Skocz do zawartości

Pistol Whip


Kmiot

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pistol-whip-boxart.png?fit=600,413&ssl=1

 

Osobny temat, bo według mnie gra ma spory potencjał i chciałbym, aby więcej osób zwróciło na nią uwagę. Dzisiaj kupiłem, pograłem kilka godzin.

 

O co chodzi? Mix rail shootera z grą rytmiczną. Każdy level to kilkuminutowa ścieżka (ok. 3-5 minut), którą podążamy automatycznie, a na przeszkodzie nam wyskakują liczni wrogowie, których - no, zgadliście - musimy likwidować. Możemy to robić w stylu i tempie wedle uznania, ale aby uzyskiwać najlepsze wyniki punktowe powinniśmy strzelać do rytmu pulsującej nam w słuchawkach muzyki. Układ celów jest tak skonfigurowany choreograficznie, by to umożliwić i ułatwić. To nie miejsce na techniczne zawiłości samej rozgrywki, więc na zachętę dodam jedynie, że to taki SUPERHOT na dopalaczu i w neonowej, dyskotekowej oprawie graficznej i klimatem mocno zainspirowany Johnem Wickiem, czego autorzy w ogóle nie ukrywają, bo wiele tam odniesień do Keanu i Baby Yagi. Początkowo gra miała tylko 10 poziomów/utworów, ale obecnie zaliczyła już kilka darmowych update'ów i kawałków muzycznych jest 18. Gatunkowo to najczęściej takie łupanki z wyraźnym pulsującym beatem, choć ostatnia aktualizacja dostarczyła trzy łagodniejsze kawałki o dyskotekowym zabarwieniu i z obowiązkowym kobiecym wokalem, ale według mnie nie spisują się one najlepiej w tego rodzaju grze. 

Co jeszcze.

  • Spore możliwości modyfikacji rozgrywki (m.in. gra na dwa pistolety); 
  • żadnej kampanii (ot, wybieramy z listy utwór, poziom trudności i jazda po punkty);
  • wymagana pozycja stojąca i jeden/dwa Move, plus odrobina więcej miejsca niż np. w Beat Saber, bo często musimy robić kroki na boki;
  • niektóre levele dają spory wycisk fizyczny z racji wielu przeszkód, plus ewentualnych uników od lecących w naszym kierunku kul;
  • szeroki wachlarz bajerów do customizowania gnata (kolory,wzory, dźwięk wystrzału, modele broni);

 

Bardzo wysoka jakość wykonania tej gry i widać, że to nie jest tytuł napisany na kolanie. Technicznie bez zarzutu, stylówa przemyślana, gra praktycznie dla każdego, bo łaskawy aim assist nie wymusza precyzyjnego celowania i pozwala zachować płynność rozgrywki (aczkolwiek można go wyłączyć i wtedy wyzwanie znacząco rośnie). To może być świetne party game, tylko uwaga na otoczenie, by nikt sobie krzywdy nie zrobił przy unikaniu kul.

 

Cena bazowa to 119zł, nie wiem czy zdarzają się promo, ale według mnie gra już teraz jest warta tych pieniędzy, a możliwe, że dojdą nowe update'y.

 

Filmik fajnie pokazujący jak zabijać "on the beat".

 

 

No i jakaś dupeczka, aby pokazać ile ruchu rozgrywka wymaga od gracza.

 

  • Plusik 4
Opublikowano (edytowane)

O fajnie, że przypomniałeś, dość dawno już grałem i ten tytuł był dla mnie lepszy niż Beat Saber ale miał jeden spory mankament - mało contentu. Jednak nadal uważam, że jest wart swojej ceny. Na VR to must have i tyle.

Ograłem wszystkie kawałki na hardzie wielokrotnie i zacząłem katować bez asyst ale przestałem grać bo mi się znudziła muzyka, było jej zdecydowanie za mało. Widziałem, że teraz nowy update wprowadził 3 kawałki i jakieś modyfikatory więc sobie obadam.

Edytowane przez UberAdi
Opublikowano

Tak, to może być problem. O ile po kilku godzinach nie odczułem braku zawartości, to wyobrażam sobie, że po kilkunastu może być z tym różnie.

18 utworów to w sumie niewiele jak na grę rytmiczną (a co dopiero początkowe 10), do tego mało poziomów trudności, bo Harda udało mi się już dzisiaj jednego zaliczyć. Więc żywotność gry stoi u mnie póki co pod znakiem zapytania.

