God of War: Ragnarok

[messer88 6 456]

Pograłem dziś kilka godzin i jestem zaskoczony jakie to dobre i że dostajemy to za darmo. Super rogalik. Chwilę trzeba było poświęcić na przypomnienie sobie co i jak no ale zaraz można zwiększać poziom i cieszyć się walką. 

 

Upadłe studio ze swoim paczem do part 2 za $ i tamtejszym trybem rogue like ma przed sobą dość wysoko postawioną poprzeczkę. 

[balon 5 334]

Mieliście racje. Świetne DLC, z kozackim fabularnym tłem. Sam rogalik nie przeszkadza, bo gram na normal (gdzie Ragnarok w większości na hard), więc nie mam praktycznie poczucia zapętlenia.

DLC roku jak nic (i to jeszcze za free).  

[messer88 6 456]

 

Skillupowi też się podoba. 

[Rtooj 1 616]

No tu nie ma do czego się doczepić, ja po 12-13 przejściach już odpuściłem bo jednak powtarzalność jest bardzo duża,a system upgrade'ów jest zbyt szczegółowy i mały by w ciągu jednej pętli coś poważnie rozbudować.

Chyba nie ma żadnego bonusa za wykonanie wszystkich prac, zostało mi z 3.

 

[Lukas_AT 1 186]

W tym dodatku brakuje mi jednak troche takich starc jak w wyzwanich w odslonie z 2018 roku, gdzie walczylismy z dziesiatka przeciwnikow i byla totana rzeznia. W Valhalli walczymy zazwyczaj z mniejsza grupa przeciwnikow. Np. te pierwsze dwa pokoje, gdzie my 2-3 przeciwnikow totalnie zbedne, bo wynudzaja. Moze tez chodzilo by nie wydluzac, bo to tez mogloby znudzic, ale szukalem tego tego rozpie*dolu. 

[KrYcHu_89 2 274]

Cała saga nordycka sprzedała się lepiej niż 8 wydań greckiej. 

Edytowane 31 grudnia 2023 przez KrYcHu_89

[Lukas_AT 1 186]

Sprzedaż kiedyś a teraz to co innego. Kiedyś produkcja gry nie trwała tak długo (jedynke i dwójkę dzielą tylko 2 lata), koszt produkcji nie był tak wysoki i samych gier AAA było więcej do wyboru.

[balon 5 334]

No i przy PS2 piractwo było grane na potęgę. 

[Figuś 21 170]

 

jak ktoś nie ograł dlc to nie oglądać

[standby 1 725]

Hej, dużo jest tych etapów w których gra się tylko młodym? 
Nie wiem po chuj to dodali, jest taki wkurwiający, całe tempo gry siada, pomijam fakt ze pasuje do uniwersum Kratosa jak swini siodło. Jeszcze jak biegał za bogiem wojny było ok ale te etapy nim to jest taka nuda ze omg

[KrYcHu_89 2 274]

17 minut temu, standby napisał:

Hej, dużo jest tych etapów w których gra się tylko młodym? 
Nie wiem po chuj to dodali, jest taki wkurwiający, całe tempo gry siada, pomijam fakt ze pasuje do uniwersum Kratosa jak swini siodło. Jeszcze jak biegał za bogiem wojny było ok ale te etapy nim to jest taka nuda ze omg

Żadnego, to tylko skórka :D. 

 

A chodzi Ci pewnie o Atreusa, tak bardzo dużo :D. 

Edytowane 23 stycznia przez KrYcHu_89

[standby 1 725]

ja pierdole

[KrYcHu_89 2 274]

Teraz, standby napisał:

ja pierdole

Jakieś 30% czasu to tak leciutko. Jakoś 5-6 wejść na scenę ma :). 

[Rtooj 1 616]

Również jestem zdania że z Atreusem SM przedobrzyło, chciało urozmaicić, a popsuli, podobnie jak Naughty Dog z segmentami wspomnieniowymi w TLOU2.

[standby 1 725]

Kolejny etap z Ateusuem, kurwa przez te jebane etapty z tym kurwiem nie chce mi sie w ta gre grac. Jak śmigam kratosem to jest spoko. Nie wiem jak dorosli ludzie moga dobrze sie bawic biegajac tym malym, wkurwiajacym rudym pizdzielcem.

Edytowane 14 lutego przez standby

[BRY@N 1 445]

Śmigając to miejscami trochę na wyrost bo tam się po prostu idzie.

[Square 8 559]

Na początku mi się podobało, ale po pierwszej sekcji już mocny zjazd. Jak leciałem NG+ to już w ogóle.

[mario10 515]

Dobra, kończę właśnie plagę i wyhaczyłem w dobrej cenie GOWR więc trzeba nadrobić trochę zaległości

[Square 8 559]

Ja bym musiał do dodatku siąść, ale to może w marcu po NG+ SM2.

[mario10 515]

Panowie, a jak z poziomem trudności w tym GOW lecieć na trudnym od razu czy jest ciężko?

 

A doczytałem, że można zmieniać w trakcie więc pewnie zacznę od trudnego

Edytowane 23 lutego przez mario10

[KrYcHu_89 2 274]

Teraz, mario10 napisał:

Panowie, a jak z poziomem trudności w tym GOW lecieć na trudnym pod razu czy jest ciężko?

Gra jest w sam raz na normalu, tutaj ewentualnie możnaby skoczyć wyżej, jak bardzo Ci się chce i lubisz ginąć .

 

Same wyzwania endgame są dosyć trudne już na normalu. 

 

Rogalik - tutaj już jest to bardziej skomplikowane, bo same nagrody i przebieg każdego runa mocno zależy od poziomu trudności, ale można sobie dowolnie skakać, więc luz. Wszystko ładnie się od razu skaluje i przechodzi pomiędzy poziomami. 

 

W zasadzie doradziłbym normal wszędzie, to raczej nie jest jakiś samograj :). 

[Square 8 559]

19 minut temu, mario10 napisał:

doczytałem, że można zmieniać w trakcie więc pewnie zacznę od trudnego

Nie ma co zaczynać niżej niż Hard. Możesz nawet sprawdzić VH, jak nie podejdzie to możesz obniżyć, ale wrócić się już nie da.

[Schranz1985 680]

Niby tak ale na hard przeciwnicy to gąbki i te walki nie tyle są trudne costrasznie długo się ciągną i pacing gry trochę traci wg mnie.

[mario10 515]

Posprawdzam w praktyce lubię wyzwania, ale to nie soulslike jak będą faktycznie męczące walki to zmienię na normal

Edytowane 23 lutego przez mario10

[Rtooj 1 616]

21 minut temu, Schranz1985 napisał:

Niby tak ale na hard przeciwnicy to gąbki i te walki nie tyle są trudne costrasznie długo się ciągną i pacing gry trochę traci wg mnie.




 

 

Nieprawda, różnica między poziomami jest taka że im wyżej tym bardziej potrzebna jest taktyka a mniej pomaga wyrzucenie wszystkich specjali na raz i czekanie aż zrobią cooldown. GOW w trybie rozpracowywania wrogów na wzór soulsów to prawdziwy gow, a nie mashowanie w przyciski.

 

Faktem jednak jest że najwyższy poziom trudności to to samo co niższy tylko przeciwnicy więcej zabierają i mają mocniejszy pasek energii, ale taktyka walki podobna.

Edytowane 23 lutego przez Rtooj