Wróciłem do Hadesika, wjechałem jak pojebion, rękawice, Tidal Dash z bonusem za obrażenia na ścianach i kurwy giną, zanim zdążą pierdnąć

 

Samo pierwsze " przejście " daje już poczucie niezniszczalności i luzu. Hades wywołał u mnie pierwszy raz takie coś jak adhdowe naciskanie przyciskami na padzie xd

 

@Shago
Bierz rękawice, Tidal Dash od Posejdona, potem zwiększone obrażenia na ścianach. Ja dzisiaj już tak dwa razy pokonałem Hadesa.

 

O ile jeszcze chcesz grać XD

Tezeusz i Byczek na Extreme Measures Jak zaczął obracać się z toporem, to trochę obsrałem zbroję, ale poszli za pierwszym razem.

 

Jeszcze dwa przejścia, w dwa dni pocisnąłem Hadesa 8 razy XD

poczekaj na extreme measures 4

Przejdę zaraz Hadesa po raz 10, a potem już tylko GOD FUCKING MODE.

 

 

Jeden z najlepszych indyków żyćka.

Ale mnie ocyganił XD

 

Muzyczka na creditsach

Noo ta muzyczka jest legancka. 

To już mogliście chociaż sznurek dorzucić, echhh

 

 

Próbował ktoś na mieczu aspekt Nemezis i dary od Artemidy und Aresa? Polecam.

Ale to jest kokaina  no i w końcu się udało zaliczyć* grę.

*jak można tak to nazwać bo dalej dużo wątków do zrobienia.

Czym morduchno grałeś głównie?

Głównie miecz i rękawice. Włócznia i tarcza też dają radę. Łuk taki sobie i tylko raz skończyłem. Przed chwilą zrobiłem ostatnie przejście karabinkiem, gdzie wcześniej nie mogłem tego zrobić i najmniej mi się ta broń podoba.

Gram gram i oderwać się nie mogę. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem w ciągu ostatnich lat.

 

uwaga - wciaaaaaaga

Po pierwszym zabiciu Hadesa, potem leci się jak z górki. U mnie jak wynika z czasów przejścia 1. Wlocznia, około 24 min, 2. Łuk, około 35 min, 3. Tarcza, najdłużej 57 min. Zobaczymy jak pójdzie z resztą broni. Ale wlocznia ftw. 

Spróbuj rękawic z boonami Posejdona.

Najszybciej mi poszło na mieczu z ukrytym aspektem. Kosi wszystko na 2 hity z dobrymi boonami. Posejdon odbijanie wrogów + boom na ściany to też jak Terminator idzie.

Teraz sobie przechodzę karabinem, bo jeszcze tylko nim nie przeszedłem - ulepszenia na trójstrzałowy burst bez przeładowywania i trzy bomby wystrzeliwane jedna po drugiej

W dniu 24.08.2021 o 15:50, Aleks napisał:

Jedno przejście za mną i zapał nieco opadł. W sumie to mój drugi rogal i podobnie jak w Dead Cells po pokonaniu ostatniego bossa - spadek zainteresowania tytułem. Dla mnie to nie są tytuły do masterowania. Chyba?

Biorąc pod uwagę zachwyty nad Hadesem to ostatecznie jestem trochę rozczarowany.

No i *uj. Po skończeniu Psycho2 odpaliłem Hadesa i przez dwa dni wbiłem kolejne przejścia - napisy końcowe za mną. Do pierwszego ubicia ostatniego bossa (blisko 30 podejść) zmęczył mnie ten tytuł. Te następne były dużą przyjemność. Po każdym skończonym chęć rozpoczęcia kolejnego. Gameplayowy majstersztyk. Nie myślałem, że się jeszcze tak wciągnę w ten tytuł 

Kupiłem na premierę na switcha, ale dopiero niedawno się wziąłem „na poważnie” xd

do 29 próby stary był kepszy aż w końcu wczoraj padł.. i to trzy razy  

Dzisiaj ba dokładkę raz i zostało mi tylko ubicie go mieczem i łukiem. 

W dniu 9.09.2021 o 19:18, Ludwes napisał:

poczekaj na extreme measures 4

XD

 

No nie powiem, popierdolony gnój z niego. Poczekam, aż wszystko ulepszę i zaatakuję go na samym końcu.

Ktoś gra jeszcze?

 

Znalazłem najsilniejszą do tej pory broń - łuk z aspektem Chirona, ulepszenia na młocie: zwiększenie strzał na specjalu o 4, zwiększone obrażenia z każdą strzałą na specjalu, boony na criticale od Artemidy. Cały run w 22 minuty.

Ja dzisiaj postanowiłem sprawdzić czy po długiej (miesięcznej) przerwie coś jeszcze kojarzę... i wsiąknąłem na 2h.  Świetne jest to, że fabuła rozwija się nawet jak nie progresujemy w grze (2 raz padłem na 3. bossie). Tak czy inaczej, na razie cisnę we włócznię, bo zdecydowanie najlepiej mi się nią gra. Jutro próbuję dalej!

Ja robię obecnie przerwę po 8 ucieczkach z rzędu już mi się trochę znudziło i przy 9 razie przegrałem od niechcenia xd Imo wszystkie ucieczki włócznią, bo resztą chwilę pograłem i mehh