Skocz do zawartości

Final Fantasy XVI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, Kazub napisał:

jezu dalej się podniecacie poziomem trudności. to jest krótkie demo z samego początku gry. bezcelowe wróżenie z fusów.

Cały temat (i mój ból dupy) rozbija się o to, że hard nie będzie dostępny od początku, tylko dopiero na ng+, co dla mnie jest dziwnym i niczym sensownie nie podyktowanym rozwiązaniem. Lubię trudne gry, ponieważ takie wymagają większego zaangażowania w rozgrywkę, zrozumienia systemu walki i wykorzystania każdej dostępnej mechaniki, dlatego przez chwilę łudziłem się, że może jednak demo to taka trochę ściema i normal we właściwej wersji gry okaże się wyśrubowany. Ale jeżeli jest tak jak pisze ogqozo, czyli że dla twórców najważniejsza jest fabuła i nie chcą żeby gracz się na czymś zaciął, to raczej nie ma co na to liczyć, tylko trzeba nastawić się na proste ciach-ciach i błyskawiczne brnięcie przez siebie, a konkretny gameplay zacznie się dopiero przy drugim podejściu. 

 

Taki God of War (w którego niedawno pogrywałem) bardzo dużo by stracił, gdyby oferował wyłącznie story-mode, a kolejne poziomy trudności odblokowywały się dopiero po pierwszym ukończeniu zabawy. Na pewno nie bawiłbym się tak dobrze na easy / normalu jak na poziomie Give me god of war, który od początku kopał mi dupę i zachęcał do większego wysiłku, kombinowania z combosami, szlifowania refleksu, szukania po lokacjach itemków zwiększających moje szanse na przeżycie itp. Twórcy to rozumieli, wiedzieli że gracze są różni i oczekują od gry innych wrażeń, że nie wszyscy grają tylko dla fabuły, ale część też dla wyzwania, dlatego nikogo nie ograniczali i każdemu pełną swobodę wyboru. Szkoda, że twórcy FF o tym zapomnieli albo zwyczajnie ich to nie obchodziło, bo według nich każdy gra po to, żeby odkrywać fabułę, a cała reszta ma drugorzędne znaczenie. 

 

 

Edytowane przez Josh
Opublikowano

gra nie będzie molochem w open world, więc potencjalnie new game plus może być zachęcający. jeśli zrobią to na modłę...powiedzmy FF7R, to ja jestem zainteresowany. ta gra była na tyle atrakcyjna pod wieloma względami, że miałem masę funu bez wysokiego poziomu trudności. od razu odpaliłem drugie przejście na hard i tam było fajne wyzwanie, a ostani dodatkowi bossowie byli naprawdę trudni. gdybym miał robić pierwsze przejście na hard, to eeeee myślę, że byłbym miejscami za bardzo poirytowany.   

  • Plusik 1
Opublikowano

Więc wybrałbyś normal i grałbyś na luzie. A masochiści od razu wybraliby hard i też by się dobrze bawili. Wszyscy byliby zadowoleni, nikt by nie stracił. I o to wszystko się rozbija: o możliwość wyboru, którego FFXVI nie daje. 

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Tak jak @Kazub pisze

 

Gra ma dostarczać REPLAYBILITY bym chciał w to znowu zagrać.

Open worldy zabijają to, bo masz mase głupot po drodze, które umówmy się nawet sprawiają fun za pierwszym razem, ale już za kolejnym irytują dlatego wiele ludzi po prostu nie odpala drugi raz open worldow, bo ile można klepać to samo? 

 

 

Opublikowano

Miałem napisane wiele detali o FF XVI, ale w sumie to nie ma specjalnie znaczenia, każdy zagra, to pogada o tym, co myśli faktycznie o całej grze, bo demko to tylko początek. Gra bez akcesoriów nie ma być jakoś banalnie łatwa i w określonych momentach nie będzie. To już jest wybór poziomu trudności.

 

Ale ogólnie fakt jest taki, że dodatkowe tryby i poziomy trudności odblokowywane dopiero po przejściu gry to bardzo częsta rzecz. Twórcy FF XVI nie są pierwsi że tak uznali, ani drudzy, ani milionowi. Nawet w zachodnich grach akcji jest to częste. W Diablo 4 też trzeba przechodzić, żeby odblokować kolejne World Tiery, a pewnie będzie też World Tier 5 do ściągnięcia w uaktualnieniu za rok czy coś.

