Avowed

[drozdu7 3 152]

Pytanie czy takiego czegoś oczekujemy od first party Microsoftu? No ja osobiście nie. Od nich oczekuję gier najwyższej jakości. I nie trafia do mnie argument że to AA, bo nawet w segmencie AA mieliśmy genialne, dopracowane producje jak Psychonauts 2 czy Plague Tale 2.

 

Ale i tak sraczka w necie zbyt duża, ja chwilowo odstawiłem. Może wrócę, jakoś Outer Worlds nawet lepiej mi siadło 

[ASX 14 932]

Dopiero zacząłem grać, ale po skończeniu Indiany zaskoczyło mnie jak przyjemnie to wygląda i jak fajnie się to rusza.  

 

Nigdy nie grałem w Pillarsy, więc czuje się trochę zagubiony w tym świecie, ale może jakoś się odnajdę. 

 

Podoba mi się feeling walki, chociaż z pozoru patrząc z boku może to przypominać jakiegoś  Skyrima czy inną grę Bethesdy  to w przeciwieństwie  do nich czuć tu moc wymierzanych ciosów.  Trudno mi coś więcej napisać bo jeszcze za krótko grałem, by oceniać czy to średniak, tylko dobra czy bardzo dobra gra. 

 

[SnoD 2 458]

5 godzin temu, Homelander napisał(a):

Bo to zwykły średniak, którego Paola i inne bezbekosy tego forum próbują wciskać nam do gardeł jako hicior, perełkę i bardzo dobrą grę. 

 

Coś Ci się chyba odkleiło. 70-80% ludzi udzielających się w tym temacie nie dotknęło nawet gry, a mimo to od niemal miesiąca dostaje pierdolca bo komuś coś tam nie przeszkadza.

 

@ASX No może być ciężko wkręcić się w świat bo jest dość specyficzny. NPCty rzucają różnymi pojęciamy, nazwami i nie zawsze wiadomo o co chodzi. Myślę, że jak ktoś grał w Pillarsy to wyciągnie z tego o wiele więcej, ja nie grałem i czasem czuję się trochę zagubiony.

 

Co do drugiego regionu, to narazie jestem mocno rozczarowany. Albo robił go zupełnie inny team albo został doklejony na samym końcu produkcji - zero wertykalności, sekretów itp. nic. Cały czas latasz po płaskich łąkach i napotykasz puste chaty. Jakby wyciągnięto ten region z zupełnie innej gry.

 

@Beelzeboss @Paolo de Vesir kolejne regiony są takie jak ten drugi czy bardziej jak pierwszy?

Edytowane wczoraj o 21:56 przez SnoD

[Beelzeboss 326]

Godzinę temu, SnoD napisał(a):

kolejne regiony są takie jak ten drugi czy bardziej jak pierwszy?

Szczerze to nie widziałem za bardzo różnicy pomiędzy regionami w tym aspekcie. Może rzeczywiście jest trochę bardziej płasko w drugim, ale  są też miejsca gdzie trzeba poskakać. W każdym regionie są skrzetnie poukrywane przedmioty. Kolejne regiony mają też mniej sidequestów. Pierwszy i drugi 12, trzeci 10, a czwarty 8. 

Godzinę temu, SnoD napisał(a):

NPCty rzucają różnymi pojęciamy, nazwami i nie zawsze wiadomo o co chodzi. Myślę, że jak ktoś grał w Pillarsy to wyciągnie z tego o wiele więcej, ja nie grałem i czasem czuję się trochę zagubiony.

Powiem tak - jak grałem w pillarsy 1 to czułem się bardziej zagubiony, bo tam atakują ścianami tekstu od samego początku. To był mój największy zarzut do tamtej gry, bo nawet nie było wiadomo czy te informacje będą pozniej istotne dla fabuly, a bez kontekstu wizualnego (chociażby avatar postaci, o ktorej mowił tekst) ciężko było wszystko przyswoić. W Avowed rozwiązanie ze słowniczkiem jest fajne, bo zawsze podczas rozmowy można sprawdzić o co chodzi npc. Lore poe jest bardzo dobre i z jednej strony nie dziwię się, że chcą wpleść jak najwięcej, ale może przedobrzyli. Finalnie fabularnie i tak dupy nie urywa. Ot taka historia jak 99.9% gier, ale w tym medium nie ma co szukać niczego przełomowego.

7 minut temu, Homelander napisał(a):

 

Akurat to co ty masz do powiedzenia gówno mnie obchodzi

Tak mało obchodzi, ale wiecznie na twoich ustach. Zajmij się swoim życiem i zagraj w coś, teoretyku.

