Shago 3 605 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Autor Opublikowano 28 sierpnia 2020 Nie wiem skąd on to wziął, w internecie cisza na ten temat Cytuj
MEVEK 3 614 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Pomylilem rezyserow Chodzilo o R.Scotta Cytuj
Masorz 13 215 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Scott nad żadnym nowym 'Alienem' nie pracuje z tego, co mi wiadomo. Cytuj
MEVEK 3 614 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 (edytowane) Narazie nie, ale jak skonczy zdjecia nad serialem " Raised by Wolves " to bardzo prawdopodobne, ze sie podejmie. Sam stwierdzil osratnio, ze jest jeszcze wiele do wyjasnia i mimo klapy przymierza, wciaz chce rozwijac uniwersuniwersum - a przynajmniej ma jeszcze sile i checi Edytowane 28 sierpnia 2020 przez MEVEK Cytuj
drozdu7 2 872 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Pomylić tych dwoje Oby tylko Nolan nie zdziadział na starość jak Ridley (chociaż dozgonny szacunek mu sie należy). A co do Aliena to chyba było takie życzeniowe oczekiwanie ze Blomkamp się za to weźmie Cytuj
bluber 1 183 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 A Blomkamp nie miał już czasem robić ale został anulowany? Cytuj
Faka 4 047 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Opublikowano 28 sierpnia 2020 Blomkampa to powiesić za nogi za brak sequela Dystryktu 9 1 Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Opublikowano 30 sierpnia 2020 W dniu 27.08.2020 o 23:48, Masorz napisał: Chyba pora na kolejny (11?) seans 'Looper'a'. Rozumiem że chcesz obejrzeć film o podróżach w czasie dlatego odpalasz Loopera? Cytuj
Masorz 13 215 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Nie, konkretny motyw fabularny, ale w Tenet mocno niedorozwinięty skojarzył mi Loopera. Listunio, ja na braki podróży w czasie nie mogę narzekać, gdyż jakieś 10 razy do roku oglądam trylogię Back To The Future. 1 Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Mi się w Tenet podobało to że od początku myślałem jak o podróżach w czasie a w filmie nie ma ani razu podróży w czasie. Ani jednej osoby która podróżuje w czasie. Cytuj
Masorz 13 215 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Ehhh, no to nie. Oglądałeś uważnie? Cytuj
Wojtq 801 Opublikowano 30 sierpnia 2020 Opublikowano 30 sierpnia 2020 (edytowane) Może jestem głupi, ale wątpię. Za szybko to wszystko, za dużo bezsensownych informacji, że ten ma to, że ten tamto i ten tego. Może Chris wreszcie spojrzał w piąty wymiar, a ten film to jego ewangelia? Nie wiem, ale zawiodłem się bardzo. Już na początku miałem dość tego natłoku informacji i akcji skaczącej gdzieś indziej co chwila, ale później wcale nie było lepiej i w zasadzie film oglądałem na chłodno i w zniecierpliwieniu, a w trzecim akcie już całkiem dałem sobie spokój. W filmie w którym wszystko może się stać trudno o emocje. I ten wątek blondyny - kogo to obchodzi? Fajna muzyka, fajne sceny akcji (walka w korytarzu i pościg) i fajni aktorzy. EDIT. Po przespaniu nocy chciałbym mu oddać jeszcze więcej sprawiedliwości. Wizualia robią duże wrażenie, podobnie jak wykonanie różnorakich akcji łączących normalny bieg czasu z inwersją. Człowiek zaczyna się zastanawiać, jak by to wyglądało w prawdziwym świecie, więc mimo wszystko coś zostaje w głowie. Wszystkie te akcje są bardzo naturalnie wplecione w wydarzenia i łatwo w to uwierzyć. Film mógłby jednak wiele zyskać, gdyby miał zgrabniej rozplanowane te akcje i gdybyśmy poprzez wolniejsze briefingi rodem z "heist-movies" mogli lepiej wejść w buty bohatera i nadążać za akcją (tutaj co prawda też były briefingi, ale czy ktoś za tym nadążał?). Aha, no i otwarcie filmu zrobiło na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Edytowane 31 sierpnia 2020 przez Wojtq 3 Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 31 sierpnia 2020 Opublikowano 31 sierpnia 2020 8 godzin temu, Masorz napisał: Ehhh, no to nie. Oglądałeś uważnie? No nie ma podróżowania w czasie. Oglądałem uważnie. Zawsze jak się mówi o podróżach w czasie to motym z grubsza jest taki że czas leci w jedną stronę a postacie się przenoszą do przodu, do tyłu i wracają do teraźniejszości. Zgodzisz się? W Tenet z kolei to czas się przesuwa (można powiedzieć że czas podrózuje) a postacie czy przedmioty w swojej lini czasowej idą do przodu. To że postać za jakiś czas znajdzie się wcześniej to dlatego że dla tej postaci czas się cofał. Podsumowując - nie ma podróżowania w czasie przez bohaterów, poruszą się po świecie w którym raz czas płynie do prozdu a raz do tyłu. Cytuj
