Opublikowano 5 października 20204 l Co można porobić po ukończeniu wątku fabularnego? Pojawiło się już tutaj info o zadaniach z budki telefonicznej, do tego oczywiście znajdźki... Ktoś, kto już pojeździł trochę po LH mógłby wylistować wszystkie dostępne aktywności? :) I jakieś fajne miejscówki do zwiedzenia? :)
Opublikowano 5 października 20204 l Praktycznie wszystko wymieniłeś. Znajdźki i secret jobsy. Miejscówki sobie pozwiedzasz przy okazji zbieractwa.
Opublikowano 5 października 20204 l Okej, dzięki. Szkoda, że nie zaimplementowali na przykład misji taksówkarza, tak jak na początku wątku głównego, bo miasto i tereny dookoła są naprawdę ładne i chętnie bym zwiedził jakieś wybrane spoty, do których tego typu misja by mnie zaprowadziła.
Opublikowano 5 października 20204 l Ta gra to czasami taki lel XD Archaizmy za archaizmami, te duszenia od tyłu XD Pakujesz gościowi kulę w pysk, a na cutscence żyje, doganiasz chłopa, biegasz wokół niego, ale nie, poczekaj aż wejdzie na drabinę XD Czy oryginał też był tak chaotyczny w prowadzeniu fabuły? Nie ma jakiejkolwiek motywacji w dorwaniu kogoś, bo postacie są tak słabo prowadzone, że aż strach. Cyk, rok 1932, cyk, rok 1935. WTF? Jak ktoś szuka definicji "strzelania kapiszonami", to tutaj znajdzie wręcz podręcznikowy przykład. Wrogowie przyjmują serie z Thompsona i idą w twoim kierunku, niczym gąbki na pociski (kolejny podręcznikowy przykład). O ogromnej ilości glitchy, to już nie ma co wspominać, bo to Hangar 13, tzw. partacze. Przekroczyłem prędkość, zatrzymuje mnie policja, ale chyba policjantem jest Tomasz Hajto, bo przy podjeżdżaniu do mnie przejeżdża babę (o żadnej fizyce potrącenia nie ma mowy, baba po prostu teleportuje się w pozycji stojącej na maskę i znika), a potem przewraca się na bok. Policjanci pojawiają się przy mnie, wlepiają mandat, po czym odchodzą w różnych kierunkach, jak gdyby nie mieli żadnego wozu. No gurwa litości XD
Opublikowano 6 października 20204 l 10 godzin temu, Rozi napisał: O ogromnej ilości glitchy, to już nie ma co wspominać, bo to Hangar 13, tzw. partacze Najlepsza jest ta doczytująca się trawa poza miastem na PS4 Pro - wyrasta metr od nas. Gra na konsoli Sony lubi też solidnie chrupać. Widoki poza miastem nad tym jeziorem tez nie urzekaja. Przypominaja ere PS3 bardziej. Ogolnie rzecz biorac technicznie ta gra jest bardzo nierowna. Edytowane 6 października 20204 l przez Lukas_AT
Opublikowano 6 października 20204 l 11 godzin temu, Rozi napisał: Ta gra to czasami taki lel XD Archaizmy za archaizmami, te duszenia od tyłu XD Pakujesz gościowi kulę w pysk, a na cutscence żyje, doganiasz chłopa, biegasz wokół niego, ale nie, poczekaj aż wejdzie na drabinę XD Czy oryginał też był tak chaotyczny w prowadzeniu fabuły? Nie ma jakiejkolwiek motywacji w dorwaniu kogoś, bo postacie są tak słabo prowadzone, że aż strach. Cyk, rok 1932, cyk, rok 1935. WTF? Jak ktoś szuka definicji "strzelania kapiszonami", to tutaj znajdzie wręcz podręcznikowy przykład. Wrogowie przyjmują serie z Thompsona i idą w twoim kierunku, niczym gąbki na pociski (kolejny podręcznikowy przykład). O ogromnej ilości glitchy, to już nie ma co wspominać, bo to Hangar 13, tzw. partacze. Przekroczyłem prędkość, zatrzymuje mnie policja, ale chyba policjantem jest Tomasz Hajto, bo przy podjeżdżaniu do mnie przejeżdża babę (o żadnej fizyce potrącenia nie ma mowy, baba po prostu teleportuje się w pozycji stojącej na maskę i znika), a potem przewraca się na bok. Policjanci pojawiają się przy mnie, wlepiają mandat, po czym odchodzą w różnych kierunkach, jak gdyby nie mieli żadnego wozu. No gurwa litości XD Najlepsza rekomendacja, aby poczekać z pół roku aż załatają. I cena już wtedy poleci. Edytowane 6 października 20204 l przez LukeSpidey
Opublikowano 6 października 20204 l 18 minut temu, Lukas_AT napisał: Najlepsza jest ta doczytująca się trawa poza miastem na PS4 Pro - wyrasta metr od nas. O, to tak było w San Andreas w 2004, tylko ulica się doczytywała.