[SnoD 2 458]

Na szczęście to tylko ta pierwsza część do rzeki jest taka nijaka.

[Paolo de Vesir 9 601]

8 godzin temu, Homelander napisał(a):

 

Jest dokładnie odwrotnie. To "fani" gry pokroju Paola czy bezbekosa dostają pierdolca na każde słowo krytyki i z pianą na ustach wszelkie krytyczne słowa traktują jak atak na Xboxa, Microsoft, Gamepassa i bogowie jeszcze wiedzą na co

Nie mam pojęcia o co masz problem. Jest mnóstwo gier MSu których nie ruszyłem i drugie tyle które ograłem i byłem zadowolony - Avowed należy do tych drugich, bo jakbyś nie kombinował to kawał porządnej gry. Lubię gry tego typu - bawiłem się dobrze z New Vegas, dobrze w The Outer World i teraz dobrze bawię się w Avowed, a bawił się będę jeszcze lepiej w Starfieldzie.

10 godzin temu, SnoD napisał(a):

kolejne regiony są takie jak ten drugi czy bardziej jak pierwszy?

Trzeci jest kompletnie inny od dwóch poprzednich które mimo wszystko są do siebie w jakiś tam sposób podobne. IMO dopiero od końcówki drugiego aktu gra nabiera prawdziwego rozpędu. 

[ASX 14 932]

W dniu 8.03.2025 o 17:01, Homelander napisał(a):

Bo to zwykły średniak, którego Paola i inne bezbekosy tego forum próbują wciskać nam do gardeł jako hicior, perełkę i bardzo dobrą grę. 

Tak patrząc z boku to wygląda to w ten sposób, że Paolo po prostu zagrał w grę i przeszedł ją i napisał opinię że mu się podoba i tyle. Opinia jakich tysiące na tym  forum. Nie widzę by on czy ktoś inny próbował kogoś nawracać na jakąś jedyną słuszną prawdę i kogoś zmuszał że gra musi się każdemu podobać. 

Za to ty nawet nie zagrałeś, a mimo to jesteś przekonany że to zwykły średniak. 

 

Jak dla mnie to ta pierwsza opinia, nawet jeśli się z nią nie zgadzam jest o wiele bardziej wartościowa. 

 

[Beelzeboss 326]

 

Ostatni aczik wbity  Niektórzy recenzenci to są mega casuale. Słuchałem ostatnio podcastu FPS i skillup mówił, że eksplorował i robił sidequesty, a był ciągle o tier poniżej mobów  Jak do cholery. Materiałów jest wystarczająco dużo i ja byłem o tier wyżej.

[qvstra 3 215]

6h za mna i bardzo fajnie sprawdza sie build z czarami w jednej ręce i rewolwerem w drugiej - zamrażam wrogów i sadzę im criticale. ogólnie jest tu vibe the elder scrolls of dark messiah feat gry arkane i mi to pasuje, bo jako gra akcji z elementami rpg sprawdza sie bardzo dobrze. mamy nagradzającą eksplorację, ładne widoki, ciekawy system walki i niesztampowe stworki jak z no mans sky.

 

natomiast beka z 40 letnich dzieci, które próbują wszystkim na siłę udowodnić, że gra jest słaba nie grając w nią, bo przecież widzieli na yt XD

 

[Beelzeboss 326]

21 minut temu, qvstra napisał(a):

6h za mna i bardzo fajnie sprawdza sie build z czarami w jednej ręce i rewolwerem w drugiej - zamrażam wrogów i sadzę im criticale. ogólnie jest tu vibe the elder scrolls of dark messiah feat gry arkane i mi to pasuje, bo jako gra akcji z elementami rpg sprawdza sie bardzo dobrze. mamy nagradzającą eksplorację, ładne widoki, ciekawy system walki i niesztampowe stworki jak z no mans sky.

Ja w pewnym momencie poszedłem na maksa w drzewko rangera i troche z warriora, ale na dobrą sprawę ranger/mag też dobrze działa. Nie trzeba wielu punków umiejetnosci w ranger, bo np. szansa na krytyka jest zupełnie niepotrzebna, bo headshot to zawsze crit, a ze spowolnieniem czasu przy focusie łatwo wejdzie.

[Beelzeboss 326]

A co do drzewka rangera to niedzwiedz jest zadziwiająco dobry. O ile nasi towarzysze mają marny dmg na wyższych poziomach trudnosci, tak niedzwiedz kosi mocno łapą. No i ma taunta.

