The Last of Us - HBO

[Plugawy 3 685]

Jeszcze nie oglądałem, ale pewnie wszyscy byli biali

[Symeon_88 28]

Cytat

11 minut temu, Plugawy napisał:

Jeszcze nie oglądałem, ale pewnie wszyscy byli biali

Wiadomo, w końcu kto inny miałby zagrać wynaturzonych sekciarzy

 

[PiotrekP 1 796]

Odcinek dobry, nawet bardzo.

Jedno mnie ciekawi, gdzie 

Spoiler

była reszta tej sekty jak się im stołówka zaczęła fajczyć? 

Za tydzień koniec, co pozostawi jednak mocny niedosyt. Finałowy odcinek ma podobno trwać 46 minut. 

[Lukas_AT 1 193]

Świetny odcinek. Obok pierwszego dla mnie najlepszy odcinek. David wywiązał się z roli bardzo dobrze. I było przesłuchanie, o które bałem się, że będzie wycięte. 

 

I ten soundtrack z TLOU Part II 

[Moldar 2 249]

Jeszcze nie oglądałem, ale pewnie wszyscy byli biali

Czarnych zjedli

[Wredny 9 576]

19 godzin temu, Plugawy napisał:

Coś czuję że dwa ostatnie epy połechcą graczy dobra akcja z grzybami i nie tylko, żeby tylko nie stracić widzów na drugi sezon. 

 

No właśnie coś nie bardzo.

Przed chwilą obejrzałem i teraz do mnie dociera, że tak naprawdę kompilacja cut-scenek z gry załatwiłaby sprawę i oszczędziła HBO kupę kasy.

 

Spoko odcinek, niby wszystko na miejscu, fajnie odtworzone sceny z gierki, ale gdzie jest KURWA gameplay?

Ten świat jest tak pusty i bez życia, że aż boli.

Bohaterowie po prostu teleportują się z jednej kluczowej miejscówki do drugiej - zero wędrówki, przetrwania, zagrożenia z żadnej strony, brak zarażonych, brak walki z ludźmi - gdzie jest reszta rednecków? Strzałów Davida nie słyszeli? Wszyscy śpią, jak im się stołówka jara?

 

No fajnie, że znowu odtwarzają 1:1 cut-scenki, ale to trochę zbyt umowne, żebym pozytywnie ocenił ten odcinek i serial.

Jakiś ekwiwalent gameplayu też tu powinien być, bo kastrowanie tej opowieści z zagrożenia i walki o przetrwanie sprawia, że całość traci na wiarygodności.

[Square 8 609]

Nie oglądałem jeszcze 8 odcinka, ale też mnie to właśnie boli.

[Pix 915]

Wydaje mi się, że po prostu zabrakło budżetu, dlatego mamy pusty świat, brak zarażonych i odcinek o truskawkach.

[darkos 4 317]

A Troy Baker co podkładał głos Joelowi w grze to w serialu całkiem inaczej intonował głosem. Nie wiem co o tym myśleć. Szkoda że do roli Davida nie zatrudnili Nolana North'a  było by w mega zajebiście. A tak jakiś random miał swoje żałosne kilka minut  No ale odcinek nawet znośny. Takie słabe 6/10 Faktycznie brak jakiegokolwiek zagrożenia ze strony zarażonych w każdym zakamarku tego straconego świata, serial idealnie nie oddaje klimatu gry. Są tylko scenki, wyrywki pokazane jak w grze. Ale na całą resztę zabrakło budżetu, chyba za dużo pracy przy statystach udających tłum zarażonych. 

[LeifErikson 1 108]

E, ósmy odcinek pod kątem tempa, emocji i atmosfery jak dla mnie był super, nie wiem czy nie najlepszy z dotychczasowych. Nie pamiętam za dobrze juz tego momentu w grze, więc podszedłem trochę jak zwykły widz i mi się podobało. 