 

Jednak według mnie do Beat Sabera nie ma startu, a brak customów (nawet na PC) to spory minus. To wynik znacznie trudniejszych do zaprojektowania poziomów. 

 

Gra jest ogólnie świetna, pewnie moje top5 VR, ale Beat Saber miażdży ją potencjałem.

 

Wybitni gracze Pistol Whipem się szybko nudzą i na siłę szukają urozmaiceń.

 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Jakim cudem tematu nie zauważyłem? Czaję się na grę od jej premiery a właśnie jest promocja -30% za ok 83 zł. A tu kolega @Kmiot już gra. I ma w Top5 a te zdanie bardzo szanuję. Mocno zastanawiam się nad kupnem, tylko Johna Wicka nie widziałem jeszcze. Dużo stracę?

Jakieś świeże wrażenia po miesiącu? Brać?

Opublikowano
4 minuty temu, marbel007 napisał:

Jakieś świeże wrażenia po miesiącu? Brać?

Trudno powiedzieć, bo od czasu pierwszego podejścia miałem okazję tylko jeszcze tylko raz zagrać (czyli w sumie może z 5 godzin mam przegrane) i nie czuję takiego przyciągania jak kiedyś do Beat Sabera, że grałem nawet na siedząco, byleby pograć za wszelką cenę. 

 

Pobawiłem się trochę modyfikatorami (gra na dwa gnaty rządzi) i zrobiłem swój pierwszy kawałek na ocenę S (co prawda na easy, ale pierwsze koty za płoty). Czasami mam pewien problem z wejściem w rytm i brakuje mi intuicji w graniu "on the beat", a jest to niezbędne do osiągania wysokich punktów. Często zdaję się na farta, bo gubię rytm. Nie do końca leży mi też soundtrack. Nie wkręca mnie, nie hipnotyzuje. Jest też ciut za mało urozmaicony gatunkowo, ale mam też wrażenie, że do takiego rodzaju gameplayu nie będzie pasowało zbyt wiele typów muzyki, więc twórcy są zakładnikami własnej koncepcji, bo nie wyobrażam sobie lżejszych utworów w tej grze. Musi być wyraźny i jednostajny beat, by to miało sens. Mogliby coś spróbować z licencjonowanymi kawałkami, a nuż by siadło. 

 

Ogólnie gra jest świetna (szczególnie jeśli wpadną znajomi z piwem), ale po jakimś czasie mój entuzjazm trochę zmalał, bo braki w zawartości i nikłe urozmaicenie gameplayowe zaczynają doskwierać oraz rzucać się w oczy (już! a co będzie za kilka kolejnych godzin?). Jednak planuję jeszcze wrócić przy najbliższej okazji.

 

83 zł? Według mnie warto, ale według mnie również warto wydać ~50zł za każdy nowy music pack do Beat Sabera i biorę je w ciemno day one, a inni są bardziej roztropni w wydawaniu pieniędzy. Więc trudno powiedzieć, ale wolę parę intensywnych godzin w Pistol Whip, niż kolejny walking simulator (albo teleport simulator) i nie żałuję wydanych PLNów.

  • Lubię! 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Nie mam dużo czasu na granie, ale wczoraj po małej rozgrzewce w Beat Saber między choinką a żyrandolem odpaliłem PW... Tym razem postanowiłem, że spróbuję klasycznie na jednego gnata. Wcześniej grałem jak we wszystkie inne gry na 2 Movy/gnaty... I to chyba był błąd, bo kontroler chwyciłem w 2 ręce, jak zawodowy morderca ;) szeroko rozstawione nogi, by przykuc też był profesjonalny i grało się świetnie! No gdyby nie choinka i moje miejsce gry przeniesione właśnie pod żyrandol, który prawie 2x zbiłem, byłoby lepiej. No i te śledzenie... Jak kucnę, to mnie straciło i w ferworze walki kilka razy obróciłem się bokiem do kierunku gry (poprawiłem trochę kamerę i kuc już lepiej działał). Bałem się, że na 1 rękę będzie beznadziejnie jak w BS, ale chyba tutaj mi się bardziej podobało, bo mogłem się skupić i przycelowac w 1 cel na raz. Choć czasem przeciwnicy lecą i strzelają z każdej strony i jest ciężko. Wtedy przydałby się jakiś Oculus i brak kabla.

