Ja po zrobieniu tych 78 milionów miałem przerwę od wieży i zagrałem tylko raz od tamtego czasu. Niestety runy po kilka godzin skutecznie zniechęcają od pobijania rekordu, a i też monotonia w późniejszych etapach się wkrada. Może jakby chociaż środowisko się zmieniało na różne biomy, a i też jakoś bardziej mi się podoba pierwszy etap wewnątrz wieży niż kolejne na zewnątrz.

Z drugiej strony w coop mogę grać w kółko w to samo, mimo, że jest sporo łatwiej. Niekiedy tylko debilni gracze wkurzają.

No właśnie, jednak byłoby lepiej, gdyby to bicie rekordów było dynamiczniejsze. Początek jest łatwy, niewiele się dzieje, a jak już wpadniesz do 4 etapu poziom trudności leci w górę. Przynajmniej ja mam takie odczucia. 

Taa, od czwartego etapu jest odczuwalnie trudniej.

Etapy 1-3 są takie mehhh i zdecydowanie zbyt długo trwa ich przejście. 

Są doskonałe, tylko może nie przystosowane dla weteranów którzy dopiero od 4 zaczynają mieć zabawę. Cała gra w zasadzie dla weterana w takim razie to meh.

Tak, są doskonałe pod względem wykonania i dostarczanego funu, ale przy kolejnych podejściach robi się nużąco. 

Jakoś przystępniej było to zaproponowane w Resogunie.

Odpaliłem na godzinkę z zamiarem sprawdzenia, jak w to się gra. Godzina zmieniła się w 4h, dotarłem do pierwszego bossa, ale pokonał mnie w trzecim etapie. Bardzo miodna gierka, ciężko się oderwać od pada. Dodatkowo ten pierwszy etap klimatyczny, muzyka nastrojowa, ogólnie cała otoczka świetna. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. 

Ehhhh, no nie mogę ruszyć dalej 

No słabo jak na takiego weterana trzaskania wyników.

 

Ja ostatnio grałem tylko coop i chyba muszę znowu zrobić przerwę, bo za dużo razy już skończyłem grę.

A dzisiaj np. miałem takiego buga pomagając randomowi.

 

 

Czy to w pierwszym biomie nie szło znaleźć wszystkich ksenoglifów? Naprawione? 

Mam wrażenie, czy drony w 3 mocno znerfione? 

Pamiętam, że mi rok temu mocno za pierwszym przejściem krwi napsuły. 

 

Najwięcej problemów ludzie mieli z drugim biomem, ale to nie ze względu na bugi. Jak masz wątpliwości czy coś jest nie tak ze znajdźkami to sprawdź kartę aktywności danego biomu (będąc w nim). Jak tam będzie info, że czegoś ci brakuje to znaczy, że tak jest.

Drony zostały znerfione w czerwcowym patchu, zmniejszono im życie jakoś o połowę i chyba osłabiono ataki. W ostatniej aktualizacji chyba nic się nie zmieniło pod tym względem. Musisz brać pod uwagę, że przy pierwszym przejściu miałeś podstawowe bronie, dla mnie np. wszystko jest banalne teraz, bo mam dostępne każde ulepszenie i na wyższym poziomie. Nawet w coop wszystko ginie błyskawicznie pomimo redukcji obrażeń.

 

A odnośnie redukcji obrażeń, to walka z Nemezisem jest najbardziej zbugowana w coop. Oprócz nieszczęsnych platform i ciągłego spadania (a ostatecznie zgonu), często nasze strzały są nierejestrowane. Nie wiem czy to wina laga czy po prostu coś jest skopane w coop, bo u innych bossów wszystko wydaje się być w porządku. Sprawdzałem na różnych broniach i niestety występuje to dość często.

 

Algos w wieży ma podobny błąd, ale tam jak już się to stanie to jest po zawodach, bo nic nie można zrobić tylko patrzeć jak mnożnik spada. U Nemezisa jest to na zasadzie wł/wył przez całą walkę, ale ostatecznie boss padnie.