[KrYcHu_89 2 298]

Najlepszy odcinek dla mnie. Czepianie się, że to tylko cutscenki jest trochę z dupy, to serial, nie gra. Poza tym było też trochę tutaj Joela i akcji z napastnikami. Ten odcinek miał wszystko, akcja, dobra fabuła, krew, atmosfera zaszczucia, zero dłużyzn.  Koło mnie ogląda żona, która nie ma pojęcia o grze i również podziela to zdanie. Gracze moze patrzą inaczej, ale Ja jestem w stanie docenić wklad pracy, mimo, ze grę ukonczylem 3 razy i znam ją na pamięć. Doceniam też te delikatne zmiany w fabule, jakby były większe to wiemy jaki byłby odzew od graczy :))

 

Nie wszystkie odcinki trzymały poziom, ale ten oceniam na 10/10, a serial skoczył u mnie na 8 leciutko przed finalowym epizodem. 

Poza tym sukces serialu = większy budżet dla prawdziwego fabularnego Mesjasza = gry dekady Tlou2 

[Kazub 4 583]

byłem bardzo ciekawy tego odcinka no i kurcze dałbym mocne 7 (gdzie serial to 6). w sumie to prawie cały odcinek zrobił i napisał się sam. ale finałowe pojednanie w grze wypadło nieco lepiej, nie wiem, chyba nie musieli tego zmieniać.

 

 

[Manor 645]

W dniu 5.03.2023 o 23:24, Figaro napisał:

 

wiem że to boli, ale cały sezon jest ogromnie pozytywnie oceniany, każdy z kim gadasz, to ocenia odcinek z truskaweczkami mega pozytywnie xD 

 

No bez kitu, to nawet nie chodzi o to co się z kim gada prywatnie. Mainstreamowe media piszą o rekordowych wzrostach oglądalności, w stanach czwarty odcinek obejrzało 6,4 mln ludzi, na imdb średnia 9,1 przy 250k głosach (dla porównania, poprzedni mocno promowany serial HBO ród smoka ma aktualnie ocenę 8,5 przy 315k głosach). 

A tutaj głosy że trzeba dorzucić na koniec trochę zarażonych i grzybów, bo inaczej gracze się obrażą i nie zechcą obejrzeć drugiego sezonu. Niezła odklejka.

A i jeszcze teksty że ten serial jest zlepkiem filmików i brakuje gameplaya z gry, więcej strzelania i zarażonych xD. Ten serial nie jest kręcony dla graczy tylko dla oglądaczy seriali. Odcinki kręcą się wokół 50-60 minut, to jest raczej standard dla wysokobudżetowych produkcji, gdyby twórcy chcieli z serialu zrobić listę życzeń graczy, to każdy odcinek musiałby mieć po 2 h, albo 20 odcinków w sezonie. Jak ktoś ma ochotę na taki format to polecam the office albo parks and recreation, ale  niech nie oczekuje tego od obecnie najmocniej promowanej produkcji platformy.

 

 

A co do samego odcinka,

Spoiler

bardzo mi się spodobało wytłumaczenie dlaczego ci ludzie są kanibalami, że to nie są jacyś psychole (no, może oprócz Davida), tylko po prostu głodujący ludzie. Z gry jakoś inaczej to zapamiętałem, ot,  to są kanibale i tyle, lubią sobie zjeść ludzi od czasu do czasu bo są po.je.bani. ktoś pamięta jaka tam była ich motywacja? 

Edytowane 7 marca 2023 przez Manor
Spojler

[Manor 645]

32 minuty temu, Kazub napisał:

byłem bardzo ciekawy tego odcinka no i kurcze dałbym mocne 7 (gdzie serial to 6). w sumie to prawie cały odcinek zrobił i napisał się sam. ale finałowe pojednanie w grze wypadło nieco lepiej, nie wiem, chyba nie musieli tego zmieniać.

