Skocz do zawartości

Hogwarts Legacy


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja już rushuję, sprawdziłem i zostało mi około 15 questów głównych, najbardziej przehajpowana gra ostatnich lat? Też na początku uwierzyłem, że to będzie coś niesamowitego. Ale po początkowym zachłyśnięciu się Hogwartem, tworzeniem postaci, ceremonią przydziału, tak po 10 godzinach czar (hehe) pryska i dostajemy średniego open worlda w mocnym sosie ubisoftowym (jebane zagadkiXD Merlina, jest ich 95, tak, 95). Story jest nuuudne (quest Ominisa i Sebastiana > wszystkie misje główna i poboczne do tej pory, pomijając najdurniejsze, nielogiczne zachowania, które przekraczają wszelkie bariery lore świata Bliznowatego); czekają mnie jeszcze dwie nudne próby, wiem to i mi się odechciewa grać. Serio, to nie wiem, czy to zmęczę w ogóle. Najgorzej wydane pieniądze na jakąkolwiek grę ostatnio. To pokazuje kurwa idealny przykład overhype'owania, zjebanych recenzetów i aferek.

Opublikowano

Jaki kurwa odwyk? Nie mam prawa być rozczarowany grą? Jako fan Harry'ego Pottera, gargantuicznie rozczarowany.

Opublikowano

Po 15 godzinach dalej bawię się tak samo dobrze jak na początku.

 

Ale też nie czuję potrzeby robienia wszystkich questów i zagadek, więc żadne znużenie się jeszcze nie pojawiło.

  • This 1
Opublikowano

Rozi jak ci to powiedzieć, jesteś znany z wierzenia ludziom w cuda na patyku i inne utopie.

Studio które jest znane najbardziej z cars 3 miało nagle zrobić grę na poziomie rdr 2 XD. 

Opublikowano (edytowane)

Też o coś zapytam @RoziIle masz godzin w HL na budziku? 

 

U mnie około 15h, zbieranie i wykonywanie tylko tego, na co mam ochotę i wciąż jest magic :macek: Aha, jesień mi się w końcu wczytała :D

Edytowane przez Brolin
Opublikowano

Nie ma co sie kłócić - gra jest dobra i tyle, w skali recenzenckiej 7/10 to max co można dać. Niby było wiadomo, że studio nie dostarczyło nic wyszukanego po dziś dzień wiec i oczekiwania powinny być niższe, ja to rozumiem i sam tak do tematu podchodze. Nie da sie jednak ukryc, że gra tak naprawde prócz rewelacyjnie zaprojektowanego Miodowego Królestwa i Hogwartu, swietnego systemu walki i genialnie oddanego klimatu ksiazek to cała reszta jest najwyżej poprawna.

- hogwart jest martwy - czesto w ogole nie widać uczniów, a jak są to grupki 3 osobowe ktore zazwyczaj stoja jak kłody i nic nie mówią

- marginalna aktywnosc miedzy npc'ami - nie oczekiwalem nowego wiedzmina, ale to jest poziom gier sprzed 20 lat 

- czesty brak muzyki

- tereny przyzamkowe procz Hogsmeade to dramat i poprostu potterowa literacja ubigierek

- DRAMATYCZNE postaci pierwszo- i drugoplanowe - jak wspominaja kogos w cutscenkach to czesto nie wiem o kim mowa

- cala struktura gry i przepakowana postac - nie potrafie sie wciagnac w gre w ktorej jestesmy 15 latkiem wysylanym przez randomów do odbijania wiosek z rak zabojczych krasnoludów, do tego nasz bohater jest takim przekotem w czarach ze w starciu z Voldemortem zabiłby go samym spojrzeniem

- co do misji wlasnie - kompletny brak wyczucica u npc z kim rozmawiają - gdzie odpowiedzialnosc w wysylaniu 5 klasisty w przeoraniu jaskini z pająkami, jak to czytam to oczy krawią

- lekcje - zbior 10 sekundowych wstawek z tekstami typu "pół zycia zajmie ci nauczenie sie tego czasu" - rozumiem, ze gra rzadzi sie swoimi prawami, ale kurwa na chuj taki wybijajacy z immersji tekst. 

- hasanie po zamku i zakazanym lesie bez ograniczeń, rzucanie zaklec niewybaczlanych pod nogi prefektów (choc w sumie to za duzo powiedziane bo nie wiadomo kto nim jest), znowu: cierpi na tym immersja

- slaby system nagród godny botw - po co tyle tych ubrań skoro i tak bedzie sie do najblizszego sklepu wszystko spienieżyć.

 

Tak w sumie to dopiero zaczalem wymieniać, ale moglbym jeszcze 3x tyle wypisać. Jako BAZA pod sequele - jest ok, daje kredyt zaufania, ale niestety - nie da sie zrobic dobrej gry w klimacie HP z takimi ułomnościami, ten harmonogram podobny jak w CCC to niestety mus w kontynuacji - gra powinna byc jednak bardziej social simem z walką i zabawą szkolnym zyciem anizeli ubisofciakiem z przeczesywaniem dziesiatek jaskin i prymitywnymi zagadkami.

 

Wczoraj żona patrzyla jak gralem ze 2h - polowe z tych punktów sama wymienila podczas "seansu". 

 

Mam 20h i podobnie jak rozi - byle szybciej do końca.

 

Opublikowano
3 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Dobrze, że wstrzymałem się przed kompulsywnym kupnem, bo właśnie byłbym srogo stratny. :obama: 

 

Widac, że gra siedzi korzeniami w pastgenach czy jednak obyło się bez przeciskania się przez szczeliny?

