Skocz do zawartości

PSX Extreme 270


Oceń okładkę PSX Extreme 270  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Oceń okładkę PSX Extreme 270

    • 1
      3
    • 2
      2
    • 3
      1
    • 4
      2
    • 5
      6
    • 6
      5
    • 7
      3
    • 8
      3
    • 9
      1
    • 10
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

PSX Extreme #270

 

001okl_psx270.jpg

 

Lutowy numer dostępny od czwartku 30.01

Prenumerata - wysyłka 27.01 (poniedziałek)

 

Roger: Jeśli jesteście graczami, którzy skreślają dni na kalendarzu, czekając na premiery kolejnych hitów, to ostatnio nie macie łatwego życia. Po Doom Eternal i The Last of Us 2 posypał się też wiosenny „rozkład jazdy”, a na takie gry jak Cyberpunk 2077, Dying Light 2, Watch Dogs: Legion czy Marvel’s Avengers poczekamy przynajmniej do jesieni. I zapewne staną one w generacyjnym rozkroku, debiutując zarówno na starych, jak i nowych konsolach.

 

A o next-genach Sony i Microsoftu wiemy już zaskakująco dużo, bo obie firmy co chwila dolewają oliwy do ognia, a i wiarygodnych przecieków nie udaje im się unikać. Zebraliśmy wszystko, co wiemy o PS5, i zestawiliśmy to z informacjami o nowym Xboksie, co przygotował dla Was niezawodny Dżujo wracający na łamy PSX Extreme i dorzucający do tekstu najciekawsze urządzenia dla graczy zaprezentowane na tegorocznych targach CES w Las Vegas. Tradycyjnie przygotowaliśmy też redakcyjne podsumowanie roku – w starym, dobrym stylu, tak jak lubicie, gdzie każdy redaktor wybrał najlepsze gry w danym gatunku oraz swoją grę 2019 roku. Przyprawiamy to najważniejszymi wydarzeniami i trendami minionych 12 miesięcy, zestawieniem TOP 30 gier na podstawie głosowania redaktorów oraz nominacjami na wesoło, przyznając kilka wyróżnień z przymrużeniem oka. Trzecim i ostatnim tematem numeru jest usiana wybojami historia Andrzeja Sapkowskiego i gier. Przenosimy się do czasów, gdy Andrzej nie był jeszcze znanym pisarzem, i po nitce do kłębka podążamy szlakiem wiedźmińskiego uniwersum i umów, jakie Sapkowski zawierał z kolejnymi polskimi deweloperami. A wszystko to w oparach Wiedźmina 4, który zapewne już powstaje. 

 

Z recenzjami nie jest w tym miesiącu kolorowo, ale w tym roku wiosna na razie nas nie rozpieszcza. Przy okazji premiery Dragon Ball Z: Kakarot przyglądamy się postaci Akiry Toriyamy i sprawdzamy, jak wielki miał wpływ na branżę gier wideo i które produkcje na przestrzeni lat wykorzystywały jego charakterystyczny styl. Remake zjawiskowego Pathologica to z kolei doskonała okazja, by prześledzić, jak gry pokazywały rozprzestrzeniające się epidemie, oraz rzucić okiem na historię i największe pandemie dziesiątkujące ludzkość. Mniejsza liczba recenzji jak zawsze odbiła się pozytywnie na dziale publicystyki i retro. Bierzemy na warsztat Soulsy, badając od kolebki, jak FromSoftware wpadło na pomysł stworzenia nowego gatunku gier i skąd wziął się w ogóle Hidetaka Miyazaki, ojciec uniwersum. Nielicha historia, w której nie brak ciekawych anegdot. SoQ zabierze Was następnie do Nowego Jorku, od czasów jego powstania aż do przyszłości, prześwietlając, jak gry starały się oddać jego kolejne epoki i najbardziej charakterystyczne miejscówki. Artykuł z masą ciekawych wypowiedzi autorów o tworzeniu wirtualnego „Wielkiego Jabłka”, jak i wieloma ciekawymi faktami na temat samej metropolii. 

 

W retro poczytacie też o tym, skąd wzięły się nazwy największych firm trzęsących rynkiem konsolowym oraz jakie tajemnice skrywają kolejne systemy wydawane przez Sony, Microsoft, Segę i Nintendo. Zapewniam, że niektóre informacje o znanych Wam doskonale konsolach będą nie lada zaskoczeniem. Zabieramy Was także na podwórka wprost do lat 90., peweksów i popularnych żeleźniaków, skupiając się na fascynującej historii Matchboksów. Norby z kolei przypomni Wam czasy, gdy Londyn był stolicą europejskiego grania, a każda szanująca się redakcja odwiedzała targi ECTS. A ile przygód tam na nas czekało – po latach nasz redakcyjny weteran zdradza nowe historie prosto z życia wzięte. Będzie trzoda, piękne dziewczyny i Ściera próbujący nad tym zapanować. Numer domyka Bartłomiej Kluska, dostarczając ośmiobitowe podsumowanie 2019 roku, czyli jakie gry trafiają dziś na systemy, które teoretycznie są już martwe. Ale tylko teoretycznie. Miłej lektury! 

