Opublikowano 8 stycznia8 sty Godzinę temu, jimmy napisał(a): Szybkie pytanie: czy talenty w drzewku Przeobrażeń boostują tylko konkretną transformację czy wszystkie? Czyli czy wydając iskrę na Niezłomnego który "zwiększa wskaźnik obrony" to zwiększam obronę tylko tego kamiennego golema czy pozostałych przeobrażeń też? Tylko Niezłomnego. Te skille niżej w pasku tyczą się jakby wszystkich, a te duże na środku tylko tych konkretnych. Albo coś nie skumałem pytania xd
Opublikowano 8 stycznia8 sty 26 minut temu, Szermac napisał(a): Tylko Niezłomnego. Te skille niżej w pasku tyczą się jakby wszystkich, a te duże na środku tylko tych konkretnych. Albo coś nie skumałem pytania xd Skumałeś, dzięki za wyjaśnienie!
Opublikowano 9 stycznia9 sty Ja bym więcej dodał, bo te skille na środku boostuja np obrone nawet jak nie jest się przeobrażonym.
Opublikowano 9 stycznia9 sty Hm to by sugerowało coś odwrotnego do tego co napisał Szermac. Cholera wie w takim razie
Opublikowano 10 stycznia10 sty Kończę drugą mapkę i w sumie nie spodziewałem się, że ta gra będzie mieć aż tak Eldenowy vibe. Nic nie sprawdzałem o tej grze wcześniej i spodziewałem się czegoś bardziej slasherowego, a tymczasem to taki lekkostrawny soulsik bez zbierania dusz. Spoko że lore jest fajnie wyłożone, ale skłamałbym gdybym powiedział że chce mi się o każdym minibossie czytać. Ta chińska mitologia jest dość...specyficzna.
Opublikowano 19 stycznia19 sty No nie mogę sobie poradzić z tym tygrysem przy basenie z krwią. Rozwaliłem wszystkich bossów w drugim rozdziale, łącznie z sekretnym, a z tym się mecze już dwa dni. Strasznie nierówni przeciwnicy. Responsywnosc małpy też dziwna. Czasami kilka razy muszę wcisnąć przycisk zanim wypije potem. Masakra
Opublikowano 19 stycznia19 sty Moc forumka zaraz zadziała i rozwalisz go przy najbliższych 3 podejściach, trust me
Opublikowano 19 stycznia19 sty 35 minut temu, genjuro napisał(a): No nie mogę sobie poradzić z tym tygrysem przy basenie z krwią. Rozwaliłem wszystkich bossów w drugim rozdziale, łącznie z sekretnym, a z tym się mecze już dwa dni. Strasznie nierówni przeciwnicy. Responsywnosc małpy też dziwna. Czasami kilka razy muszę wcisnąć przycisk zanim wypije potem. Masakra Najcięższa walka w drugim rozdziale - imo kluczem jest zrobienie sobie paru podejść skupionych wokół samego łapania timingu uników, a nie nakręcania się na zadawanie obrażeń, jak się załapie pattern to już jest prościej. I to chyba też pierwsza walka, gdzie timing bossa wymaga tego, aby faktycznie czekać na jego ciosy w kombo, a nie spamować kółkiem na padzie, żeby klepać uniki jak tylko zacznie się animacja ataku. Walcz, z perspektywy trzeciego chaptera, który chyba kończę (rozbiłem właśnie ryj Niezdolnemu i doszedłem do kolejnych dwóch ołtarzy) to jest potężna gra i jakbym ją ograł w ubiegłym roku, to byłoby moje GOTY.
Opublikowano 19 stycznia19 sty Ok, padł. Trzeci rozdział już. Niektórych bossów biję za pierwszym podejściem a sa tacy jak ten tygrys przy krwawym basenie i ściana...
Opublikowano 19 stycznia19 sty Bo niektórzy są ważniejsi i potężniejsi nawet tak "mitologicznie"/lore'owo. Będzie jeszcze takich trochę
Opublikowano 19 stycznia19 sty Tygrys był w miarę. Końcówka i opcjonalny najgorzej. Czasem warto zrobić przerwę na dzień czy dwa i wrócić z czystą głową.