Nie no siedzi srogo. Nawet nie ma ciekawej animacji. Jak szarpanie za klamkę czy coś.

Opublikowano

Latanie na miotle tez jest spoko, ale znowu - jesli wprowadziliby quidditcha to caly model do wyjebania i napisania od nowa bo z takim jak w HL to nic ciekawego nie da rady zrobić.

Opublikowano
1 minutę temu, Rtooj napisał:

Szarpanie za klamkę? W żadnej grze chyba jeszcze nie było tej najkomiczniejszej z choroby natręctw :D

Xd albo stoją gdzieniegdzie te zbroje rycerzy i się ruszają. Dać przed takim drzwiami dwóch ze skrzyżowanymi wloczniami  czy mueczami i już lepiej. 

Opublikowano
1 godzinę temu, maciucha napisał:

Studio które jest znane najbardziej z cars 3 miało nagle zrobić grę na poziomie rdr 2 XD. 

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Projekcja_(psychologia)

 

Godzinę temu, Homelander napisał:

Rozi, jak wg Ciebie ta gra powinna wyglądać, co byś pozmieniał?

Już pisałem - powinni skupić się na akcji w samym Hogwarcie i najbliższych terenach (Hogsmeade, stacja, Zakazany Las, jezioro), dodać lepsze zachowania NPC (więcej dialogów, interakcji, logicznych zachowań - spanie w sypialniach included, rytm dobowy wzorowany na Bully, po zmroku prefekci niech patrolują korytarze jak w niektórych misjach), zatrudnić lepszego projektanta questów - lekcje oparte na cutscence? Serio? Dodam jeszcze okropny system gearu i obrzydliwy system nagród z eksploracji świata, który poniekąd łączy się z poprzednim punktem.

Z perspektywy fana uniwersum, tu jest tyle nielogicznych rzeczy, że łeb boli i śmiać się chce. Jakbym się zastanowił, to jest tego więcej, ale to główne zarzuty moje

Godzinę temu, Zajcik napisał:

@Rozi Co sądzisz o GoW Ragnarok i Horizon Forbidden West? 

Obie gry to rozwinięcie i ulepszenie względem poprzedniczek - GoW to moja gra roku, Forbidden West to kolejny generyczny i nudny open world, z ciekawą walką i piękną grafiką.

36 minut temu, Brolin napisał:

Też o coś zapytam @RoziIle masz godzin w HL na budziku? 

17 godzin.

Opublikowano

Po to masz czar, który otwiera wszystkie zamki, żeby kurwa grzebać w nich? Co to jest, Skyrim? NPC za to nie muszą kręcić niczym, tylko otwierają automatycznie, tak jak w książkach.

Opublikowano

No przecież xd 

Wczoraj robiłem misje z czarną co by polatać na ptaku pierwszy raz i rozwaliło mnie, że na dach nie mogę wlecieć miotłą xd xd jeszcze dałoby radę uargumentwac to tym, że trzeba się skradać, bo inaczej coś się odwali, ale nawet immersjując to nagle wyskakuje ci przed morda 3 do walki i całe skradanie w pizdu xd

Opublikowano

W każdej grze typu "ubi" jest sporo tych aktywności jak próby Merlina czy jaskinie za skarbami, wydaje mi się, że twórcy w ten sposób wypełniają przestrzeń, żeby świat gry nie wydawał się pusty.

 

Nie będę pisał jak kto ma grać w grę, żeby sprawiała to komu przyjemność, napiszę jak ja to robię, żeby u mnie nie występowało zmęczenie materiału. Może to naiwne z mojej strony ale chce wierzyć, że twórcy rozlokowują dane aktywność w sposób który pozwala je robić systematycznie i po drodze do miejsc związanych z misjami głównymi czy pobocznymi. Jak po drodze mam do zrobienie jedną jaskinię, 2 próby Merlina i złapanie jednego zwierzaka, to jakoś mnie to nie przytłacza i nie powoduje odruchu wymiotnego przy kolejnej zagadce środowiskowej. Nie wyobrażam sobie lecieć jak najszybciej z wątkiem głównym, a potem wracać do tych aktywności i przez kilka godzin robić to samo. Co do tych aktywności, to wstyd się przyznać, ale dopiero wczoraj wlazłem w wyzwania i zobaczył, że za ich wykonywanie były jakieś tam nagrody które wczoraj odebrałem :balon:

W Spider-Man'ie czy w Ghost of Tsushima, jakbym musiał bez innych aktywności, przez parę ładnych godzin rodzić tylko odpowiednio przestępstwa w każdej dzielnicy albo latać po całej mapie za lisami, to też bym nie wytrzymał.

 

A co do samej gry po 25h, na pewno nie jest to gra idealna i ma wady. Sam Hogwart i Hogsmeade są zajebiście zrobione, choć puste, pozostałe tereny po prostu są, może jest to spowodowane, że gra wyjdzie również na past geny. Postaci poza paroma wyjątkami nie zapadają w pamięć. Mnie jednak najbardziej boli brak jakiegoś systemu moralności, nie ma znaczenia czy włamujemy się komuś na chatę i go okradamy, (kłódki można otwierać w biały dzień), albo rzucamy na lewo i prawo zaklęciami niewybaczalnymi, nie wiąże się to dla postaci z żadnymi konsekwencjami. Z plusów to na pewno oddanie klimatu książek, system walki też jest spoko. Studio które nie miało wcześniej do czynienia z taką grą, zbudowała solidne fundamenty ale w dwójce jest sporo do poprawy.

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...