The Last of Us - HBO

[Shankor 1 651]

Ten facet na pierwszym fotosie to Troy Baker, który grał Joel'a w grach. Na drugim jest Ashley Johnson, czyli Ellie.

Edytowane 24 lutego 2023 przez Shankor

[Wredny 9 709]

Kuźwa, obejrzałem.

No i znowu 1:1 z grą - dobrze.

Swoje własne pomysły - chujowo.

Co oni zrobili z Joela? Czarna baba rządzi komuną, speedrun po uniwerku i już mamy koniec odcinka.

Fajnie, że był czas na gejowski romans w truskawkach, bo przecież na chooy komu przedstawianie ważnych wydarzeń z gry, które pokazują budowanie relacji głównej dwójki bohaterów (a ta jest tu mega grubymi nićmi szyta).

4. odcinek wciąż najlepszy, a to tutaj to jakieś 4/10 tylko przez sceny i dialogi żywcem z gry wyjęte.

[ASX 14 716]

Kontrowersyjna opinia, ale podobał mi się ostatni odcinek. Nie oczekuje od serialu by kopiował i był wierny grze, bo gdybym kolejny raz chciał przeżyć historię z gry to po prostu bym w nią zagrał.

Nareszcie było czasu na więcej czasu ekranowego poświęconego relacji Joela i Ellie w czasie podróży i mimo że nadal  śmieszą mnie memy z Ellie to imo wypada ona dobrze aktorsko jako rozwydrzona gówniara. 

Wiem że wiele osób będzie się doszukiwać w tym lewackiego marginalizowania roli mężczyzny, ale dobrze uczlowielczyli Joela, ataki paniki po tym jak zaczął przywiązywać się do Ellie dobrze wpisują się w traumę której wciąż nie przepracował po strach Sary i widać że boi się że znowu kogoś straci. 

Skrzywilem się mało subtelną propagandę komunizmu. Ale nie rozumiem tych zarzutów że akcja na Uniwerku była za krótka, trwała kilka minut ale była wystarczająco rozbudowana i pokazali w niej wszystko. IMO serial to nie gra, tutaj nie sprawdzi się kilkumimutowe fragmenty chowania się za szafkami, kucania, strzelania i walki że zbirami, bo to byłoby po prostu nudne, dlatego wszystkie fragmenty akcji z gry są skrócone do najważniejszych wydarzeń jak ugryzienie Tess czy ranienie Joela.

 

Co mi się nie podobało to to jak ugrzeczniony jest serial, gra ukazywała przemoc w sposób bardzo naturalistyczny co budowało cały klimat świata. Tu nie tylko brakuje sugestywnych obrazów przemocy ale i sam świat jest ugrzeczniony, brakuke bardzo poczucia zagrożenia związanego z zarażonymi.

 

Ogolenie widać że po początkowych zachwytach przed premierą na podstawie opinii i recenzji, teraz wajha przestawila się na forum w drugą stronę i dużo osób jebie serial i pisze jaki jest beznadziejny. Ale IMO prawda jest gdzieś pośrodku, nie jest to żadne wielkie dzieło ale przyzwoity serial i mimo wielu wad wciąż jest to najlepiej zrealizowana adaptacja aktorska gry.

 

 

[Shankor 1 651]

Godzinę temu, ASX napisał:

Ale nie rozumiem tych zarzutów że akcja na Uniwerku była za krótka, trwała kilka minut ale była wystarczająco rozbudowana i pokazali w niej wszystko. IMO serial to nie gra, tutaj nie sprawdzi się kilkumimutowe fragmenty chowania się za szafkami, kucania, strzelania i walki że zbirami, bo to byłoby po prostu nudne, dlatego wszystkie fragmenty akcji z gry są skrócone do najważniejszych wydarzeń jak ugryzienie Tess czy ranienie Joela.

No nie zgodzę się. Na uniwerku było trzymające w napięciu przejście przez akademik, z purchlakiem na końcu. No a potem znaleźli info gdzie pojechały świetliki, następnie masakra zbirów, co też miało bardzo duży wpływ na dalsze stosunki David - Ellie.

Wymyślili Karen co goni murzyna, ale to pominęli.

[mugen 1 975]

18 godzin temu, ASX napisał:

(...)

Skrzywilem się mało subtelną propagandę komunizmu.

(...)

 

 

 

Co to za propaganda jak Ellie potem pyta Joela czy tak wyglądało kiedyś wszystko, a on jej odpowiada, że nie bo w większej skali by nie działało.

[whitesand 16]

Tak. I jest starym, zgorzkniałym grzybem, który tylko zajmował się "construction". Czytaj: nie zna się!

[Wredny 9 709]

Kuźwa, siódmy epizod, praktycznie w całości poświęcony Left Behind, znowu zajebisty - praktycznie 1:1 z gierką no i znów ciężko się do czegoś przyczepić, kiedy pięknie trzymają się materiału źródłowego (scenariusz do tego epizodu pisał Druckmann).

