Skocz do zawartości

Resident Evil 4 Remake


Popi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mi pierwsze przejście na Hardcore zajęło prawie 38h - ostrożnie, metodycznie, często się cofając, kombinując z save/load, by uzyskać najlepsze wyniki craftingu czy lootu ze skrzynek, no i oczywiście ciesząc się grą, zaglądając w każdy kąt i kombinując.

  • Lubię! 3
Opublikowano

Na szybko przypomniałem sobie kilka filmików z oryginału, żeby zobaczyć jak to odświeżyli. Bez zaskoczenia, remake idealny. Jakby ktoś szukał to tutaj jest porównanie (chyba) wszystkich przerywników oryginał vs remake. 

 

Spoiler

 

 

Opublikowano
11 godzin temu, Square napisał:

Bez kitu, ktoś robi speedrun i na tej podstawie oceniać, że gra jest krótka? :beka:

 

Właśnie coś mi nie pasowało z tą długością, aż się zacząłem zastanawiać czy nie pomieszałem wspomnień z innej gry. No i nie wiedziałem, że to speedrun, wszedłem do tematu na ostatneigo posta a z tego co teraz widzę to stronę wcześniej ludzie podawali swój czas. 20-30 godzin to dobry czas.

Opublikowano

Pierwsze przejście to wiadomo ze jest najwolniejsze, dużo zbieractwa kombinowania z ekwipunkiem, oglądania lokacji, strzelania do medalionów, szukania szczurów itp. Długich walk z bossami. Każde kolejne przejście okazuje się krótsze bo już wiadomo czego nie trzeba zbierać i których przeciwników można spokojnie ominąć. 

 

Grając na trofeum Minimalist trophy_silver.png Complete the main story using only knives and handguns. (Excluding specific battles.) Najlepiej jest właśnie biec i omijać przeciwników i zbierać tylko te klucze, które otwierają tylko kluczowe drzwi odblokowując kolejne lokacje. Ale dopakowany RED9 na Assissted robi konkretną robotę i dwa strzały wystarczą na wieśniaka. Z bossami też radzi sobie bardzo dobrze. Te latające ścierwa są na dwa strzały. Najtrudniejszy moment do tej pory to było spotkanie z Verdugo gdzie zamiast z nim walczyć musiałem unikać do czasu aż zjedzie winda, no i walka w zamku w miejscu gdzie trzeba ochraniać Ashley, w zasadzie cały ten sektor od momentu wejścia na salę główną wymagał dobrej strategii. Ale spokojnie pykło. Można atakować cztery trofea na raz bez problemu :) Można też maksymalnie sobie to ułatwić grając tylko pistoletem i nożem ale kupując u Merchanta leczące itemy wówczas gra nie jest żadnym wyzwaniem, ale po drodze przepadnie puchar za nie kupowanie u Merchanta i nie leczenie się a już kolejny raz nie chciałoby mi się chyba grać w ten sposób. Dlatego włączam te puchary w jeden speed run.

 

Już przeszedłem salę z robalami, dwóch Garrador, potem podziemia, ominąłem Verdugo i zabiłem Sallazara unikając jego rzygowin chowając się za filarami, nie było ciężko. Wieczorem zabieram się za wyspę i laboratoria. Drugie spotkanie z Krauzerem może być stresogenne ale robiąc dobre uniki można pokonać też i jego. 

 

WTF ??? :mog:

 

 

Opublikowano

Mi pierwsze podejście prawie 14h. Czasem lizanie ścian, czasem rush, ale wszystkiego nie sprawdziłem Porobiłem kilka wyzwań na medaliony i tyle. Drugi raz na NG+ poczekam na spolszczenie (żeby sprawdzić jak zrobili), bo teraz będzie w co grać. Wtedy zejdzie pewnie dłużej. 

Najdłużej mi zajął rozdział 7, najkrócej ostatni. 

Opublikowano
8 godzin temu, Elitesse napisał:

 

Właśnie coś mi nie pasowało z tą długością, aż się zacząłem zastanawiać czy nie pomieszałem wspomnień z innej gry. No i nie wiedziałem, że to speedrun, wszedłem do tematu na ostatneigo posta a z tego co teraz widzę to stronę wcześniej ludzie podawali swój czas. 20-30 godzin to dobry czas.

