Final Fantasy XVI

[Schranz1985 680]

Przeszedłem wczoraj te bagna.
Fajnie się gra wszystko ok ale stan techniczny tej gry nie daje mi spokoju.
Głównie chodzi mi o eksplorację i przejścia między filmikami a gra.
Po 3h byłem zmęczony i rozbolała mnie głowa jakbym grał na VR.
A gram na cymesik oledziku 48".
Współczuję jak ktoś w tą breję grał na 65+.
No chyba że z 4 m

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[_Red_ 12 009]

Walki z bossami sztos, faktycznie reżyserka większych potyczek to cinematic experience jak z GOWów (tych starych ma się rozumieć). Wtedy odchodzimy od templejtu znanego ze zwykłych mobków, tylko są emocje, dialogi, dynamiczne ujęcia kamery. Ogólnie system walki jest bardzo responsywny, szybki, satysfakcjonujący - tym bardziej, że później można żonglować żywiołami, więc gdy jedne cooldowny się regenerują, drugie już się aktywują. Gituwa.

W sumie nigdy nie zdarzyło mi się spudłować w QTE podczas walki: chodzi o ten cinematic attack, cinematic dodge czy jak to tam się nazywa. Jak nie trafimy, to zakładam, że po prostu oberwiemy mocniej od bossa, albo nie skorzystamy z szansy zadania dedykowanej animacji ataku?

W ogóle podczas jednej z walk przypadkiem przełączyłem sobie tryb z psa na potiony i wyspamowałem wszystkie mikstury, myśląc, że wydaję psu rozkazy xd Przydałoby się, aby zmiana trybu nie była na d-padzie tuż obok komend.

W kwestii czy to rolplej czy nie - w sumie FFy nigdy nie miały zbytnio rozbudowanych gałęzi dialogowych, raczej odgrywało się liniową ścieżkę, w której charakter bohatera był nakreślony fabularnie. Najwyżej można było odpowiedzieć czasem w stylu "whatever...", "don't want to..." (FF7/8 vibes). Statystyki są mocno uproszczone (atak, defense, stagger). To po prostu action-adventure z hubową konstrukcją (dla mnie super, dość otwartych mapek z punkcikami do zbierania), ale bardzo spoko - historia wciąga i chcę wiedzieć co będzie dalej (wczoraj spojrzałem na zegar to była 2 w nocy, a dzieciaki budzą mnie o 5 więc eh... xd), chyba że później zaczną się jakieś japońskie głupoty i całą narrację szlag trafi, a głównym złym okaże się Necron czy inny Yu Yevon z dupy.

[Schranz1985 680]

Na jakim sterowaniu gracie?
A/b/c?
Chciałbym mieć uniki pod kółkiem jak w soulsach i niby tak się da ale wtedy ataki mi nie pasują pod r1.
Bo najczęściej walę combo atak czar i nie za fajnie to wchodzi pod r1/r2.
A samemu przypisać nie można

Bo w sumie to bym chciał przede wszystkim zamienić na A kółko z r1.
Nie mogę się przyzwyczaić i zamiast uniku czasem robię podjazd pod wroga.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[iNETSTAR 52]

Czy tylko mnie sceny i muzyka podczas walki z Bahmutem roz(pipi)ały totalnie, ogladam sobie powtórki i wciąż mam ciarki 

[Josh 4 484]

1. Finałowy boss

2. Bahamut

3. Tytan

 

Zresztą co ja pierdzielę, tutaj każdy boss fight gniecie jaja 

[KrYcHu_89 2 268]

9 godzin temu, Wredny napisał:

Żadne "paradoksalnie" - przeważnie tak jest - ostatnio w GoW Ragnarok albo w Wiedźminie 3 chociażby.
 

Typ nawet nie ma pojęcia, co to znaczy recenzja 

Tryb perf jest lepszy zawsze, jeszcze nigdy nie gralem na quality mając wybór. Tutaj jest podobnie, co z tego, że gdzieś jest mniej klatek w eksploracji, jak w walce wszystko cacy zajebiście, gdzie na quality 30 i nic więcej. 