Jednak w końcu było wysiłkowo jak w BS - no tak 70% tego powyższego.

  • Lubię! 1
  • 5 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dodatek Dziki Zachód IMO lepszy niż ten futurystyczny. Byłem mokry jak szczur, szczególnie po wcześniejszej sesji w Beat Saber. Generalnie poległem na bossie, a po 4 wcześniejszych etapach z kampanii prawie wyzionąłem ducha. W dodatku nowi przeciwnicy - z tarczą energetyczną i nowe spluwy - rewolwer 6-strzałowy i dwustrzałowy pistolet, pod który są chyba 3 etapy zrobione, więc trzeba kombinować. Bardzo fajna sprawa, szczególnie że za free ;)

  • 1 rok później...
Opublikowano

Gierka fantastyczna. 

Na początku nie wiedzialem jak grać i flustracja. Za dużo opcji do wyboru od razu i się pogubiłem :)

Zacząć od easy i 2 giwerami z ulepszeniami typu przeciwnik na strzala, duże głowy itd. 

Dopiero takie ulatwienia pozwolily zalapac o co kaman w gierce i dać sie poniesc rytmowi strzelania. A strzelanie w rytm muzyki jest fantastyczne i to czekanie na bit. Jak sie czlowiek wkreci w muze to idzie łatwo. Sa utwory do których gra mi sie ciężko i nie moge wpasc w rytm. No i zajebisty efekt jak kulke dostajesz :)

Teraz po 30min jak sciagam google to mokry jak szczur. Od razu do kąpania :)

Opublikowano
2 godziny temu, sajmon34 napisał:

Gierka fantastyczna. 

Na początku nie wiedzialem jak grać i flustracja. Za dużo opcji do wyboru od razu i się pogubiłem :)

Zacząć od easy i 2 giwerami z ulepszeniami typu przeciwnik na strzala, duże głowy itd. 

Dopiero takie ulatwienia pozwolily zalapac o co kaman w gierce i dać sie poniesc rytmowi strzelania. A strzelanie w rytm muzyki jest fantastyczne i to czekanie na bit. Jak sie czlowiek wkreci w muze to idzie łatwo. Sa utwory do których gra mi sie ciężko i nie moge wpasc w rytm. No i zajebisty efekt jak kulke dostajesz :)

Teraz po 30min jak sciagam google to mokry jak szczur. Od razu do kąpania :)

Graj z jednym pistoletem... Wbrew pozorom jest lepsza immersja. Niby 2 guny to jak John Wick się Poczujesz ale masz mniejszą kontrolę moim zdaniem. Fun jest niezły, ale gra chyba bardziej mi podchodzi z graniem jedną ręką a drugą podtrzymujesz fachowym chwytem. 

  • 5 miesięcy temu...
  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

Z dwa tygodnie temu wróciłem do Pistol Whipa, tym razem już na PS5, bo przecież ma darmowy upgrade. Ominęły mnie te kampanie, a obie są świetne, szkoda że zaliczenie ich to zaledwie godzina roboty. Ale są przyjemnie urozmaicone, każdy poziom oferuje jakiś inny gimmick, są nawet pojedynki z bossami. Szczególnie ten westernowy miło zaskakuje muzyką, bo wreszcie jest to coś melodyjnego i po prostu wpadającego w ucho. Nie wiem dlaczego, ale te poziomy dały mi vibe... Gun Smoke xd

Bardzo fajna atrakcja na start znajomości z grą.

 

Poza tym wciąż jest w tej grze dużo innych zabaw, choć niezbyt porywający OST nadal jest dla mnie głównym hamulcowym. Kilka utworów jest akceptowalnych, reszta ma ogromne problemy, by wpisać się w mój gust.

W poszukiwaniu jakiegoś zajęcia zacząłem robić sobie wyzwania pod trofea i po kilku godzinach frajdy niechcący wbiłem platynę. :reggie:

Pistol Whip pozostaje wartą uwagi gierką z satysfakcjonującym gameplayem. Można trochę pokozaczyć na rewolwerowca. 

Brakuje w niej trybów, może większej ilości kampanii, OST też jest kontrowersyjny i w sumie skromny pod względem ilości, ale kilka godzin można spędzić intensywnie, a potem sporadycznie wracać.

 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...