Opublikowano 19 stycznia19 sty Ja utknąłem drugi dzień w końcówce czwartego rozdziału przy The Duskveil, wiem, że opcjonalny ale chce zdobyć z niego item przydatny na końcowego Stuokiego, który tez wyciera mna podłogę w drugiej fazie. ech chyba pierwsza taka ściana w tej grze
Opublikowano 20 stycznia20 sty Ja zacząłem teraz 4 chapter i w kość dał mi tylko ten Żółtobrewy budda w trzecim. W ogóle po tym chapterze muszę chyba zrobić przerwę, bo ten zimowy setting był dość monotonny. Walka tez mnie jakoś nie porwała do tej pory, łapię się na tym, że najlepiej jest spamować przewroty i mashować lekki atak (sporadycznie ciężki atak i skille). Póki co nie podzielam GOTY entuzjazmu, ale zobaczymy jak to się dalej rozkręci.
Opublikowano 20 stycznia20 sty Trzeciego dnia prób właśnie rozniosłem Erlanga i to co się dzieje po walce z nim wynagradza cały ten trud. Wieczorkiem jeszcze coś czuję rozwalę ostatniego bosa bo pierwszy etap walki z nim już za mną tylko niech się odwali od mojej tykwy dziad jeden. Ze względu na niektóre walki poziom trudności porównał bym tu do Sekiro, bo pierdy w stylu, że łatwiejsze od solusów to było chyba pisanie po 2 godzinach gry.
Opublikowano 20 stycznia20 sty Brakuje mi jednak jakiegoś odbijania ciosów tym drągiem, jak już olali i nie dali bloku. Detekcja kolizji też ma swoje humory i rolle nie wchodzą tak jakbym chciał. Dlatego odbijanie ala sekiro, khazan, wo long , byłoby wskazane
Opublikowano 2 lutego2 lut Chapter 3, 4 i 5 były dosyć łatwe - Zółtobrewy zatrzymał mnie na 7-8 podejść, ale z pozostałych bossów żaden nie doszedł nawet do trzech. Aż trafiłem na rewanżyk z Elrangiem i gra zaczęła mną zamiatać podłogę. Ostatecznie ubiłem śmiecia po trzech godzinach i pierwszym respecu od rozpoczęcia gry - satysfakcja nieziemska. Ostatni chapter dopiero zacząłem i będę miał prawdopodobnie przerwę w graniu w najbliższych dniach, więc jeszcze trochę mi zejdzie z małpką. Wspaniała zabawa.
Opublikowano 8 lutego8 lut 47 godzin i Małpa skończona. Finałowy przeciwnik dał mi w kość, ale w końcu się udało. Nie powiem, satysfakcja z ubijania kolejnych bossów to najmocniejszy punkt Wukonga. Tylko że moim zdaniem to tylko solidny tytuł, nic więcej. Chińczycy nawet udanie kopiują patenty z innych gier, ale żeby coś tu miało naprawdę zachwycić? No nie. Dla mnie okolice 6,5, może 7/10 i w sumie dziwi nominacja do GOTY kosztem np. takiego PoPa. Mesjasza nie stwierdzono. Ale życzę powodzenia Game Science z kolejnymi grami, mają potencjał.
Opublikowano 9 lutego9 lut 8 godzin temu, MEVEK napisał(a): Wy wszyscy gracie tutaj na Pro? Jak sie to sprawuje na amatorze PS5 ? Bardzo dobrze. Czasami coś chrupnelo podczas gry, ale ja nie mam zastrzeżeń co do optymalizacji ( nie jestem frame'owym freakiem, wiec to weź również pod uwage)
Opublikowano 9 lutego9 lut Noe dajmy sie zwariowac. Po prostu chce poznac przygode dobrze sie przy tym bawiac Bez wiekszych glitchy itp.
Opublikowano 9 lutego9 lut Niektórzy na Amatorze mają problem z (nie) doczytywaniem tekstur, z tego co czytałem w necie. Coś jak Gears of War 2 odpalony z pirackiego Verbatima.
Opublikowano 12 marca12 mar Skonczona gierga. Zostalo mi 50 iskier do wydania xd No nie wiem, albo cos ze mna nie tak ale ja jestem gra zachwycony. Ta muzyka, rozmach, filmiki, oprawa. Cos pieknego. Gra jest duzo prostsza niz jakies niohy, ale przez to przyjemniejsza bo nie ma az takiej spiny. Mysle ze jedynie poczatek moze byc problematyczny zanim nie wykupimy kilku kluczowych technik. Dla mnie goty
Opublikowano 12 marca12 mar 29 minut temu, kanabis napisał(a): No nie wiem, albo cos ze mna nie tak ale ja jestem gra zachwycony. A czemu by miało być coś nie tak ? xD Przecież to jest kompletne doświadczenie bez wad a'la potężne przygody z szóstej/siódmej generacji
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.