Final Fantasy XVI

[_mike 318]

W końcu gra zaczyna nabierać rumieńców. W szczególności walki. 10h za mną, więcej skillów wykupione, i w końcu można żonglować wrogami. Widzę duży potencjał jak jeszcze trochę umiejętności dojdzie. Feeling walki jest trochę jak z gier Platinum w szczególności z Niera. Przyjąłbym też wślizgi jak z Vanquisha. 

 

Te 10h przegrałem w trybie graficznym - to był błąd bo montion blur w tej grze to katastrofa. Jak nieziemsko minie on wkurzał, trzy razy szukałem opcji gdzie to gówno wyłączyć.

Jak już w końcu zmieniłem na tryb FPSowy okazało się, że jest lepiej! Łażąc po bagnach nie zauważyłem jakiegoś obniżenia jakości więc polecam tak żyć! Mimo, że nigdy nie gram w takim trybie (jestem ślepy na fpsy) to tutaj eliminuje on montion blur i wszystko jest lepsze dzięki temu.

 

Co mnie razi to powaga a la Gra o Tron i gładkolicy NPCowie. Głos jak u dziada 90 lat a twarz jak u 20 latka. Tyram w ziemi bo mnie cesarstwo dojeżdża ale twarz myję 3 razy na godzinę i używam najdroższych kremów. Ja w pełni akceptuję estetykę jRPG (to jeden z moich ulubionych gatunków) ale w FFXVI mi się to gryzie - głownie przez ton gry. Kiedy myślę, że się przyzwyczaiłem to gra wrzuca mi kolejny mocny kontrast.

Natomiast jestem zachwycony pierwszoplanowymi postaciami. Historia na razie jest dobra i wydaje się idzie w fajnym kierunku. Questy według standardów jRPG. Gra ma razie leci po nitce ale to nic złego jeżeli obszary się będą zwiększać.

 

Ciekawi mnie czy będą jakieś stworki-wrogowie bardziej w stylu FF bo na razie jest dość realistycznie i nawet w Wiedźminie mogłyby na luzie występować. Dajcie jakiegoś bloba czy kaktusa

 

Tak sobie grając to zamarzyło mi się żeby Siedemnastka była w stylu Dziesiątki z fajerwerkami jak w obecnej odsłonie. 

 

A i walka z 

Spoiler

Malboro 

na początku to małe mistrzostwo jak dla mnie.

Edytowane 29 czerwca 2023 przez _mike

[KrYcHu_89 2 268]

Ta gra jest taka zajebista w kulminacjach .

 

Fakt ten pacing pomiędzy poszczególnymi przypierdoleniami fabularnym z tymi wszystkimi epickimi bohaterami trochę czasami pewnie dla wielu może być nużący, ale gdyby nie to, to już nie byłby RPG, mnie te rozwleczone sidequesty, jakieś od czasu do czasu zmieranie matsów itp. się podobają. Na razie robię wszystkie :D. 

3 godziny temu, oFi napisał:

Dla mnie ten tatuś mode jest w to mi graj.

 

Ja mam pytanie jedno - czy wilk w ogóle to leczy? Wlaczam to leczenie podczas walki a moj pasek w ogóle się nie regeneruje. Probowalem trzymać też przycisk i nic to nie daje. Jest ta animacjq wilczka, że wyje i leci ta obręcz od niego i nic sie nie dzieję

 

Nie mam na sobie założonych żadnych wspomagaczy jak coś.

Leczy, ale lipnie bardzo, lepiej go używać do szczekania :D. 

4 godziny temu, Rotevil napisał:

No dziwna i niezrozumiała, gra jest tak prosta, że nie ma sensu się starać, szukać materiałów do ulepszenia itd. Kończę powoli gierkę i teraz już wiem, że nie będzie mi się chciało ponownie latać po tych otwartych hubach 30h na wyższym poziomie. 

Może prosta dla Ciebie, ja już padłem 2x w tej grze przez jakieś 10-15h na bossach, to więcej niż w nowym Diablo IV, gdzie nie umarłem ani razu, normalny poziom trudności jest normalny... 

7 godzin temu, Killabien napisał:

Wczoraj pierwszy raz zginalem w walce z bossem i sie zdziwilem jak zaczalem walke w zasadzie od polowy i ze wszystkimi potionami. Taki easy mode ale wsio, gramy dalej

To się dzieje zawsze, bo nie zauważyłem u siebie? Może chodzi o poty leczące, bo te dodatkowe na pewno mi się nie zrespiły. 

Edytowane 29 czerwca 2023 przez KrYcHu_89

[iNETSTAR 52]

Pacing jest fakt, w(pipi)iający momentami (i tak lepiej niż w RAGNAROKU) ale pomimo wszystko daje gierce mocne 9.

Epickoscia walk z bossami roz(pipi)ala mi jajca, najbardziej do(pipi)ane starcia z bossami jakie kiedykolwiek widziałem w grach, zdecydowanie moje GOTY tego roku, po ukonczeniu TOTK ten Final wjechał jak zbawca.