Opublikowano (edytowane)

Przeszedłem również ten dodatkowy quest z demka i muszę przyznać, że to przełączanie się pomiędzy zdolnościami eidolonów sprawdza się bardzo fajnie. Kiedy potrzebowałem trochę oddechu i chwili, żeby zastanowić się nad strategią i zrozumieć machnikę przeciwnika po prostu przełączyłem się na zdolności Tytana i blokowałem wszystko (praktycznie) tarczą. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą grą i wczoraj wieczorem również złożyłem pre-order. Po XV przysięgałem sobie, że tego już nigdy nie zrobie jeśli chodzi o gry Square Enix ale kupili mnie tą historią i fajnym systemem walki. Mam nadzieję, że nie okaże się, że XVI to taki sam bubel jak XV a demo zostało podrasowane w celach "promocyjnych" ;). 

Edytowane przez tom173
Opublikowano
30 minut temu, Schranz1985 napisał:

Rozmach czego?
Przecież to najmniejszy, najkrótszy i najbardziej rynnowy ff ever.
Do tego grafa bez szału i problemy z fps.
Kisne z tych szaro burych bagien i troli, a to ci rozmach xD.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka
 

Goty 

Opublikowano
34 minuty temu, Schranz1985 napisał:

Rozmach czego?
Przecież to najmniejszy, najkrótszy i najbardziej rynnowy ff ever.
Do tego grafa bez szału i problemy z fps.
Kisne z tych szaro burych bagien i troli, a to ci rozmach xD.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka
 

Spokojnie. Przecież to dopiero początek. Zapewne kolejne miejscówki czy miasta ("Wenecja" z FFXV to jedno z najpiękniejszych miast w grach) będą posiadały o wiele żywsze kolory.

Bagna są mocno rynnowe, ale być może w późniejszym etapie gry coś się poprawi.

Opublikowano
Goty 
Życzę sobie i wam aby tak było, ale demko to na pewno nie jest rozmach jakiego bym oczekiwał od FF.
Rozmach to mial ostatnio elden ring, tam można było się zatracić na 150h.
Tutaj jest zwykły akcyjniaczek na 30h...
Oby te story dowiozło.
Z tą Wenecja to też nie przesadzaj choć fakt jak na japońce to dość fajnie to wyglądało.
15 była próba zrobienia czegoś na dużą skalę ale problemów była cała masa.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Elden Ring to był aż za duży, a 90% mapy to było jedno wielkie NIC. Robiąc takie monumentalne produkcje też trzeba uważać, żeby się nie zapędzić, a tym From Software miało problem. 

 

Co do FFXVI, to nie wierzę, że cała gra będzie rynnowa jak chociażby FFXIII (albo tak przez wszystkich uwielbiany FFX), na pewno wrzucą jakieś miasta, lasy i inne miejscówki do pozwiedzania. Trochę szkoda, że nie będzie open worlda, ale z drugiej strony lepiej, żeby gra miała mniejszą skalę, ale za to była bardziej treściwa. 

Opublikowano

Gra będzie dość rynnowa.

 

Miało nie być trofeów za drugie przejście a będzie, miało nie być patcha day one a będzie, miały być klatki a nie ma. Możesz oszukać Prawdziwych Wymagających Graczy, ale ich zaufania nigdy nie odzyskasz...

 

 

Ostatnia prezentacja. Slajdy mają angielskie napisy, to co mówią nie. Sporą część stanowią odpowiedzi na krtytykę po demie.