 

ps5_gryroku.jpg

 

wiedzmin_sapkowski.jpg

 

nowyjork.jpg

 

soulsy.jpg

 

ects.jpg

 

PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!
 
TEMAT NUMERU

Gry roku 2019
Wiedźmińskie perypetie

 
CO NOWEGO

Atomic Heart
Dark Envoy
Minecraft Dungeons
PlayStation 5 – wszystko co wiemy

 

RECENZJE

AO Tennis 2
Ash of Gods: Redemption
Dr Kawashima’s Brain Training for Nintendo Switch 
Dragon Ball Z: Kakarot
Oddworld: Stranger’s Wrath HD
Pathologic 2
SaGa: Scarlet Grace – Ambitions
Ski Jumping Pro VR
To the Moon
Tokyo Mirage Sessions #FE Encore
Yakuza 4 Remastered

 
HARDKOR

Niewidzialny zabójca
Nie tylko Dragon Ball – Akira Toriyama i gry wideo
Nowy Jork – wirtualne Wielkie Jabłko
Konsolowa koncepcja
Być jak Soulsy
Matchbox – auta z pudełek zapałek
Myszaq lubi

 
RETRO

Dobre, nowe, ośmiobitowe
Londyn i ECTS – tu biło serce branży
Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny

 
FELIETONY

Z uKosa [Koso]
Fabularna tawerna [Zax]
Savepoint [Michał Walkiewicz]
Dwóch zgryźliwych tetryków [Zooltar / Marcellus]
Achievement Unlocked [Krooger]
Od gracza dla graczy [Mazzi]
Okiem maniaka [Roger]

 
STAŁE RUBRYKI

Co nowego 
Ohayo Nippon
Dobre, bo polskie
Hyde Park
Headshot
Region Filmowy
Comix Zone 
Graczpospolita
Listy
Prenumerata
Głos Ludu

 
PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!

PRENUMERATA zostanie wysłana w poniedziałek, 27.01. W przypadku jakichkolwiek kłopotów z dostawą, opóźnień lub innych problemów - prosimy o maile na prenumerata@psxextreme.pl lub posty w tym temacie.

Informacje o najnowszym PE znajdziecie także na naszym profilu facebookowym.

Opublikowano (edytowane)

Ja wiem, że Romkowi spodobała się czcionka Chinese Rocks (RDR), ale nie wrzucajcie jej wszędzie, bo nie wszędzie pasuje, szczególnie na okładce. Samej okładki nie skomentuje, bo gry nie znam, a i art który Wam podesłali nie zbyt atrakcyjny. No ale na nowy numer czekam jak zwykle z utęsknieniem :problem:

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano

Okładkowa gra nie jest z 2018 roku xD chyba wtedy w nią na steam grałem? W ogóle widzę w dziale recenzji cofamy się w czasie oddworld, tokyo mirage, Yakuza 4 czy to the moon. Czuję się od razu z 10 lat młodszy :pawel:

Opublikowano

Kurcze, jeszcze styczniowego nie skończyłem. Okładka nawet spoko, dam 7/10. Z tekstów najbardziej czekam na podsumowanie roku (uwielbiam to).

Opublikowano

Okładka mało atrakcyjna, ale zawsze lepsza niż wrzucanie miszmaszu kilku postaci z różnych gier (tak słowem wyjaśnienia skąd nawiązanie, chodzi o tematu numery, czyli podsumowanie). Lubię takie teksty, bo mogę zapoznać się z opiniami na temat gier minionego roku w krótkiej i przystępnej formie. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Okładeczka kojarzy mi się z jakimś fanartem z Deus Ex: Mankind Divided, więc jak najbardziej na plus. Tekst o ECTS i Toriyamie również trafia w mój gust, więc będzie czytane!

Opublikowano

Jasne, że 23. Co ciekawe, do numeru poszło poprawne info, widać wcześniej wpadła do mnie grafa z błędem, potem ktoś poprawił. Podmienione. Dzięki za czujność. 

Opublikowano
W dniu 31.01.2020 o 08:35, LukeSpidey napisał:

Dział retro to jedyny dział, które omijam. Jakoś nie czuję takich wspominek. 

Widzisz każdy woli co innego . Ja jestem już po przeczytaniu działo retro i i temat o Londynie i wyjazdach mega super się czytało.  Osobiście chciałbym żeby więcej było takich tematów ale zdaje sobie sprawę że nie każdemu to odpowiada . 

