Skocz do zawartości

Returnal


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niech oni coś zrobią z tymi crashami gry bo ja ebie, czyszczę sobie 2 biom, 1h na liczniku, fajne artefakty, 200% integralnosci, wszystko na lajcie przechodzę, już mam iść do biomu 3 bo w 2 jak zwykle żaden z 4 brakujących glifow się nie zrespił. Broń za(pipi)ista nasz ulubiony hallow. Mowie idę dokupić ulepszenie miecza, zbiorę przedmioty za 2 złotymi barierami i lecę do 3 biomu, postać za(pipi)ista to tam tez elegancko się będzie czyścić roomy w poszukiwaniu dzienników i glifow i uj babki strzelił - crash gry, Dziekuje dowidzenia Już 2, pierwszy miałem w 6 biomie podobna kozak Selene w połowie drogi do bossa i freez

Opublikowano

Szczerze to ja zupełnie się przyzwyczaiłem do mechaniki tej gry mimo że fanem rougelikeów nie jestem. Jak muszę kończyć granie a nie skończyłem jeszcze runa (czytaj - żyję) to trudno, wyłączam grę. Na dojście do tego samego miejsca nie schodzi przecież zbyt długo. Kilka dni nie grałem więc dzisiaj odpalam i zwiedzam 5 biom.

 

Polecam przeplatanie Returnala i Control. Finowie to potrafią w gamedev. :banderas:

  • Plusik 2
Opublikowano

Gra rewelka, absolutny must have dla posiadaczy PS5, gameplay miodzio, dźwięk urywa łeb, graficznie bardzo dobrze. Siadła mi gierka elegancko, póki co doczolgalem się do 3 biomu i padłem. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Voytec napisał:

Jak muszę kończyć granie a nie skończyłem jeszcze runa (czytaj - żyję) to trudno, wyłączam grę.

O to to, też robię runy w poszukiwaniu pozostawionych rzeczy, zaczynam granko z nastawieniem, że cokolwiek wpadnie, pakuje postać wszystko na 100% czyszcze, ale jak już coś wypadnie, że muszę kończyć, albo coś - to wyłączam i już :) Piękne to :D

Opublikowano

Ja rozumiem te dylematy kolegi @mario10, sam mam ledwo 3h na liczniku a w pierwszym biomie dopiero, ale ja podczas gry wyglądam mniej więcej tak

 

Will Smith With a Camera | Know Your Meme


Wiadomo, że z czasem będzie się lecieć z tematem na szybko, ale pierwsze godziny to takie powolne lizanie ścian, szczególnie jeśli ktoś czuje ten klimat.

  • Plusik 1
Opublikowano
Godzinę temu, Szymek napisał:

I pomyśleć że kiedyś grało się w gierki dla czystej frajdy. Bez punktów doświadczenia i zbędnego progresu. Eh...

Akurat to jest mocno adekwatne. Granie w Returnal to jak odpalanie gierek na Pegazusa :D (dużo powiedziane i nie precyzyjnie, także wojownicy CW proszę wara od tego komentarza xD)

Opublikowano

W sumie też już teraz gierkę uruchamiam bez ciśnienia, żeby sobie popykać i zero stresu czy coś. Pogram nawet pół godziny i nie mam problemu wyłączyć, bo 5 biom by pasowało skończyć. Do tej gry trzeba mieć dobre podejście. Tu nie koniecznie chodzi o to, żeby ją ukończyć XD 

Opublikowano

No i tak się powinno grać. Z pół godzinki sesyjka, pograć na luzie bez spiny, postrzelać do mobków, macek, potem konsolę wyłączyć i iść spać/zająć babą/dzieckiem/ogrodem czy co tam jeszcze :D

Opublikowano
8 godzin temu, smoo napisał:

Ja rozumiem te dylematy kolegi @mario10, sam mam ledwo 3h na liczniku a w pierwszym biomie dopiero, ale ja podczas gry wyglądam mniej więcej tak

 

Will Smith With a Camera | Know Your Meme


Wiadomo, że z czasem będzie się lecieć z tematem na szybko, ale pierwsze godziny to takie powolne lizanie ścian, szczególnie jeśli ktoś czuje ten klimat.

