Opublikowano 8 maja 20213 l No w końcu udało mi się dorwać gierkę. Straszna to ona nie jest w ogóle (przynajmniej jeżeli porównać ją z RE7), ale na szczęście nie musi być straszna, żeby była niesamowicie klimatyczna. Wioska to takie RE4 ale na solidnych sterydach, w ogóle lokacje w połączeniu z przeciwnikami i fenomenalnym udźwiękowieniem robią konkretną robotę. Lecę na hardzie, jest dosyć ciężko, w pierwszej lokacji Spoiler tam gdzie atakuje nas gromada Mlekołaków zginąłem z 10 razy :olo: niemniej jakoś udało mi się doczłapać do zamku. Ilość absurdów jest niesamowita, a Ethan to jakiś yebany Robocop (z takimi obrażeniami dalej walczyć? LOL) i przyznam, że irytuje mnie też ilość skryptów i cut-scenek, aż mi się odbija Outlastem. Co nie zmienia faktu, że i tak jestem podjarany, dzisiaj będzie ostry maraton z gierką.
Opublikowano 8 maja 20213 l 2 minuty temu, Josh napisał: Ethan to jakiś yebany Robocop (z takimi obrażeniami dalej walczyć? LOL) Graj dalej, i już zamyka pysdę żeby nie chlapnąć czegoś
Opublikowano 8 maja 20213 l Już po RE7 domyśliłem się, że coś jest nie tak z tym gościem. Ale cicho-sza, lecę grać dalej. Edytowane 8 maja 20213 l przez Josh
Opublikowano 8 maja 20213 l Przecież już w 7 części Ethan Spoiler zostaje zarażony moldem, w skutek czego ma nadludzkie zdolności regeneracji, jak przyszyta ręka, noga itd. Nie czytałem spoilerów z Village, ale zakładam że ten wątek tutaj ciągnie się dalej.
Opublikowano 8 maja 20213 l Możliwe, w porównaniu do innych RE Siódemkę przeszedłem tylko dwa razy (w okolicach premiery), więc chyba po prostu o tym zapomniałem tym bardziej dziwi mnie, że część jego ran i to takich poważnych leczy się momentalnie, ale te Spoiler 2 paluchy, które odgryzł mu wilkołak na początku Jakoś nie chcą się zregenerować.
Opublikowano 9 maja 20213 l 6 godzin temu, Josh napisał: Lecę na hardzie, Podobno hard to jakas masakra i pomiedzy nim a normalem powinny byc jeszcze dwa stopnie trudnosci. Prawda to?
Opublikowano 9 maja 20213 l Jest grubo, przeciwnicy są w stanie przyjąć na klatę ogromne ilości ołowiu (ba, czasem miny i dynamit to za mało), a jak się odpali trigger happy to można nawet w jednej lokacji wypstrykać się ze wszystkich pocisków, dlatego lepiej omijać co się tylko da, a podczas walk z bossami dobrze celować. Plus taki, że czasem można cheesować przeciwników, np. jak się później wraca na wiochę i znowu atakują nas wilkołaki to najlepiej ich szybko wyminąć zbierając pod drodze kluczowe przedmioty (o ile jakieś są) po czym zrobić manualnego save'a i wrócić w to samo miejsce - po przeciwnikach nie ma już ani śladu. Oczywiście nie działa to w każdym przypadku, ale jest parę takich miejsc gdzie wrogowie magicznie znikają, a to pozwala naprawdę zaoszczędzić cenne ammo. Poza tym radzę nie marnować kasy na pierdoły, jak tuninguję giwery to w zasadzie wszystko ładuję w siłę ognia, za resztę kupuję albo większe "plecaczki" albo dodatkowe ammo / materiały wybuchowe. Zdarza się, że niektóre lokacje powtarzam po kilka / kilkanaście razy aż wyjdzie mi idealne podejście, w którym nie marnuję żadnego pocisku oraz medykamentu, no i oczywiście każdą miejscówkę dokładnie czyszczę, tak żeby nie przegapić żadnej cennej rzeczy. Nie ma mowy o luźnym, bezstresowym przechodzeniu gierki, no ale tak to powinno wyglądać na Hardzie. Na pewno jest trudniej niż na Hardcore w RE2R czy RE3R, chociaż i tak chyba łatwiej niż na Inferno z RE: Revelations
Opublikowano 9 maja 20213 l 4 godziny temu, Lukas_AT napisał: Podobno hard to jakas masakra i pomiedzy nim a normalem powinny byc jeszcze dwa stopnie trudnosci. Prawda to? Dwa to może nie, ale z jeden na pewno
Opublikowano 9 maja 20213 l Pograłem wczoraj 1h i muszę przyznać, że już mi się bardziej podoba o 7, bo nie mam w gaciach. Znaczy jest creepy, ale to nie to co w 7. Dodatkowo. Spoiler Po pierwszym spotkaniu z Heisenbergiem jak poznajemy całą(?) śmietankę i te dziwolągi, to już w ogóle pierwsza myśl to jakaś fantastyka XD Grafika spoczko, są momenty i widzę, że chyba w zamku nabierze rumieńców. Trochę mnie irytuje Ethan, ale idzie przeżyć.