 

Gdyby dali samo 30, wtedy nikt nie miałby wyboru, a tak to jednak dla większości taki kompromis jest ok.

 

Poziom trudności jest bardzo ok, im dalej tym nieco trudniej, ludzie za dużo w Soulsy grają, nie kazda gra musi być supertrudna, żaden Final taki nie był, system checkpointow - zajebisty, po co biegać 10 minut do bossa jak w Soulsach?

 

System walki oceniam bardzo wysoko, aż żal, że mam mało czasu przed graniem na TV teraz i nawet w połowie gierki jeszcze nie jestem, ale coś wygospodaruje na koniec weekendu. 

 

Co najwazniejsze i powtarza się w opiniach i recenzjach u kazdego : gra jest epicka (fabuła, postacie, bossowie jeszcze wszystkich nie mialem oczywiscie, ale już kilka pierwszych to totalna topka) i to się udało osiągnąć. To przykład gry, gdzie poszczególne elementy nie są idealne, ale całość dowozi i chce się grać, GOTY? Myślę, że powalczy o kilka nagród spokojnie. 

[GSPdibbler 172]

Mi się wydaje że jak zmieniam na tryb wydajności to gra wygląda plastików. Gram w 30 klatkach i jest dobrze.

[ogqozo 6 542]

Założyłem przedmiot o nazwie Berserker's Ring. Ło kurde, to nie tylko podbija lekko cyferki, ale teraz cała walka to jeden wielki slideshow... w sensie pokaz jak bohater się ślizga w slo-mo i wszystko eksploduje dokoła niego jaki jest zaje'bisty. Są inne tego typu rzeczy, że zmieniają walkę wizualnie w jeszcze większy anime show?

 

 

 

W ogóle to jest po co trzymać te wszystkie przedmioty? Jakiś achievement za posiadanie/założenie wszystkiego itp.? Czy jak nie ma najwyższych cyferek to sprzedać wszystko i tyle?

[Killabien 553]

3 hours ago, KrYcHu_89 said:

Tryb perf jest lepszy zawsze, jeszcze nigdy nie gralem na quality mając wybór. Tutaj jest podobnie, co z tego, że gdzieś jest mniej klatek w eksploracji, jak w walce wszystko cacy zajebiście, gdzie na quality 30 i nic więcej. 

 

Gdyby dali samo 30, wtedy nikt nie miałby wyboru, a tak to jednak dla większości taki kompromis jest ok.

 

Poziom trudności jest bardzo ok, im dalej tym nieco trudniej, ludzie za dużo w Soulsy grają, nie kazda gra musi być supertrudna, żaden Final taki nie był, system checkpointow - zajebisty, po co biegać 10 minut do bossa jak w Soulsach?

 

System walki oceniam bardzo wysoko, aż żal, że mam mało czasu przed graniem na TV teraz i nawet w połowie gierki jeszcze nie jestem, ale coś wygospodaruje na koniec weekendu. 

 

Co najwazniejsze i powtarza się w opiniach i recenzjach u kazdego : gra jest epicka (fabuła, postacie, bossowie jeszcze wszystkich nie mialem oczywiscie, ale już kilka pierwszych to totalna topka) i to się udało osiągnąć. To przykład gry, gdzie poszczególne elementy nie są idealne, ale całość dowozi i chce się grać, GOTY? Myślę, że powalczy o kilka nagród spokojnie. 

Tak samo mysle o poziomie trudnosci. Nie kazda gra to musi byc wyzwanie, albo je oferowac. Podobnie z niektorymi zarzutami ktore ludzie maja wobec gry mimo tego ze tworcy mowili Jaka gra bedzie I ze jak ktos chce cos innego to 16 nie jest gra dla nich 

 

Jestem po walce z

Spoiler

Bahamut 

I co to byla za uczta dla oczu I uszu.

