Skocz do zawartości

Monster Hunter Rise


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ta gra na szczęście nie będzie Switchowym exclusivem.

Wg znanego wycieku z Capcomu Nintendo zapłaciło Capcomowi ileś tam milionów dolarów za półroczną excluzywność, a po tym czasie wg wycieku wersja PC czyli pewnie razem z nią duże konsole.

 

Także jak ktoś nie chce grać w upośledzony port i gardzi Switchem, a nie ma ciśnienia to może poczekać. Ja kupię i na Switchu i na większych sprzętach:lapka:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

W światku wywołało się poruszenie, bo Capcom zapowiedział demko na 7 grudnia - ale coś go nie ma i wychodzi na to, że chyba dzisiaj dostęp do niego dostali tylko streamerzy. Trochę specyficzna decyzja. Reszta ludzi chyba jutro. 2 questy samouczkowe przedstawiające nowe mechaniki i 2 bossowie. Limit 30 przejść.

Opublikowano (edytowane)

Nintendo power:

 

"Docked mode renders the game at a resolution of approximately 1344x756 and renders the UI at 1920x1080.

 

Portable mode renders the game at a resolution of approximately 960x540 and renders the UI at 1280x720."

 

 

Mimo tego gra wygląda na handheldzie super i nie dropi klatek a to już coś na switchu.

Edytowane przez devilbot
Opublikowano

Zajebiscie się gra xD na chuj to sprawdziłem demo, znowu 200h będzie grania i Full zamówiony.

 

Wiadomo ile monsterow ma być?

  • Plusik 1
Opublikowano

Czy w tym Monster Hunterze (i pewnie każdym) jest ten limit czasowy na zabicie potwora? Bardzo nie lubię czegoś takiego w grach, ale zagrałem w demo i mi się bardzo spodobało. I jak w tej serii jest z poziomem trudności?

Opublikowano

Jest limit czasu zawsze chyba 50 minut ale w 15 można się wyrobić nawet jak się nie umie grać.

 

Poziom trudności dosyć wysoki jak na gry obecnie ale to jak ktoś nie umie to będzie długo bił a nie że umrze i nie przejdzie. Ekwipunek jaki byśmy nie mieli to od początku do końca gry najważniejsze są umiejetnosci gracza.

Opublikowano

Tzn jak masz słaby ekwipunek to po prostu dostajesz więcej obrażeń i zadajesz mniejszy dmg, więc będziesz potwora bić dłużej i będzie niebezpieczniej. Na hunt chyba są 3 karty, czyli 3 razy możesz zaliczyć KO zanim jest quest failed.

 

Lepszy ekwipunek też pozwala na manipulację ze skillami. Nie wiem jak będzie w Rise, ale w World miałeś miejsca na kamienie z dodatkowymi skillami i mogłeś tymi kamieniami np. dodać sobie życia, albo odporność na stuna, albo zwiększyć szansę na krytyka itd. Im lepszy sprzęt tym bardziej możesz customizować i przez to zwiększyć szansę na poprawę błędów, ale z drugiej strony potwory też biją coraz mocniej, więc każdy gracz pod siebie zrobi balans. Przykładowo jak grałem z devilem to ja miałem speed eating na niektórych setach, bo tak często dostawałem w ryj że musiałem szybko pić potiony, a on miał za to więcej ataku, bo obrywał rzadziej.

 

Poziom trudności też zależy od potwora. Każdy gracz będzie miał problem z czym innym, bo niektóre potwory są szybsze albo bardziej agresywne, albo więcej latają itd. Tego wszystkiego można się nauczyć i do tego też zachęca gra, bo potwory dają znać przed wypuszczeniem mocnego ataku i sadzą komba, które zazwyczaj są takie same. Trzeba obserwować jak potwór się zachowuje i samemu ustalić kiedy atakować, a kiedy się wycofać.

