S.T.A.L.K.E.R. 2

[Chewie 179]

Godzinę temu, GearsUp napisał(a):

 

Zależy od monitora/TV

 

Na 120Hz można celować w 40fps a na 240Hz w 40 lub 80

Jakie to ma znaczenie bo nie rozumiem? 120hz czyli wyświetli do 120 klatek, po co komuś 240hz jak ma 80 fps?

[Gregorius 504]

Kilka moich uwag po dwóch godzinach gry :

 

- na padzie gra się bardzo dobrze i wszystko jest pomapowane z głową

- na veteranie, bez doświadczenia z poprzednią częścią, ginę głównie od środowiska często i gęsto, ale póki co zostaję przy tym

- klimat potężny, szególnie z ukraińskim dubbingiem (+napisy PL)

- czuć lekkie drewno ale spodziewałem się po opiniach dużo gorszych wrażeń

- jeśli chodzi o optymalizcję to STALKER jest według moich standardów w złym stanie, i liczę tu na w miarę szybkie łatki (gram na PC z 4080)

[Bielik 748]

AI wrogów strasznie rozczarowuje, na średnim ciągle pra naprzód jak mięso armatnie. Najgorsze i tak jest skradanie, które chyba miało być, ale nie ma - wrogowie nas widzą stojąc do nas tyłem także o jakiejś cichej infiltracji można zapomnieć, na ta chwile tłumiki do broni wydają się bezużyteczne.

 

Właśnie zaliczyłem pierwszego crasha, a raz gra się zacięła na systemie dialogów i trzeba było ją wyłączać przez menu konsoli. 

Edytowane 21 listopada przez Bielik

[Gregorius 504]

Ja mam z kolei wrażenie, że jak zacznie się akcja to już nie ma zmiłuj - granat na mordę jak tylko podejdę choćbym w lesie godzinę siedział w krzakach czy lokację całą obiegał. Na razie opinia oparta na bardzo małej próbce, na veteranie.

 

Udało mi się za to zaciukać kilku przeciwników w bazie, po kolei, a więc jakieś tam opcje stealth są.

 

Co mi się za to bardzo podoba to randomowe potyczki pomiędzy ekipami w zonie. Zawsze mamy tu wybór - podłączyć się, pomóc komuś, wycofać czy ukryć, i poczekać na loot jak  na rasową hienę przystało. Zajebiście mi to klimat podbija.

Edytowane 21 listopada przez Gregorius

[Rooofie 167]

Granatów jest pełno ale to dobrze, sprawia to, że trzeba być aktywnym na arence a nie kampić za jedną skrzynką przez całą potyczkę.

[Gregorius 504]

Granaty niech będą ale niech nie lecą na mnie jak zbliżam się z zupełnie innej strony, gdzie teoretycznie przeciwnik nie ma prawa mnie widzieć.

[GearsUp 298]

Godzinę temu, Chewie napisał(a):

Jakie to ma znaczenie bo nie rozumiem? 120hz czyli wyświetli do 120 klatek, po co komuś 240hz jak ma 80 fps?

 

Długo by tłumaczyć. Wejdź sobie na tę stronkę

 

https://www.testufo.com/framerates-versus#photo=lol-bg.jpg&pps=1920&framepacingerror=0&direction=rtl&framerate=30&compare=2&showfps=1&kiosk=1

 

W oknie Frame Rate wpisujesz ile chcesz klatek, w zależności jakie odświeżanie ma monitor zobaczysz sam jakie liczby są optymalne tak żeby obraz gry nie klatkował.

[Qbon 369]

Eksplor to tutaj wchodzi na pełnej, coś pięknego. Jakieś randomowe miejsce, trochę lootu, znajdujesz tam kryjówkę, wychodzisz a tu ekipa czeka z zasadzką, innym razem jest to całkowicie opuszczone miejsce. Zwiedzanie mi przypomina trochę gierki Bethesdy, taki Fallout 4, bo zbliżony klimat tylko, że tutaj nie ma żadnych ekranów ładowania gdy się gdzieś wchodzi, przynajmniej na razie. Eksplor sam w sobie to coś pięknego tutaj 

Jak to połatają, gra nabierze więcej szlifów to będzie już w ogóle jedna z najlepszych, współczesnych gier w takim klimacie.

 

Grafika jest nierówna, bo w nocy przez brak dynamicznych cieni, w tym od latarki wygląda po prostu kiepsko, natomiast w dzień, czy to w budynkach czy na zewnątrz wygląda bardzo dobrze.

 

 

[Chewie 179]

2 godziny temu, Gregorius napisał(a):

Granaty niech będą ale niech nie lecą na mnie jak zbliżam się z zupełnie innej strony, gdzie teoretycznie przeciwnik nie ma prawa mnie widzieć.