Opublikowano 9 maja 20213 l Pograłem wczoraj początek (doszedłem do momentu ww którym demo się rozpoczyna). Mam tylko jedno pytanie - czy jest jakieś sensowne (sensowne jak na standardy - wirus, epidemia, mutacje itd) jakoś wytłumaczone odnośnie tego z jakim rodzaje przeciwników mamy do czynienia?
Opublikowano 9 maja 20213 l 5 minut temu, LiŚciu napisał: Pograłem wczoraj początek (doszedłem do momentu ww którym demo się rozpoczyna). Mam tylko jedno pytanie - czy jest jakieś sensowne (sensowne jak na standardy - wirus, epidemia, mutacje itd) jakoś wytłumaczone odnośnie tego z jakim rodzaje przeciwników mamy do czynienia? Jak na standardy serii - tak. Generalnie mało jest niedopowiedzeń w tej grze, tylko trzeba myszkować i szukać notatek do poczytania, jak w poprzedniczkach. To, czego gra nie powie Ci wprost jest zapisane właśnie w nich. Gram sobie drugi raz na Hardcore i naszła mnie taka myśl, że kiedyś faktycznie będzie się stawiać ósemkę obok czwórki. Odblokowujek od cholery, i co najlepsze - jest New Game+, można zacząć na innym poziomie trudności i wszystko, co zrobiliśmy przy pierwszym podejściu przechodzi na następne Licznik w dashu pokazuje mi 24 godziny grania, a tyle jeszcze mam do zrobienia, że zamknie się pewnie w 3x tyle.
Opublikowano 9 maja 20213 l Zacząłem na Normal ale zbieram wszystko, i czytam wszystkie notatki. Dokładnie sprawdzam każde zaznaczone na czerwono pomieszczenie na mapie, bo wiem że dopóki nie znajdę znajdźki to nie zmieni koloru na niebieski. Jedno przejście powinno mi wystarczyć. Nie zamierzam wracać do N+. Sądziłem że w jeden dzień w 12 godzin dam radę skończyć grę ale okazuje się że takie detektywistyczne podejście zdecydowanie wydłuża grę. Jestem mega zachwycony. Czy rzeczywiście Village będzie na równi z RE4 tego nie wiem ale RE8 ma mega zajebisty klimat. Wczoraj nawet sam The Duke zarzucił kultowy tekst Więc jest tu kilka nawiązań do poprzednich gier.
Opublikowano 9 maja 20213 l Właśnie leca napisy końcowe. Normal, z lizaniem ścian - 9:45. To rzeczywiście jest resident VII.I.Age. Ta wersja 7.1 jest bardzo udana. Można kupować w ciemno. A teraz spoile: Spoiler Rzeczy które mi się spodobały: 1) Klimat wioski, Zamku, rezerwuaru wodnego z nawiazaniami do RE4. 2) System upgradowania broni i postaci. 3) Dom Beneviento (chociaż przy kolejnych przejściach będzie to bolesny segment) 4) Wyjaśnienie z jakiego powodu Ethan jest niemalże nieśmiertelny przez VII i VIII (poczatkowa scena obiadu z rodzina z VII nabiera sensu) 5) Dostępny asortyment broni 6) Walki z Bossami (za wyjatkiem dwóch ostatnich) 7) Fabryka Heisenberga - fajna zmiana z typowych residentowych state of the art laboratoriów na taki mocny steampunk. 8) Przyjemny backtracking Co mi się nie spodobało: 1) Reaacje Chris - Ethan. Nie maja fabularnego sensu. Chris wpada do domu, zabija "zone", ani slowa wyjasnienia, "Bo nie ma czasu"- jakby nie można było porozmawiać w samochodzie. Potem kolba w twarz xD, mija 3/4 gry i koledzy z zespolu Chrisa robia mu kazanie że źle postapił, Chris przyjmuje to do wiadomości, Ethan się poświęca , Chris dramatycznie uderza pięścia w Ospreya. Kurtyna. Rozumiem, że scenariusz zakładał tragiczna relację postaci. Ten watek wyglada jednak jak kiepski radziecki film. 2) Reakcja Ethana na "pociecie" Rosy. Lolowałem ostro. Ethan widzi dziecko w częściach i stwierdza YOLO jakos to będzie. 