Masorz 13 215 Opublikowano 31 sierpnia 2020 Opublikowano 31 sierpnia 2020 Czaję Twój tok rozumowania, ale podróżujesz w czasie do przodu całe życie a idąc do tyłu tak jak postaci w Tenet to co robisz? No, podróżujesz w czasie do tyłu. Po prostu. Podsumowując- potejto, potato. Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 31 sierpnia 2020 Opublikowano 31 sierpnia 2020 No tak. Ale mam na myśli to ze zaskoczyło mnie to ze to podróżowanie jest inne niż zazwyczaj. Bardziej czas podróżuje. Nawet bohaterowie w filmie mówią ze nie chodzi o podróże w czasie. Cytuj
flavio 107 Opublikowano 1 września 2020 Opublikowano 1 września 2020 Mnie najbardziej zaskoczył Pattison, do tej pory znałem go tylko z "Zmierzchu", a w "Tenet" naprawdę kawał solidnego aktora, chyba czas odwiedzić jego filmweba i zobaczyć jego lepsze role. Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 1 września 2020 Opublikowano 1 września 2020 8 minut temu, flavio napisał: Mnie najbardziej zaskoczył Pattison, do tej pory znałem go tylko z "Zmierzchu", a w "Tenet" naprawdę kawał solidnego aktora, chyba czas odwiedzić jego filmweba i zobaczyć jego lepsze role. Obczaj Rover z Pattisonem i Guyem Pearce. Dobre kino w klimatach postapo. 2 Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 Po wczorajszym seansie mogę powiedzieć że Nolan jak zwykle w formie . Poczynając od rewelacyjnej muzyki która buduje napięcie do dobrze dobranych aktorów oraz świetnych ujęć , jedynie co mnie razi w tym filmie to za duże tempo narzucone w pierwszej połowie filmu . Wskakujemy w jedno miejsce by zaraz znaleźć się w drugim a bohater od razu wszystko pojmuje i ogarnia , druga połowa filmu to już jazda bez trzymanki gdzie wracały mi flashbacki ze scen z początku filmu i jak były powiązane z obecnymi wydarzeniami . 2 Cytuj
Rezoo7 217 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 W dniu 1.09.2020 o 07:41, ListuniO napisał: Obczaj Rover z Pattisonem i Guyem Pearce. Dobre kino w klimatach postapo. ja od siebie dodam Good Times . 2 Cytuj
bluber 1 183 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 W dniu 1.09.2020 o 07:30, flavio napisał: Mnie najbardziej zaskoczył Pattison, do tej pory znałem go tylko z "Zmierzchu", a w "Tenet" naprawdę kawał solidnego aktora, chyba czas odwiedzić jego filmweba i zobaczyć jego lepsze role. Widać, że chyba nie za bardzo śledzisz kino od jakichś paru lat 1 Cytuj
Masorz 13 215 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 No raczej nie tyle kino, co Pattinsona nie śledził. Cytuj
bluber 1 183 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 3 minuty temu, Masorz napisał: No raczej nie tyle kino, co Pattinsona nie śledził. ? Nie rozumiem, Pattison to jeden z ciekawszych aktorów nowego pokolenia i od paru lat gra w naprawdę dobrych filmach lub przynajmniej dobrze się zapowiadających (Good Time, Lighthouse, Tenet, nowy Batman) więc jak ktoś nie siedzi w kinematografii to faktycznie mógł przegapić jego rozwój i kojarzyć go z Zmierzchem i o to mi chodziło, ja niekoniecznie śledze poczynania samego Roberta tylko raczej trafiam na jego film bo gra u ekscytujących reżyserów (bracia Safdie czy Eggers) Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 Przypadek troche jak z DiCaprio i Titaniciem tyle, ze Patison mial szybsze recovery bo i ogolnie ludzie maja wyje.bke na sledzenie zycia aktorow skoro dzisiaj sledzic zycie mozna praktycznie kazdej znanej osoby. Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 2 września 2020 Opublikowano 2 września 2020 Ja nie sledze zycia aktorów, rezyserów czy twórców muzyki ale tylko po tym wybieram filmy (głównie reżyser, muza i kamera). Cytuj
flavio 107 Opublikowano 3 września 2020 Opublikowano 3 września 2020 12 godzin temu, bluber napisał: Widać, że chyba nie za bardzo śledzisz kino od jakichś paru lat Przyznam szczerze i bez bicia, ten mem jest o mnie. Nie miałem szczęścia zobaczyć Roberta w żadnym filmie, nie sądziłem, że tak dobrze się rozwinął. Bardzo fajnie, jest co nadrabiać! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.