Ale amerykanscy komentatorzy mieli beke i radoche z koncowek tych meczy xD

Edytowane 30 listopada 20222 l przez Sven Froost

 

I cala polskaaa

 

Polskie F-16 zawracają 

 

 

Teraz, krupek napisał:

Niby cieszy awans, ale jakiś taki nie smak jest. Trochę jak wyruchać babę, ale brzydką, albo grubą.

Jak pierwszy raz od 36 lat, to styknie

Just now, mcp said:

A czaicie teraz rozpracowywanie naszej taktyki przez francuzów? Jak im puszczą nasze mecze i na sali zapadnie niezręczna cisza 

Jak ktos im powie ze to bylo zaplanowane z chirurgiczna precyzja to 

Jezu Mbape ma pewnie beke niesamowita jak widzi z kim bedzie teraz walczyl

Ale w sumie zobaczcie, wszystko zgodnie z planem ktory byl zaraz po losowaniu grup. Remis z meksykiem, wygrana z arabami i wpierdol z argentyną.  

 

Tylko zeby chlopaki z przyzwyczajenia jutro na lotnisku w samolot do polski nie wsiedli

No i teraz 0:0 plus karne w kazdym nastepnym meczu i mamy to!!

Wszystko ponozej 5:0 z Francja bedzie sukcesem

W sumie awans na luzaku. Jeden strzał, zero celnych, podczas gdy Meksykanie latali jak psy i co z tego mają? Figę z makiem. Francja spokojnie do ogrania.

2 minuty temu, Rtooj napisał:

Właśnie słyszałem fajerwerki za oknem.

Święto i radość w polskiej komórce.

Widzę że nie tylko u mnie 

1 minutę temu, maciucha napisał:

Jak pierwszy raz od 36 lat, to styknie

Ba nawet jak sie oczy zamknie to calkiem przyjemnie bylo

6 godzin temu, Tokar napisał:

Jeżeli dobrze kalkuluję, to przy remisie w drugim meczu nawet wpierdol 0:3 daje awans 

Przeczuwam wyturlanie się z tej grupy w kiepskim stylu z poczuciem, że na chuj nam to było, jak za 4 dni le gangbang. 

Przeczuwałem żenadę, ale ten tragikomizm wyjebał grubo ponad skalę. 

Myślę, że po takim kiblu z kadrą z ostatnich lat, a w szczególności eliminacjach i lidze narodów, to wyjście z grupy jest dużym sukcesem. Sobotni mecz też pozytywnych emocji dostarczył, dawno takich nie było związanych z kadrą. Byle z tą Francją serio blamażu nie było xd

3 minuty temu, krupek napisał:

Niby cieszy awans, ale jakiś taki nie smak jest. Trochę jak wyruchać babę, ale brzydką, albo grubą.

Czesław to jest w czepku urodzony. Prawie spuścił Legie z ligi, w nagrode dostał kadre. Zagrał na mistrzostwach dwa chujowe mecze i wyszedł z grupy XD. Jakby takie mecze zagrał Brzęczek to by go roznieśli wszyscy, a tutaj mówimy o polskim murinio. Ale fajnie że wychodzą, będzie się można troche dłużej tymi mistrzostwami ekscytować

1 minutę temu, Grze(pipi) napisał:

W sumie awans na luzaku. Jeden strzał, zero celnych, podczas gdy Meksykanie latali jak psy i co z tego mają? Figę z makiem. Francja spokojnie do ogrania.

 

dokładnie, jedyny słuszny analityk

 

DAMIAN, WYBACZ ŻE W CIEBIE WONTPIŁEM 

9 minut temu, Figaro napisał:

ciężki mecz, ale się udało. gratulacje dla Szczęsnego. gratulacje dla braku straconych goli po dwóch meczach jako jedyni. Brawo za zakwalifikowanie się do 1/8 po 30 latach. I tyle. 

 

Przypominam  że przed mundialem każdy był przekonany, że przejebiemy z każdym.

Jako jedyni. Brazylia też nie straciła.

Trzy chujowe mecze zagrali, a mimo to wyszli, i na tym właśnie polega odpowiedzialność.

Z Francją jest pomysł żeby grać na liczbę przebiegniętych kilometrów, może się uda. Tylko nie wiem kto jeszcze gra w grupie. 

Ktoś odważył się kanał sportowy odpalić? Lepią już na żywo pomnik Czesia z brązu?

Lewandowski, Piatek, Melek do domu bo z francja gramy na 10 obroncow. Byle do karnych.

Francja przegrała przed chwilą z jakąś Tunezją więc wstrzymajcie konie bo to zespół do ogrania. W tym meczu jak ktoś gra w gry piłkarskie to zauważył zapewne że Polska postawiła yebany autobus ciu ciu.

 

Właśnie wieprz powiedział, że to był w pełni zasłużony awans. 

Czesław Michniewicz wyszedł i odprawę poprowadził asystent.

Mówi: Panowie, Francja… co ja Wam powiem. Mistrz świata. Lloris doświadczenie, fenomenalna gra, wprowadzenie piłki. Mówi prawa obrona. Kounde no co Wam będę mówił. To jest mówi, panowie to jest maszyna. To jest gościu technika. Mówi środek obrony, tam wtedy był Varane rozegranie, Upamecano skała, mówi Glikson nawet do niego nie skacz. Nie ma sensu. Lewe wahadło to jest Hernandez on jest jak TGV, jak się rozpędzi to jedzie linia-linia. I to z dorzutem. Mówi Mbappe Panowie no co ja będę mówił, nie ma co podchodzić na dwa metry, bo to jest ośmieszenie, z kanałem przejście zewniakiem. Z przodu mówi Giroud? Giroud mówi nawet nie próbujcie wychodzić, łapać na spalonego, bo to nie ma szans. No i oni siedzą tacy wiesz przybici, za chwilę trzeba wyjść, 45 tysięcy ludzi stadion Ar-Rajjan.

I wchodzi Michniewicz do szatni, spojrzał na tablicę i mówi: Francja… Francja to jest przeszłość. Mówi Varane przecież on w ogóle bez zwrotności, bez zdrowia mówi. Hernandez to wystarczy nacisnąć. Mówi kounde no niby jest silny, ale spokojnie to wspierasz się na nim ręką. Mówi Mbappe? No Mbappe akurat jest dobry to trzeba na niego uważać.