  • Plusik 3
Opublikowano

Ja lubię. Ale widzę jak autorzy na łatwiznę idą. Znajdują cytat twórcy i wklejają go 1:1. I już 600 znaków mniej. Pracowałem w mediach, znamy, znamy, co nie znaczy, że jako klient lubię. 

  • Minusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 1.02.2020 o 15:04, Tarantino napisał:

Znajdują cytat twórcy i wklejają go 1:1. I już 600 znaków mniej

Czyli cytując kogoś powinni napisać jego wypowiedź od nowa, żeby tekst był bardziej autorski?

Opublikowano

Domyślam się, że z magisterskimi studiami może Pan nie mieć wiele wspólnego, to wyjaśnię. Zaspamujesz pracę wklejanka z książek, oczywiście z odnośnikami na prawie cytatu i sobie możesz doope tym podetrzec i od nowa pisać. Posiłkujesz się myślą, a nie wtryniasz cytaty by nabić znaki 

Opublikowano

Z magisterskimi nie, z inżynierskimi tak. I wiem, że cytaty wrzuca się tam, gdzie są potrzebne do zrozumienia kontekstu pewnej myśli, którą autor chce przekazać odbiorcy. Nie zauważyłem, żeby w PE co dwie linijki pojawiał się cytat, a już tym bardziej nie czuję, żeby była to zapchajdziura wrzucona "bo tak", a zaraz przed przytoczeniem danej wypowiedzi lub zaraz po niej autor artykułu odnosi się do niej w sposób bezpośredni przedstawiając przemyślenia/spostrzeżenia/uwagi do tejże. Imo mamy tu do czynienia z przyczepieniem się do czegoś, byle tylko się przyczepić.

Opublikowano

A co rozumiesz przez "posiłkowanie się myślą"? Przecież użycie cytatu jest formą posiłkowania się czyjąś myślą. Jasne, że nie napiszesz pracy, w której nagle 1/4 to będą cytaty, no ale jeśli taki cytat na 500 znaków służy temu, aby dalej móc napisać kilka tysięcy znaków, to nie do końca rozumiem, co w tym złego.

Opublikowano

Oj ewidentnie widać dla osoby mającej doświadczenie w pracy z tekstem gdy mamy sytuację taka, że autor mógłby w dwóch własnych zdaniach stescic istotę myśli, ale woli rozbudowany cytat wstawić. Ten cytat powie to co autor zawarł by w tych 2 zdanaiach, ale mówię, ja też kiedyś nabijałem znaki na, etacie. Rozumiem po co się to robi, zbędne tłumaczenie, sygnalizuje tylko, że to widać. 

 

Opublikowano (edytowane)

 

16 godzin temu, Tarantino napisał:

Oj ewidentnie widać dla osoby mającej doświadczenie w pracy z tekstem gdy mamy sytuację taka, że autor mógłby w dwóch własnych zdaniach stescic istotę myśli, ale woli rozbudowany cytat wstawić. Ten cytat powie to co autor zawarł by w tych 2 zdanaiach, ale mówię, ja też kiedyś nabijałem znaki na, etacie. Rozumiem po co się to robi, zbędne tłumaczenie, sygnalizuje tylko, że to widać. 

 

 

Same here jeśli chodzi o bagaż pracy w mediach drukowanych oraz wyświetlanych (+ wspomniane wcześniej magisterskie studia również) i naprawdę nie ogarniam, w którym miejscu pisma uznałeś to za problematyczne na tyle, żeby poruszyć wątek. :facepalm:

 

Cytat ma dla mnie (jako czytelnika) dużą wartość samą w sobie - zazwyczaj właśnie wolę wtrącenie dosłownego cytatu niż parafrazowanie go, bo to ubarwia tekst i sprawia, że w swojej formie jest mniej jednostajny. Ponadto można sobie wyrobić też wyobrażenie o rozmówcy, kiedy mamy kontakt z jego dosłowną wypowiedzią, a to dodatkowa wartość. Kolejna rzecz - zdobycie cytatu do publikacji również jest pracą, więc nie rozumiem, w jaki sposób można to uznać za "darmowe znaki".

 

Kolejna rzecz - mówimy o tekście publicystycznym, a nie pracy dyplomowej. Przywołanie jej tutaj jako argument to jakiś piramidalny absurd, bo to przecież zupełnie inna para kaloszy i pisanie tekstu do pisma czy netu różni się całkowicie w swoich założeniach od pisania pracy dyplomowej). 

 

Ogólnie szanuję Twoje zdanie oraz pozdrawiam kolegę z branży (aczkolwiek ja już bardziej hobbystycznie tylko), ale zupełnie się nie zgadzam z zarzutem. ;)

Edytowane przez LeifErikson
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...