NG+ będzie ciorane bo gra będzie platynowana i skipowane cutsceneczki, totalny (pipi)a sztos.

 

PS. jak tu (pipi)a dac komus plusa?

Edytowane 29 czerwca 2023 przez iNETSTAR
dopisek

[Schranz1985 680]

Musisz zainstalować taptalka
Ale mnie forumek kusi, jestem kupiony.
Biorę tego mesjasz i będę kochał jak swoje dziecko.
Tzn ma wady ale dla mnie jest najpiekniejsze.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[iNETSTAR 52]

30 minut temu, Schranz1985 napisał:

Musisz zainstalować taptalka
Ale mnie forumek kusi, jestem kupiony.
Biorę tego mesjasz i będę kochał jak swoje dziecko.
Tzn ma wady ale dla mnie jest najpiekniejsze.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka
 

Dziękówa za info  nie czesto tu jestem, za duzo soulsow ogrywam 

To mój pierwszy Final z którym wytrzymałem więcej niż 1-2h i pomiotało mną xD Nie lubiłem turowych części wiec imo plus za walke.A z PSplus wjezdza na dysk FFVII Remake, podejdzie to kupuje na steam bo na PC jest spolszczenie fanów 

Dawać pacza na to mydło żebym w NG+ już ciorał ostro i będzie gitówa.

Polecam giere mocno, a jak demo siadlo to już totalnie.

[Masamune 157]

Po parodniowej przerwie wróciłem do gry i przyłapałem siebie na tym, że unikam walk z mobami na mapach. Nie chcę mi się z nimi walczyć, bo w zasadzie każda walka wygląda podobnie. W tym momencie chyba zabrakło mi tych momentów strategicznych systemu walki jaki twórcy zaimplementowali w tej odsłonie. Brnę wgłąb historii, staram się jak najszybciej odkrywać kolejne jej karty bez marnowania czasu na bezsensowne walki, które nic nie wnoszą i w zasadzie nie przynoszą mi jakiejś szczególnej przyjemności

[Schranz1985 680]

No bo tak jest jak nie ma nagrody za walkę czy właśnie poziomu trudności który sprawią że musisz być cały czas czujny.
Kilka gil nikogo.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Shen 9 624]

Seria wreszcie wróciła na dobre tory, nie było tak dobrego fajnala od czasu dziewiątki

[oFi 2 452]

Godzinę temu, Shen napisał:

Seria wreszcie wróciła na dobre tory, nie było tak dobrego fajnala od czasu dziewiątki

Dziewiątka mesjasz?

[Shen 9 624]

6 minut temu, oFi napisał:

Dziewiątka mesjasz?

Wiadomo, FF9>FF6>FF16>FF4 > all

[Josh 4 484]

Nie widzę tam Dwunastki. Chyba się przestaniemy lubić  

[Shen 9 624]

Dwunastka

Jedyne co tam było ciekawe to postać Balthiera.

[Daffy 10 547]

XII przez pierwsze 20h jest doyebana w chuj, następne 40h to już MMO offline bez fabuły 

 

W 2023 pytać się jakie jest ffix? Proszę o bana dla takich

[KrYcHu_89 2 268]

3 minuty temu, Daffy napisał:

XII przez pierwsze 20h jest doyebana w chuj, następne 40h to już MMO offline bez fabuły 

 

W 2023 pytać się jakie jest ffix? Proszę o bana dla takich

XII jest zajebiste, XVI jest zajebiste, IX - .

[Daffy 10 547]

Nie każdy zna się na dobrych gierkach, nie martw sie

[Schranz1985 680]

Każda następna część jest gorsza.
9/10 to był peak serii.
Względnie 12.
Owszem na premierę nie do końca byłem zachwycony 12 ale z perspektywy czasu to muszę powiedzieć że na tle następnych FF to i tak prezentuję się zacnie.
Był ten rozmach.
Jak na ps2 to gra była przeogromna.
Masa contentu, huntow, Itemow, rozwój postaci też dość ciekawy(bo dziś prawie go nie ma)
A ogrywałem 12 najpierw na premiere i tu bym dał takie 8+/10.
Później zodiac edition i 9 jak nic ale padło mi ps2.
I 3 podejście na emu i tu emu czyniło cudo.
Upscale grafy, krótkie loadingi itd, grało się mega.
I to była przygoda!
Przecież w tych huntach to nieraz Boss zmiatał mi team momentalnie.
I czułeś jaka to jest przepaść ile ci brakuję.
I czułeś ten progres jak wróciłeś za 20h z eq na innym poziomie.
I też za takiego hunta była nagroda
Zwykli przeciwnicy też czesto dawali popalić.
Zwłaszcza jak się zaniedbywalo niektóre postacie i później np. latający wrogowi to był ból bo chyba Fran była bardzo pomocna na nich itd.
Nie wystarczy dać mechaniki w grze, trzeba to wszystko fajnie zbalansowanac, wyważyć i wynagradzać.
Wtedy to ma sens.



Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[_Red_ 12 009]

Siódemka gra życia. Ale może to dlatego, że to byl pierwszy FF i wżarł mi się w psychikę tak, że pamiętam prawie wszystko. Mowie o oryginale z ludzikami Lego a nie o remakeu.

[Schranz1985 680]

A tak w ogóle to czekam na opinie graczy z ng+ jak wyglądają wyższe poziomy trudności.
Myślę że jak gracze zaczną pisać FF16 on hard is soooo much better to se może się złamie i udostępni poziomy trudności z patchem.
Na pewno coś dlubia pod kątem optymalizacji i bluru.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[_Red_ 12 009]

Pytanko co się dzieje z potionami zbieranymi powyżej limitu? Zbieram wszystko, a potem widze, że i tak mam max 4/4. Przepada czy zamienia się na hajs albo cos? Dopiero wieczorem będę grał dalej i nie sprawdziłem.

[Shen 9 624]

11 minut temu, Schranz1985 napisał:

A tak w ogóle to czekam na opinie graczy z ng+ jak wyglądają wyższe poziomy trudności.
Myślę że jak gracze zaczną pisać FF16 on hard is soooo much better to se może się złamie i udostępni poziomy trudności z patchem.



 

Więcej hp na mobach i wiekszy dmg,  tak obstawiam

9 minut temu, _Red_ napisał:

Pytanko co się dzieje z potionami zbieranymi powyżej limitu? Zbieram wszystko, a potem widze, że i tak mam max 4/4. Przepada czy zamienia się na hajs albo cos? Dopiero wieczorem będę grał dalej i nie sprawdziłem.

Lecza cie jak nie masz full hp, a jak masz to przepadaja.

[KrYcHu_89 2 268]

30 minut temu, Schranz1985 napisał:

Każda następna część jest gorsza.
9/10 to był peak serii.
Względnie 12.
Owszem na premierę nie do końca byłem zachwycony 12 ale z perspektywy czasu to muszę powiedzieć że na tle następnych FF to i tak prezentuję się zacnie.
Był ten rozmach.
Jak na ps2 to gra była przeogromna.
Masa contentu, huntow, Itemow, rozwój postaci też dość ciekawy(bo dziś prawie go nie ma)
A ogrywałem 12 najpierw na premiere i tu bym dał takie 8+/10.
Później zodiac edition i 9 jak nic ale padło mi ps2.
I 3 podejście na emu i tu emu czyniło cudo.
Upscale grafy, krótkie loadingi itd, grało się mega.
I to była przygoda!
Przecież w tych huntach to nieraz Boss zmiatał mi team momentalnie.
I czułeś jaka to jest przepaść ile ci brakuję.
I czułeś ten progres jak wróciłeś za 20h z eq na innym poziomie.
I też za takiego hunta była nagroda
Zwykli przeciwnicy też czesto dawali popalić.
Zwłaszcza jak się zaniedbywalo niektóre postacie i później np. latający wrogowi to był ból bo chyba Fran była bardzo pomocna na nich itd.
Nie wystarczy dać mechaniki w grze, trzeba to wszystko fajnie zbalansowanac, wyważyć i wynagradzać.
Wtedy to ma sens.



Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka
 

Wszystkie Finale są na 9/10 dla kogoś, każda różna i pewnie dlatego każdy lubi inną część najbardziej <3. 

I wszystkie mają coś zjebane xD. 

[Kazub 4 583]

nie wiem czy było wrzucane ale ta recenzja skillupa dość dobrze oddaje moje odczucia związane z tą grą

 

 

 

[_Red_ 12 009]

Gdzieś już to się przewijało, calkiem rozsądna recka bez overhype'u.

[badzejo 360]

Recka skill upa xD beka z wnusia, jebie w FF16 te same elementy które w FF7 rimejk zachwalał 

 

[Kalel 3 634]

Pograłem dość krótko, skończyłem zamek z drugiej części dema.

 

na plus:
-Clive to całkiem fajna postać, tak samo jak cały główny band

-Dominanty i Ikony trochę dają mi vice ukochanej IX

-baaardzo fajny i szybki tryb walki, w demie to życie schodziło wrogom jak krew z nosa, ale tutaj jest akurat.

-te kretyńskie zwolnienia z VIIRemake usunięto. Jak przechodzę przez szczelinę to nie muszę wciskać X co jakiś czas żeby być oszukanym ze gram. te sekcje z podnoszeniem nie wkurwiają tak.

-muzyka to sztos

 

na minus:

-graficzka taka se, momentami czuć ze to są jakieś starsze assety

-framerate spada i to czuć mocno

-dunno, jakies te korytarzyki wtórne. Polepsza się potem?