A ja miałem odwrotne wrażenie, że jak czmychnąłem za mur i przebiegłem na drugą stronę to rzucili tam gdzie mnie ostatnio widzieli. Co do ai to już na gameplayach było widać, że będzie słabe ale chyba żadna część nie grzeszyła dobrym ai. Zrobiłem poboczną misję z odbijaniem gościa i z ciekawości wybiłem wszystkich nożem grając na veteranie więc się da ale zużyłem wszystkie apteczki. Fajnie, że atakując kogoś od tyłu mamy finisher jak w skyrimie

 

Opracowałem op strategię czyli kampie w drzwiach i nożuje wszystkich, którzy się nawiną.

[ofsajd 1 117]

Na 7h zaliczyłem 1 crasha i jedna zwieche zakończoną uruchomieniem gry od nowa (na wejściu do wsi zagadałem do stalkera i chyba zanim rozmowa się zakończyła udało mi się obrócić - efekt był taki ze wszystko do okola się ruszało, ktoś tam cos gadał obok a ja nie mogłem zrobić nic , ale balem się ze będzie gorzej. Klimat super, ale wizualnie strasznie ta gra jest nierówna, raz super widoczki, w wodzie wszystko się ładnie odbija, tapety na ścianach ładnie odchodzą, a poźniej wchodzisz do lasu, który wyglada jak rozmazane rzygi.
 

Biegające psy i szczury maja animacje wyjęte chyba z pierwszej części, zabawnie to wygląda. Wkurwiajace za to strasznie te znikające mutanty, nie dość ze trzeba w nie wyładować ze 2 magazynki to jeszcze same zabierają prawie cały pasek życia i o ile w dzień da się jeszcze wypatrzeć tą smugę którą zostawiają tak w nocy trzeba spierdalać jak najdalej.

 

Niech łatają, a ja w międzyczasie bede dalej zwiedzać zone bo mimo wszystko gra się przyjemnie.

Edytowane 22 listopada przez ofsajd

[Symeon_88 28]

Czy też macie takie uczucie grając w tą grę, że cofneliście się w czasie? Ja się czuję jakbym grał na pc ze 20 lat temu. Mimo, że gram na xsx to ta gra ma taki pctowy feeling. Nie wiem jak to wyjaśnić. Nostalgia mocno wjeżdża, dawno się tak nie czułem grając w grę. Jak dzieciak

[Ukukuki 7 117]

Podobne odczucia towarzyszą grając w Kingdom Come. To są typowe europejskie gierki gdzie interfejs jest pod myszkę i klawę plus gra specyficznie podchodzi do odbiorcy i wszystkiego nie tłumaczy. No i poziom trudności jest na stosunkowo wysokim poziomie już od samego początku. 

[Rotevil 124]

To prawda, z początku szło mi sprawnie i wydawało mi się, że jest za łatwo nawet, póki nie trafiłem na lokację z której nie mogłem wyjść, bo za dużo przeciwników było, mutanty to też nie jest spacerek 

[Gregorius 504]

W Falloucie to chociaż exp leciał za potyczki a tutaj? Zero profitu poza wątpliwej jakości lootem. Przed zwierzakami to już uciekam jak tylko mogę bo szkoda zasobów. Takie ciągłe zarządzanie kryzysowe się włącza, i ograniczanie strat.

 

Jeśli chodzi o wizualia to o ile w dzień jest naprawdę ładnie to im ciemniej, tym gorzej. Jaskinie to już powrót do przeszłości, takiej sprzed 20 lat mam wrażenie. 

[Faka 4 045]

Akurat to jest na plus, że nie ma levelowania. Jedynie bronie i ubrania masz do ulepszania. 

[kendzikk 121]

Mogli dac jakis loot z mutantow, bo tak to nie ma sensu tracic na nie ammo i lepiej uciekac.

[Mustang 1 777]

19 minutes ago, Faka said:

Akurat to jest na plus, że nie ma levelowania. Jedynie bronie i ubrania masz do ulepszania. 

Brzmi ciekawie, nie lubię kiedy levelem tworzy się sztuczne bariery w świecie gry, a głupia liczba jest ważniejsza niż typ przeciwnika. 

[Lukas_AT 1 209]

41 minut temu, Gregorius napisał(a):

W Falloucie to chociaż exp leciał za potyczki a tutaj? Zero profitu poza wątpliwej jakości lootem.

Kazda gra, ktora dzis wychodzi i nie ma exp to tylko duzy plus. Do tego brak jakiegos drzewka umiejetnosci to kolejny ogromny plus. Dzis pojawia sie to w co drugiej grze, bo deweloperzy nie maja pomyslu na rozgrywke.

[Gregorius 504]

Spoko ja nie mam z tym żadnego problemu - taką obrali sobie wizję i to jest w porządku. Zauważam jedynie, że w walce możesz praktycznie tylko stracić i lepiej jej po prostu unikać jeśli możliwe. Dla mnie to jest ok, i wpisuje się w ogólną tematykę gry.