3) Labiryny - przez brak możliwości robienia zoom in/out i 2 możliwości obrotu - przy pierwszych podejściach ta mini gra jest irytujaca, 4) Cała końcówka gry imo niedomaga. May walkę z Heisenbergiem w stylu Wolfenstein-> Potem Chris a'la Call of Duty -> A kończymy to final Bossem gdzie zużywamy ilości amunicji godne Serious Sama. 5) Skoro Ethan fabularnie jest praktycznie nieśmiertelny to system zgonów powinien zostać rozwiazany w stylu Returnal. 6) Mam wrażenie, że pole widzenia jest bardzo waskie. Na poczatku trudno się przyzwyczaić. Będzie z tego bardzo przyjemny calaczek. Ograne na One X. Bardzo dobre loadingi, graficznie - cudo (zwłaszcza podczas mglistego poranku i złotej godziny)
Opublikowano 9 maja 20213 l Nie sądzę, żeby kiedykolwiek jakiś Resident był stawiany na tym samym poziomie co czwórka. RE4 to była na swoje czasy rewolucja, tak w skali serii, jak i gier w ogóle, gra zgarnęła pierdylion nagród i najwyższe możliwe oceny. Village mimo, że jest świetną grą, to ani nie prezentuje tak chorego poziomu jeżeli chodzi o całokształt, ani tym bardziej nie jest niczym świeżym (ot, mix rozgrywki z RE7 z klimatem czwórki). Sądzę, że jeżeli już zostanie za coś zapamiętany za te memy z cycatą wampirzycą
Opublikowano 9 maja 20213 l Nie powiem, początek gry mega szokujący. Po raz pierwszy gram w Residenta by poznać fabułe. Capcom pod tym względem uczynił krok do przodu. Doszedłem do zamku i gra się wybornie.
Opublikowano 9 maja 20213 l Jak to w Residentach, jest i nie przeszkadza, ale raczej nie zapada w pamięć.
Opublikowano 9 maja 20213 l 1 hour ago, Najtmer said: jak tam muzyczka w grze? A nawet nie wiem Wyłączyłem, gram bez muzyki w każdej grze. Lepiej świat wchodzi i nie ma podnoszenia niepotrzebnie ciśnienia gdy muzyka się zmienia gdzie wyskakuje banda wilkołaków. Pasuje mi takie granie, ale niestety w takim Resident Evil 4 nie da się muzyki wyłączyć
Opublikowano 9 maja 20213 l Mam jednego znajomego co wyłącza muzykę i zapuszcza swoje rzeczy w tle. Były dwa przypadki gdzie teź tak robiłem - Hard Reset bo miał nędzną muzykę i Stardew Valley bo po wielu godzinach tego relaksacyjnego kopania w ziemi człowiek ma ochotę na jakiś podcast.
Opublikowano 9 maja 20213 l Znaczy ja też tak robię jak mam w grze milion godzin ale grać w coś pierwszy raz i wyłączać muzykę jest dla mnie kompletnie nie zrozumiałe xD
Opublikowano 9 maja 20213 l Wyłączać muzykę w Residentach? WTF to uczucie kiedy słyszysz motyw z save room'u i lekko spada ciśnienie granie bez takich klasyków to uwalenie połowy klimatu residentów
Opublikowano 9 maja 20213 l Horroru za dużo tutaj nie ma ale cała reszta - RE4/10. Dzisiaj nocka pęknie jak nic, wczoraj grałem ok. trzech godzin i chyba jestem przy końcówce zamku. Teatr nocy, designerski odlot i wachlarz postaci. Ewolucja narracji jakiej w serii dawno nie było. Mniam.
Opublikowano 9 maja 20213 l 18 minut temu, Nemesis napisał: Horroru za dużo tutaj nie ma ale cała reszta - RE4/10. Dzisiaj nocka pęknie jak nic, wczoraj grałem ok. trzech godzin i chyba jestem przy końcówce zamku. Teatr nocy, designerski odlot i wachlarz postaci. Ewolucja narracji jakiej w serii dawno nie było. Mniam. To jeszcze się zdziwisz, co Capcom pochował przed Tobą. Pod względem miejscówek naprawdę poszaleli.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.