Skocz do zawartości

The Last Of Us Part II TEMAT SPOILEROWY


Masorz

Rekomendowane odpowiedzi

No zawiodłem się, grę skończyłem w nocy, Joel ginie jak jakiś rekrut, całą pierwszą część był mądrzejszy niż wszystko na około, gość który nie popełnia błędów i nie ufa własnemu cieniowi daje się tak podejść przez grupę ludzi których widzi pierwszy raz w życiu XD

Gra Abby na początku miała sens, ale czym dalej tym większe szambo, kobieta która bez chwili zawahania zabija człowieka którego znała z opowiadań, bo zabił jej ojca, bawi się w tej samej piaskownicy z bliznami którzy są największymi wrogami wilków i od początku planowane jest ich unicestwienie wpadając im na wyspę....

Sam wygląd który wcześniej broniłem również mi kompletnie nie odpowiada, no (pipi)a, przez pół gry myślałem że gram w Gears of War, i ten koniec... cała gra skupia się na dopadnięciu jednej lub drugiej strony, a gdy się spotkały to w sumie mogły sobie na końcu podać dłoń, spoko, jest ok, zapomnij, nagle strata przyjaciół poszła na drugi plan, ta gra powinna skończyć się zanim przyjechał Tommy na tą posiadłość, a wątki Abby powinny być skrócone o połowę i może by coś tego jeszcze było, jeśli ktoś miał problem w wątkach LGBT to jest po prostu niedoyebany, nie znam gry która poruszyła tą kwestię, ale w tej podane było to bardzo delikatnie, wręcz mi się podobało, no zdecydowanie lepiej niż wątek Owena i Abby XD

Odnośnik do komentarza

Szczególnie, że nawet 14 letnia Eliie nie przedstawiła się Davidowi, a Joel nie dał nabrać się na pułapkę, ale takich sytuacji o ich nieufności było dużo więcej. Drugą sprawą jest naciągane brutalne zabójstwo, po uratowaniu życia. Widać, że Neil za wszelką cenę chciał wcisnąć ludziom, że świat jest zły, nienawiść jest zła, czy resztę swoich ideologi. Czy nie lepiej zostałoby pokazane uczucie Ellie z Diną, gdyby do końca pozostało w sferze domysłów? Gdyby żadna z nich nie potrafiła się z tym odkryć, w końcu w tym świecie, się aż o to prosi. Gdyby Ellie pisała w tym swoim pamiętniku, że boi się, że znowu kogoś straci? No ale musiał być znowu pretekst, odnośnie pomocy ze strony Diny. Jakby nie mogła coś ściemnić, żeby wyglądało na to, że po prostu chce być przy Ellie. A gracz sam by się domyślił o co chodzi. Taka była jedynka, niczego nie mówiła wprost.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Joel przedstawił się dopiero po tym kiedy przestawił się Tommy i wskazał na niego mówiąc że to jego brat. Wcale nie musiał mówić już imienia oni doskonale wiedzieli kim jest. Poza tym z ta informacja przyszła już Abby które by im to powiedziała. Tłumaczył to Druckmann, że Joel jest jako do jedynej odwrócony do Abby poza zasięgiem wzroku że chcieli tez pokazać, że żyjesz w społeczności odcięty od tego co robiłeś już 5 lat, raz jeden opuszczasz gardę (nawet nie że swojej winy tylko otwartości Tommyego) i wtedy dopada cię karma. Ten jeden moment a wazy o wszystkim. 

 

Pewnie, może się to nie podobać i każdy ma do tego prawo ale otwiera się nóż w kieszeni kiedy czyta się o niezrozumieniu postaci przez gościa który wszystko to wymyślił i celowo taki zabieg wykonał. Sam powiedział że „Do (pipi) nędzy ludzie, nikomu nie zależy na Joelu bardziej niż mnie, może jeszcze jest Troy Baker.” 

 

Scena miała wywołać gniew, odrzucenie i obrzydzenie do Abby. I z reakcji tym którym się to podobało czy nie - cel osiągneli u wszystkich. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Można pokazać miłość bez aktu w łóżku, a także można pokazać nienawiść bez tej naciąganej brutalności, wtedy to się nazywa sztuka. W sztuce o to chodzi, żeby zostawić odbiorcy jak najwięcej do interpretacji, żeby zostawić coś jego wyobraźni. Takie było TLOU, włącznie z zakończeniem. Gdyby Abby strzeliła Joelowi w głowę, tak jak on Marlene, czy gra by straciła? Czy Abby, zanim została uratowana nie mogła usłyszeć imienia jak Tommy woła Joela? Czy Joel nie mógł skłamać, że nazywa się John, i wtedy Abby strzelić do niego stwierdzając, że słyszała jak się do niego zwrócił brat? Gracze nie są głupi, nie dadzą się nabrać na źle wyreżyserowaną, nielogiczną scenę.

Odnośnik do komentarza
Cytat

Joel przedstawił się dopiero po tym kiedy przestawił się Tommy i wskazał na niego mówiąc że to jego brat. Wcale nie musiał mówić już imienia oni doskonale wiedzieli kim jest. Poza tym z ta informacja przyszła już Abby które by im to powiedziała. Tłumaczył to Druckmann, że Joel jest jako do jedynej odwrócony do Abby poza zasięgiem wzroku że chcieli tez pokazać, że żyjesz w społeczności odcięty od tego co robiłeś już 5 lat, raz jeden opuszczasz gardę (nawet nie że swojej winy tylko otwartości Tommyego) i wtedy dopada cię karma. Ten jeden moment a wazy o wszystkim. 