 

 

Finałowe pojednanie mówisz o 

Spoiler

Odnalezieniu Ellie przez Joela? Ja bym to podsumował tak, w grze Joel wpada i odrywa Ellie od masakrowania Davida. Widzi w niej ten pierwiastek zła który dopada każdego w złym świecie i kontrast brutalnej sceny do tego, że to ciągle mała dziewczynka, że słabą psychiką i to wydarzenie może ją na zawsze odmienić.

W serialu natomiast wszystkie te odczucia Joela są identyczne i wszystko to wyczytał z zachowania Ellie, z krwi na twarzy, dokładnie tak samo jak w grze. Tylko tutaj zastosowano inny środek, mianowicie niedopowiedzenie. W serialu Joel nie musi tego wszystkiego widzieć, on to wszystko i tak wie, bo sam zabijał. Wie, bo zdaje sobie sprawę, że ta krew na twarzy, to nie krew Ellie. Także według mnie poszli nieco bardziej dojrzałe, aczkolwiek w grze ta scena też była wyjątkowa bo podczas masakry Davida nie widzimy go, tylko samą Ellie. 

 

Z minusów odcinka to

Spoiler

bardzo nieprzekonująco wyszedł szybki powrót do zdrowia Joela. W grze trochę dłużej to trwało. Wolałbym jakąś większą zmianę w fabule, tak żeby to wypadło bardziej realistycznie.

 

[Basior 1 084]

6 godzin temu, Manor napisał:

A tutaj głosy że trzeba dorzucić na koniec trochę zarażonych i grzybów, bo inaczej gracze się obrażą i nie zechcą obejrzeć drugiego sezonu. Niezła odklejka.

Bo może to forum graczy? Bo może wiedzą jaki był klimat w grze? I chcą go w serialu, ale bardziej? 

Serio co mnie opinie randomów? To ma się mi podobać, a nie "o ludzie na świecie oceniaja na 9,69 no to też lubię".

Piękna odklejka

[Ölschmitz 1 521]

ale to co napisal Manor po prostu pokazuje, ze jest to obiektywnie dobry serial, historia ludzi wciaga a my jestesmy tutaj jakims jednym procentem i sobie szczekamy, ze costam nam sie nie podoba. jak pies na wsi goniacy samochod.

 

8 odcinek swietny. drobne zmiany, ale bez wplywu. David lepszy niz w grze. scena przesluchania - strasznie sie balem, ze to usuna, jedna z lepszych rzeczy w grze IMO.

 

mam nadzieje, ze w ostatnim epie zostawia "i dont have time for this" BANG. bo to tez mi sie zawsze podobalo.

[Pupcio 18 447]

Ja też tylko do tej sceny spotkania z Joelem się dojebie. W grze była perfekcją a tutaj takie tam ehh+ mam wrażenie że sówka potrafi tylko dobrze grać wkurwioną Ellie, scena ze złamaniem palucha Davida elegancka ale ich pierwsze spotkanie to ja c0rwa nie wiedziałem co ona tam sepleni pod nosem

[KrYcHu_89 2 298]

1 godzinę temu, Pupcio napisał:

Ja też tylko do tej sceny spotkania z Joelem się dojebie. W grze była perfekcją a tutaj takie tam ehh+ mam wrażenie że sówka potrafi tylko dobrze grać wkurwioną Ellie, scena ze złamaniem palucha Davida elegancka ale ich pierwsze spotkanie to ja c0rwa nie wiedziałem co ona tam sepleni pod nosem

Tak, zdecydowanie lepiej jej idą sceny rozpierdolu niż te mniej brutalne, tutaj Ellie z gry lata świetlne z przodu niestety.

 

No ALE w Tlou2 będzie miała okazję się wykazać :D. Tam jest pod tym względem tak 10 razy więcej scen tego typu do wyjęcia 1:1.

Niemniej jednak same głównie postacie przed finałem to na pewno Joel >>> Ellie, która jest mega nierówna, ale to już było do przewidzenia przed serialem. 