Ogolnie to robie glownie main questy, w pobiczne sie nie bawie. Gra miazdzy w wielu aspektach l, w niektorych nuzy ale ogolnie jest jedwabista

[Josh 4 484]

4 godziny temu, ogqozo napisał:

W ogóle to jest po co trzymać te wszystkie przedmioty? Jakiś achievement za posiadanie/założenie wszystkiego itp.? Czy jak nie ma najwyższych cyferek to sprzedać wszystko i tyle?

Jest jeden achievement/trofik, za wykucie Gotterdammerunga. Jest to najlepszy miecz możliwy do zdobycia na new game, niemniej możesz łatwo wtopić sprzedając potrzebne do niego materiały (a więc broń Ragnarok + kilka wartościowych itemów, które dostajesz za ostatnie questy i hunty). Całą resztę możesz śmiało sprzedawać, CHYBA ŻE planujesz robić new game+, to wtedy niektóre części ekwipunku (np. te zwiększające damage lub defense) warto sobie zostawić, bo przy drugim podejściu posłużą do craftingu, aby uzyskać ich mocniejsze wersje (czyli z amuletu dającego 30 def możesz wykuć taki, który da Ci 60 albo i nawet 90 def). 

 

2 godziny temu, Killabien napisał:

Tak samo mysle o poziomie trudnosci. Nie kazda gra to musi byc wyzwanie, albo je oferowac. Podobnie z niektorymi zarzutami ktore ludzie maja wobec gry mimo tego ze tworcy mowili Jaka gra bedzie I ze jak ktos chce cos innego to 16 nie jest gra dla nich 

Nie, nie każda gra musi stanowić wyzwanie. Za to fajnie jeżeli każda gra da Ci jakiś wybór, wtedy wszyscy będą zadowoleni. Nikt nic nie traci, każdy zyskuje, proste.  

[oFi 2 452]

20 godzin temu, iNETSTAR napisał:

Koniec gry, kilka słów nt pierwszego przejścia gdzie raczej grałem tylko fabułę (wiedziałem że będę platynować giere) po 2 dniach od ukończenia i chwili łupania NG+:

Lore i wytłumaczenie... kurla fabuła to mistrzostwo świata jak już sie rozkmini co się tak naprawdę działo w grze 

Paceing jak to w duzych grach czasami w(pipi)ia, przynudza itd ale jak to inaczej zrobic jak po tych walkach z bossami to szczena co chwila na podlodze - szczerze nie widzialem lepszych walk z bossami na taka skale, (pipi)u złoty. Tylko czasami cooldown był za duży z tymi quesatmi np od MID (żenada totalna, jeden z najgorszych jakkie w zyciu musialem zrobić)

RPG imo nie istnieje jak w GOW ragnarok, ulepszanie broni i crafting to badziewie, itemy tez słabe, sidequesty tez mierne, spadająca rozdzielczosc blur i mydło na ekranie ale imo postacie, gameplay, walka i ogolnie ilosc plusow dla mnie przycmiewa te minusy, a ze nie jestem za klasycznymi finalami, turową walką i słodko chillowymi klimatami, tutaj dark fantasy storytelling wjechało jak złoto.

Noi szkoda ze pierwsze playthrought to easy mode, z miejsca wy(pipi)alem wszystkie pierscienie a i tak w porownaniu do innych gierek to easy, ale nie moge tego porownac do soulslikow ktore uwielbiam i uważam że nie każda gra musi być trudna i musi być soulslikem, zauważyłem głupią mode że teraz po Elden Ring i po wielkim boom tej gry, jak sie sprzedala i ile ludzi w to grało, każdy chce teraz walk z bossami jak w Eldenie, poziomu trudnosci jak w Soulsach albo chociaz mechanik, dla mnie to totalna głupota, i to płakanie na poziom trudności też dziwne, pod endgame wcale juz nie jest tak easy, ale tutaj ułatwienia gry czyt. Checkpointy ułatwiają sprawe i innym moze sie to nie podobać ale mi np sie to podobało bo walki z bossami sa dlugie, zdecydowanie dluzsze niz w lasnie w takich soulslikach, jedyna dluga walka która mi się przypomina od FromSoftware to hmmm chyba żadna  tego Isshina z Sekiro poskladałem chyba w 8min? 

