Skocz do zawartości

Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes


Basior

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dokladnie takie same przemyslenia mialem jak zobaczylem to "spalenie" wioski. Suikoden 2 mial te momenty ktore sie czlowiekowi wryly w mozg. Zwlaszcza ze wtedy taka dosadna przemoc nie byla standardem (np w Finalach wszystko bylo jakies takie grzeczniejsze) - wyjatkiem byly TRPG bo w FFT i Tactics Ogre bylo duzo powazniej niz w calej reszcie. 

  • This 1
Opublikowano

W sumie i tak wolę tę przyziemną fabułę ze sprowokowaną wojną niż jakies fantastyczne mambo jambo z wielkim mistycznym złem, więc jak na razie na fabułę nie narzekam.

I powiem wam że angielski dubbing jest super, gdy próbowałem na początku japonskiego i ten wywoływał zero podjarki.

Opublikowano

W koncu zaczalem grac i poki co spoko. Dawno nie gralem w takiego rpg ale daje rade. Fajnie czasami zagrac w gre ktora nie probuje byc najlepsza gra rpg, po prostu dobry szpil.

Ktos potwierdzi czy te woke localisation to prawda? Gram po japonsku glownie przez to.

 

Opublikowano
Cytat

Patch Announcement(May 16, 2024 0:00JST)

A new patch has been distributed.

Platforms:
PC, PS5, PS4

Issues resolved:

  1. Progression issue that occurs in the main story event if your HQ's development level is 2 or higher.

  2. Score calculations in Cooking Battle.

  3. Accessory item UI bug.

  4. Occasional soft lock when you are playing as Marisa and drop from the giant cogs in Castle Harganthia.

  5. Players able to access the Norristar area earlier than intended in New Game+.

  6. Minor localization adjustments.

  7. PS5 only: Resolution output limited to 1080p instead of 4K.

  8. PC & PS5 only: Revised barcode for downloading Season Pass items.

Latest versions (May 15 8:00JST):
Steam: 14299351
Epic: v1.0.5-p17.7
GOG: v1.0.5-p17.7
PS5: 1.006.000
PS4: 1.06

Update patch for the following platforms will be distributed soon:
Xbox
PC Game Pass
Switch

Thank you for your continued support!

8 punkty? Jest season pass?:notsure:

Opublikowano
7 minut temu, Shen napisał:

8 punkty? Jest season pass?:notsure:

Tak, jakieś duperele teraz i trzy fabularne dlc jak je ukończą 

  • WTF 1
Opublikowano

Lol nie mialem pojecia. Pewnie nie bede bral bo akurat fabula to tutaj najslabszy element. Chyba ze bedzie mozna dodatkowo jeszcze cos do zamku dobudowac to sie pomysli.

Opublikowano

Od dnia premiery jest do kupienia na steam za 109zl i nawet piszą dokładnie o czym będą te fabularne dlc 

 

Spoiler

W przepustce sezonowej znajduje się następująca zawartość:

– 3 oryginalne tapety autorstwa Junko Kawano

– rozszerzenie fabularne: Rozdział Seigna (Q4 2024) - W tym rozszerzeniu fabularnym zanurzysz się w sadze i spojrzysz na wydarzenia z perspektywy Seigna i tych, którzy porzucili grupę Nowy, aby zająć się pewnym „kłopotem” w Imperium Galdeańskim. Co wydarzyło się w imperium w czasie po rozstaniu bohaterów i jakie sekretne role przyjęli Seign i jego sojusznicy, gdy wpływali na rozwój wydarzeń zza kulis?

 

– rozszerzenie fabularne: Rozdział Marisy (Q4 2024) - W tym rozszerzeniu, którego akcja rozgrywa się przed wydarzeniami przedstawionymi w epickiej sadze gry Hundred Heroes, dowiesz się więcej na temat losów Marisy jako Strażniczki. Historia opowiada o spotkaniu Marisy z zaczarowaną dziewczyną zafascynowaną starożytnymi czasami, która z czasem staje się jej ukochaną towarzyszką. Akcja rozgrywa się w bujnym Wielkim Lesie i tajemniczych Runicznych Kurhanach. Czyhają tam tajemnicze i groźne moce, a bohaterki mają za zadanie poznać sekrety dotyczące „Dziecka Run”.

