Skocz do zawartości

Tenet


Shago

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 31.08.2020 o 10:50, ListuniO napisał:

No tak. Ale mam na myśli to ze zaskoczyło mnie to ze to podróżowanie jest inne niż zazwyczaj. Bardziej czas podróżuje. Nawet bohaterowie w filmie mówią ze nie chodzi o podróże w czasie. 

 

UWAGA SPOILERY (samo mówienie o tenet to w zasadzie spoilery so...) 

 

w tenet czas jest tylko perpektywą. co było, to było. nie ma możliwości zmiany rzeczywistości na inną, bo czas jest względny. rzeczy, które dopiero się wydarzą, bomby, które nie wybuchły to zjawiska pozbawione ciągu przyczynowo-skutkowego. stąd ciężko to pojąć myśląc liniowo, czyli no....normalnie. i fakt obejrzenia powrotu do przyszłości nawet 100 razy nie ma żadnego znaczenia, bo tu chodzi o zupełnie inne rzeczy. stąd mówienie o "podróżowaniu w czasie" jest, wydaje mi się nieadekwatne i trywialne. film ustanawia te reguły dość wyraźnie. 

Teraz, Kazub napisał:

 

UWAGA SPOILERY (samo mówienie o tenet to w zasadzie spoilery so...) 

 

w tenet czas jest tylko perpektywą. co było, to było. nie ma możliwości zmiany rzeczywistości na inną, bo czas jest względny. rzeczy, które dopiero się wydarzą, bomby, które nie wybuchły to zjawiska pozbawione ciągu przyczynowo-skutkowego. stąd ciężko to pojąć myśląc liniowo, czyli no....normalnie. i fakt obejrzenia powrotu do przyszłości nawet 100 razy nie ma żadnego znaczenia, bo tu chodzi o zupełnie inne rzeczy. stąd mówienie o "podróżowaniu w czasie" jest, wydaje mi się nieadekwatne i trywialne. film ustanawia te reguły dość wyraźnie i fajniej jest myślę podążać za nimi.  

 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Kazub napisał:

 

UWAGA SPOILERY (samo mówienie o tenet to w zasadzie spoilery so...) 

 

w tenet czas jest tylko perpektywą. co było, to było. nie ma możliwości zmiany rzeczywistości na inną, bo czas jest względny. rzeczy, które dopiero się wydarzą, bomby, które nie wybuchły to zjawiska pozbawione ciągu przyczynowo-skutkowego. stąd ciężko to pojąć myśląc liniowo, czyli no....normalnie. i fakt obejrzenia powrotu do przyszłości nawet 100 razy nie ma żadnego znaczenia, bo tu chodzi o zupełnie inne rzeczy. stąd mówienie o "podróżowaniu w czasie" jest, wydaje mi się nieadekwatne i trywialne. film ustanawia te reguły dość wyraźnie. 

 

Dokładnie dlatego napisałem że ten film nie jest o podróżach w czasie, przynajmniej nie takich jakie do tej pory znaliśmy (przynajmniej ja) z książek czy filmów. Natomiast czuje że to jednak łatwo pojąłem. Wyobraziłem sobie po prostu człowieka idącego z tylko lewej do prawej oraz wyobraziiłem sobie czas który idzie raz od lewej do prawej a raz z prawej do lewej, coś tak jakbym nacisnał FWD lub REW na pilocie. 

Edytowane przez ListuniO
Opublikowano
W dniu 7.09.2020 o 12:24, Masorz napisał:

Na dzień dzisiejszy Tenet zarobił 146 milionów dolców na świecie.

Czyli raczej nie zostanie filmem, który miał 'zbawić' branżę filmową w czasach pandemii.

Ale chyba prognozy były sporo słabsze.

Opublikowano

Nie śledzę mocno sytuacji w USA, ale tam chyba nadal kolorowo nie jest w temacie epidemii i różnego rodzaju obostrzeń, więc cudów nie można było oczekiwać. W Polsce, w której niby jest "spoko", niektóre kina notują 10-15 % frekwencji z poprzednich lat w analogicznym okresie, więc o czym tu mówimy.

Cóż, nie wchodząc w szczegóły biznesowe, na których się nie znam-nikt im nie bronił przetrzymać premierę do 2021. Zaryzykowali, licząc na pozytywny efekt tego, że w zasadzie nic innego się nie gra w kinach, no i wyszło jak wyszło. W normalnych okolicznościach wysokobudżetowy Nolan to, nawet w słabszym wydaniu, setki milionów dolarów z całego świata.

 

Całkiem prawdopodobnym jest, że Tenet trafi na afisz ponownie w 2021 r.