Gra jest dłuższa i trudniejsza od oryginalnego RE4, który też ani łatwy, ani krótki nie był. Sądzę, że grając na normalu bez lizania ścian, strzelnicy i zbyt częstego ginięcia i tak zajmie Ci dobre 12-15 h. Fenomenalny wynik jak na grę akcji, w tym czasie 3 razy dałoby się skończyć RE3R. 

Opublikowano

Ja to bym sobie przeszedł na spokojnie jeszcze raz ale musiałbym zrobić chociaż standard na s+ bo nie mam 1000pkt na headcannona bo straciłem punkty na modele szczura i świni :wujaszek:

  • Haha 2
Opublikowano

Pierwsze przejście może niezbyt udane pod kątem znajdziek/trophy ale bardzo satysfakcjonujące.
Nie chcę mi się pisać recenzji, o tej grze już wszystko było powiedziane.
Na pewno jest to rewelacyjny remake.
Dłuższy trudniejszy skillowy i bardzo mięsisty.
4 zawszę była kontrowersyjna, nie byłem fanem oryginału i tu też są słabsze i momentami absurdalne momenty.
Mimo wszystko gameplay jest rewelacyjny projekty lokacji świetne i replayability na bdb poziomie.
Lecę teraz 2 raz na assisted żeby wbic handgun only/no healing/ zebrać wszystkie skarby, zrobić wszystkie zadania merchanta i jakieś pomniejsze trophy które nie wpadły.
W 3h zrobiłem 6ch, żaden to speedrun .
Red9 all the way, ale mam manię podnoszenia wszystkiego czy rozwalania skrzyneczek na co tracę masę czasu.
Uj wie po co jak i tak nic nie użyje:P.

Mógłbym wytknąć jeszcze kilka mniejszych minusów ale nie ma sensu.
Całościowo jest świetnie.
3a96557bcc99d507634ff735808665ee.jpg

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

  • Plusik 2
Opublikowano

Gram od piątku (hardcore), ta gra to czyste złoto! Jestem z tych którzy w 2005 zachwycali się RE4 na GCN/PS2. To moja ulubiona gra, którą przeszedłem niezliczoną ilość razy. Miałem pewne obawy co do rimejku, ale widzę że pan Capcom kolejny raz dał radę. Dotarłem do 6 rozdziału, na liczniku 18 godzin, hehe. Gram sobie spokojnie, badam każdy kąt i często wracam się do sklepikarza. Fajnie rozbudowali jezioro, w ogóle te zadanie poboczne są kapitalne. Widzę po trofeach że spędzę z Leonem wiele czasu, platyna musi być. 

 

Póki co wkur.wiły mnie tylko te rzeczy:

- Celownik laserowy jako gadżet do wykupienia i tylko dla pistoletów. Damn! Przecież to był główny ficzer w oryginale! Ikoniczny element tak zmarginalizować! Dranie!

- Wydawanie komend Ashley... ożesz kur.wa jego mać! W oryginale dziewcze siedziało posłusznie w ukryciu, tutaj pląta się pod nogami, przeszkadza i oczywiście naraża się na zgon/porwanie. Po ch.uj te komendy!

- Obrona chatki, kultowy moment, wszystko fajnie, ale mam wrażenie że w rimejku trochę przesadzili z ilością atakujących nas wieśniaków, a pan młotkowy to już była przesada. Trochę się tam napociłem, no chyba że to ja już jestem za stary na gierki, hehe

- Tekstury na łódce którą pływamy to wczesne PS2 albo późny PSX (gram na PS4). Sprawdziłem na YT wersje na PC i PS5. Też nie ma szału z łódką, ale przynajmniej nie straszy. Bardzo niechlujna jest grafika na PS4, potrafi zachwycić widokiem, a potem wali między oczy brzydką teksturą. Mam wrażenie że nie poświęcono tej wersji odpowiedniej uwagi.

 

Podoba mi się wysoki poziom trudności, że grając pierwszy raz mam tak samo pod górkę jak w 2005. Wioska, wisząca wioska i chatka dały mi nieźle w kość. I oto przecież chodzi :)

 

Generalnie jestem zachwycony.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...