 

– rozszerzenie fabularne: Rozdział Markusa (Q4 2024) - W tym rozszerzeniu fabularnym Markus, Carrie i Nowa zamierzają zbadać fascynujące odkrycie. Anomalia zwana „Wypaczeniem Menhira” odblokowała tajemniczy portal. Trójka bohaterów podróżuje wspólnie i przygotowuje się do wyprawy do wymiaru po drugiej stronie portalu. Jakie skrywane prawdy uda im się odkryć? Być może zdobyta wiedza rzuci nieco światła na zagadkową tajemnicę Markusa i sprawi, że na jaw wyjdą dawne sekrety. Bohaterowie przezwyciężają nerwy i z zapartym tchem ruszają w niezwykłą podróż.

 

– 1 pakiet przemiany kwatery głównej (złota i różowa farba elewacji kwatery głównej). (Q4 2024)

 

Opublikowano

Zanim wyjda te dlc to pewnie dawno gre skoncze i puszcze to żyda. Chyba, że beda dostepne w postgame i bedzie mozna wrocic nawet po przejsciu fabuły.

Opublikowano

DLC były uwzględnione w jednym z progów na Kickstarterze, więc było o nich wiadomo od początku. Pytanie czy zrobili coś od zera, czy po prostu wykroili z gry.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Już to kilka razy pisałem że podsumowania robi rewelacyjne.

 

My mamy Kmiota, na nikogo forum jest Tawornica, obaj zaginają wielu opłacanych recenzentów w tej branży 

  • Dzięki 1
  • This 1
Opublikowano

Cytat z "właśnie ukończyłem", ale nie chcę tam zaśmiecać detalami.

  

20 godzin temu, dee napisał(a):

Kmiot szacunek, ale powiedz jaki procent zagwozdek rozwiązałes sam? A ile dzięki kombo google+youtube

Jakby nie yt to w życiu bym nie złowił ryby dla typa który blokuje duża część drzewka rozwoju po prawej stronie. Obok tego yebanego lowiska przeszedłem dobre kilka razy, widocznie o kilka pikseli za daleko, by zaznaczyło

A ile czasu straciłem nas innych łowiskach w najbardziej chuyowym wedkarskim minigame od lat to wolę przemilczeć:newell:

Ale mimo zjebanych decyzji gamedesignerskich, "E Ch"i tak jest przyjemnie odswiezającym kozakiem

 

Oczywiście, że do platyny/calaka to z poradnikiem na kolanach, bo niektóre motywy są tak zakamuflowane, że bez pomocy internetu spędziłbym w grze dwa razy tyle czasu. A i tak bez gwarancji, że sam na to ostatecznie wpadnę. Ryby to jeden z przykładów, ostatnie 5-6 okazów to już z google łowiłem.


Jeszcze większe spierdolenie jest w przypadku przepisów kucharskich, bo niektóre spawnują się losowo w wybranych sklepikach (podobnie jak scenariusze teatralne, ale tych jest raptem 4-5 sztuk), a asortyment zmienia się tam co pół godziny gry, więc bez wiedzy w której wiosce szukać to można błądzić bez końca, zanim jakimś fartem zbierze się komplet. Co więcej, niektóre przepisy pojawiają się u NPCów dopiero po istotnych zdarzeniach fabularnych, więc cóż - trzeba wracać do już odwiedzonych lokacji i domów, by przepytać wieśniaków ponownie.


Do platyny/calaka trzeba też odnaleźć wszystkie skrzynki na świecie i chociaż byłem z tym okropnie skrupulatny, to na koniec i tak zabrakło mi trzech sztuk spośród 250. I teraz nawet z poradnikiem na kolanie problemem jest domyślić się, które ominąłem. Oczywiście były bezczelnie ukryte i zasłonięte elementami otoczenia, bo dlaczego nie? Dodatkowo kilkanaście z nich spawnuje się losowo w random encounterach i choć wiele wpadło przy okazji zwykłej gry, to kilku skrzynek trzeba szukać w konkretnej lokacji, a nawet pomieszczeniu. Nie ma jednak gwarancji, że odpowiednia walka zespawnuje się od ręki, więc trzeba biegać w kółko i cierpliwie czekać. Bez pomocy google to byłaby katorga namierzyć niektóre skrzynki.