Opublikowano

Gdyby to był dobry film to jeszcze by się jakoś pocztą pantoflową rozniosła fama i ludzie by z rozpędu poszli. Ale żeby samemu z siebie Kowalski poszedł do kina oglądać przygody Mudżina co chodzi wspak to raczej średnio :dunno:

  • Plusik 1
Opublikowano
20 minut temu, Rudiok napisał:

Gdyby to był dobry film to jeszcze by się jakoś pocztą pantoflową rozniosła fama i ludzie by z rozpędu poszli. Ale żeby samemu z siebie Kowalski poszedł do kina oglądać przygody Mudżina co chodzi wspak to raczej średnio :dunno:

No niestety dobry film to nie jest. mając raczej słabą opinię o Nolanie (vide poprzedni post) skusiłem się licząc na cud. Poza tym strasznie stęskniłem się za kinem. No cóż, w tym stęsknieniu byłem najwyraźniej osamotniony, bo na sali kinowej siedziałem sam jeden jak palec. Fakt, byłem przed południem, ale nawet wagarowicze film olali. Nie będę się nad filmem rozwodził. Powiem tylko, że fabuła to istne wariatkowo. Myślałem , że chociaż główna aktorka przykuje moją uwagę do ekranu. No niestety okazało się, że jest brzydszą wersją Szarapowej, która też nie jest w moim typie. Innymi słowy jak widziałeś zwiastun i Cię on zanęcił to zbastuj. Widziałeś już wszystko co godne uwagi w tym filmie. Nawet końcowa bieganina nie robi wrażenia w kwestii efektów specjalnych. Bida z nyndzą. No cóż...odhaczone. Nolan skreślony na wieki podobnie jak Star Warsy made in Disney. Jedyną nadzieją James Błąd w listopadzie no i ma się rozumieć Diuna, którą po ostatnim zwiastunie jestem niebywale podjarany.

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja uważam to za kawał dobrego kina. Super montaż, muzyka, niezłe aktorstwo (chociaż laska też mi się średnio podobała) i niezły patent z czasem i ludzmi w czasie. Nie żałuje. Czekam jak cholera na blu ray. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Naczytałem się o tych pustych salach i z optymizmem zerknąłem na podgląd miejsc na najbliższe seanse, a tu okazuje się, że w Krakowie (uwzględniając oczywiście ilość dostępnych foteli), praktycznie całe sale pełne.
Po tylu dniach od premiery pełne sale? To chyba jakaś pomyłka albo przekłamanie systemu.
Opublikowano

No prawie pełne. Ale tak jak mówię, trzeba mieć na uwadze, że "pełna sala" to dzisiaj/wczoraj było ok. 40 miejsc. No to z 15-20 najlepszych na wieczorny seans było już wykupione w momencie, jak patrzyłem na podgląd, dodać do tego parę osób, które zapewne zakupiło bilet w kasie no i gotowe. Też liczyłem na to, że tyle po premierze to będzie już luzik.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Film wreszcie obejrzany i jest dokładnie tym czego oczekiwałem.

Historia jednej misji bez wyjaśnienia kim i skąd są bohaterowie poza głównym złym.

Sama fabuła jest prosta jak drut. Szaleniec chce zniszczyć świat, a dobrzy ludzie chcą go powstrzymać i uratować księżniczkę z zamku. Tylko wszystko jest zakręcone przez zabawę czasem.

Takie call of duty w filmowej wersji. Wszystko jest nastawione na akcję i efekty, a te są niesamowite. Podoba mi się podejście Nolana do kręcenia filmów z jak najmniejszą ilością komputerowych efektów specjalnych. Wszystko dzięki temu wygląda naturalnie.

Mi się podoba, ale jedni będą narzekać na bohaterów i ich motywacje(mało wyjaśnienia), niektórzy na inne podejście do cofania czasu (nie ma tu bram czasoprzestrzennych jak to w większości filmów z tym motywem), a jeszcze inni na zakręcenie fabuły.

Większości mankamentów dałoby się uniknąć gdyby film był dłuższy o jakieś 15-30 minut ze scenami wyjaśniającymi kto werbuje ludzi. Dla mnie to nie problem, bo miałem podejście, że wszystko jest na najprostszych motywach.

  • Plusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 28.11.2020 o 10:41, sprite napisał:

No to lada moment 2160p.

 

Ponoć 15 grudnia.

 

Ja co prawda nie mam specjalnej chęci na cały seans, ale kilka scen sobie chętnie powtórzę. Tym bardziej, że w kinie miałem tragiczne miejsce i odbiór filmu na tym trochę stracił.

Opublikowano
9 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

 

Ponoć 15 grudnia.

 

Ja co prawda nie mam specjalnej chęci na cały seans, ale kilka scen sobie chętnie powtórzę. Tym bardziej, że w kinie miałem tragiczne miejsce i odbiór filmu na tym trochę stracił.

Jak można było mieć ch.ujowe miejsce przy tym pustostanie w kinach? Tak z ciekawości pytam.

  • Haha 3
Opublikowano

Pewnie pani przy kasie dała mu po złości miejsce w pierwszym rzędzie, w samym rogu i nie miał śmiałości zanegować :oh_you:

Ja miałem całą salę dla siebie i jakoś znalazłem całkiem dobre miejsce :gayos:

Opublikowano (edytowane)

W pierwszym tygodniu premiery byłem w Imax, piątek, seans wieczorny. Była może 1/5 sali zajęta.

 

5 godzin temu, drozdu7 napisał:

Blu ray pokazuje się 15 grudnia właśnie. Filmu nie oglądałem więc chyba się skuszę. 

 

Ps. Zbieracie filmy blu ray czy korzystacie z aplikacji jak Chilli? 

 

Zbieram. Nie kupuje wszystkiego jak leci, ale te serie które lubię, to uzupełniam. I do tego pojedyncze tytuły. 

Edytowane przez Shago

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...