Edytowane 22 listopada przez Gregorius

[Elitesse 382]

2 godziny temu, Symeon_88 napisał(a):

Czy też macie takie uczucie grając w tą grę, że cofneliście się w czasie? Ja się czuję jakbym grał na pc ze 20 lat temu. Mimo, że gram na xsx to ta gra ma taki pctowy feeling. Nie wiem jak to wyjaśnić. Nostalgia mocno wjeżdża, dawno się tak nie czułem grając w grę. Jak dzieciak

 

Coś w tym jest Nawet zacząłem się zastanawiać czy nie przejść z grą na komputer ale przy karcie 1660, to może wyglądać gorzej niż na XSX. Chociaż tutaj nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń do grafiki i działania. Jest ładnie, choć nie wypada tak dobrze jak na mocniejszych komputerach i może dopiero na kolejnej generacji konsol będzie wyglądać jak na dobrym PC Póki co trafiłem tylko na jeden błąd jak mi typ w drzwiach zablokował przejście. Poskutkował zalecany save i wczytanie gry. Jestem dopiero w pierwszej osadzie i nie podoba mi się, to że jak tam wszedłem to dopiero co był poranek, a jak chwilę się tam pokręciłem to już jest noc. Coś za szybko zmieniła się ta pora dnia i nocy. Chyba, że był to celowy zabieg w tym miejscu fabuły, bo wejście do kilku miejscówek aby pohandlować, przyjąć zlecenia i pchnąć fabułę do przodu to zbyt krótki okres czasu jak na 8h-12h dnia.

[KrYcHu_89 2 378]

Mało grałem, ale licznik śmierci już jest grubo ponad 20, no gra jest dosyć hardkorowa, jak na obecne czasy. 

[Gregorius 504]

Odnośnie broni i amunicji.

 

Jest taka mikro mechanika o której pewnie większość wie, ale może jednak ktoś skorzysta. Podnosimy wszystkie bronie i nawet jeśli będziemy je wyrzucać, ze względu na stan, to wchodzimy najpierw w interakcję i rozładowujemy magazynki.

 

To samo przy handlu - sprawdzić czy rozładowane przy sprzedaży. Jeśli sprzedamy załadowany to co prawda po wyższej cenie ale sumarycznie stracimy na różnicy względem zakupu gołej amunicji.

 

Zbieramy pestkę do pestki, jak na Stalkerów przystało, a to bardzo cenny zasób w zonie.

[Ukukuki 7 117]

1 minutę temu, Gregorius napisał(a):

Odnośnie broni i amunicji.

 

Jest taka mikro mechanika o której pewnie większość wie, ale może jednak ktoś skorzysta. Podnosimy wszystkie bronie i nawet jeśli będziemy je wyrzucać, ze względu na stan, to wchodzimy najpierw w interakcję i rozładowujemy magazynki.

 

To samo przy handlu - sprawdzić czy rozładowane przy sprzedaży. Jeśli sprzedamy załadowany to co prawda po wyższej cenie ale sumarycznie stracimy na różnicy względem zakupu gołej amunicji.

 

Zbieramy pestkę do pestki, jak na Stalkerów przystało, a to bardzo cenny zasób w zonie.

Na PC nie trzeba podnosić broni żeby zabrać amunicję z leżącego na ziemi karabinu. 
 

Nie wiem czy to jest mikromechanika, dla mnie to było oczywiste bo się nawet przycisk akcji wyświetlał do tego. 
 

To skoro piszemy o takich rzeczach to zwróćcie uwagę ,że niektóre skrzynki mają malowania. Wystarczy je rozbić nożem i w środku jest amunicja. 

[Krzysztof93 1 375]

Niestety na razie odpuszczam, czekam na poprawki albo wersję na PS5. Bardzo doceniam, że ta gra jest ,,JAKAŚ'' dla konkretnego gracza, który wie czego chce, trudna, zginąć można łatwo na 100 różnych sposobów, cofając się kilka kroków przykładowo  (w prologu po ponownym podniesieniu skanera) to nie jest kolejne lelum polelum dla każdego małego i dużego, mądrego i głupiego. Konkretne ostre danie. 

Edytowane 22 listopada przez Krzysztof93

[Gregorius 504]

 

4 minuty temu, Ukukuki napisał(a):

Na PC nie trzeba podnosić broni żeby zabrać amunicję z leżącego na ziemi karabinu. 
 

Nie wiem czy to jest mikromechanika, dla mnie to było oczywiste bo się nawet przycisk akcji wyświetlał do tego. 
 

To skoro piszemy o takich rzeczach to zwróćcie uwagę ,że niektóre skrzynki mają malowania. Wystarczy je rozbić nożem i w środku jest amunicja. 

No tak ale pozostaje kwestia samego sprzętu. Skąd wiesz, że nie trafiłeś na dobry egzemplarz który się przyda? Ja tam wolę podnieść wszystko, i manualnie sprawdzić, a potem wyrzucić czego nie potrzeba. Kto co lubi. 

Edytowane 22 listopada przez Gregorius