Skocz do zawartości

Black Myth: Wu Kong


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Shen napisał(a):

Jak tam jest z poziomem trudności? Jest soulsowo czy przystępniej?

Dla mnie jest mega łatwo. Jak rozpatrujesz w kategorii soulsow to najłatwiejsze. Chociaż ja bym powiedział że to jest akcyjniak.

 

Edytowane przez Szymek
  • Plusik 1
Opublikowano
2 minuty temu, Rotevil napisał(a):

I to nie jeden jak zabiłeś głównego bossa, no ja się wkurwiłem, bo chciałem na 100% zrobić i nie będzie mi się chciało już latać na NG+/

No właśnie to poczułem

Opublikowano (edytowane)

Gierka skończona. Gierka? Stop, źle. Wypłacam sobie liścia w twarz, przepraszam bardzo i już się poprawiam... Nie "gierka" a małe arcydzieło, bo IMO inaczej nie wypada tego tytułu nazywać. Sporo już pisałem na bieżąco, nie kryjąc wcale, że mooocno skumplowałem się z małpiszonem. Od wtorku siedziałem przy Wukongu praktycznie non stop, w każdej wolnej chwili, często też po nocach, zarywając je do 3-4 rano. Dawno już żaden tytuł nie zaangażował mnie tak mocno i pewnie szybko to się nie powtórzy. Na szczęście jest też Nowa Gra Plus w której zanurzę się gdy tylko naprawię relację z żoną, oczy przestaną palić, a umysł oczyści się na tyle, by przed zaśnięciem nie serwować mi wrzasków rozwścieczonych małp, brzęku krzyżowanej stali i stroboskopów towarzyszących parowaniu ciosów (tak, postawiłem na tę właśnie umiejętność, zamiast jakiegoś tam uniku-spierdalacza). Do absolutnego ideału zabrakło mi tylko ciut lepszej optymalizacji (choć na moim kompie śmiga to w stabilnych 80-100 klateczkach) i naprawieniu kilku bugów (dwa questy mi się zgliczowały, przez co nie byłem w stanie odblokować jednej przemiany (tej w dwugłowego szczura) i jeszcze jakiegoś drobiazgu.

 

Wukong to gra warta absolutnie każdych pieniędzy, jeden z tych tytułów, którym z racji nagromadzenia wszelakiej maści zajebistości, chcemy się podzielić z bratem, siostrą, mamą, sąsiadką z piętra i... każdym dosłownie. Nie bacząc na to, że może z giereczkami średnio im po drodze. Zobaczą to docenią, prawda? Dla samych doznań wizualnych, artystycznej koncepcji i pomysłów. No ja się zakochałem na amen i wiecie co - naprawdę mi z tym dobrze. Z mojej strony tyle na ten moment. To była wspaniała wyprawa, nie zapomnę jej nigdy :)

 

image.thumb.png.3f75c4e44a252e159183bf75c9e51972.png

 

image.thumb.jpeg.85696a4e9053a02932dfb681827f01de.jpeg

Edytowane przez Amer
  • Plusik 4
  • Lubię! 4
Opublikowano

Szkoda że ilości zgonów nie podają :) 

Gra trudna nie jest, ale robię po kilka podjazdów do niektórych. Raczej błędem jest że szybko chce skończyć. 

Opublikowano

Mnie pokonał ten labirynt w 4 akcie, dużo rzeczy ominąłem tam jednak, na nic się zdała moja potężna mapka xD Dobrze, że chociaż sekretna lokacja nie przepadła. Ja tam raczej NG+ polece po nowościach wrześniowo-październikowych i się zrewanżuje temu chapterowi, tfu mu na grób.

Opublikowano (edytowane)

@iluck85 Jeśli będziesz chciał zobaczyć wsio (a uwierz mi - WARTO jak w żadnym innym tytule) to będzie piekielnie trudno. Starcia z niektórymi bossami (nie 1 czy 2, a wieloma) to małe koszmary. Sam musiałem kminić jak pojebany, niemalże rozrysować sobie niektóre patenty i ich zagrania by jakoś to ogarnąć, a z niektórymi i tak wyszło mi tak ledwo, ledwo (ja zero flaszek i na hita, a boss wesoło pląsa sobie po arenie).

 

@Szermac, odnośnie sekretu w 5 rozdziale...

 

Spoiler

Scorpion & Sub-Zero - tj, cały rozdział utrzymany jest w klimacie ogniowym, natomiast jest też sekretna lokacja którą odgradza lodowa ściana, koniecznie się tam wybierz, tak jak wspominałem wcześniej. Oczywiście trzeba pokminić by się do niej dostać, ale to już sobie ogarniesz co i jak.

 

Edytowane przez Amer
Opublikowano
22 minuty temu, Amer napisał(a):

@Szermac, odnośnie sekretu w 5 rozdziale...

A dobra myślałem, że to była podpowiedź do 4 aktu xD
Teraz ma to sens. Dzięki.
Patrząc po trofeach to zawalone coś w każdym akcie w sumie, to nie ma tak źle i NG+ jest wymagane do platyny :kekw:

Opublikowano

No ja na ostatniego bossa nie mam już pomysłu, walka wygląda tak, że walisz może 2 ataki potem jest festiwal ciągłego unikania i chuj strzelił nauka wszystkich kombinacji, czarów itd, bo wszystko kontruje, nie wiem jak dla mnie bezsensowna jest ta walka, o wiele bardziej wolę finałowego bossa z dlc do Eldena, niż to coś :papa:

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Szymek napisał(a):

Dla mnie jest mega łatwo. Jak rozpatrujesz w kategorii soulsow to najłatwiejsze. Chociaż ja bym powiedział że to jest akcyjniak.