 

FF XVI jest świetny jaki jest, i nie musi być eldenem w walce jak wszedzie moge przyczytać, jest takim DMC ale na mocnych sterydach, wiem że robił system walki ten sam koles co DMC ale DMC V mnie tak wynudziło że to szok, setting tez totalnie mi nie podszedł gdzie w Finalu wszystko podeszło 

 

Muzyka i Soken... ja yebie epickość... nawet przebiło to u mnie Bloodborna DS i Elden Ringa...

Wyzwaniem będzie platynowanie, trudno kolejny challange i powiększenie kolekcji platek na PS5 

Overall gierka moje GOTY, po świetnej Zeldzie TOTK to i tak FF XVI wbija się u mnie na TOP1 i na bank Spider Man 2 i Starfield tego nie zmienią 

 

 

Za platynę bb i sekiro dałbym dwa plusiki. Szanuję każdego konesera, która miał zaparcie by podjąć wyzwanie prawdziwego zagrajmera

[Josh 4 484]

A dostanę plusika za platynę w Metal Gear Rising albo DMC5? 

 

Btw, podobają mi się niektóre nazwy ataków w oryginalnym języku 

 

 

Tak samo memiczne nazwy trofików jak "Sheeeeeeeeeeeeeeeift" czy "Such Dodge, So Mega" 

Edytowane 1 lipca 2023 przez Josh

[oFi 2 452]

22 minuty temu, Josh napisał:

A dostanę plusika za platynę w Metal Gear Rising albo DMC5? 

 

Btw, podobają mi się niektóre nazwy ataków w oryginalnym języku 

 

 

Tak samo memiczne nazwy trofików jak "Sheeeeeeeeeeeeeeeift" czy "Such Dodge, So Mega" 

Za mgr kiedyś Ci dałem, ale jak chcesz to jeszcze raz dostaniesz

[Josh 4 484]

A to nie trzeba, aż taką pazerną na plusy dziwką nie jestem 

[KrYcHu_89 2 268]

1 godzinę temu, oFi napisał:

 

Za platynę bb i sekiro dałbym dwa plusiki. Szanuję każdego konesera, która miał zaparcie by podjąć wyzwanie prawdziwego zagrajmera

BB też zrobiłem za studenta, platyna życia xD. 

[_Red_ 12 009]

Wam też nie działa odznaczanie zielonych side questów na stałe? Przy nazwie questa wyłączam znacznik (nadaj/odbierz priorytet) a i tak po ponownym wejściu do dziennika mam wszystko pozaznaczane jako aktywne, przez co do czasu zrobienia będą mi markery świecić na mapie.

 

[Shen 9 624]

12 minut temu, _Red_ napisał:

Wam też nie działa odznaczanie zielonych side questów na stałe? Przy nazwie questa wyłączam znacznik (nadaj/odbierz priorytet) a i tak po ponownym wejściu do dziennika mam wszystko pozaznaczane jako aktywne, przez co do czasu zrobienia będą mi markery świecić na mapie.

 

Nie mam pojecia, jak mi sie pojawia jakis side quest to od razu ide go robic, po co czekac

[Basior 1 078]

Hunty się nie zaznaczają? Nawet nie zapisują nigdzie? Trzeba analogowo o nich pamiętać?

[Ölschmitz 1 517]

Skonczone, 65h, wykulem najlepsza bron i pancerz. Kilka questow zostawilem, ale je uprzatne, plus kilka innych rzeczy.

 

Nie bede pisal recki na goraco, ale w skrocie: cudowna gierka.

 

Walka z ostatnim bossem - wypas. Do tego ta muza.

 

Sporo emocji po zakonczeniu.

 

No bawilem sie wybornie co tu gadac.

[Josh 4 484]

40 minut temu, Basior napisał:

Hunty się nie zaznaczają? Nawet nie zapisują nigdzie? Trzeba analogowo o nich pamiętać?

Nie, po prostu wyczytujesz dane z tablicy, a reszta już w Twoich rękach. Ja zawsze robiłem zrzut ekranu, żeby nie zapomnieć lokalizacji. 