Chyba sobie odpalę w końcu ten dodatek przy weekendzie, trzeba gdzieś iść coś zrobić czy jak się aktywuje dlc?

W hubie idziesz w prawo ku wiezy 

Czy w co-opie jest matchmaking ?

Jest. Możesz odpalić coop z każdego biomu, ale wrzuci cię losowo jeżeli dołączysz do kogoś.

Trzeba ubić drugiego bossa żeby dostać się do wieży, bo linka potrzebna.

 

1 godzinę temu, Square napisał:

Najwięcej problemów ludzie mieli z drugim biomem, ale to nie ze względu na bugi. Jak masz wątpliwości czy coś jest nie tak ze znajdźkami to sprawdź kartę aktywności danego biomu (będąc w nim). Jak tam będzie info, że czegoś ci brakuje to znaczy, że tak jest.

Drony zostały znerfione w czerwcowym patchu, zmniejszono im życie jakoś o połowę i chyba osłabiono ataki. W ostatniej aktualizacji chyba nic się nie zmieniło pod tym względem. Musisz brać pod uwagę, że przy pierwszym przejściu miałeś podstawowe bronie, dla mnie np. wszystko jest banalne teraz, bo mam dostępne każde ulepszenie i na wyższym poziomie. Nawet w coop wszystko ginie błyskawicznie pomimo redukcji obrażeń.

 

A odnośnie redukcji obrażeń, to walka z Nemezisem jest najbardziej zbugowana w coop. Oprócz nieszczęsnych platform i ciągłego spadania (a ostatecznie zgonu), często nasze strzały są nierejestrowane. Nie wiem czy to wina laga czy po prostu coś jest skopane w coop, bo u innych bossów wszystko wydaje się być w porządku. Sprawdzałem na różnych broniach i niestety występuje to dość często.

 

Algos w wieży ma podobny błąd, ale tam jak już się to stanie to jest po zawodach, bo nic nie można zrobić tylko patrzeć jak mnożnik spada. U Nemezisa jest to na zasadzie wł/wył przez całą walkę, ale ostatecznie boss padnie.

Drugie przejście mam na myśli, że wszystkie sejwy out. Od zera totalnie.

No i nie ma też tego stresu że się zginie, bo nie ma ciśnienia na pchniecie gry do przodu.

@Square a można ze znajomym ?

Można. Masz trzy opcje, otwarta sesja, prywatna i dołączenie do randomowej gry.

Równo rok temu rozbiliśmy się na Atropos.

Cudowna gra. Jeszcze jakby wydali dlc z jakimś biomem to by było super.

Zastanawiam się co Ci ludzie teraz wyczarują, mają wszystko już, siano, wsparcie Sony, przede wszystkim talent.

Modle się tylko by nadal pozostali w mrocznych klimatach, nie chcę powrotu do radosnej strzelanki. Mam nadzieję że i oni tego nie chcą.

Dla mnie to jest ta jedna gra którą bym wziął na bezludną wyspę.

Edytowane 30 kwietnia 20222 l przez Rtooj

 

W dniu 26.04.2022 o 00:03, Square napisał:

No słabo jak na takiego weterana trzaskania wyników.

Aaaa bo za długie są te trzy początkowe etapy. Jest stosunkowo łatwo, a na trzecim bossie dostaję uszkodzenie - przeciwnicy kontratakują i  i znowu trzy spokojne etapy...

 

Niestety w dzień rzadko kiedy gram, a wieczorem mam czasami czas na jeden, dwa runy. No nie ma kiedy się rozpędzić 

5 godzin temu, Rtooj napisał:

Zastanawiam się co Ci ludzie teraz wyczarują, mają wszystko już, siano, wsparcie Sony, przede wszystkim talent.

Modle się tylko by nadal pozostali w mrocznych klimatach, nie chcę powrotu do radosnej strzelanki. Mam nadzieję że i oni tego nie chcą.

Dla mnie to jest ta jedna gra którą bym wziął na bezludną wyspę.

Jaką radosną strzelankę masz na myśli ?

Ich poprzednia, nex machina.