Skocz do zawartości

Resident Evil 4 Remake


Popi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
26 minut temu, darkos napisał:

Po godzinie grania wbiłem 3x S rangi w Mercenaries. Odblokowalem HandCannon, kupiłem, wczytałem save file, wyciągnąłem z maszyny do pisania i zmaksowalem te niecelną armatę. :sadkek: Ale to jest gówno obesrane. Nic tym nie można trafić. No może poza ElGigante :leo: Gdybym mordował się na Professional żeby to odblokować to byłbym wkurwion. :dunno: 

 

Zdecydowanie wolę strzelać z Killer7. 

Ja na przejscie S+ mialem przygotowane  2 bronie. Handcannon i sniperke. Jedna na kazda okazje. Shotguna sprzedalem od razu. Handcannon swietnie rozrywa ciala na krotki dystans ale nic wiecej. Z drugiej strony idealny do speedrunowania. 

Opublikowano

Najgorzej to chyba doczłapać do Zamku robiąc wyzwania po drodze aby było na bilet. Chyba, że ktoś sobie kupi za 13,50 czy ile on tam kosztuje.

Opublikowano

Grzechu, a ty co sie tak ociagasz? Z trudniejszych trofikow to zostalo Ci przejscie na hc wlasnie, bo sredni to juz bedzie spacerek jezeli zastosujesz ta sama metode co wczesniej (zabawa w upgrade handcannon). Imo najszybsza metoda do platyny. A mozna jeszcze szybciej :problem:

Opublikowano

Ogółem gra wyszła świetnie. Bawiłem się rewelacyjnie. Bardzo chętnie będę wracał. Może nie tak często jak do oryginału, ale na pewno miło wspominam. Sporo zmian na plus, ale są i na minus. Ale to też kwestia gustu. Dla mnie w pewnym momencie wydało się, że za dużo jest już wyzwań z tymi medalionami. Nie zawsze też zmiany designu do mnie przemówiły. Na przykład kościół z cmentarzem i jego tył. W oryginalne może mniej się tam działo, ale lokacja bardziej mi się podobała. Ogólnie troszkę jakoś miałem uczucie, że za dużo skał ograniczajacych widoczność w wiosce i okolicach. Jednak były również lokacje które mi się bardzo podobały. Zamek ogółem świetnie wypada. Jednak przez całą grę towarzyszy mi dziwne uczucie klaustrofobii. Oryginał dawał mi więcej swobody. Przez to też ciągle miałem uczucie jakby to stara wersja była tą edycją na nowsze konsole, bo lokacje większe, tła bardziej oddalone. Ogółem jakby skala w oryginale była większa. Więc z tyłu głowy mam ciągle poczucie gry bardziej liniowej grając w remake. Ale na plus nowej wersji na pewno jest Luis. Podoba mi się w obu wersjach, ale jest go tutaj więcej. Też Ashley mi się bardziej podoba. Na plus równiej Salazar. Na minus Ada, Clauser, Saddler. Ale to też każdy może na to patrzeć inaczej. 

 

QTE... Nie tęsknię, ale też niektóre sceny na tym straciły. 

 

Sporo marudzę, a gra mi się bardzo podobała. Jednak oryginału dla mnie nie przebiła. Pytanie jedynie czy miała na to jakieś szanse? Chyba za duży sentyment. 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Saddler też mi nie siadł, równie dobrze mogłoby go nie być a co dopiero dawać go na final bossa xD jednak te durne radio rozmowy z og robiły robote xD chociaż wiem że w 2023 takie coś nie miałoby racji bytu

Opublikowano
16 hours ago, standby said:

Siema czy jak używam lekarstwa z czerwonych, żółtych i zielonych ziół to poziom zdrowia Leona podnosi się na stałe?

Taka kombinacja uzupełnienia utracone HP ale też zwiększa pasek życia. Więc warto poczekać z użyciem gdy będzie stan krytyczny. 

Opublikowano

Odpowiadając na kwestię zacieśnienia lokacji to już wizytówka gier zasilanych przez RE Engine. Pierwsze skorzystało RE7, z ostrą i szczegółową grafiką, porządną wydajnością nawet na bazowych modelach PS4/XONE. Tę samą przypadłość obserwujemy w RE2make (:wub:). Hol w oryginalnym, monumentalnym wydaniu miał ten rozmach (zaleta statycznej narracji ujęć). Wycieczka po latach smakowała wybornie, choć inaczej. To świadoma decyzja twórców. Gdyby remake '"4" zachował przestrzenną zgodność z oryginałem musielibyśmy sie liczyć z mniejszym natężeniem starć. A przecież to jedna z esencji gry. Shoot for fun. Zakładam, że RE Engine nie został napisany z myślą o generowaniu obszernych światów, lecz korytarzowej narracji z miejscami większą swobodą. 

Opublikowano

Bronilem wlasnie chatki, masakra, ciężka emocjonująca walka, moja porada dla początkujacych, wy(pipi)cie ten podsrawowy pistolet i kupujcie punishera, świetnie się sprawdza na kolejki przeciwników i headshoty siadaja az milo

 

a ten red9 to gowno, nie da sie nim w stodole trafic

Aha i od razu bierzcie tmp bo ma potezny dmg

Opublikowano
15 godzin temu, standby napisał:

Ja właśnie trafiłem na ścianę w 10 chapterze nie mogę pokonać tych dwóch garradorow:/

 

Sami garradorzy czy wrogowie przysparzają ci trudności? No i na jakim poziomie, bo to też pewnie diametralnie zmienia postać rzeczy.

Opublikowano
23 minuty temu, wet_willy napisał:

Strzel w dzwon poczakaj az przybiegna rzuc kilka Heavy Granades po sprawie w 10 sekund.

Ale rzucic te heavy granades jak wyjdzie im ten robal z plecow czy na sucho?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...