 

Podobnie ze zbieraniem kolekcji "bączków", bo te dropią losowo z konkretnych przeciwników, ale to można akurat zweryfikować w bibliotecznej encyklopedii, o ile tylko już tego przeciwnika raz pokonałeś. Nieco gorzej jest ze zlokalizowaniem trenerów rozsianych po świecie, bo wielu z nich to zwykli wieśniacy, więc trzeba zagadywać z każdym i patrzeć czy chcą grać. To akurat udało się ogarnąć samodzielnie, choć notowałem sobie ich miejscówki od początku, bo nie wszystkich szkło pokonać "z marszu" - mieli za mocne bączki na ten moment gry - i trzeba było wrócić do nich później. Kwestia czasu i cierpliwości.


Co tam jeszcze zjebane było? Scenki w gorących źródłach to też metoda "a może ten skład? a może ten?" i tak do skutku, aż odblokuje się 40 dialogów. 


Wyścigi jajek też grind, czasochłonny i dość żmudny, na szczęście nieco przyspieszony przy pełnym ulepszeniu przybytku (i dopiero wtedy polecam się za to brać). Ale przynajmniej nieco emocji i wkurwienia było przy najtrudniejszych wyścigach.

 

Karcianka? Ufff, pokonać w karty wszystkie zrekrutowane postaci to żaden większy problem, bo to głąby, ale całość jest znów okropnie czasochłonna. Ponad 100 gier (nie zdradzę ile konkretnie, ale pomimo tytułu gry - bohaterów jest "nieco" więcej, niż stu) i każdemu trzeba poświęcić 4-5 minut na partyjkę. Matematykę zostawiam wam. Lepiej nie zostawiać sobie tego na koniec i grać w miarę na bieżąco.


Jest jeszcze handel oczywiście i konieczność zarobienia miliona waluty tylko na kupowaniu tanio i sprzedawaniu drogo przedmiotów, które w grze nie pełnią żadnej innej roli. Placówek handlu na całym świecie jest chyba 8, każda z własnym asortymentem i cenami, więc można to ogarnąć samemu odpowiednio notując sobie pułapy cenowe artykułów i kupować pierdoły tam gdzie tanio, by sprzedać je naiwniakom w innej wiosce za 500% ceny. Milion baqua leci jak krew z nosa, ale przynajmniej nie ma w tym losowości i jak się opanuje schemat najdroższych oraz najbardziej dochodowych towarów, to można się dorobić. Natomiast nie ma sensu sugerować się tymi kolorowymi strzałkami, bo one symbolizują nieistotne wahania ceny. Należy całkowicie polegać na własnych notatkach, albo po prostu znaleźć metodę na googlach. No i lepiej skupić się na tych najdroższych fantach (diamenty, perły, na pewnym etapie pojawią się wyjątkowo drogie kimona czy wallscrolle).


Zebranie kompletu run i runeshardów to też potrafi być uciążliwe. Kluczowe jest, by ich nie sprzedawać i magazynować (przynajmniej po jednej sztuce) w zamku, bo na koniec gry znacząco ułatwia to namierzenie tych run, których mam brakuje do kompletu. A zdobycie niektórych to dość problematyczna kwestia, bo nie sposób ich kupić, więc bez pomocy internetu może to potrwać (np. ten arabski NPC, z którym trzeba zagadać kilka razy w różnych lokacjach). Ale znacznie trudniej będzie określić KTÓRYCH nam brakuje, dlatego przede wszystkim magazynujcie przynajmniej po jednej sztuce. Wszystkich run jest 119, ale co ciekawe unikatowe runy postaci (te, których nie można zdjąć) się nie wliczają do listy.


Gra wielu rzeczy nie ułatwia, bo o ile ryby czy przeciwników możemy zweryfikować w bibliotece i widzimy ilu nam brakuje, tak z runami, trenerami bączków czy tymi przeklętymi skrzynkami nie mamy już takiego komfortu, bo wewnątrz gry nie mamy żadnej listy. Ma szczęście przy potencjalnych rekrutach  możemy się wspomóc sugestiami wróżki i nie musimy biegać po całym świecie jak kura bez głowy, bo brakuje nam 2-3 sojuszników.