 

 

wqkzo6is1xe31.jpg

Odnośnik do komentarza

Jakos nie czuję tej motywacji Abby, zeby pomagac

Spoiler

Levowi i Yarze. Dla mnie to przypadkowe Blizny bez żadnej wspólnej przeszłości. Co prawda uciekli razem z obozu, ale żeby tak wszystko poświęcać dla nich, przeczesywać najniebezpieczniejsze kondygnacje szpitala po medykamenty, potem zwalczać swoich ziomków z WLF. W ogole się nie zżyłem i miałem trochę wyebane co się stanie z chińczykami. Myślałem że WLF jest dla Abby jak rodzina. Warto bylo zdezerterować dla dwojki randomow? :/ Właśnie wracam z płonącego Haven i czuję się zniesmaczony :[

 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
19 minut temu, _Red_ napisał:

Jakos nie czuję tej motywacji Abby, zeby pomagac

  Ukryj zawartość

Levowi i Yarze. Dla mnie to przypadkowe Blizny bez żadnej wspólnej przeszłości. Co prawda uciekli razem z obozu, ale żeby tak wszystko poświęcać dla nich, przeczesywać najniebezpieczniejsze kondygnacje szpitala po medykamenty, potem zwalczać swoich ziomków z WLF. W ogole się nie zżyłem i miałem trochę wyebane co się stanie z chińczykami. Myślałem że WLF jest dla Abby jak rodzina. Warto bylo zdezerterować dla dwojki randomow? :/ Właśnie wracam z płonącego Haven i czuję się zniesmaczony :[

 

 

Ale WTF nie jest dla Abby żadną rodziną. Od zawsze były nią The Fireflies

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Tommy to debil. Tyle razy juz mógł zginac, dostał w kinie w dupe (a raczej ładnego headshota, na które jest dośc odporny), podobnie też Ellie. Wszyscy wzajemnie sobie juz wybili rodziny, znajomych, przeszli przez piekło i w końcu rozeszli w swoje strony - no bo ku.rwa wystarczy, zemsta zrobiona. Zatem co trzeba teraz zrobić jako Wujek Tommy, mimo spokojnego życia na farmie, z owieczkami, wychowujac bombla?

 

Trzeba pokazac na mapie, że TU MOŻE BYC ABBY, CHCESZ JĄ ZNOWU ŚLEDZIĆ PRZEZ PÓŁ KRAJU? No wez, obiecałaś =[

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dla mnie największą głupotą jest los Tommy'ego, chłop dostał kulę w łeb(chyba), później rozumiem został pół kaleką, czyli coś tam z okiem z jednej strony, a po drugiej ciągnie nogę. 

Pytanie, kto go tam połatał i przetransportował na stół operacyjny do jakiegoś lekarza przy takim urazie. Może się czepiam, w sumie Joel w prologu jedynki, który uważam za jeden z lepszych w grach, też przeżył seryjkę po plecach, no ale tutaj moim zdaniem przedobrzyli.

W ogóle mam zgrzyt z nim największy,  bo po pierwsze chłop leci  na początku  ich rozyebać, żeby oszczędzić potencjalnie Ellie, później w kinie mówi, że może czas się wycofać, czy będziesz w stanie z tym żyć, że ABS sobie śmiga na wolności(i ona nawet temu przytakuje), a na koniec wyyebane, i chce jej spyerdolić fajne życie robiąc szantaż emocjonalny " no co, wujka Joela nie pomścisz?"

 

No chyba, że można to traktować jako jego jedyny cel w  życiu/sposób na zemstę( i teraz bardziej chce się zemścić za siebie niż Joela), bo zatracił się w tym wszystkim, Maria powiedziała mu ELO, a on sam jest w takim stanie, że za kilka lat JJ mu nayebie pod mlecznym barem.

 

Zayebista gra za całokształt, ale fabularnie miejscami mocno naciągana i naiwna. Obywatel Kane gier, to jednak nie rośnie na drzewie.

 

 

 

 

Sprawdźcie sobie recenzje tego gościa jak przeszliście, robił recki dla chyba gramyOG, coś takiego było chyba, dobry głos i ciekawa, wyważona opinia, nie to co te typowe jutuberki z milionami subskrypcji/wyświetleń.

Edytowane przez SlimShady
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, _Red_ napisał:

Jakos nie czuję tej motywacji Abby, zeby pomagac

  Ukryj zawartość

Levowi i Yarze. Dla mnie to przypadkowe Blizny bez żadnej wspólnej przeszłości. Co prawda uciekli razem z obozu, ale żeby tak wszystko poświęcać dla nich, przeczesywać najniebezpieczniejsze kondygnacje szpitala po medykamenty, potem zwalczać swoich ziomków z WLF. W ogole się nie zżyłem i miałem trochę wyebane co się stanie z chińczykami. Myślałem że WLF jest dla Abby jak rodzina. Warto bylo zdezerterować dla dwojki randomow? :/ Właśnie wracam z płonącego Haven i czuję się zniesmaczony :[

 

 

Jeden Boozer wciąga dupą te wszystkie poboczne postacie z tlou2. Śmierc chinczyka czy meksykanca? Nawet powieka mi nie drgnela, bo nie bylo czasu ich polubic.

 

spoiler z DG

Spoiler

 

niczego takiego kalibru w tlou 2 nie ma

Edytowane przez Shen
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...