 

Jeżeli chodzi o element czasu to nie jest to aż tak ważny czynnik jakby się mogło wydawać. Ja też nie przepadam za tego typu bajerami, ale przynajmniej w World nie był to problem. Fakt, że były czasem investigations, takie dodatkowe questy pod farmienie konkretnego potwora dla kamieni albo materiałów, które były mocno ograniczone czasowo (np. do 15 minut) i wtedy trzeba było spiąć mocno dupę i po prostu nie popełniać błędów. Natomiast nikt nie karze ci robić tego typu ograniczonych questów. Te same materiały i kamienie można zrobić w inny sposób, a same questy mogą mieć różne ograniczenia np. tylko do 2 graczy albo maks 1 KO jest dopuszczalny itd.

 

Poza tym jak bijesz potwora 40 minut to znaczy że coś robisz nie tak. Masz albo za słaby sprzęt albo za dużo obrywasz i musisz się leczyć co chwilę i uciekać do obozu.

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

87% średnia z 61 recenzji na metacritics, jest dobrze. Szkoda, że potworów się nie szuka mimo wszystko, niektórzy narzekają, że to trochę psuje klimat i to tyle.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, devilbot napisał:

Tak. Tak samo od 17 lat to wygląda.

@Kmiot bierzesz na premierę? Jak coś na discordzie będziemy grać. Wpadnij.

Ja bym pograł chętnie, chyba, że X-kom jak zwykle nawali. Ale to najwyżej z kilkudniową obsuwą. Nie chcę grac z francuzami xD

 

Edytowane przez roivas
Opublikowano
2 godziny temu, devilbot napisał:

Tak. Tak samo od 17 lat to wygląda.

@Kmiot bierzesz na premierę? Jak coś na discordzie będziemy grać. Wpadnij.

Nie planuję, bo w sumie dopiero co jestem po MH:World i jakoś mnie nie ciągnie do kolejnego MonHuna. Tym bardziej, że grałem w demo i średnio mnie porwało, szczególnie otoczenie wypadło blado w stosunku z świeżym w mojej pamięci Worldem.

 

Ale będę śledził temacik i może się nahajpuję.

  • Smutny 1
Opublikowano

Włączyłem. Ciekawe uczucie włączyć Switcha i widzieć takie realistyczne twarze. W sumie jeszcze tego nie było. Scenki jak z fajnala niemal (krótkie). W docku Switch się nagrzewa jak sztabeczka złota w piecu.

 

Ogólnie całe production value robi wrażenie, zwłaszcza jak na Switcha. Pierwsza taka gra na Switcha.

 

Po 17 latach od premiery oryginału, wiele się w tej serii nie zmieniło. Zaczynamy w osadzie ze stoiskami i oglądamy niekończące się plansze tutorialowe. Masa dziwnych słów, zasad, nieraz nowych. Nawet weterani serii będą mieli sporo do nauki. Wykonanie piękne. Mam od początku kota, psa ORAZ sowę. Sowa tylko przylatuje czasami, ale pies i kot łażą za mną ciągle. Ogólnie wszędzie jest dużo dopracowanych przez twórców i uroczych zwierząt i czujemy ten szintoistyczny ideał bycia w naturze jak nigdy wcześniej. To kolejny krok rozwijania wyjątkowego klimatu i przesłania Monster Huntera. Potencjał nadal pozostaje ogromny, bo gra jest stosunkowo ograniczona. Koty nadal ciągle używają paściarskich kalamburów i gier słownych (w sumie ciul wie czemu, bo pod względem dźwiękowym to one nadal tylko mrauczą). Jeden z pierwszych zaczął zdanie od słowa "meowllo". Czaicie, jak "hello", tylko że z kocim kalamburem. Chwilę mi zajęło.

 

Tak naprawdę nie trzeba polować na potwory, gra jest na 9 za same interakcje z kotami.

 

Większy update zapowiadany jest już niedługo, w kwietniu. Nazwany 2.0, chociaż chyba największe zmiany to po prostu więcej potworów. No ale gra musiała wyjść teraz, żeby Capcom podbił sobie wynik za ten rok fiskalny. W ciągu tych kilku dni i tak pewnie milion czy dwa sztuk się sprzeda.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...