Opublikowano 6 października 20204 l Mi to się kiedyś taki slow motion włączył że musiałem resetować konsole. A druga akcja po misji fabularnej przy końcu wywala mi grę. Odpalam a tam info że save uszkodzony. Ale całe szczęście poszło od momentu w którym mi wywaliło .
Opublikowano 6 października 20204 l Na podstawie takich opinii wiem, że dobrze zrobiłem nie kupując gry na premierę Czy wersja na xboxa i PC też cierpi na tego typu problemy? Może dopiero na nextgenach gra nie będzie zglichowana... Swoją drogą w tym wydaniu Mafia II też miała spore problemy. Nie wiem jak z Mafią III ale ona nie jest produktem wybitnym.
Opublikowano 6 października 20204 l Te glitche nie mają wpływu na grę, można się zaśmiać czasami. A przynajmniej ja tak miałem. Sama gra mocne 5/10. Może w 2002 roku robiła robotę, ale 18 lat później jest zwykłym średniakiem.
Opublikowano 6 października 20204 l Może, gdyby ta gra w takiej formie wyszła w 2016,2017 najpóźniej, no robiła by wrażenie. A tak to nawet trudno powiedzieć, że jest poprawna. Jestem w 3/4 fabuły i chwilowo poszła w odstawkę, bo wolę polować na kojoty w theHunterze. Robienie "rozpierduchy na mieście jest totalnie nijakie. A myślałem, że trochę czasu na tym spędzę. Jest kilka niesamowicie fajnych momentów, nie powiem, np Spoiler pościg po mieście za bossem konkurencyjnej organizacji ale generalnie tytuł tonie na mieliźnie. Póki co żadnych łatek nie ma poza premierową, a tu podczas pewnego pościgu na początku gry, kiedy na chwilę opuściłem pojazd ten zaczął lewitować 3 metry nad ulicą. Taka technologia w latach 30th.
Opublikowano 6 października 20204 l Mowicie ze wyscig na klasycznym to hardkor. To was zaskocze. Ja nawet nie potrafię dojechac na tor od Lucasa Bertone. 2 min i 10 sekund to za malo, a jade tym strzelajacym gruchotem najlepiej jak mogę.
Opublikowano 6 października 20204 l Chodzi Ci o powrót z grzejącym się silnikiem? Jeżeli tak, to nie musisz dojechać do końca. Timer się wyłącza przy pierwszej bramce przed wjazdem na tor.
Opublikowano 6 października 20204 l 21 godzin temu, Rozi napisał: Ta gra to czasami taki lel XD Archaizmy za archaizmami, te duszenia od tyłu XD Pakujesz gościowi kulę w pysk, a na cutscence żyje, doganiasz chłopa, biegasz wokół niego, ale nie, poczekaj aż wejdzie na drabinę XD Czy oryginał też był tak chaotyczny w prowadzeniu fabuły? Nie ma jakiejkolwiek motywacji w dorwaniu kogoś, bo postacie są tak słabo prowadzone, że aż strach. Cyk, rok 1932, cyk, rok 1935. WTF? Jak ktoś szuka definicji "strzelania kapiszonami", to tutaj znajdzie wręcz podręcznikowy przykład. Wrogowie przyjmują serie z Thompsona i idą w twoim kierunku, niczym gąbki na pociski (kolejny podręcznikowy przykład). O ogromnej ilości glitchy, to już nie ma co wspominać, bo to Hangar 13, tzw. partacze. Przekroczyłem prędkość, zatrzymuje mnie policja, ale chyba policjantem jest Tomasz Hajto, bo przy podjeżdżaniu do mnie przejeżdża babę (o żadnej fizyce potrącenia nie ma mowy, baba po prostu teleportuje się w pozycji stojącej na maskę i znika), a potem przewraca się na bok. Policjanci pojawiają się przy mnie, wlepiają mandat, po czym odchodzą w różnych kierunkach, jak gdyby nie mieli żadnego wozu. No gurwa litości XD Szczerze, faktycznie niektóre takie motywy a jedynce były, jeśli chodzi o kaposzony to zwyklym pistolecikiem również trzeba było się nastrzelać ale np taki shotgun to był one hit kill. No trzeba niektóre rzeczy wybaczyć temu remakeowi:D siłą tej gry były świetne misje, miasto oraz fabula.