Sówka spoko, nawet fajnie emocje pokazywała, ale przez to też sporo min z  gatunku memicznych na pewno się znajdzie 

Ogólnie mocne 9/10 i obok czwartego epizodu, mój ulubiony.

[Symeon_88 28]

Czy ja wiem. Chłop leży z dziurą w brzuchu, a tej się na wspominki zebrało XD

[Błachoo1950 5]

22 minuty temu, Symeon_88 napisał:

Czy ja wiem. Chłop leży z dziurą w brzuchu, a tej się na wspominki zebrało XD

to taki żarcik rozumiem?

[Pix 983]

Fajnie, że trzymali się wiernie Left Behind, ale na co poszło 100 milionów budżetu tego serialu? Na Pedro? Bo w tym odcinku tłum zainfekowanych zamienił się w jednego zagubionego zombiaka. 

[whitesand 16]

Po siedmiu odcinkach mogę to nareszcie powiedzieć - tak powinien ten serial wyglądać. Tak jak w 1, 2, a przede wszystkim 7 odcinku. 

[Shen 9 703]

Odcinek dobrze zrealizowany, ale zostały tylko dwa na zamkniecie historii

[Lukas_AT 1 209]

Dobrze, że 

 

Spoiler

serio grali w automatowe Mortal Kombat, a nie jak w grze. Tylko ciekawe skąd Riley znała kombinacje na robienie Fatality. Szukała poradników w świecie post apo? 

 

[Ölschmitz 1 543]

6 hours ago, Lukas_AT said:

Dobrze, że 

 

  Hide contents

serio grali w automatowe Mortal Kombat, a nie jak w grze. Tylko ciekawe skąd Riley znała kombinacje na robienie Fatality. Szukała poradników w świecie post apo? 

 

Chyba nie pamietasz oryginalu. W grze ta scena byla niesamowita. W serialu totalnie bez emocji.

 

spoko odcinek mimo to. Fajne zakonczenie.

[Homelander 2 239]

Podoba mi się to, że w serialu zainfekowani to prawdziwe, realne zagrożenie, a nie tylko pionki to rozwalenia. I nawet jeden to potencjalna śmierć. 

[Lukas_AT 1 209]

Godzinę temu, Ölschmitz napisał:

Chyba nie pamietasz oryginalu. W grze ta scena byla niesamowita. W serialu totalnie bez emocji.

Po 3-krotnym przejściu dodatku, pamiętam doskonale. Dla mnie wyobrażanie sobie gry i wduszanie klawiszy wiało nudą. Dobrze, że tego nie odtworzyli w serialu.

[number_nine 1 344]

Wizualnie ten odcinek rozjebał, scena z zapaleniem świateł albo z salonu wyglądały na oledziku bożym tak, że aż musiałem przewinąć 

[Figaro 8 302]

to "what the fuck" Ellie było piękne <3 aktorka grająca Riley mega na plus. 

 

na minus brak ciekawych zmian względem gry

[messer88 6 594]

 bardzo pozytywnie w tym odcinku. 

 

Da się to poprowadzić jak w grze, najbardziej mnie zastanawia ta decyzja odnośnie owocowego epizodu. Nie mówię tu że był zły bo realizacja i aktorsko bardzo dobrze, ale chyba każdy wolałby żeby to przypominało ten etap w grze. Może to jakieś chore fantazje cuckmana.

[Shen 9 703]

10 minut temu, messer88 napisał:

 

Da się to poprowadzić jak w grze, najbardziej mnie zastanawia ta decyzja odnośnie owocowego epizodu. Nie mówię tu że był zły bo realizacja i aktorsko bardzo dobrze, ale chyba każdy wolałby żeby to przypominało ten etap w grze. Może to jakieś chore fantazje cuckmana.

Oswajanie widzów przed drugim sezonem

[Plugawy 3 703]

Był równie nudny co oryginał, ale ogólnie dobry, pozdrawiam. 

[Symeon_88 28]

Poziom absurdów i infantylności w tym serialu jest już tak wysoki, że przebija nawet ten w grach wideło. Dobrze, że tylko jeszcze dwa odcinki bo zaczyna to już być trochę męczące. 

[number_nine 1 344]

Zawsze możesz przestać oglądać i wrzucić coś innego, zamiast czekać na dwa kolejne absurdalne i infantylne odcinki. Ja wiem, że wtedy zostanie odebrany przywilej wąsatego marudzenia, ale może przynajmniej spędzisz dobrze czas? 

[Symeon_88 28]

Oczywiście, że oglądam inne rzeczy. Dzięki temu nie mam wyprasowanego mózgu i nie łykam w zachwycie takich głupot jakie serwują tu twórcy. No ale jak ktoś oczekuje tylko rozrywki bez żadnych refleksji to może to wystarcza. 

[number_nine 1 344]

prawie łyknąłem to pierdolenie o górnolotnej rozrywce i refleksji ale przypomniało mi się, że to forum o gierkach