 

 

4 minuty temu, Rotevil napisał(a):

No ja na ostatniego bossa nie mam już pomysłu, walka wygląda tak, że walisz może 2 ataki potem jest festiwal ciągłego unikania i chuj strzelił nauka wszystkich kombinacji, czarów itd, bo wszystko kontruje, nie wiem jak dla mnie bezsensowna jest ta walka, o wiele bardziej wolę finałowego bossa z dlc do Eldena, niż to coś :papa:

 

Zdecydujcie się :d 

Edytowane przez tjery
Opublikowano
Teraz, tjery napisał(a):

 

 

Zdecudejcie się :d 

Szymek jest w 1/4 gry, a Rotevil tłucze ostatniego :D Od 3-4 aktu poziom rośnie, głównie chodzi o bossów, bo reszta gry to sielanka ciachanka

Opublikowano
43 minuty temu, Amer napisał(a):

@iluck85 Jeśli będziesz chciał zobaczyć wsio (a uwierz mi - WARTO jak w żadnym innym tytule) to będzie piekielnie trudno. Starcia z niektórymi bossami (nie 1 czy 2, a wieloma) to małe koszmary. Sam musiałem kminić jak pojebany, niemalże rozrysować sobie niektóre patenty i ich zagrania by jakoś to ogarnąć, a z niektórymi i tak wyszło mi tak ledwo, ledwo (ja zero flaszek i na hita, a boss wesoło pląsa sobie po arenie)


 

No z palcem w odbycie to nie gram, ale na teraz- 2 akt. To tak 1 walka to te 3/4 paska ściągam i potem kilka razy podchodzę. 
Zobaczymy co będzie dalej. 
Na teraz kosmosu nie ma i w Bloodbornie się bardziej pociłem czy NG na master ninja. 

Opublikowano
17 minut temu, Szermac napisał(a):

Szymek jest w 1/4 gry, a Rotevil tłucze ostatniego :D Od 3-4 aktu poziom rośnie, głównie chodzi o bossów, bo reszta gry to sielanka ciachanka

Skończyłem 5 akt ;) obecnie mam 94 lvl

Opublikowano
17 minut temu, Szymek napisał(a):

Skończyłem 5 akt ;) obecnie mam 94 lvl

Sorry, pomylilem Twój post z  illucka, co pisał strone czy dwie wczesniej, że lata po 2 akcie :D

 

No to ciekawie się to rozkłada jak widać. Dla mnie w Wukong niektóre potyczki trudniejsze niż w Bloodborne czy innym Soulsie 3 :)

Opublikowano (edytowane)

A grasz agresywnie? 

U mnie jest grane unieruchomienie, wymachiwaniem kosturem zrobione na maxa (OP) które bardzo szybko ładuje nam 4 kulki koncentacji + postawa filaru. Boss po cisie jest oszołomiony. Podlatujemy i znowu ladujemy sobie 4 kulki koncentracji :D

 

Edytowane przez Szymek
Opublikowano

Wymachiwanie totalnie olałem, pizgam sobie w zwarciu zwykłą wymianą ciosów, uniczki teges szmeges, jakiegoś ducha se przyzwę, unieruchomienie i głównie postawa filaru. 

Dlatego też zanim jakiegoś bossa pykne to kilka-kilkanaście prób pójdzie na rozkmine jego ciosów

Opublikowano
8 godzin temu, tjery napisał(a):

 

 

Zdecydujcie się :d 

Chyba przesadziłem z tym porównaniem do eldena, poziom trudności w tej grze strasznie nierówny, to jest kwestia indywidualna, jeden będzie miał kilkanaście prób z bossem, drugi zrobi za pierwszym razem, mnie razi, że te czary wspomagające rozleniwiają, od sekretnego bossa z 4 rozdziału do finału, grę przechodziłem bez wysiłku i żadnego skupienia i teraz z dupy dostajemy bossa mocno odstającego poziomem trudności od poprzednich.

  • beka z typa 1
Opublikowano

Mnie np sprawia problem teraz 

Spoiler

Tygrys i ten kamienny. Kamienny to w ogóle mną miota.


Ale można się wrócić i pofarmic. Ale przeleciałem okiem grę Ryslawa i

Spoiler

W tym drugim akcie tym duchem mnicha rozwalił ścianę w jednym miejscu. To jakiś sekret czy ktoś nam to zdradzi?

 

Opublikowano
2 minuty temu, iluck85 napisał(a):

Mnie np sprawia problem teraz 

  Ukryj zawartość

Tygrys i ten kamienny. Kamienny to w ogóle mną miota.


Ale można się wrócić i pofarmic. Ale przeleciałem okiem grę Ryslawa i

  Ukryj zawartość

W tym drugim akcie tym duchem mnicha rozwalił ścianę w jednym miejscu. To jakiś sekret czy ktoś nam to zdradzi?

 

Spoiler


Tak sekret, u mnie boss sam rozwalił tę ścianę, podpowiedzi raczej nie było co do tego miejsca

 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Jestem na etapie gdzie po początkowych korytarzach level design zaczyna przytłaczać, widziałem że kilka osób traktuje te niewidzialne ściany za największy minus gry ale jak się to mocniej przeanalizuje to chyba lepiej oglądać fajne krajobrazy i głębię np lasu niż po prostu brudne ściany otaczające korytarze. Mapa może i by załatwiła i uprościła sprawę ale ... ja nie chcę żeby była łatwa eksploracja bo znajdowanie najmniejszych pierdółek przy tak zaprojektowanych poziomach daje mega satysfakcję.

Edytowane przez GearsUp

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...