Wczoraj wieczorem 2,5 godzinny run po pierwszym biomie (witaj w klubie) i raz doszedłem do bossa w sumie trochę głupi zgon, ale nabieram pewności co prawda muszę trochę pozwiedzać bo nie pójdę na bossa z pistoletem, ale jest lepiej. Choć wczoraj miałem już fajną giwerkę jakiś karabin co dobrze dawał radę, wpadłem do pomieszczenia, drzwi się zatrzasnęły i masa wrogów, szybko mnie wyjaśnili, ale sama zabawa w tej grze jest przednia, a  to pierwszy biom dopiero. Myślę, że z czasem będzie lepiej.
Choć faktycznie ta losowość czasem jest denerwująca bo jak doszedłem do bossa to chyba po kilku lokacjach udało się dojść, a kolejne przejścia już dużą część mapy musiałem pokonać. Jest dobrze, a będzie lepiej :)

8 godzin temu, Szymek napisał:

I pomyśleć że kiedyś grało się w gierki dla czystej frajdy. Bez punktów doświadczenia i zbędnego progresu. Eh...

Masz w pewnym zakresie rację bo wydaje mi się, że bez względu na grę ten fun z gry musi być w sumie po to gramy, ale trochę świat gier się zmienił, gry są zdecydowanie dłuższe i jednak posuwanie się do przodu w grze daje frajdę i satysfakcję.

Opublikowano

Drugi biom zepsuty z ilością glifów, platynka wpadła już przy 19/20.

Dziękuję Pan Housmarque, wspaniała gra z gameplayem ze złota. Nawet lekki grind z glifami nie zdołał mi obrzydzić tego sztosa.

E1sA92aXEAcCyr8?format=jpg&name=large

 

No i staty końcowe. Śmierci trochę mi przybyło, bo ostatnie runy to typowe speedruny na przebicie, no i parę razy się zaliczyło głupi zgon z pośpiechu. Realnie to powinna być połowa z tego.

E1sBAiNXsAQDYx4?format=jpg&name=small

  • Plusik 6
  • Lubię! 2
Opublikowano
W dniu 18.05.2021 o 20:00, Rtooj napisał:

A jak zaawansowanie danych o przeciwnikach? To te brakujące kwadraciki z boku?

A nie wiem w sumie co to i czy tylko wrogowie, czy też np. artefakty. Ogólnie do danych o przeciwnikach to chyba trzeba ich ubijać, a ja ostatnie runy to z grubsza ich omijałem, bo nie ma czasu na lamusów.

 

W dniu 18.05.2021 o 20:06, Voytec napisał:

20 zgonów xD

 

Ja jestem w 5 biomie i mam 2 razy tyle :D 

Po przejściu gry miałem 7, więc większość to efekt szybkich runów za glifami. Ogólnie sprawdzał się w moim przypadku metodyczny styl gry oraz dużo cierpliwości i ostrożności, a czasem wręcz lamienia zza filara/drzwi. Czyściłem praktycznie wszystkie pomieszczenia, łącznie z gwiazdkami, bo dawały spoko bronie i były warte ryzyka.

Nie jestem specjalnie skillowy, dlatego będę się upierał, że z wystarczającą dozą samozaparcia większość nawet przeciętnych graczy powinna dać Raturnalowi radę. 

Nabyta znajomość przeciwników, dobre rng z ich spawnem, fart z udaną bronią i sukces gotowy.

Opublikowano
5 minut temu, Kmiot napisał:

Po przejściu gry miałem 7, więc większość to efekt szybkich runów za glifami. Ogólnie sprawdzał się w moim przypadku metodyczny styl gry oraz dużo cierpliwości i ostrożności, a czasem wręcz lamienia zza filara/drzwi. Czyściłem praktycznie wszystkie pomieszczenia, łącznie z gwiazdkami, bo dawały spoko bronie i były warte ryzyka.

No to ja gram całkowicie odwrotnie, czyli robie runy poznawcze i wpierdzielam się na jana, żeby poznać jak wygląda pomieszczenie i czego się można tam spodziewać, ale pełno jest w tym po prostu głupich błędów które potrafią szybko skończyć się tragicznie. :) 

Opublikowano

20 zgonow Kmiota :yao: ja przy 1 przejsciu mialem chyba cos pod 30 i drugie tyle na koniec po speedrunach dla znajdziek

 

Kurde za jakies fajne dlc typu nowe biomy albo nawet te same biomy tylko nowe pomieszczenia z nowymi wrogami oddalbym nere. Albo moze jakis fajny system wyzwan bo te co sa to mi sie znudzily po 3 podejsciach. Albo jakis coop. Mam nadzieje ze nie porzuca tego sztosa :( 

Opublikowano
10 godzin temu, triboy napisał:

Dawać mi tu jakieś dodatkowe tryby jak w Resogun :wub:

20210518_232252.jpg

To #6 z dzisiaj? Bo jeżeli tak to :) Szkoda, że głupio skopałem w jednym momencie bo był potencjał na świetny wynik.

 

Returnal challenge.jpg

 

I jeszcze szybka walka z trzecim bossem.

  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...