Swego czasu pamiętam, że Kena Bridge of Spirits miała fajne starcia, bez żadnych rozbudowanych combosów, ale za to z uczeniem się patternu przeciwników i mimo wszystko był przy tych walkach spory fun.

Opublikowano

Gra na pewno jest doszlifowana, za to kudos, nie ma tu dużo rzeczy, które mogłyby się zepsuć i jest zabójczo prosta mechanicznie, to inna sprawa, ale bugów zero.  

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...