 

Aha, powodzenia z szukaniem jednego z przeciwników do encyklopedii, bo skurwysyn jest tak zakamuflowany, ze w życiu bym go sam nie odnalazł xd

 

Generalnie calakowania tej gry nie polecam, chyba że ktoś ma ciągoty masochistyczne. Sam bym tego nie robił, ale to Eiyuden i obiecałem sobie wycisnąć z tej gry wszystko. Jesli mimo to ktoś zamierza się szarpnąć, to najlepiej poczekać z wszystkim na endgame/postgame. No i co kilka godzin zakładajcie nowego save slota, bo jest fabularny "point of no return", po przekroczeniu którego nie zrekrutujemy kompletu postaci.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Sprawdzałem to, bo nie chciałem grać z opisem na kolanach, niby ostatnia postać jest do pominięcia, jeśli nie zwerbowaliśmy wszystkich pozostałych, ale to niby sam koniec gry przed ostatnią bitwą. Gram sobie na ten moment na luzie, bo raczej nie zblizam sie do konca jeszcze.

  • Dzięki 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Daffy napisał(a):

Sygnalizowany jest ten punkt? Do tego momentu nie ma postaci, którą mogliśmy pominąć?

Niespecjalnie. Dlatego warto robić save sloty. Unikając spoilerów fabularnych zdradzę jedynie, że tym momentem jest chwila, gdy Nowa będzie poproszony o podjęcie ważnej decyzji, a zanim ją podejmie to będzie zmuszony się pokręcić po zamku i pogadać z ludźmi. W tych okolicach trzeba być czujnym i zrekrutować wszystko, co możliwe (warto zerknąć na listę do wróżki).

Jest też ponoć możliwość soft locka i na tym etapie "point of no return" nie zdołamy już zrekrutować jednej postaci, dlatego warto to zrobić wcześniej. Jakiej postaci? Nie zdradzę oczywiście, ale zasugeruję zainteresować się questem Marissy, gdy ta pojawi się w naszym zamku i będzie stała pod ścianą na pierwszym piętrze. Później w trakcie "point of no return" nie będziemy mogli jej wziąć do party (utknie w sali narad, czekając na naszą decyzję, hehe), a bez niej w party nie zrekrutujemy wspomnianej postaci. 

 

Trochę to zagmatwane, ale dacie radę.

 

I to nie jest jeszcze wcale taki koniec-koniec gry. Po tym punkcie bez powrotu jest jeszcze trochę fabuły.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Dla grających na pc/deck itp polecam bardzo tego moda 

 

https://www.nexusmods.com/eiyudenchronicle/mods/3

 

Wsparcie do różnych proporcji ekranu (nawet ultra wide), poprawiona koszmarna rozdzielczość cieni w całej grze, można przyspieszyć poruszanie się bohaterów czy tempo walk (osobno do manual i auto battle) i wiele innych

 

 

 

 

Screenshot_2024-05-28-11-51-53-70_92460851df6f172a4592fca41cc2d2e6.jpg

Screenshot_2024-05-28-11-53-00-53_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Skończyłem nareszcie. Po początkowym zachwycie niestety im dalej tym gorzej. Sporo drobnych rzeczy mnie irytowało, cały czas miałem poczucie, że gram w niedokończony produkt.

-Balans w tej grze nie istnieje, combo skille są bezużyteczne, nie wiem czy wszystkie, ale te co testowałem zadawały takie obrażenia, że lepieja atakować każdą postacią osobno.

-Magia bezuzyteczna przez jakies 90% gry, moze poza leczącą. Pod sam koniec dopiero zrekrutowałem typa, co jednym czarem zadaje 5x takie obrazenia co najsilniejszy fizyczny dps, ale po 4 czarach nie ma mp, a mana potek nie mozna kupic, z wyjatkiem takich, co regeneruja 45mp a czar chyba kosztuje 120.

-Wiekszosc postaci też do niczego sie nie nadaje, a te co zabieraja 2 sloty w party wcale nie nadrabiają swoich rozmiarów siłą i lepiej wziąć na ich miejsce dwoch innych bohaterow.

-Mini gierki też słabizna, karcianka jeszcze ujdzie, troche pograłem, ale puszczanie bąka to chyba najsłabsza poboczna aktywnosc z jaka mialem stycznosc w jrpg.