[Paolo de Vesir 9 601]

16 minut temu, Homelander napisał(a):

Ci ludzie którzy grają i mówią, że spoko na moje zarzuty odpowiadają, że albo im nie przeszkadza, albo kpią, albo zarzucają ataki na Xboxa. No więc co mam powiedzieć. Nie widziałem posta typu: Gregu, skoro Ci nie pasuje tak mocno brak interaktywności to odpuść. Zamiast tego jest to co napisałem wyżej  Wpychanie do gardła i kpiny

 

Wiesz też, że wielu osobom pewien brak interaktywności nie przeszkadza i jak widać po komentarzach gra bronie się bez niej. Pewnie byłaby jeszcze lepsza, ale to wciąż solidna produkcja.

 

BTW z jakim setupem kompanów latacie? U mnie jest to Marius + Yatzli, bo liczyłem, że lekko zrzędliwy krasnolud i naspeedowana orlanka stworzą ciekawą mieszankę, ale na razie efekt jest dość rozczarowujący. Podoba mi się za to jak w obozie wszyscy kompani rozmawiają ze sobą, w ogóle lubię tam spędzać czas. Eh, świetna gierka.

[Beelzeboss 326]

Ja Yatzli zupełnie nie lubię, ale niestety tylko ona może pozbyć się iluzji, wiec zabierałem ją ze soba w 3 i 4 regionie  Lipa, ze umiejetnosci pozostałych towarzyszy można zastąpić granatami/czarami, a jej umiejetnosc jest unikatowa.

 

Party zależy od twojego buildu. Ja grasz wojownikiem to Kaia można skipnąć, ale imo dla rangera/maga jest najlepszy. Ja poźniej doceniłem krasnoluda, bo aoe root jest spoko jak wrogowie zaczynaja rushować, pasywki są spoko (szczegolnie ta obnizajaca pancerz) i strzała też zabiera sporo dmg.

[Soul 1 344]

Uwaga wbiłem 5 poziom i póki co naprawdę fajnie się w to gra, idę w wojwonika dwa skille odblokowane i od razu się lepiej walczy. 

 

Klimat i muzyka na mega plus, powiem wam, ze skojarzenia mam z Fable.

[SnoD 2 458]

4 godziny temu, Beelzeboss napisał(a):

 

Ostatni aczik wbity  Niektórzy recenzenci to są mega casuale. Słuchałem ostatnio podcastu FPS i skillup mówił, że eksplorował i robił sidequesty, a był ciągle o tier poniżej mobów  Jak do cholery. Materiałów jest wystarczająco dużo i ja byłem o tier wyżej.

 

Bo może lecieli questy, a nie eksplorowali mapy wystarczająco dokładnie - jest taka możliwość, bo trzeba faktycznie dobrze czyścić mapę żeby mieć materiały do kolejnych uleszeń. Jak ktoś skupił się na fabule i questach, to może mieć z tym problem.

[Beelzeboss 326]

Ja nie zajrzałem pod każdy kamień. Sekretem jest podbicie posiadanego sprzętu o tier wyżej i dopiero otwieranie złotych skrzyń. Unikatowe itemy dostosowują się do tego co masz aktualnie na sobie. Kiedy zaczyna sie gre to warto jak najszybciej podbić np. broń znalezionymi materiałami do "fine" i kupić (jeżeli nie ma sie materiałów na stanie) pancerz "fine", bo wtedy unikaty są o tym samym quality i ich rozkład da potrzebne materiały do dalszych ulepszeń na obecnym poziomie. Dlatego jak wchodzi sie do nowego regionu to warto od razu leciec do sklepu i zobaczyć jakiej jakości jest sprzedawany sprzet. Powiedzmy, ze jak wszedłeś do drugiego i masz broń "exceptional", ale armor "fine", a sprzedają "exceptional" to warto kupić od razu. Takie efekt kuli śnieżnej.

Ja byłem zawsze +1 ponad region, bo z głową rozkładałem i sprzedawałem ekwipunek :p

Edytowane 5 godzin temu przez Beelzeboss

[Faka 4 103]

Kurła, ale ta fabuła poszła tak, że tego się nie spodziewałem, choć domyślałem się:

 

Spoiler

Mianowicie spalenie Fior mes Iverno przez pojebaną Lodwyn XD

 

A mogłem wybić tych żołnierzy stalowej groty w jaskini za wodospadem, to pewnie miasto by przetrwało, a tak wyszło jak wyszło.

 

No i w końcu jestem na trzeciej mapie.