 

- za dużo scenek? Początek gry ma więcej scenek, niż główna część, ale nie ma co ściemniać, scenki będą ważne i duże. Mamy nadzieję, że historia cię wciągnie

 

- japoński lip-sync? Gra była robiona pod angielski, niestety nie mieliśmy środków na robienie osobno japońskiego

 

- "motion blur sux"? Postaramy się coś zrobić żeby dodać możliwość wyłączenia go, jak również dostosowania ruchu kamery

 

- walki proste? Może nie mashuj tylko wypróbuj różne style, zobacz video co robi Suzuki dla inspiracji. Walki w całej grze są w większości mniej kierowane, niż te na początku

 

- brak minimapy? Chcemy żeby gracz patrzył dokoła, a nie na minimapę. Większe lokacje w grze mają swoistą mapę, do zobaczenia pod Selectem. Będzie trochę eksploracji, polecamy eksplorować

 

- myślimy o dodaniu pełnej konfiguracji przycisków

 

- sorry za brak wyjaśnienia jak zmieniać cele w walce (R3)

 

- gra jest zbyt ciemna? Gra jest optymalizowana pod HDR. Na wyświetlaczu SDR będzie wyglądała ciemniej. Może spróbuj podwyższyć jasność ekranu... Zmiana jasności, włączenie game mode może wiele zmienić...

  • Lubię! 1
  • beka z typa 1
Opublikowano

Który final nie był rynnowy? FF15? I co tam było do roboty fetch questy i łowienie ryb?  W starszych mapka dawała jakąś iluzje swobody, ale latało się na niej po prostu od lokacji do lokacji w której sobie wymyślili twórcy. Kazdy final był liniowy i nie wiem skąd teraz narzekania na to.

Opublikowano

Walka zapowiada sie miodnie, historia też, dla mnie day1. Jak bede chciał troche swobody i biegania po pustej mapie, to sobie zelde na switcha odpale.

  • Plusik 1
Opublikowano
44 minuty temu, Shen napisał:

Który final nie był rynnowy? FF15? I co tam było do roboty fetch questy i łowienie ryb?  W starszych mapka dawała jakąś iluzje swobody, ale latało się na niej po prostu od lokacji do lokacji w której sobie wymyślili twórcy. Kazdy final był liniowy i nie wiem skąd teraz narzekania na to.

Chyba inaczej rozumiemy termin "rynny". Ja mimo wszystko widzę dosyć wyraźną różnicę między lokacjami z FFXII i FFXIII. Jasne, koniec końców wszystkie prowadzą do tego samego celu, ale różnica w eksploracji jest kolosalna jeżeli zestawisz ze sobą proste ścieżki a'la Crash Bandicoot oraz wielkie, przepastne tereny z masą poukrywanych skrzyneczek, sekretnych bossów, a nawet odnóg prowadzących do zupełnie nowych, opcjonalnych dungeonów. 

  • This 1
Opublikowano (edytowane)

Brak open worlda to błogosławieństwo dla tej gry. Japończycy robią chujowe open worldy, Elden Ring i Zelda to chyba jedyny przykład, że wyszło to jako tako. "Rynny" jakkolwiek to określić to jest ich działka. Nie mówiąc już o tym, jak ten okres developmentu można zmniejszyć, nie robiąc tych wielkich pustych światów. Kto w 2023 ocenia jeszcze grę negatywnie, bo nie ma open worlda...

53 minuty temu, Szermac napisał:

Liniowość i brak open-woelda to akurat najlepsza rzecz w tym wszystkim. To juz niedługooo :banderas:

Ten Final celuje w epickość walk i fabuły, to już na 99% wiemy, że dowiezie. 

Edytowane przez KrYcHu_89
  • Plusik 1
Opublikowano
7 godzin temu, Josh napisał:

Chyba inaczej rozumiemy termin "rynny". Ja mimo wszystko widzę dosyć wyraźną różnicę między lokacjami z FFXII i FFXIII. Jasne, koniec końców wszystkie prowadzą do tego samego celu, ale różnica w eksploracji jest kolosalna jeżeli zestawisz ze sobą proste ścieżki a'la Crash Bandicoot oraz wielkie, przepastne tereny z masą poukrywanych skrzyneczek, sekretnych bossów, a nawet odnóg prowadzących do zupełnie nowych, opcjonalnych dungeonów. 

Wpis

 

Niby prócz xv każdy final był liniowy w konstrukcji świata ale trzeba być ślepym by nie widzieć różnicy w liniowej ffx czy ffxiii gdzie grało się jakby w torze bobslejowym, a chociażby ffxii czy częściami z PSX.

  • Plusik 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...