-Wiecznie zawalone inventory, przedmioty automatycznie odkladane do skarbca gdy wchodzimy do zamku, ale nie da sie ich z tego skarbca juz potem wyjac, nawet jak sa potrzebne do jakiegos questa i trzeba ich szukac od nowa po swiecie i bron boze nie wracac do kryjowki w miedzyczasie.

-Skille/przedmioty/runy w niektorych przypadkach zle opisane albo niezbyt dokladnie, musialem się posiłkowac google, tak samo z tym jakim żywiołem jaka postać najlepiej współgra.

-walki z bossami, zmarnowany potencjał, kilku miało jakieś ciekawe mechaniki, ale niewielu, a jeden był zwyczajnie irytujący, losowo pojawiał się z lewej strony lub prawej i trzeba było zgadnąć, chybiłem za kazdym razem az do konca walki :gayos:

-bitwy armii, tu nawet nie wiem czy jakas taktyka jest potrzebna, wybieralem tylko akcje do przodu i atak i wygrałem wszystko jak leci

 

Kurde nie chce mi sie dalej wymieniac, bo jeszcze troche tego jest, mam wątpliwości, czy twórcy w ogóle przeszli swoją gre w całości. Zebrałem wszystkich bohaterów, żeby mieć happy ending, ale nie ma bata, że wbije platyne.  7-/10 mogę dać, bo to chyba małe studio i budżet tam też pewnie niewielki, może nastepny projekt im wyjdzie bardziej dopracowany.

  • Plusik 4
Opublikowano

Ja próbuję na nowo, na słiczu. Jezu to wchodzenie do menu nadal muli. Maga tak jak piszesz @Shen bez sensu. Wlasciwie atak, skill, nooo czasem gimmick te sloty na skille też z dupy. Ogólnie pewnie trochę rzeczy można by było zlac i o gorsze od Suiko, ale całość.... No serio to nie jest gorsze o poziom ale o kilka. I nie rozumiem jak będąc fanem oryginału się z tego cieszyć. To jest gorzej zrobione jak Bloodstain w stosunku do Castlevani. Fabuła, jej infantylność (poziom mniejszy nawet od Tierkreis, a to było dno, nawet 4 miała lepsza), bohaterowie średnio że sobą powiązani (gorzej jak 3, gdzie też wszystkich 3 jakoś tak w sumie mało co łączyło), magia, ktora nic nie daje, te gówn'iane minigry, brak poczucia uczestnictwa w czymś wielkim, puste miasta, ten infantylne wstawki z ludźmi z kickstartrra (mordy ludzi na obrazach i że to jest John Smith), muza też średnia.

 

Chyba nie dokończę tego. Nawet bym nie zaczynał, ale miałem trochę czasu, brak PS5, bo wyjazd i czekam na Zelde. Nie wiem może Murayama był za mocno chory i nie trzymał poziomu fabuły, może wcale to nie on sprawił że S1/2 były dobre, może się wypalił albo uznał że zdziecinnie fabuły wyjdzie na plus. Sądzę też, że KS średnio był rzetelny, nie informowano o tym. Do tego nadal bonusow nie dostałem. Przykro mi ale to jest nędzny fanfic i "mamy w domu Suikodena". Liczę, że Suiko remastery się sprzedadzą, że nikt po zagraniu w Eiyudena się nie zniechęci, że łeee takie badziewie to Suikodeny. I liczę kiedyś na 6. A Eiyuden? Straciłem nadzieję, że 2 jeśli będzie to będzie dobra. To jest gra na 6/10, a na słicza nawet 5.

Opublikowano

Magia jest dobra prawie na samym końcu gry, jak wpadaja lepsze czary i Momo, jak moje najlepsze postacie biją powiedzmy za 500-600 to Momo potrafi zajebac ponad 2000 skillem i okolo 1000 z normalnego ataku.

Sloty na runy nie byłyby złe, gdyby kurwa można było je sobie zmieniać kiedy się chce, a nie specjalnie latać do miasta po to:dafuq:

Jeszcze te rzadkie przedmioty w sklepach, kto to kurwa wymyślił, ile czasu zmarnowałem na resetowaniu, żeby zdobyć przepisy na żarcie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...