[Daffy 10 547]

https://www.ppe.pl/news/322294/xbox-odbija-sie-od-dna-w-japonii-i-notuje-swietne-wyniki-final-fantasy-xvi-notuje-najgorszy-wynik-od-30-lat.html

 

Cytat

W premierowy tydzień rozeszło się 336 tysięcy pudełkowych kopii Final Fantasy XVI, co stanowi najgorszy wynik w serii od 1992 roku i czasów Final Fantasy V, które miało wtedy 288 tysięcy sprzedanych kopii na koncie. FF XVI osiągnęło wynik dwukrotnie słabszy niż Final Fantasy VII Remake i Final Fantasy XV.

 

Co ciekawe nawet w tygodniu premiery finala PS5 i tak sprzedal się gorzej niż switch w kkw. Zdecydowanie 16 to nie jest system seller w Japonii i już chyba nic nie przekona ich do tej konsoli, kraj Nintendo

[aph 155]

33 minuty temu, Daffy napisał:

Zdecydowanie 16 to nie jest system seller w Japonii i już chyba nic nie przekona ich do tej konsoli, kraj Nintendo

Nie ma co się dziwić, 16tka nie była robiona pod JP gusta.

[YETI 10 980]

2 godziny temu, Daffy napisał:

https://www.ppe.pl/news/322294/xbox-odbija-sie-od-dna-w-japonii-i-notuje-swietne-wyniki-final-fantasy-xvi-notuje-najgorszy-wynik-od-30-lat.html

 

 

Co ciekawe nawet w tygodniu premiery finala PS5 i tak sprzedal się gorzej niż switch w kkw. Zdecydowanie 16 to nie jest system seller w Japonii i już chyba nic nie przekona ich do tej konsoli, kraj Nintendo

 

[Josh 4 484]

 

3 godziny temu, Daffy napisał:

https://www.ppe.pl/news/322294/xbox-odbija-sie-od-dna-w-japonii-i-notuje-swietne-wyniki-final-fantasy-xvi-notuje-najgorszy-wynik-od-30-lat.html

 

 

Cytat

W premierowy tydzień rozeszło się 336 tysięcy pudełkowych kopii Final Fantasy XVI, co stanowi najgorszy wynik w serii od 1992 roku i czasów Final Fantasy V, które miało wtedy 288 tysięcy sprzedanych kopii na koncie. 

 

To może dla dokładniejszego porównania podaj jeszcze ile sprzedało się wersji cyfrowych Final Fantasy V 

 

 

Edytowane 2 lipca 2023 przez Josh

[ogqozo 6 542]

Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja konsolowa w Japonii, jak ktoś chce zrobić hit sprzedażowy w Japonii to nie wydaje gry na PS5. 

 

Z jednej strony "najgorszy wynik w historii serii", z drugiej strony, najlepiej sprzedająca się gra na PS5. Globalnie - najlepszy pierwszy tydzień jaki miał ekskluzyw PS5 do tej pory. W Japonii, już teraz - żadna gra ekskluzywna dla PS5 nie sprzedała całościowo tylu sztuk w Japonii, co Fajnal w tydzień.

 

 

Z wyborem konsoli nic nie zrobisz, akurat w serii FF zawsze chodziło o filmowy show jaki w tym momencie jest technicznie możliwy, więc wybór konsoli był niejako oczywisty, to nie Atlus że robią gry jakby dokładnie skrojone na handhelda i potem je wydają tylko na duże konsole hehe. Muszą z tym żyć, Square-Enix dobrze wie ile osób dokoła nich gra na PS5, a ile np. na komórkach, ale robią swoje, Sony na pewno też im trochę dołożyło, i słusznie, bo np. ja po tylu latach mam PS5 właściwie tylko dla Fajnala hehe, i trochę takich ludzi jest, a jak już mam, to też czasem kupuję inne gry na mamuta.

Może za dwa lata wyjdzie "Cid & Mid: The Sweet Pixel Chibi FFXVI Adventure" na Switcha i jeszcze dojdzie sprzedaż w Japonii.