Skocz do zawartości

Resident Evil 8 Village


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Skończyłem sobie ostatnio gierke i musze powiedzieć że było super.

Wioska elegancka, mega klimat z tym śniegiem i wilkołakami a miałem pewne obawy przed zagraniem że będzie zwykła zrzyna wiochy z re4 ale ta też ma własną tożsamość. Dalej zamek i dla mnie chyba najlepsza (mega krótka :nosacz2:) część gry, piękna lokacja. Domek z laleczką też świetny i to jest max strachu jaki mój organizm moje przyjąć w grze wideo, dali mi combo lalek i płodzianów czyli najstraszniejsze rzeczy na planecie. Bagna też bardzo miłe, fajny klimacik. No i tu już się zaczyna lekka zniżka formy, ta twierdza wilkołaków imo dramat i najgorszy etap gry, fuj. Ta słynna fabryka Heisenberga mi się podobała z tą zmianą klimatu i fajnymi przeciwnikami, jedynie design lokacji na tle reszty wypada blado  bo oprócz fabryk to chyba tylko kanały są gorsze w grach. Końcówa z Chrisem fajny codzik.

 

Z minusów to strzelanie które w bądź co bądź strzelance jest dosyć ważne :wujaszek: capcom rzuca rzutkami przy decydowaniu która część będzie miała fajne strzelanie. Miranda mega chujnia jeśli chodzi o finałowego bossa wyskakuje tylko na końcu jak filip z konopii i tyle jej było no tak średnio bym powiedział na tle reszty lordów. No i ekwipunek po co oni go dali skoro przez całą gre mi się nie zapchał? To wywalenie kluczowych przedmiotów i tych od craftingu do osobnego eq to jest tak durny pomysł że nie wiem kto na niego wpadł.

 

Imo bardzo dobra część i dosyć równa po 7mke mimo że bardzo lubie to po WYBITNYM domu bakerów to był dramat z tymi kopalniami i statkami. Jeszcze kiedyś ograć to dlc i czekanko na zamknięcie trylogii fpp

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Witam. Otóż parę dni temu przeszedłem R4R z Separate i bawiłem się cudownie. Paradoks polega na tym że R4 to jedyny Resident z tych starszych którego do wersji remake nie ograłem nigdy w całości. Ale do sedna. Tak mnie wciągnęło że postanowiłem w końcu pograć w Village bo zalegało na kupce wstydu. Właśnie wyszedłem z domu Beneviento. Podoba mi się bardzo. Zauważyłem że na ps store jest winters expansion za 45zl. Wiem że to głównie Shadow of Rose czyli jak mniemam ciąg dalszy historii Wintersow i tryb trzecioosobowy. Wiem że dodatek jest krótki. Myślicie że warto za tą cenę? Czy ewentualnie przeczytać/obejrzec fabułę w internetach?

Odnośnik do komentarza

Słabe, to prawda. Te same miejscówki, OKROPNY STEALTH, gameplayowo dupy nie urywa, jest gorzej niż w podstawce. Na plusik moment z lalkami, ale to 5 minut jest. Ogólnie za dyszkę nawet nie warto imo. Ale tryb tpp do maina bardzo spoko. Grałem i tak, i tak, i obie wersje są spoczko, chociaż bohater w TPP jest tak przyklejony do kamery jak sprite broni w DOOM 1 xd

 

Co do momentu we wiosce na hardzie. Jest trudny. Polecam rundki domek, pod domkiem, do domku na wzgórzu, drabina, dach i z powrotem. Kilka razy i pyknie. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki. To odpuszczam w takim razie. Ogólnie jeśli chodzi o fabule to nie wiem na jakim kwasie ktoś to wymyślił. Te słoiki xD Ciekawe skąd się biorą te fatalne końcówki w Residentach. Jakby nie mogli od początku do końca utrzymać klimatu. Marzy mi się żeby kiedyś wyszło jeszcze coś pokroju dwójki remake ale żeby całość działa się w budynku/mieście bez jakiś laboratoriów, kopalni, statków i innych durnot.

Odnośnik do komentarza

Co do dodatku to jestem odmiennego zdania. Tryb tpp to straszne gówno i nieporozumienie i powinien być dodawany w jakimś darmowym upadacie. Część jump scareów była robiona pod tryb z pierwszej osoby, a w trzeciej nawet się tego nie zauważy. 

Z kolei przy Shadows of Rose bawiłem się bardzo dobrze i mega mi siadło. Uważam to za idealne zamknięcie i uzupełnienie historii z podstawki. Za jakieś 30zł na przecenie albo po kupnie tańszego doładowania bym brał bez mrugnięcia. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Skończyłem, no i chyba najlepszy Resident od czasów czwórki. Ciężko się do czegoś przyczepić, nawet nie przeszkadzała mi końcówka, w końcu zawsze to coś innego od całej reszty gry. Miejscówki w grze świetne, żadna nie nudzila i nie zawiodła, twórcy ciągle próbują czymś zaskoczyć gracza. Chodzenie po opuszczonej, zniszczonej wiosce, czy domu lalek, a zwłaszcza końcówce tej lokacji, grając w trybie VR, to powinno być jakieś ostrzeżenie, że nie dla osób z problemami kardiologicznymi. Później znów zmiana klimatu i fabryka, bieganie po rezydencji to taki nostalgiczny powrót do jedynki, pięknie.

 

Graficznie jest zazwyczaj bardzo fajnie, a w pomieszczeniach gdzie oświetlenie wybija się na pierwsze miejsce, czuć w pełni next gena, jest co podziwiać. Chodzenie po lokacjach, rozglądania dookoła, aby dany pokój zmienił na mapie kolor na niebieski, taka prosto zagrywka, a jak potrafi zaangażować do dokładnego przeszukiwania lokacji. 

 

Angażująca, z ciekawymi bossami, całkiem niezła historią jak na tą serię, ładna, ogólnie Capcom rządzi.

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...