1 godzinę temu, Ölschmitz napisał:

ale to co napisal Manor po prostu pokazuje, ze jest to obiektywnie dobry serial, historia ludzi wciaga a my jestesmy tutaj jakims jednym procentem i sobie szczekamy, ze costam nam sie nie podoba. jak pies na wsi goniacy samochod.

 

8 odcinek swietny. drobne zmiany, ale bez wplywu. David lepszy niz w grze. scena przesluchania - strasznie sie balem, ze to usuna, jedna z lepszych rzeczy w grze IMO.

 

mam nadzieje, ze w ostatnim epie zostawia "i dont have time for this" BANG. bo to tez mi sie zawsze podobalo.

Ostatni epizod musi dowieść, ale ciężko będzie pokonać pierwowzór, licze na co najmniej przyzwoite zakończenie tożsame z grą, żeby nie odjebali na koniec zmiany fabuły xD. 

[Andżej 2 268]

czyli graczom sie nie podoba, a fifa-tatom, po 12 godzinach zapyerdalania u prywaciorza sie podoba.

WHO WOULD HAVE KNOWN.

[Observer 10 410]

15 godzin temu, Wredny napisał:

Bohaterowie po prostu teleportują się z jednej kluczowej miejscówki do drugiej - zero wędrówki, przetrwania, zagrożenia z żadnej strony, brak zarażonych, brak walki z ludźmi - gdzie jest reszta rednecków? Strzałów Davida nie słyszeli? Wszyscy śpią, jak im się stołówka jara?

 

Ta dziura w scenariuszu jest tak ewidentna że tylko fanatyczne lewaki dające 10/10 każdej produkcji która nachalnie wciska ich ukochaną propagandę nie widzą tak drastycznych wad w scenariuszu.

[Solderowy123 43]

Ja to sobie tłumacze tym, że nazajutrz ci wszyscy mieszkańcy, delikatnie ujmując, mieli okropną niestrawność po zaserwowanym obiedzie. Zaś co do tego, że serial może się podobać widzom, co gry na oczy nie widzieli, to w sumie mogę to potwierdzić. Brat zna jakiś zarys historii pierwszej części, w samą grę nie grał, ale serial mu się podoba.

[messer88 6 485]

Dla mnie w porządku odcinek. Tylko końcówka niepotrzebnie zmieniona i wypadła gorzej, to zresztą nie pierwsza taka zmiana na gorsze - np koniec pierwszego epu i scena z Sarah. 

2 godziny temu, Ölschmitz napisał:

mam nadzieje, ze w ostatnim epie zostawia "i dont have time for this" BANG. bo to tez mi sie zawsze podobalo.

 

dokładnie, tak samo z Marlene - you'd come after her, bang. 

[Lukas_AT 1 193]

Z tym teleportowaniem się postaci to pamiętam, że The Walking Dead mocno przodował. David tam gdzie spotkał Ellie mówił, że do ich obozu dzieliły ich 4-5 mile. A Joel sobie tam dotarł osłabiony bez jedzenia i wody jak gdyby nigdy nic, na pewno też odwodniony, bo leżał w tej piwnicy długi czas.

Edytowane 7 marca 2023 przez Lukas_AT

[Observer 10 410]

Aż przypomina się wścieklizna z jaką idioci bronili pomysłu baby w zaawansowanej ciąży robiącej fikołki przez ogrodzenie w TlouII, więc dla nich takie coś jak Joel odjebał w serialu to nic nietypowego. Po prostu ukłon dla fanów "logiki" drugiej części gry.

Edytowane 7 marca 2023 przez Observer

[stoodio 2 075]

1 godzinę temu, Observer napisał:

 

Ta dziura w scenariuszu jest tak ewidentna że tylko fanatyczne lewaki dające 10/10 każdej produkcji która nachalnie wciska ich ukochaną propagandę nie widzą tak drastycznych wad w scenariuszu.

 

Daleko mi raczej do lewaka - w serialu było trochę mniej ludu niż w grze. Na tym etapie "obrońcy" zostali już zdziesiątkowani, ostali się sami bezbronni, wychudzeni członkowie komuny.