Opublikowano 7 października 20204 l W dniu 6.10.2020 o 00:04, Rozi napisał: Cyk, rok 1932, cyk, rok 1935. WTF? Skipowało się cut-scenki, co? :D Przecież wszystko jest w nich wyjaśnione.
Opublikowano 7 października 20204 l Oszalałeś? Po prostu ten sposób prowadzenia fabuły jest do kitu, wszystko jest urywane, chaotyczne, nie pozwala w pełni 'zżyć się z postaciami'. 'No hej, macie ukraść te diamenty.' 'Ok'. PIĘĆ LAT PÓŹNIEJ 'No hej, musicie się włamać do tego domu.' 'W porządku.' DWA LATA WCZEŚNIEJ 'Elo mordy, musicie zabić tego typa.' 'Spoko'
Opublikowano 7 października 20204 l Jakby się nic nie zmieniło od oryginału, mnie to zawsze pasowało jako opowieść skrzuszonego gangstera, przynajmniej coś innego.
Opublikowano 7 października 20204 l No ale prowadzenie fabuły jest średnie, przynajmniej za dużo jest niedopowiedzeń, tempo opowiadania historii jest zdecydowanie za szybkie. Sama struktura misji jak i ich długość też pozostawiania sporo do życzenia.
Opublikowano 7 października 20204 l Współcześnie nie dziwię się, że ludzie narzekają bo to kolejna gierka w tym stylu, po ograniu serii gta i innych klonów to średniak. Ale (pipi)a co to był za sztos wtedy. Zresztą piękne czasy to były, half lifey, far crye, splintery itd.
Opublikowano 7 października 20204 l Ktoś ma info co zmieniła łatka, która waży 3.26 GB? Chciałem właśnie odpalić gierkę i moim oczom ukazała się aktualizacja.
Opublikowano 7 października 20204 l Tutaj masz z grubsza opisane zmiany: https://mafiagame.com/pl-PL/news/mafia-definitive-edition-update-new-features/
Opublikowano 7 października 20204 l Sporo debilizmów jak np. pokazywanie na minimapie apteczek i dodanie znaków drogowych pokazujących kierunek jazdy podczas misji Nie dość że gra prowdzci Cię po mapie to jeszcze dla totalnych ułomków wprowadzili takie cudo - dobrze, że już skończyłem kampanię.
Opublikowano 7 października 20204 l Nie wiem czemu narzekacie na te znaki drogowe, calkiem przydatna rzecz. Rozumiem ze wy z tych co przed kazda premiera pierwsze co pytaja to CZY BEDZIE MOZNA TEN HUD WYLACZYC I MINIMAPE O JA JESTEM TAKI HARDKOROWY GRACZ JA NIE POTRZEBUJE PATRZCIE NA MNIE. A pozniej i tak nie wylaczacie nawet jak jest to mozliwe.
Opublikowano 8 października 20204 l O jeżu, jakie Smerfy marudy się zleciały. ;) No tak, nowa wersja Mafii nie jest idealną grą, ma kilka technicznych problemów, ale uwierzcie, że oryginał w 2002 roku też nie był nieskazitelny, a te wspomniane mankamenty moim zdaniem istotnego wpływu na grywalność nie mają. Główną wartością remake'u jest moim zdaniem to, że umożliwił przypomnienie sobie tej historii we współczesnej oprawie, bo oryginał ze względu na swój wiek nie jest już za bardzo grywalny dla większości graczy. Scenariusz Mafii obfituje w epickie momenty godne najlepszego kina akcji i ja nie żałuję ani minuty z tych kilkunastu godzin z remakiem, bo super było zmierzyć się ze wspomnieniami, nawet jeżeli to wszystko nie robi już takiego wrażenia jak w 2002 roku.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.